Tytuł: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Maj 20, 2007, 15:44:41 słuchajcie co myslicie o takim rozwiązaniu?
słyszałem podobno że rośliny palludaryjne żrą azotany. a jakby tak zrobic rynienkę z szyby - podobna do doniczki długą np na 50 cm i wysoką na 15 cm (skleic sylikonem i po bokach tej rynienki wyciąc dwa otwory? albo zrobic tą "doniczkę" z pleksi i na gorąco gwoździem zrobic po bokach otwory? chodzi mi to to żeby podłączyc tą "doniczkę" pod filtr zewnętrzny lub jakąś pompę i niech pompuje wodę z akwa do doniczki. a tam będzie drobny żwir i rosliny z palludarium. doniczka niech stoi na pokrywie od akwa - estetycznie wygląda jak się roślinki rozrosną. widziałem kiedyś takie rozwiązanie i podobno żre azotany ( jakiś facet miał zółwie czerwonolice i tak zrobił). wypowiedzcie się Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: kafarski Maj 20, 2007, 18:57:51 dosyć często napotkałem się na takie rozwiązania w sieci. nazywa się to przeważnie filtrem hydroponicznym. jako podłoże najlepszy jest chyba keramzyt.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Maj 20, 2007, 20:58:50 kafarski myslisz że warto? mam jedna wolną pompę atmana więc nie wiem czy warto to zrobic. fajnie wygjądałaby dracena w tym filtrze hydroponicznym - podobno nieźle się rozrasta. warto czy nie warto?
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Oswald Maj 20, 2007, 22:18:11 jesli masz problem to pewnie warto. u mnie azotany spadly strasznie na ponizej 10mg/L odkad sie roslinki dobrze rozrosly.
Myslalem te to cacy, a dzis dostalem od Radka z tego forum priv (dziex Radek!) i byl tam scan z instrukcji wkladu filtracjnego JBL Nitrat Ex, i bylo napisane, ze jesli Azotany spadna na ponizej 10mg/L, to w akwa moze zaczac sie tworzyc trojacy siarkowodor. Pytanie: Czemu? Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: kafarski Maj 21, 2007, 09:05:32 co do filtra hydroponicznego to moim zdaniem warto go robić tylko wtedy gdy masz miejsce nad akwarium lub w pobliżu i trochę światła słonecznego w dzień, które by padało na te roślinki. dracena to chyba trochę za duża na taki filtr. w ogóle jeśli miałbym robić taką donicę to o wysokości 5- max 10cm i jakieś małe płożące się rośliny. mój ulubiony sklep sprzedaje nawet takie szklane prostopadłościany do zawieszania na boku akwarium.
myślę że dużo lepiej zawsze wygląda zarośnięty baniak. tak czy inaczej niski poziom nie zwalnia od podmian czystą wodą. nie wiem natomiast dlaczego niski poziom NO3 ma przyczynić się do powstania siarkowodoru. Diana Walstad pisze poza tym że H2S szybko utlenia się do siarczanów z małą pomocą bakterii i prawdopodobnie w ogóle nie jest toksyczny dla ryb. nawiasem polecam tę książkę- podobno w necie przewalają się pliki do ściągnięcia w oryginale- można się sporo dowiedzieć o tym co się dzieje na prawdę w akwarium. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Emi Maj 21, 2007, 14:03:09 Tak, to dobry sposób. Kolega ma taki filtr zrobiony z plastikowej skrzynki na kwiaty, w niej ma keramzyt i w tym keramzycie posadzone błotne rośliny płożące. Woda tłoczona jest powoli do skrzynki a drugą stroną wylatuje do akwarium. Filtr wykorzystywany jest właśnie w wielkim akwarium dla żółwi i znajduje się nad zbiornikiem. Nawet ładnie to wygląda.
