Bezpancerzowce i  tarczowce w akwarium


(Przedruk elektroniczny za zgodą PZA z czasopisma "Akwarium" nr 3/88)

Tomasz Wilanowski

    Bezpancerzowce (Anostraca) i tarczowce (Nostraca) są skorupiakami rozprzestrzenionymi na całej kuli ziemskiej, przy czym w Europie środkowej są reprezentowane przez nieliczne gatunki. W niniejszym artykule zostaną omówione:

Anostraca
- bezpancerzowce
1. Siphonophanes grubii - dziwogłówka wiosenna
2. Branchipus schaefferi - zadychra pospolita
3. Branchinecta paludosa - skrzelopływka bagienna
4. Artemia salina - solowiec (słonaczek)

Notostraca - tarczowce
5. Lepidurus apus - przekopnica wiosenna
6. Triops cancriformis - przekopnica właściwa.

    Wymienione skorupiaki należą do fauny wód słodkich naszego kraju. Możemy się zetknąć z nimi podczas łowienia pokarmu dla ryb w rowach przydrożnych, niewielkich zbiornikach okresowych itp. Są to organizmy zazwyczaj zimnolubne, w naszych szerokościach geograficznych spotykane głównie wiosną. Tułów podzielony jest na wiele segmentów (u Anostraca zazw. 11, u Notostraca zazw. 12), z których wyrastają parami odnóża pływne zaopatrzone w listkowate skrzela. Pływają zwrócone brzuszną stroną ku górze, również pełzają i zagrzebują się w mule. Zawierają więcej białka i tłuszczu niż rozwielitki, toteż stanowią znakomity pokarm dla ryb akwariowych (B. Ziarko Poznajemy faunę wodną, "Akwarium" nr 1/82 str. 21-22). Mogą też stać się fascynującym obiektem obserwacji dla miłośnika akwarium. W swojej praktyce hodowlanej poznałem dokładniej dwa gatunki liścionogów, ale inne są również niewątpliwie pod tym względem interesujące.

1. Dziwogłówka wiosenna (Siphonophanes grubii = Chirocephalopsis grubei).
    Z dziwogłówkami wiosennymi zawarłem znajomość wczesną wiosną, kilka lat temu, gdy złowiłem kilkanaście sztuk podczas połowu oczlików na zalanej łące pod Warszawą. Złowione egzemplarze częściowo skarmiłem, a resztę umieściłem w akwarium bez ryb, o wymiarach 5OX20X30 (wys.) cm. Zwierzęta miały długość 2-3 cm. Sprawiały one wrażenie istot niezwykle delikatnych, miały ubarwienie zielonkawo-różowawe i pływały rytmicznie, falując odnóżami, co bardzo ładnie wyglądało. Dziwogłówki są filtratorami, toteż dokarmiałem je mlekiem w proszku. Dymorfizm płciowy zaznacza się u nich bardzo wyraźnie, toteż bez trudu rozróżniałem opatrzone długimi wyrostkami na czole i większymi głowami, sprawniej pływające samce, oraz dłuższe, smuklejsze i - w porównaniu z samcami - dość niezdarne samice. Interesujące jest rozmnażanie się dziwogłówek. Występuje u nich zapłodnienie wewnętrzne. Podczas kopulacji samiec obejmuje od dołu (czyli od grzbietu) samicę swoimi odnóżami pływnymi i tak zgina odwłok, że wyrostkiem umieszczonym w pobliżu jego nasady dotyka zakończenia komory lęgowej samicy.
Jaja dojrzewają ok. 6-8 dni, początkowo są białawe, dojrzałe mają czerwoną barwę i ok. 0,25 mm średnicy. Ze zdumieniem stwierdziłem bezustanny ruch wewnątrz komory lęgowej - pod przeźroczystą osłonką poruszają się w lewo i w prawo jaja wraz z wyrostkami, do których jaja są przymocowane. Bezpośrednio przed złożeniem jaj samica zrzuca wylinkę. Za jednym razem składa ona ok. 50 jaj. Zaraz po złożeniu jaj dochodzi do kopulacji. Nie udało mi się zaobserwować linienia u samców.
Dziwogłówki są zwierzętami zimnolubnymi, toteż w moich akwariach żyły tylko przez ok. 2 tygodnie, zaś w zbiorniku, z którego je odłowiłem, występowały tylko do końca kwietnia. Zebrałem podczas hodowli kilkaset sztuk jaj. Jaja liścionogów wymagają przesuszenia i przemrożenia, aby wylęgły się larwy. Jest to zabezpieczenie się gatunku przed sytuacją, gdy np. po letniej burzy zostanie na kilka dni zalany zbiornik okresowy wylęgłe wówczas larwy zginęłyby. Dziwogłówki z tego względu nie występują w zbiornikach stałych, w których zresztą ich populacja byłaby bardzo zagrożona przez ryby i inne drapieżniki. Posiadane jaja przesuszyłem a następnie przemroziłem przez miesiąc w lodówce - niestety nie udało mi się uzyskać larw.

2. Zadychra pospolita (Branchipus schaefferi).
    Bardzo podobna do dziwogłówki wiosennej, lecz pojawia się później, zazwyczaj w maju. Oba gatunki można łatwo odróżnić po kształcie głowy (patrz rys.)

