wychodzi na to, że ja mam ten sam problem. planuję 200 -240 L ( od małego pamiętam jak mój ojciec miał akwa 200 L więc co nieco wiedzy posiadam) ale czas zrobić co na własny rachunek
planuję i planuje jak na razie
tzn. jestem z żona po ślubie 4 rok a od jakiś 2 lat marudze o akwa. wtedy żona powiedział ze za 3 lata se postawię akwa. no więc jakos niedługo ten czas ma nadejść.
dużo było argumentów na nie: nie ma miejsca, a po co ci wogóle, sa inne wydatki ważniejsze itp.
fakt, zawsze się coś znajdzie na NIE. Ale zawsze parę groszy wpadnie gdzieś z "boku" więc nie będe kupował baniaczka z "budżetu domowego". budżet domowy to obciąży rachunek za prąd
2,5 miesiąca temu urodził mi się syn więc doszedł tekst ze nie będę miał na akwarium czasu. ale przeciez nie od dziś wiadomo, że im większe akwa tym łatwiej o czystość itp.
akwa chce postawić w sypialni (jak na razie to pokój nasz i maluszka bo drugi zajmuje 2,5 letnia córka a salon odpada.
ale chyab mój czas na akwa nadejdzie, bo żona powiedziała że moze na komodzie w sypialni będzie miejsce na akwa. teraz tylko drążyć temat i szykowac trochę kasy. w lato w przyszłym roku poszukam gdzies w wodach Polski porządnego korzenia do akwa i może coś do końca przyszłych wakacji stanie w pokoju.
przekonuję również córkę do akwarium - ale ona lubi rybki i tu nie widze problemu. dodatkowym argumentem z mojej strony jest "uwrażkliwianie dzieci na piękno natry"
dobra ale sie napisałem, to mój 1 post ale mam nadzieję że kiedyś podzielę się z Wami moim baniakiem
pozdrawiam wszystkich forumowiczów
andriejewicz