Co do Diany Walstad to również polecam z czystym sercem tą książkę. Pozwala zrozumieć szereg reakcji zachodzących w akwarium. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Maj 21, 2007, 14:52:34 dajcie namiar tej książki bo kafarski mówiłeś że w necie jest do ściągnięcia. nie mogę znaleźc dzięx z góry pozdro! a co do tego filtra hydroponicznego - wypróbuję zrobię testy i powiem jak zmieniają się parametry wody.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Maj 24, 2007, 14:14:26 no i chyba wychodzi na to że warto - zrobiłem ten filtr hydroponiczny i się okazuje że po 3 dniach zeżarł mi 10 mg azotanów. miałem wartośc 40 mg na litr w akwa bez obsady (eksperymentalne) i po 3 dniach zmieżyłem wartośc azotanów i wychodziły mi wartości między 28 a 31 (mierzyłem kilkakrotnie) a więc wyliczając średnią z pomiarów wychodzi na to że zeżarł około 10 mg azotanów przez 3 dni. do filtra przesadziłem drceny z doniczek. i okazuje się że opłacalne przedsięwzięcie. teraz podłączę go do akwa zarybionego zobaczymy ja się tam bedzie sprawował.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Seboos Maj 24, 2007, 15:15:42 dajcie namiar tej książki bo kafarski mówiłeś że w necie jest do ściągnięcia. http://www.allegro.pl/item198872200_diana_walstad_po_polsku_rosliny_w_akwarium.html Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Maj 24, 2007, 15:33:13 hehe ;)
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Oswald Maj 24, 2007, 16:19:44 moze tez tak byc, ze taki filtr jest tym wydajniejszy, im wiecej jest azotanow w wodzie. Tak jest przynajmniej z biologicznymi filtrami denitryfikujacymi.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Maj 24, 2007, 16:23:50 oswaldzie zobaczymy na wodzie zmiejszą zawartością azotanów. w 200 litrach mam 10 mg na litr zobaczymy czy będzie coś się działo albo chociaz czy będzie się ta wartośc utrzymywac na stałym poziomie.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: kafarski Maj 25, 2007, 18:28:11 dajcie namiar tej książki bo kafarski mówiłeś że w necie jest do ściągnięcia. [url]http://www.allegro.pl/item198872200_diana_walstad_po_polsku_rosliny_w_akwarium.html[/url] można jeszcze tu http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=7061002 (http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=7061002) a tu nawet można umówić się na odbiór osobisty w Poznaniu jeśli ktoś tam mieszka, i przeczytać to i owo na ich stronie po polsku w ramach zachęty. http://www.oriol.pl/oczymto.html (http://www.oriol.pl/oczymto.html) Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: szymonw Maj 30, 2007, 12:33:00 wiedźmin napisz coswięcej o konstrukcji tego swojego cuda. korzystałeś z jakiegoś gotowego "wzoru"?. jak rozwiazałeś kwestię ewentualnego przelewania się wody w korytku? jak odprowadzasz wodę do baniaka - deszczownią? masz dodatkową redukcjęna wylocie wody z korytka? pochwal się.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Maj 30, 2007, 13:41:11 http://www.czerwonolicy.waw.pl/hydroponika.htm
http://www.czerwonolicy.waw.pl/krist4.htm tutaj masz dwa linki o budowie tego filtra, ja wykożystałem długą i wąską doniczkę keramzyt i pompę atmana (sama głowica) i doniczka stoi na pokrywie, dracena urosła mi 4 cm. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: szymonw Maj 30, 2007, 13:45:40 dzięki znam te linki.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Czerwiec 28, 2007, 18:32:05 a więc wracam ponownie. minął miesiąc odkąd mam hydroponika i postanowiłem wam przedstawic wykres spożądzony przeze mnie z zapisków pomiarów sporządzonych dzieki testom akwarystycznym ale również testom w labolatorium na uczelni. na uczelni opieroałem się na testach:
