Kiryski to takie małe wariaty.Jak sa zadowolone to lubią poszaleć.Moje często wypływaja jak wystrzelone z procy do powierzchni i nabieraja powietrza.Ostatnio podczas karmienia miałem taką samą sytłację jak u ciebie,kirysek był do góry nogami i szamał sobie papu.Jak do dotknołem to szybko dał dyla.
Moim zdaniem za szybko pozbyłeś sie rybki

może mogła by żyć do dziś.Akwarium jest świeże i może przytruły się NO2.
Kiedy robiłeś podmianę wody?