Pantofelek - Paramecium caudatum


(Przedruk elektroniczny za zgodą PZA z czasopisma "Akwarium" nr 5-6/81)


Krzysztof Gosławski

Hodowla pantofelka - Paramecium caudatum

    Jednym z podstawowych problemów z jakimi boryka się większość początkujących, jak również i bardziej zaawansowanych, akwarystów jest już nie tyle samo doprowadzenie ryb do tarła, co wykarmienie narybku, którego długość waha się od 1,5 - 10 mm. Dla zapewnienia prawidłowego rozwoju narybku, po wyczerpaniu się jego zapasów z woreczka żółtkowego, należy zapewnić mu przede wszystkim odpowiedniej wielkości żywy pokarm. W pierwszych dniach najlepszym pożywieniem są wymoczki (infusoria). Jednym z ich przedstawicieli jest pantofelek (Paramecium caudatum), którego rozmiary kształtują się od 0,1 - 0,3 mm i możliwa jest jego domowa hodowla.
    W niniejszym artykule chciałbym przedstawić kilka sposobów jego hodowli, a zarazem polecić go tym wszystkim, którzy mają problemy z utrzymywaniem przy życiu narybku swoich ryb w pierwszych dniach jego życia. Z doświadczenia wiem, że od czasu przejścia na karmienie młodych rybek większym pokarmem, pantofelki są najodpowiedniejszym pożywieniem.
    Zakładając hodowlę przede wszystkim uzyskać należy czystą kulturę pantofelków, którą można przygotować samodzielnie. Wymoczek ten bowiem występuje prawie we wszystkich zbiornikach wodnych. Łowimy go w następujący sposób: wodę z jakiegokolwiek zbiornika nabieramy do trzech słoików z tym, że do jednego z nich kładziemy wyjęte z dna gałęzie i zgniłe liście, do drugiego zbieramy rośliny np. moczarkę lub rogatek, a do trzeciego muł z dna. Tym sposobem w trzech naczyniach stwarzamy różne warunki życia dla pantofelków. Ponadto po napełnieniu słoików wodą należy usunąć z nich pierwsze owady i skorupiaki, gdyż większość z nich stanowi zagrożenie zarówno dla ikry jak i narybku. Następnie naczynia przykrywamy, stawiamy w jasnym miejscu (nie poddając jednak bezpośredniemu działaniu słońca), w temperaturze pokojowej. Po dwóch-trzech dniach słoiki lekko wstrząsamy i obserwujemy pod światło czy dużo jest pierwotniaków w naczyniu. Sprawdzamy również czy nie ma tam ich bezpośrednich wrogów. W tym celu należy kroplę wody ze słoika obserwować przez mikroskop lub lupę. Pantofelki łatwo odróżnić od innych organizmów po ich szybkich ruchach. Ciało pantofelków ma kształt cygara, pokryte jest równomiernie delikatnymi rzęskami. Przy małym nawet powiększeniu wyraźnie widać, jak przy ruchach do przodu obracają się wokół swojej osi. Przy nieprawidłowym oświetleniu naczynia, większość pantofelków skupia się przy najbardziej jasnej ściance, natomiast w naczyniu zakrytym i przy niedostatku tlenu w wodzie przebywają one tuż przy powierzchni. Jeśli rozmnażanie ich następuje niezbyt szybko, można do wody dodać 1-2 krople przegotowanego mleka, wówczas w przeciągu dwóch, trzech dni rozmnożą się obficie. W tym przypadku również należy sprawdzić uważnie kroplę pod mikroskopem. Jeżeli w kropli nie zauważymy żadnych innych żywych organizmów oprócz pantofelków to kultura gotowa jest do masowego rozwoju. W przeciwnym razie dużą kroplę wody z maksymalnym skupiskiem pantofelka umieszczamy kroplę świeżej, odstanej wody. Obie krople łączymy ze sobą za pomocą zapałki, pantofelki przemieszczają się do świeżej wody z dużą szybkością i tę więc kroplę przeznaczamy do dalszej hodowli.
    Pantofelki rozmnażają się bardzo szybko, więc do rozpoczęcia hodowli nie potrzeba dużej ich liczby. Prowadzić ją można w różnych naczyniach, najlepsze są jednak szklane. Najodpowiedniejszą, temperatura wody +26 stopni C, dość dobre rezultaty uzyskiwałem również w temperaturze pokojowej, chociaż kulturę przechowywać można też w temperaturze znacznie niższej (+15 stopni C i mniej). Pragnę tu zaznaczyć, że długie utrzymywanie kultury w optymalnej temperaturze prowadzi do jej burzliwego rozwoju co w konsekwencji powoduje jednak szybkie wyginięcie pierwotniaków.
    Pantofelki można karmić skórką banana, którą przygotowujemy w następujący sposób: skórki dojrzałych, nie uszkodzonych bananów wysuszamy, następnie po umyciu w niewielkiej ilości umieszczamy w kulturze. Najbardziej jednak prostą metodą jest hodowla pantofelka na kwaśnym surowym bądź gotowanym mleku. Do hodowli należy dodać 1-3 krople, raz na kilkanaście dni. W razie występowania osadu na dnie bądź na ściankach naczynia słój należy wymyć, nalać odstanej wody i umieścić w nim nową kulturę pantofelka, którą należy zawsze posiadać w zapasie, aby w razie potrzeby można było z niej korzystać.
    Hodowla na mleku jest bardzo nietrwała (łatwo się psuje przy jego nadmiarze spowodowanym szczególnie kwaśnieniem mleka i zmianą odczynu całej kultury) gdyż pantofelki rozmnażają się w niej w szybkim tempie lecz razem z ogromną ilością bakterii zanieczyszczających hodowlę. Można je również hodować na wywarze z siana. W tym celu należy wygotować 10 g siana w 1 l wody i wywar ten po ostudzeniu przefiltrować przez watę, rozlać do naczyń i zakryć tamponami waty. Po 2-3 dniach powinna na powierzchni pojawiać się biaława błonka złożona z bakterii. Należy przy tym sprawdzić, czy płyn nie jest zbyt kwaśny, gdyż wówczas należy go zneutralizować kilkoma kroplami 10% roztworu sodu oczyszczonej. Tak przygotowaną pożywkę, którą można przechowywać przez okres miesiąca, dodajemy w miarę potrzeby do kultury pantofelków. Pantofelki karmić można także suszonymi liśćmi sałaty oraz drożdżami.
    Najlepiej w hodowli tego wymoczka korzystać z trzech naczyń. W jednym z nich będzie się znajdowała woda z pantofelkami (ubytki należy uzupełniać) spełniająca role zarodową a w dwóch pozostałych utrzymujemy obfite kultury pantofelków. Z nich też po kolei zużywamy pantofelki do karmienia narybku pobierając je z miejsca ich największego skupienia, za pomocą pipety lub gumowej gruszki. Przed karmieniem narybku kulturę należy pozbawić bakterii i znajdujących się w niej cząstek organicznych. Można tu polecić dwa sposoby. Pierwszy z nich polega na tym iż wykorzystujemy fakt pożerania przez pantofelki bakterii. Za pomocą gruszki przenosimy do naczynia z czystą wodą z dużą liczbą pantofelków. W nim zjedzą one w przeciągu doby prawie wszystkie bakterie, a tym samym "oczyszczą" wodę. Dopiero wtedy z tego naczynia przenosimy je do akwarium w celu nakarmienia narybku. Drugi sposób polega na tym, że do bogatej w pantofelki kultury wkładamy watę i ostrożnie dolewamy świeżej wody. W przeciągu pół godziny większość pantofelków przemieści się do świeżej wody w wacie i nad nią, którą przenosimy gruszką do naczynia z narybkiem. W celu ciągłego dostarczania do akwarium z narybkiem pantofelków słój z nimi można postawić na akwarium, w nim umieścić lnianą nitkę wpuszczoną drugim końcem do akwarium. Po nitce woda wraz z pokarmem wolno będzie skapywać i służyć za źródło pokarmu dla ryb.