- metoda reflektometryczna na oznaczanie azotanów V - metoda potencjometryczna na fosforany po4 wykres azotanów (http://img515.imageshack.us/img515/1418/azotanynd6.th.jpg) (http://img515.imageshack.us/my.php?image=azotanynd6.jpg) wykres fosforanów (http://img166.imageshack.us/img166/2797/fosforanyno4.th.jpg) (http://img166.imageshack.us/my.php?image=fosforanyno4.jpg) zapraszam wszystkich abyśmy wspólnie zdiagnozowali te wykresy i wyciągnęli wnioski. próba była robiona w akwarium 200 litrów. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Oswald Czerwiec 28, 2007, 19:44:21 Ogólnie bardzo ciekawe informacje! <good>
Widać przede wszytkim stosunek dokładności testów akwarystycznych do naukowych. Tu pierwsze pytanie - 1. jakich testów używasz? Dalej napisze co mi tak przychodzi do głowy 2. Troche brak informacji o faktorach towarzyszących jak np. czy podmieniałeś wodę podczas eksperymentu 3. przydało by się zdjęcie i opis akwa aby np. ocenić "zaroślinienie" - bo rozwój roślin w akwa też ma ogromny wpływ na spadek NO3 i PO4 Tak przynajmniej było u mnie w 375l. Myślę, że stworzyłbym podobne wykresy z pomiarów w moim akwa tylko dzięki rozrostowi roślin. Tyle, że ja mam dosyć dużo roślin a mało ryb. 4. Eksperyment miał by pewnie o wiele więcej wymowy, gdybyś robił podobne wykresy miesiąc przed zainstalowaniem hydroponiki przy identycznej pielęgnacji akwa (podmiany, karmienie itp) 5. Na podstawie tych 2 wykresów można z całą pewnoścą powiedzieć, że szybciej jest redukowany nadmiar fosforanów niż azotanów. Osobiście wnioskuję, że jeśli chcemy aby rośliny w akwa przyswajały możliiwie dużo azotanów, powinniśmy nawozić fosforanami. Przy tym wychodze z założenia, że rośliny w akwa zachowują sie podobnie do tych, rosnących w hydroponice, choć pewnie tak całkiem nie jest. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Czerwiec 28, 2007, 20:25:43 Cytuj 1. jakich testów używasz? na no3 używam sery natomiast na po4 jbla Cytuj Troche brak informacji o faktorach towarzyszących jak np. czy podmieniałeś wodę podczas eksperymentu obsada to 40 sztuk narybku (1 cm) neona i 15 sztuk zbrojnika niebieskiego 4 cm. woda nie podmieniana wybaczcie ale zależało mi na pomiarach w takiej samej wodzie. Cytuj 3. przydało by się zdjęcie i opis akwa aby np. ocenić "zaroślinienie" - bo rozwój roślin w akwa też ma ogromny wpływ na spadek NO3 i PO4 narazie tylko 3 krzaczki wallisnerii i kiśc rogatka na powierzchni. mam akwa w trakcie zakładania jako że dałem wodę z ro i wodę ze starego baniaka więc mogłem wpuścic ryby po 1 tygodniu. Cytuj 4. Eksperyment miał by pewnie o wiele więcej wymowy, gdybyś robił podobne wykresy miesiąc przed zainstalowaniem hydroponiki przy identycznej pielęgnacji akwa (podmiany, karmienie itp) hmmm nie wiedziałem że będzie hydroponika więc nie zrobiłem testów wcześniej pod kątem hydroponiki ;) Cytuj 5. Na podstawie tych 2 wykresów można z całą pewnoścą powiedzieć, że szybciej jest redukowany nadmiar fosforanów niż azotanów. Osobiście wnioskuję, że jeśli chcemy aby rośliny w akwa przyswajały możliiwie dużo azotanów, powinniśmy nawozić fosforanami. Przy tym wychodze z założenia, że rośliny w akwa zachowują sie podobnie do tych, rosnących w hydroponice, choć pewnie tak całkiem nie jest. wiesz ja zauważyłem że fosforany są po jakimś czasie dosłownie gniecione do małej wartości (takie ścięcie na wykresie) natomiast azotany spadają mniej więcej liniowo i równomiernie dodam że hydroponika chodziła dzień i noc. co do azotanów i fosforanó nie wydaje mi się żeby sam rogatek i ta walisneria zbiła tyle azotanów a dracena w hydroponiku mi kwitnie na białe kwiaty... pozdro! Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Oswald Czerwiec 28, 2007, 20:34:42 No tak, jeśli roślinność jest tak minimalna, i nie robiłeś podmian, to wyniki pomiarów mają imho b. wyraźną wymowę o działaniu hydoponii.
