Stigmatogobius sadanundio (Hamilton-Buchanan, 1822)
(Przedruk elektroniczny za zgodą PZA z czasopisma "Akwarium" nr.
5-6/88)
Stigmatogobius sadanundio w moim akwarium
Piotr Dymek
Możliwość hodowli interesującej
ciekawostki akwarystycznej stanowi dla każdego akwarysty zawsze dużą pokusę i wyzwala
każdorazowo chęć poznania biologii oraz rozmnożenia dotychczas nie hodowanego gatunku.
Dlatego gdy z początkiem 1986 zobaczyłem u jednego z importerów ryb akwaryjnych
przywiezionego z Tajlandii raczej nieznanego i nie hodowanego dotychczas w kraju
przedstawiciela rodziny babkowatych (Gobiidae) Stigmatogobius sadanundio zdecydowałem
się na kolejną akwarystyczną przygodę.
Rodzaj Stigmatogobius opisał Bleeker w 1874 r, w obrębie
rodziny babkowatych. W tym miejscu warto uzupełnić nieprecyzyjną informację
zamieszczoną w artykule L. Madeja "Babka złota" (Akwarium 5-6/83). Autor
podaje, że do rodziny babkowatych zalicza się kilka niedużych ryb. Rzeczywiście w
kraju ryby te są rzadko spotykane. Jednak w akwariach można hodować nie kilka lecz
kilkadziesiąt ryb babkowatych z około 800 opisanych. Z blisko 170 opisanych rodzajów w
hodowli akwaryjnej spotyka się: Acentrogobius, Brachygobius, Gobioides, Gobiopterus,
Padogobius; Sfigmatogobius, Chlamydogobius, Bolsophthals, Oligolepis, Pandaka,
Periophthalmus, Proterorhinus, Stophodon, Vaimnosa. W związku ze stałym rozwojem
akwarystyki w Polsce, należy liczyć się, że z czasem i u nas liczba hodowanych
gatunków wydatnie wzrośnie. Rozmiary hodowanych w akwariach ryb zamykają się w
przedziale od 9 mm (Pandaka pygmaea) do niemal 70 cm.
Również w naszej krajowej. faunie występują gatunki (należące do rodziny Gobiidae:
babka czarnoplamka, babka mała, babka czarna, babka przeźroczysta i babka piaskowa.
Żyją one w strefie przybrzeżnej Bałtyku oraz w Zalewie Szczecińskim. Ich: małe
rozmiary od 4 do 1 S cm zachęcają nas do prób hodowli akwaryjnej.
Interesujący nas rodzaj Stigmatogobius różni się od
najbardziej znanych akwarystom babek z rodzaju Brachygobius obecnością jednego
miękkiego promienia w pierwszej płetwie grzbietowej. Podobna jest u obu gatunków budowa
i funkcja płetw brzusznych, Są one zrośnięte w kształcie lejka, co umożliwia babkom
przyssanie się do podłoża. Ułatwia to rybom w naturalnym środowisku utrzymywanie się
blisko podłoża w czasie przypływów i odpływów morza oraz podczas falowania wód. I w
moim akwarium Stigmafogobius sadanundio korzystał w ten właśnie sposób ze swoich
płetw brzusznych.
Stigmatagobius sadanundio żyje w słonych i słonawych wodach przybrzeżnych Azji
południowo-wschodniej oraz wysp Archipelagu Malajskiego, Wysp Filipińskich, Nowej
Gwinei, Sumatry, Borneo, Jawy. Spotykany jest również w wodach słodkich. Oprócz S.
sadanundio do najczęściej spotykanych w akwariach gatunków rodzaju należy: S. hoeveni
(Bleeker, 1851).
Stigmatogobius hoeveni dorasta do 6 cm, jego górna część ciała ma barwę
szarożółtą, na bokach często przechodzącą w zabarwienie lekko czerwonobrązowe, na
którym znajdują się nieregularne poprzeczne pasy. Dolna część korpusu jest zwykle
znacznie bledsza. Łuski są ciemno obrzeżone, a u nasady płetwy ogonowej znajdują się
dwie ciemne plamy ułożone jedna nad drugą. Te są bardziej wyraźne u samców.
Obrzeżenia płetw jasnobłękitne.
Stigmatogobius sadanundio dorasta do 8,5 crn. Podstawową
barwą ciała jest kolor błękitnoszary do żółtawego. Ma bokach ciała znajdują się
liczne rzędy okrągłych czarnych plamek. Podobne plamki znajdują się na płetwie
ogonowej drugiej płetwie grzbietowej - płetwie odbytowej. Ponadto na płetwach tych
znajdują się rzędy białych plamek. Trzeci i czwarty promień pierwszej płetwy
grzbietowej jest wyraźnie wydłużony. Samce są nieco większe i mają bardziej
wydłużone płetwy. Barwa ciała samic jest częściej żółtawa. Występują jednak
znaczne różnice w barwie podstawowej ciała u poszczególnych egzemplarzy. Zmienny jest
również układ ciemnych i białych plamek. Np. moje egzemplarze posiadały czarne plamki
tylko na górnej połowie ciała, a na kilku dostępnych mi fotografiach ryby miały
plamki na całym ciele. Stigmatogobius sadanundio po raz pierwszy został sprowadzony do
Europy w 1905r. Znany był pod następującymi nazwami: Gobius sadanundio, Gobius
apogonius, Vaimnosa spilopleura. Stigmatogobius jest rybą o wydłużonym, cylindrycznym
ciele spłaszczającym się ku tyłowi. Mogą być trzymane w akwarium biotopowym z rybami
pelagicznymi i wobec nich nie przejawiają agresywności. W zbyt małym akwarium nie mogą
być hodowane z rybami należącymi do rodzaju Brachygobius.