Od Redakcji

    Szereg informacji zawartych w artykule, szczególnie tych praktycznych wartych jest polecenia. Wydaje się jednak, że najtrudniejszym problemem jest uzyskanie czystej kultury pantofelków. Ich identyfikacja wyłącznie za pomocą lupy jest niepewna. Istnieje bardzo wiele gatunków pierwotniaków tej samej wielkości, a nawet większych, a fakt ich szybkiego poruszania się w kropli wody nie może być właściwością identyfikującą. Dość czystą kulturę można uzyskać dolewając łyżeczkę soku z marchwi do odstanej wody. Po około dwóch tygodniach rozwijają się okazy z rodzaju Paramecium, których formy przetrwalnikowe znajdują się w korzeniach marchwi.
    Wydaje się jednak, że uzyskanie dla celów pokarmowych czystej hodowli nie jest konieczne, gdyż różnorodność podawanych narybkowi pierwotniaków daje gwarancję, że każdy gatunek ryb znajdzie odpowiednie dla siebie pożywienie (nie wszystkie gatunki pantofelków są zjadane). Ponadto wydaje się, że hodując pierwotniaki nigdy nie uzyska się ich tyle by nakarmić dostatecznie cały narybek np. ryb łaźcowatych lub kąsaczowatych. Dlatego ważnym jest odławianie "pyłu" w stawach, bajorkach i kałużach.

"Akwarium" 5-6/81


strona główna