Imho b. wartościowy wątek - komplement! <good> Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Czerwiec 28, 2007, 21:26:05 zauważ oswald że im większą wartośc mierzymy tym test akwarystyczny jest mniej dokładny czyli większą dokładnośc ma jak mierzymy wartości bliskie zeru, ale kiedy mierzymy wartości wysokie to odbija się to na dokładności testu.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: szymonw Czerwiec 28, 2007, 23:06:36 zastanawiający jest tu fakt iż wpuszczenie ryb do baniaka tak na prawdę nie miało znaczenia - tzn nie zachamowało w jakiś istotny sposób spadku zarówno azotanów jak i fosforanów - zauważcie że spadek obu steżeń dość skokowy nastąpił pomiędzy 5 a 10 dniem czyli w okresie kiedy wpuszczałeś ryby.
zastanawia mnie też dość wysoki poziom i azotanów i fosforanów - dane wyjściowe odpowiednio około 50 ppm i 1 ppm gdy w akwarium nie było obsady a i samych roślin rozumiem masz mało. zwłaszcza żeakwazalałeś mieszanką RO z "wodą akwariową" no i jeszcze jedna kwestia która mi się nasuwa w związku z tym eksperymentem. widzę że poziom fosforanów ustabilizował się na pewnej wartości natomiast brak jest takiej stabilności jesli chodzi o azotany. jeśli ta tendencja spadkowa bedzie się utrzymywała moim zdaniem tego typu filtracja nie nadaje się za bardzo do baniaków typowo roślinnych gdzie zapotrzebowanie na azot jest większe niż w baniakach tzw. "towarzyskich" a obsada z reguły mniej liczna. jednym słowem roślinom akwariowym dochodzi dodatkowa konkurencja w postaci roślin doniczkowych która w krótkim czasie może doprowadzić do niedoborów azotu w baniaku i robi się błędne koło. redukujemy azot za bardzo i nawozimy by rośliny nie głodowały. natomiast w baniakach z dużą obsadą ryb i małą biomasą lub brakiem roślin jak najbardziej. na pewno wiele by się wyjaśniło gdybyś pociągnął te pomiary jeszcze przez jakiś czas. (najlepiej do momentu ustabilizowania się obu stężeń.) natomiast kwestia wyników przy różnych sposobach pomiaru. mnie takie wyniki porównawcze utwierdzają w przekonaniu o wiarygodności testów których użyłeś (mówię o testach akwarystycznych. margines błędu jest jak najbardziej dopuszczalny) bardzo ciekawy test zrobiłeś. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Emi Czerwiec 29, 2007, 07:39:17 Test pokazuje świetnie jak rośliny pobierają azot i fosfor przez korzenie. Ktoś z tangą albo malawi mógłby spróbować zrobić ten test na zbiorniku bez roślin bo jednak rogatek jest bardzo znaną rośliną jeśli chodzi o wyciąganie z wody azotanów i fosforanów i mogło to zafałszować w jakiś sposób wyniki.
Dobra robota wiedźmin22. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Czerwiec 30, 2007, 18:51:53 Cytuj zastanawiający jest tu fakt iż wpuszczenie ryb do baniaka tak na prawdę nie miało znaczenia - tzn nie zachamowało w jakiś istotny sposób spadku zarówno azotanów jak i fosforanów - zauważcie że spadek obu steżeń dość skokowy nastąpił pomiędzy 5 a 10 dniem czyli w okresie kiedy wpuszczałeś ryby. bo szymonie wpuściłem narybek dlatego też to dlatego nie wpłynęło na parametry. wydaje mi się że co innego byłby z rybami dorosłymi. Cytuj no i jeszcze jedna kwestia która mi się nasuwa w związku z tym eksperymentem. widzę że poziom fosforanów ustabilizował się na pewnej wartości natomiast brak jest takiej stabilności jesli chodzi o azotany. jeśli ta tendencja spadkowa bedzie się utrzymywała moim zdaniem tego typu filtracja nie nadaje się za bardzo do baniaków typowo roślinnych gdzie zapotrzebowanie na azot jest większe niż w baniakach tzw. "towarzyskich" a obsada z reguły mniej liczna. jednym słowem roślinom akwariowym dochodzi dodatkowa konkurencja w postaci roślin doniczkowych która w krótkim czasie może doprowadzić do niedoborów azotu w baniaku i robi się błędne koło. redukujemy azot za bardzo i nawozimy by rośliny nie głodowały. natomiast w baniakach z dużą obsadą ryb i małą biomasą lub brakiem roślin jak najbardziej. no właśnie. fosforany miały takiego kopa do małej wartości a azotany mniej więcej spadały liniowo (taka przekątna) acz kolwiek nie wiem czy tutaj ten hydroponik wybrałby cały azot z wody. trzeba wziąc jeszcze to pod uwagę że ja wpuściłem narybek i tu byc może było sedno takiego spadku azotanów (mniej nh3 wydalanego przez ryby = mniej no2 = mniej no3) a narybek ni9e był w stanie nadrobic takiego ubytku. myslę że co innego byłby gdyby były ryby dorosłe myslę że ten azot spadłby do jakiejś wartości i by się utrzymywał na jakimś poziomie tylko nie wiem jakim ale to trzeba sprawdzic. Cytuj na pewno wiele by się wyjaśniło gdybyś pociągnął te pomiary jeszcze przez jakiś czas. (najlepiej do momentu ustabilizowania się obu stężeń.) oczywiście pociągnę. zobaczymy jak się wykres zachowa kiedy będą wpuszczone ryby dorosłe. będę kontynuował jeśli oczywiście chcecie pozdrawiam! Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Oswald Czerwiec 30, 2007, 20:45:56 Wiedzminie, a czy możesz wstawić fotki tego wynalazku?
