Z tego powodu:
http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/viewtopic.php?t=24479&postdays=0&postorder=asc&start=180ja na koci żwirek się nie zdecydowałem. Nie jestem przekonany co do "ładowania" tego żwirku - tak naprawdę to są eksperymenty, a po co mam eksperymentować skoro na ziemi i zwyłym żwirku też wszystko pięknie rośnie... Ale im więcej osób pobawi się z kocim - to może do czegoś się dojdzie. Ja wolałbym już kupić gotowe podłoże - droższe, ale może oszczędzi innych kosztów (zakup nawozów, ładowania kociego, czekania, zmarnowanych roślin itd)
Ale koci to nic innego jak Akadama a na niej wiele osób już robiło i jest bardzo dobra.
Przykład

a na APC jest naprawdę dużo zbiorników na Akadamie zrobionych więc nie wiem jak to jest.
a to cytat z innego forum :
Jak widać po opisie o samym żwirku, gdy mamy go przed sobą jest bardzo lekki, doskonale absorbuje wilgość (natychmiast tonie), jest wykonany z naturalnych składników, dla mnie to wystarczyło smile.gif
Moja opinia :
Mnóstwo płukania wink.gif Ale trzeba to robić delikatnie, ponieważ pył powstaje poprzez gwałtowne ścieranie podłoża (granulka o granulkę), więc jeśli nie będziemy młotem w podłoże walić wystarczy włożyć prysznic na dno miski, zasypać żwirkiem, odkręcić wodę i zostawić na 15min wink.gif (to moja autorska metoda płukania tego żwirku biggrin.gif ), ja dodatkowo zalałem żwirek prawie wrzącą wodą i zostawiłem na noc. Zapach eliminuje się po pierwszym płukaniu.
Po zalaniu wodą zmienia barwę z różowawej na przyjemną, ceglastą. Granulacja dość drobna, dla roślin idealna. Woda może swobodnie krążyć w podłożu.
Mimo, że lekki nie jest dewastowany przez Ryby (mam 3 dorosłe zbrojniki i 12 kirysków). Kiryskie bardzo chętnie w nim ryją, ale natychmiast kuleczki zbiegają się w te same miejsce, więc problemu nie ma smile.gif
Pokarm nie wpada pomiędzy kamienie, tak jak jest to w przypadku grubego żwiru.
Rośliny baaardzo szybko się ukorzeniają, wytwarzając obfite, zdrowe korzenie (niedawno wyrywałem kilka).
Podłoże ma wpływ na wodę - zmiękcza ją (nie drastycznie, powoli ale skutecznie, u mnie twardość bardzo ładnie zeszła co zaowocowało 3 pod rząd tarłami skalarów, oraz tarłem kirysków i minorek smile.gif )
Na początku zalecam wrzucenie na 2 tygodnie po zalaniu węgla w woreczku, ponieważ woda przez pierwszy tydzień troche bardziej intensywnie pachnie (wilgotną ziemią), ale to szybko znika, bez wpływu na mieszkańców.
Kuba Ky
dodam jeszcze to co napisałem na roślinnym :
Powrócę do tematu ponieważ wymieniłem kilkanaście PM z JamesC z forum UKAPS.org przedstawiłem mój wymysł na kocim (jeżeli chodzi o użyźnienie go) no i przekonał mnie że nie ma się czego obawiać w takich zabiegach bo trzeba z nim postępować jak z Akadamą. Co do pochłaniania związków a potem ich wydalania JamesC po ponad roku nie zauważył wielkich wahań a wszystko ustabilizowało się. Powiedział mi, że nawet na ziemi pod spodem nawozić według systemu EI, a na koniec zapytałem jeszcze o jego 200L akwa no i powiedział mi :
Hi,
Yes I still use Akadama. In my 200 litre tank I had it for well over a year now and it is still performing very well.
Thanks
James
Więc jak widać można spokojnie zrobić coś z tym kocim by był dobry.