Od kilku miesięcy mam mniej lub bardziej regularny problem z Raborkami Galaxy. Ot od czasu do czasu zauważam, że jedna z nich ma nastroszone łuski, szybko oddycha, ewentualnie jest lekko napuchnięta. Po max 3 dniach rybcia pada

, bądź jeśli ją wypatrzę to sam skracam jej czas

Z tymi maluszkami dość problematyczne jest zauważenie objawów.
Rybki kupowałem w 3 partiach, w dwóch miejscach i dotyczy to całej populacji. Na chwilę obecną zostało mi już tylko 5-6szt

konsultowałem się z chłopakami z Trzmiela i trzykrotknie przeprowadziłem już kurację Metronidazolem (2tabl, po tygodniu podmiana 50% i powtórka). Oczywiście w odstępach czasu 1-3 miesiące. Niestety problem powraca.
W akwa mam inne rybki i krewetki - info w podpisie. Z żadnymi innymi stworzeniami nie mam problemów. No może poza rozrastającą się populacją RC...

Wodę sprawdzałem paskami JBL:
NO3 0-10
NO2 0
GH 4-7
kH 10
pH ~7
Cl2 0
Mam test stały CO2 i podaję CO2 z butli 24h, więc wahania pH są. Roślin dość sporo. Wodę podmieniam regularnie ok 20-30% raz w tygodniu. Jak nie daję rady to co 2 tyg 50% na kranówkę.
Nikt nie miał podobnego problemu?
Na innych forach znalazłem kilka podobnych wątków:
- 'krzywe razbory"
http://forum.superakwarium.pl/viewtopic.php?f=2&t=8271&view=previous niestety, ale u siebie również mam takiego krzywulca i na 100% nie jest to spowodowane wiekiem, bo wszystkie kupowałem maleńkie, czasem nawet jeszcze nie wybarwione