Kąsaczowce które mylimy. Część I

Hemigrammus rhodostomus - zwinnik czerwonousty i Petitella georgiae - czerwonogłówka


(Przedruk elektroniczny za zgodą PZA z czasopisma "Akwarium" nr 3/83)

Dagobert Drost
Gliwice

 

    Interesujące nas kąsaczowce (Characinoidei) nazywane też characynowcami są podrzędem karpiokształtnych (Cypriniformes). Współcześni systematycy dzielą kąsaczowate na kilkanaście rodzin. Światowej sławy ichtiolog francuski dr J. Gery - wielki znawca kąsaczowców, wyodrębnia 12 rodzin. Prezentowane w tym artykule ryby należą do rodziny kąsaczowatych (Characidae). Rozmnażanie tych “problemowych" ryb stawia przed hodowcą kilka barier, które są jednak do pokonania. Pierwszą barierą jest właściwe określenie gatunku i dymorfizm płciowy. Przede wszystkim to zagadnienie będzie w niniejszym artykule uwypuklone. Wyrażone opinie oparłem w dużej mierze na własnych spostrzeżeniach jak również na informacjach zaczerpniętych z literatury.
    Dla ryb które nie mają polskich nazw przedkładam moje propozycje które oznaczyłem x.
    Hemigrammus rhodostomus - zwinnik czerwonousty, Petitella georgiae - czerwonogłówka
    Zainteresowanie akwarystów zwinnikiem czerwonoustym nie słabnie od czasu jego odkrycia i opisania przez Ahla (1924 r). Opis tej ryby jak również udanego rozrodu znajduje się w Nr 1/79 czasopisma “Akwarium", dlatego też w artykule tym zostaną uwypuklone tylko niektóre niedomówienia. Przy tej okazji chciałbym przedstawić mój punkt widzenia na chemię wody hodowlanej ryb “problemowych".
    Generalnie stosuję zasadę taką, że w przypadku prób rozmnożenia tarlaków pochodzących z odłowu stosuję wodę miękką 2°-3°n i pH 6,0-6,5, a dla ryb rozmnożonych w niewoli 3°-4°n przy pH 6,5-7,0. Natomiast wszystkie ryby w akwarium ogólnym trzymam w wodzie o twardości 4°-6°n. i pH 6,8-7,0.
    Na temat rozrodu ryb napisano tomy publikacji, a podawane w tych opracowaniach warunki rozrodu bardzo często są rozbieżne. W zależności jakie ryby autorzy używali do rozrodu takie były optymalne dla tych ryb warunki i to tłumaczyło by po części te rozbieżności.
    Wracając do naszego zwinnika czerwonoustego, trochę zamieszania, wprowadziło odkrycie w roku 1964 przez Gery'ego i Bovtiere'a nowego nie tylko gatunku, ale rodzaju nazwanego Petitella georgiae. Dlatego też należy z dużą rezerwą przyjmować informacje na temat Hemigrammus rhodostomus zawarte we wcześniejszych publikacjąch. Wymienię tu parę łatwo dostrzegalnych szczegółów odróżniających zwinnika czerwonoustego od czerwonogłówki.    

Hemigrammus rhodostomus (rys. 1)
1) końce płetwy ogonowej przezroczyste,
2) czerwone zabarwienie głowy może przechodzić klinowato ne tułów do wysokości płetwy grzbietowej, .
3) białe pasy na płetwie ogonowej wąskie
4) czarny pas biegnący od nasady płetwy ogonowej krótki, kończy się pod płetwą tłuszczową,
5) czarne plamki w kształcie półksiężyca na górze i na dole nasady płetwy ogonowej.

Petitella georgiae (rys. 2)
1) końce płetwy ogonowej białe,
2) czerwone zabarwienie, głowy kończy się na pokrywach skrzelowych,
3) białe pasy na płetwie ogonowej szerokie,
4) czarny pas biegnący od nasady płetwy ogonowej długi, kończy się pod płetwą grzbietową,
5) tylko jedna czarna plamka w kształcie półksiężyca na górze nasady płetwy ogonowej.

    Na tym nie kończy się historia dwóch podobnych do siebie rybek. Okazało się, że od dłuższego czasu większość importowanych i sprzedawanych w handlu ryb pod nazwą H. rhodostomus jest wg Gery'ego nowym mieszańcem P. georgiae z nieopisanym gatunkiem (?). Wyglądem ryba ta przypomina H. rhodostomus, tylko jest barwniejsza.
    Ponieważ hodowane i rozmnażane ryby w Polsce mogą okazać się tym właśnie mieszańcem, dlatego też poświęciłem im trochę uwagi. Podstawowe ubarwienie ciała w zależności od warunków zmienne od białosrebrzystego do żółtozielonawego. Białe pasy na płetwie ogonowej czasem przechodzą w żółte, końce płetwy ogonowej przeźroczyste. Na górze i na dole nasady, płetwy ogonowej czarna plamka w kształcie półksiężyca.. Czerwone zabarwienie głowy przechodzi często klinowato do połowy tułowia. Stare samice dorastają do 6 cm. Samce o wiele mniejsze i smuklejsze, na płetwie odbytowej posiadają podobnie jak u Hemigrammus ocellifer wyraźną białą węzełkowatą kreskę.
    Jest typową rybą stadną o silnie rozwiniętym “chemicznym systemie ostrzegawczym". System ten polega na tym, że zraniona ryba wydziela ostrzegawczą substancję chemiczną, która powoduje natychmiastowe rozpierzchnięcie się całego stada i uniemożliwia atak drapieżnika na następnego stadnego pobratymca. Zjawisko to zaobserwowałem u mnie, kiedy uszkodzoną przez nieostrożne wyłowienie z kotnika rybę; włożyłem do akwarium ogólnego. Płynące w zgodnym stadzie ryby momentalnie pochowały się między roślinami. Podczas wkładania zdrowych stado nie reagowało.
    W przedniej części płetwy odbytowej samców znajdują się silnie rozwinięte tzw. partnerskie haczyki (rys. 3) pozwalające przytrzymać samicę w czasie kopulacji. Stąd znane akwarystom kłopoty przy odłowie samczyków. Moje samce u których nastąpiło zerwanie haczyków po około 15 dniach stawały się znów płodne.
    Omawiane ryby są bardzo czułe na zbyt raptowną zmianę parametrów fizyko-chemicznych wody. Szczególnie wrażliwa jest ikra. Jeżeli stosowanie zbiorników przejściowych chroni w pewnym stopniu same ryby, nie oznacza to jednak że niezłożona jeszcze ikra zostanie uodporniona. Dlatego też aby skutecznie uniknąć komplikacji w rozwoju ikry stosuję minimalne różnice twardości i pH wody hodowlanej w stosunku do wody w której przez ostatnie dwa tygodnie przebywały tarlaki.
    Pierwsze próby rozmnożenia kończyły się niepowodzeniem. Ryby wycierały się nocą, a do rana, w ciągu kilku godzin, pomimo stosowania rusztu ikra znikała. Dopiero przypadkowo odkryłem tajemnicę chudnięcia samic przy równoczesnym braku złożonej ikry. Woda była zbyt miękka i kwaśna. Użycie wody o 3°n i pH 6,8 dało pozytywne wyniki. Parametry wody w akwarium ogólnym wynosiły: 5°n i pH 7,0. Narybek bardzo kapryśny w pobieraniu pierwszego pokarmu. Dalszy wychów nie nastręcza większych kłopotów.


"Akwarium" 3/83


strona główna