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Czerwiec 30, 2007, 21:08:41 oswald jakbym miał aparat sprawny to bym przedstawił swój baniak... wcześniej są linki które podałem. moja hydroponika chodzi na pompie (głowica) atmana a korpus to zwykła długa donica plastikowa. reszta jak w linkach.
EDIT: może uda mi się pożyczyc aparat od kumpla to umieszczę. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Wrzesień 01, 2007, 18:39:33 dalszy ciąg wykresu. no powiedzmy że film fabularny "90 dni azotanów i fosforanów" ;D pozdrawiam serdecznie!
(http://img59.imageshack.us/img59/8833/azotanynd6pp5.th.jpg) (http://img59.imageshack.us/my.php?image=azotanynd6pp5.jpg) (http://images25.fotosik.pl/73/6a5567a561cc4b63m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a5567a561cc4b63.html) Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: King Wrzesień 02, 2007, 15:23:16 Ingerujesz w chwili obecnej jakoś w parametry wody (nawóz, podmiany, czyszczenie dna)?
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Wrzesień 02, 2007, 15:33:28 tak. podmiany to są te niebieskie pionowe kreski. normalnie omulam i czyszczę zbiornik. tak jak zwykle.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Emi Wrzesień 03, 2007, 13:22:03 Dalej masz rogatka w akwarium?
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Wrzesień 03, 2007, 15:49:51 nie mam rogatka. mam mech jawajski, cryptokoryn trochę i dwa anubiasy.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: King Wrzesień 03, 2007, 17:18:49 Obserwuję ten wątek z ogromną ciekawością i powiem Wam (choć podniosą się zaraz zapewne głosy ortodoksów, że heretyk jestem), że mnie kusi jak diabli, żeby tak spróbować z akwarium bezobsługowym, no oczywiście poza dolewaniem odparowanej wody (RO, żeby nie kumulowa jonów wapnia, żeby twardość nie wzrastała) i poza delikatnym odmulaniem , zanim zaczniecie krzyczeć, że zwariowałem, to polecam przeczytaniu poniższy wątek, długi jest ale warto przebrnąć przez cały, bo ciekawy jest okrutnie: http://www.discus_org_pl/smf/index.php?topic=5660.0
co prawda tam było 1000 l, ja mam 640, ale z porządną nadfiltracją tlenową (Unimax 700 + napędzający podżwirówkę, Fluwal 405), brakuje tylko filtra denitryfikacyjnego i tu myślę o palludarium częściowo obsadzonym formami emersyjnymi roślin akwariowych. Broń boże nie posądzajcie mnie o lenistwo, jestem tylko mocno ciekaw czy da się w ten sposób prowadzić stabilny i bezpieczny zbiornik, oczywiście przed krytyką uciekał nie będę i po pierwszych tygodniach testów, jeżeli moje przewidywania się sprawdzą chętnie podejmę rzuconą mi, przez ewentualnych ortodoksów, rękawicę, jerzeli nie, zamelduję o porażcze. Ps. Wiedźmin, może nie będziesz z Tego zadowolony, ale to Twojemu wątkowi zawdzięczam natchnienie do popełnienia tego co zrobić zamierzam :) Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Torro Wrzesień 03, 2007, 20:55:33 witam