3. Skrzelopływka bagienna (Branchinecta paludosa).
    Występuje w strefie podbiegunowej od Skandynawii po Grenlandię i od Syberii po Alaskę i Labrador. W Polsce zachowała się, jako relikt epoki lodowcowej, w Tatrach: w Stawie Dwoistym Gąsienicowym i w jednym z Małych Stawów Furkotnych. Nie występuje w innych jeziorach tatrzańskich o podobnych warunkach ekologicznych, ponieważ tylko w tych dwóch zbiornikach woda zimą przemarza do dna dzięki czemu - podobnie jak w płytkich wodach arktycznych - jaja tego skorupiaka ulegają koniecznemu im do rozwoju przemrożeniu.

4. Solowiec = słonaczek (Artemia salina).
    Żyje w śródlądowych wodach słonych Nowego Świata. Jest to gatunek rekordowo eurykalinowy (tolerujący różne zasolenie) -- rozwija się i żyje w wodach o zasoleniu od 0°/°° do 200°/°°. Znany i u nas; jako pokarm dla ryb akwariowych stosuje się najczęściej jego larwy. Jaja odporne na przesuszenie, łatwe w transporcie. Zainteresowanych hodowlą odsyłam do artykułu H. Schone - Wir zuchten Salinenkrebschen, Aquarien Terrarien 6/82 str. 209-213.

5. Przekopnica wiosenna (Lepidurus apus).
    Przekopnice wiosenne złowiłem w tych samych okolicznościach co dziwogłówki. Umieściłem złowione okazy (7 szt.) w akwarium 10-litrowym, bez ryb. Miały one rozmiary 3-6 cm. Przekopnice to jedne z najbardziej niezwykłych zwierząt. Grzbiet ich okryty jest pancerzem, przyrośniętym tylko w części głowowej. Dzięki temu sprawiają one wrażenie przedpotopowych istot. Są ponadto niezwykle pięknie ubarwione - ciemnozielone, z czerwoną głową. Swoim wyglądem przekopnice wywoływały sensację wśród osób je oglądających. Są drapieżnikami karmiłem je rurecznikami (Tubifex tubifex). Rozmnażają się w mało interesujący sposób - partenogenetyczne samice składają po kilkadziesiąt jaj w kilkudniowych odstępach czasu. Komory lęgowe schowane są pod pancerzem. Nierzadko przekopnice zjadały składane przez siebie jaja. Pływały grzbietem do dołu, lecz większość czasu pełzały po dnie. Zrzucona wylinka przekopnicy jest barwy żółtawej.
Ze względu na rozmiary przekopnice nie były zjadane przez ryby, za to wyśmienicie nadawały się do suszenia. Wysuszane przekopnice mają swoisty aromat i po rozkruszeniu są chętnie zjadane przez ryby. Podobnie jak dziwogłówki, w hodowli wymarły szybko, a i w miejscu skąd je pozyskałem, już w maju nie było ani jednej sztuki. Przekopnice wiosenne giną w warunkach naturalnych już wtedy, gdy temperatura wody przekroczy 15°C. Ich sposób rozmnażania nie jest tak interesujący, jak dziwogłówek, ale niezwykły wygląd rekompensuje to z nawiązką.

6. Przekopnica właściwa (Triops cancriformis).
    Podobna do przekopnicy wiosennej, lecz nieco mniejsza. Różni się też od niej brakiem przydatku na końcu odwłoka, między widełkami. Pojawia się nieco później niż przekopnica wiosenna, w maju i na początku czerwca. Interesująca jest fenologia omawianych skorupiaków, która w znacznym stopniu eliminuje konkurencję międzygatunkową. Gdy dwa gatunki konkurują ze sobą - silniejszy wypiera słabszego. Jeżeli jednak słabszy potrafi przetrzymywać gorsze warunki środowiskowe, to przetrwa, chroniąc się tam, gdzie silniejszy dotrzeć nie może. Przypuszczam, że tak jest i w tym przypadku. 

Bezpancerzowce i tarczowce są spotykane głównie w okolicach podbiegunowych, w strefie umiarkowanej też korzystniejsze dla nich są zazwyczaj niskie temperatury. Silniejsze gatunki - dziwogłówka wiosenna i przekopnica wiosenna - żyją i rozmnażają się wczesną wiosną, gdy temperatura wody jest jeszcze bardzo niska. Słabsze gatunki - zadychra pospolita i przekopnica właściwa - pojawiają się i rozmnażają w mniej korzystnych warunkach, wtedy, gdy nie ma już konkurencji ze strony silniejszych gatunków.
    Omawiane tu skorupiaki - to zwierzęta mało znane ogółowi, a z pewnością bardzo interesujące. Gdy hodowane przekopnice pokazywałem młodym biologom, wielu nie chciało wierzyć, że tak niezwykłe stworzenia można spotkać w byle kałuży, nie wspominając już o tym, że stanowią one wyśmienity pokarm dla ryb. Zainteresowanych bliżej tymi interesującymi organizmami odsyłam do poniższej literatury.

LITERATURA 
Jura Cz. - Bezkręgowce, PWN, Warszawa 1983
Soszka J. G. - Nie tylko w oceanach, "Nasza Księgarnia", Warszawa 1978 
Stańczykowska A. - Zwierzęta bezkręgowe naszych wód, WSiP, Warszawa 1979

Recenzował: dr Alfred Borkowski

"Akwarium" 3/88

Bardzo ciekawy artykuł na ten temat można znaleźć tu: http://www.man.poznan.pl/~dominito/triops/triops.html

strona główna