Moje dorosłe egzemplarze pochodzące z odłowów
umieściłem w akwarium klejonym o wymiarach 50x40x30cm. Znajdowała się w nim filtrowana
przez filtr wewnętrzny odstana woda o temperaturze 27'C, twardości całkowitej 15°n i
odczynie pH 7,2. Przed umieszczeniem w nim pary ryb dodałem do wody 4 łyżki stołowe
soli kuchennej. W literaturze zaleca się dodanie do wody na każde 10 litrów 1-2
łyżeczek soli morskiej. W akwarium były liczne kamienie i przepołowione skorupy
orzecha kokosowego. Po wpuszczeniu ryb, zaobserwowałem jak zapoznawały się z nowym dla
nich środowiskiem, odwiedzając kolejno groty i zakamarki akwarium. Każda z nich
zajęła osobną kryjówkę, z której wypływała skokami do większych skupisk
podawanego im rurecznika. Cały wieczór spędziłem na obserwacji ich zachowania. Ryby
były bardzo ostrożne i płochliwe. Wystarczył niewielki ruch w ciemnym pokoju, a szybko
chowały się do kryjówek. Ze względu na ich płochliwość do problemu urastało
wykonanie fotografii. Akwarium bogato obsadzone było roślinami: Microsorium pteropus,
Alternantera rosefolia, Ludwigia brevis, Hygrofila stricta, Gymmocornis spilanthoides. Po
pewnym czasie stwierdziłem że dodatek soli kuchennej dodatnio wpłynął na niektóre z
gatunków: L. brevis, G. spilanthoides, H. stricta. Obserwując ryby nie zauważyłem
żadnych zachowań znamionujących przygotowania do tarła. Toteż wielkim zaskoczeniem
dla mnie było stwierdzenie na płaszczyźnie kamienia nakrytego połówką skorupy
orzecha obecność około 600 sztuk białej ikry o średnicy 1 mm. Ikra była
przytwierdzona do podłoża cienkimi wiązaniami. Wachlował ją samiec niewielkimi
kołyszącymi ruchami ciała. Ze względu na długie wiązania wystarczyło to na
zapewnienie ikrze stałego dopływu bardziej dotlenionej wody. W tej sytuacji
zdecydowałem się na odłowienie i przełożenie do innego akwarium samicy. Akwarium ze
złożoną ikrą zasłoniłem od strony pokoju papierem pozostawiając na noc jedną
żarówkę 25 W. Miało to ułatwić samcowi opiekę nad ikrą i ograniczyć żer'owanie
wyptawków, których obecności w akwarium byłem raczej pewny. Wodę zdezynfekowałem
jedną tabletką Cileksu. Na drugi dzień rano stwierdziłem, że ikra jest zaoczkowała i
poza nielicznymi ziarnami rozwija się prawidłowo. Mój powrót w godzinach
popołudniowych przyniósł rozczarowanie -cała ikra została chyba zjedzona. Na dodatek
samica w akwarium, w którym była nieco mniej twarda woda (8'n) zachowywała się w
sposób świadczący o jej złym samopoczuciu. Potwierdzałoby to informację, że rybom
konieczna jest woda twarda. Podobny przypadek, niemal natychmiastowego przystąpienia do
tarła importowanych dorosłych Stigmatogobius sadanundio miał miejsce u jednego z
akwarystów, który nabył ryby z tej samej dostawy. Ryby złożyły ikrę na dnie
doniczki. Jednak i kolega nie doczekał się potomstwa. Po okresie około 1 tygodnia
zarówno u mnie jak i u kolegi ryby zaczęły chorować. Podejmowane próby leczenia nie
przyniosły żadnego rezultatu i obaj straciliśmy po jednym egzemplarzu. Na szczęście
pozwoliło to na skompletowanie wspólnej pary, która mam nadzieję przystąpi jeszcze do
tarła. Zanotowane niepowodzenia, pierwsze obserwacje, wymiana doświadczeń oraz
wiadomości uzyskane z literatury fachowej upoważniają do wniosku, że złożoną ikrę
należałoby oddzielić od tarlaków i pielęgnować w akwarium lęgowym.
Sądzę, że zamieszczony materiał ułatwi akwarystom
hodowlę tego gatunku. Również w literaturze podkreśla się, iż rozmnożenia
Stigmatogobius sadanundio są na ogół przypadkowe i sporadyczne. W moim przypadku brak
wiadomości oraz popełnione błędy zadecydowały o nie uzyskaniu narybku.
Przy następnym imporcie Stigmatogobius sadanundio być może na dłużej zadomowi się w
naszych akwariach.
Literatura:
1. Rudnicki A. "Atlas ryb wód polskich" Wyd. Szkolne i Pedagogiczne, Werszawa
1985 r.
2. Baensch . H. A. i Riechl R: "Aquarien Atlas" Tom 1 i 2, Melle Verlag 1983 r.
3. Frey W. "Das Grosse Lexikon .der Aquaristik" , Neumen Verlag, Leipzig 1976 r.
4. Baczewski A. "Akwarium słodkowodne" "Akwarium" 1 /77.
5. Latusek A. "Babka karłowata i inne" "Akwarium" 2/77.
6. Madej L. "Babka złota" "Akwarium" 5-6/83.
Recenzował: dr Maciej Rembiszewski
"Akwarium" 5-6/88