@King-świetny wątek-niezły opis tego 1000 L akwa <good> -co do bezobsługowego akwa : moje akwa przez 2 lata żyło własnym życiem była tylko uzupełniana woda, brak odmulania, brak filtra tylko grzałka. Stan wyjściowy 7 miedzików 15 neonów innesa 7 tęczanek kilka gat, roślin. -stan po dwóch latach >30 miedzików 12 neonów 15 tęczanek z roślin zostały tylko nurzańce i duże cryptocoryny- na dnie ok 1,5 mułu(generalnie podłoże syf) a ryby mnożyły sie dalej ;D- niestety nie wyglądało to zbyt estetycznie -zarośnięte do granic możliwości(ale kompletny chaos) i zrobiłem z tym porządek -ale dwa lata praktycznie bezobsługowe i chyba bez szkody dla ryb -skoro tak się mnożyły qurcze trochę przydługo :D i sorry za mały OT. pozdr.Torro Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Wrzesień 08, 2007, 15:33:18 kurcze. pomysł mój był żeby ograniczyc azotany i zrobic sobie taką mini ;D dżunglę w pokoju z draceny. ale przeczytałem ten cały wątek na forum paletkowym i hmmm. w zamikniętym odizolowanym akwa (mówię to jako biolog) jest niemożliwością aby zamknąc wszystkie obiegi ekosystemu. tym bardziej w zbiorniku w którym nie ma roślin i nie ma odpowiedniej mikroflory - akwarium biotopowe tak naprawdę nie istnieje - jest to tylko imitacja biotopu - biotop to biotop żywcem wycięty kawałek natury z całą mikroflora mikrofauną i wszelkimi stworzeniami. biotop możemy sobie zrobic np naszych polskich rzek gdyż mamy dostep do wody do roslin i do podłoża. natomiast robiąc biotop typowo amazoński takiej możliwości nie mamy. więc to tak czy inaczej podróbka tego co jest w wodzie amazonskiej. spójrzmy chociaż na garbniki jakie wykożystał uzytkownik tamtego forum - te garbniki są z liści debu. w amazonce tych garbników nie ma tym bardziej nie ma garbników z drew dębowych bo nie ma drzew dębowych - drzewo dębowe to drzewo strefy umiarkowanej a nie równikowej.garbniki są wtedy kiedy amazonka wylewa i zatapia połacie lasów. garbniki wtedy przechodza nie z liści (bardzo mała ilośc) lecz z gleby i kory drzew. więc cała mikroflora jest inna pomijajac inne stworzenia. nie ma czegoś takiego jak działający samoistnie odizolowany ekosystem, i nigdy nie będzie taki działał bez ingerencji człowieka. ten użytkownik po prostu chciał zaoszczędzic na wodzie i dlatego kusiło go stworzenie czegoś takiego. a tym czasem jedna wpadka jedna destabilizacja i robi się chaos. myślicie że dlaczego pozbył się roślin? bo nawóz kosztuje. bądźmy szczerzy i spostrzegawczy pozdrawiam serdecznie
PS. king - dla zredukowania podmian może byc, ale do całkowitego zaniechania podmian - nie. co do jego wypowiedzi że roslinki wolą bardziej azotyny niż azotany - bzdura. dlatego bzdura ponieważ z azotanów potrafią wytworzyc sobie większa energię do wzrostu niż z azotynów. są pewne rosliny które maja zdolnośc pobierania azotynów i amoniaku w formie amonów ale to nieliczne przypadki. w przewarzającej większości rośliny ukorzeniajace się takiej zdolności nie mają. pozdro ;) Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Seboos Wrzesień 10, 2007, 13:37:58 @wiedzmin22 - Roślinki preferują w większości sam amoniak, jako formę Azotu dla nich lepiej przyswajalną. W momencie w któym zabraknie amoniaku, rośliny chcąc nie chcąc muszą sięgnąć po zasoby azotu zawarte w azoatanach. Jeśli w wodzie będzie amoniak i azotany (również azotyny) to rośliny najpierw zużyją amoniak, w następnej kolejności azotany.
Zapraszam do książki D.Walstad, w której jest opisane doświadczenie z moczarką kanadyjską w zbiorniku o pewnym stężeniu azotu (w formie NH3 i NO3) które pokazuje, iż roślina najpierw korzysta z amoniaku, następnie z "wyższych" związków azotu. @King - da się - paludarium będzie pełnilo funkcję dodatkowego filtra (bardziej denitryfikatora) - efektem zapewne będzie mniejsza ilość związków azotu w wodzie. A przy okazji możesz uzyskać dodatkową ozdobę mieszkania i akwarium :D. Myślę, że dobrym popraciem tej tezy są akwaria low-tech (D.Walstad) - u mnie taki eksperyment low-techowy zakonczył się pewnym sukcesem. Na pewno potęga roślin w filtracji wody jest nieoceniona. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Wrzesień 10, 2007, 16:52:58 właśnie sebos - moczarka, też rogatek, wywłucznik, kabomba ale nie echinodorus nie rosliny typowo błotne które przystosowały sie do srodowiska wodnego z bagnistego. sebos rosliny niższe pod względem systematyki mają zdolnośc przyswajania amoniaku. wyższe natomiast albo maja ograniczone przyswajanie albo go wogóle nie posiadają. w akwarium możesz miec duże stężenie amoniaku a małe azotanów i np heternatera z - folia ci nie urosnie. przeczytaj co dokładnie napisałem.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Seboos Wrzesień 10, 2007, 20:05:55 Hmmm moczarka czy kabomba chyba nie należy do roślin niższych ... z tego co wiem to roślinami niższymi nazwa sie po prostu ... glony ... Co do doświadczenia - moczarka była przykładem który zapamiętałem z książki oraz z wykładów w Wa-wie. Niestety na chwilę obecną nie mam książki pod ręką aby dokładnie sprawdzić oraz opisać co i jak dokładnie jest z tym amoniakiem. Tak czy inaczej spróbuję z paroma osobami porozmawiać i może coś więcej z tej dyskusji wyniknie.
Jak na razie wydaje mi się, że nawet taki Echinodorus (bagienna może i troszkę pasuje jako że jest okresowo zalewana jak większość roślin w okresie pory deszczowej) przy ciągnięciu składników przez korzenie będzie wybierał amoniak (bagno, strefy beztlenowe - tam ciężko aby doszło do utlenienia azotu do postani NO3) jako żródło azotu. Postaram się jeszcze swoją teorię zweryfikować jednak z innymi kolegami akwarystami oraz książeczką pani Diany. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: King Wrzesień 10, 2007, 22:15:19 Ta teoria jest ogólnie znana, i poparta na zachodzie wieloma badaniami, na zachód od Odry i na południe od Tatr, 90% akwarystów pozwoli uciąć sobie rękę za twierdzenie, iż submersyjne rośliny akwariowe pobierają azot z cząsteczek NO3 dopiero gdy nie ma innych prostszych związków, których nie muszą sobie uzdatniać.
Wiedźmin, badałeś może PG Macro? azot w jakiej formie zawiera ten nawóz? Ps. pozostałe 10% zachodnich akwarystów trzyma w akwa pierdzącego nurka i azot jest im całkowicie obojętny. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Seboos Wrzesień 11, 2007, 07:22:20 submersyjne rośliny akwariowe pobierają azot z cząsteczek NO3 dopiero gdy nie ma innych prostszych związków, których nie muszą sobie uzdatniać. I o to mi właśnie chodziło. Tak samo rośliny które są submersyjno - emersyjne (zalewano okresowo) będą korzystały w zależności od warunków z jak najprostszej formy azotu. W okresie emersyjnym zapewne będzie to azot z powietrza, w okresie submersyjnym, azot ze związków w kolejności od jak najprostszej do uzyskania do azotu z NO3Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Emi Wrzesień 11, 2007, 09:06:41 emersyjnym zapewne będzie to azot z powietrza Chyba z podłoża a nie z powietrza. Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: adriano210 Wrzesień 11, 2007, 21:03:40 dlaczego niektóre rośłiny mogą pobierać azot nawet z białek (rosliny owadozerne :)
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Emi Wrzesień 12, 2007, 07:46:55 Sie wie ale wodne?
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: adriano210 Wrzesień 12, 2007, 22:34:21 tez wodne
jeden gatunek w polsce jest owadozerny ladnie kwitnie i ladnie wyglada ,, pływacz zwyczajny'' jest planktonozerny :) Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Emi Wrzesień 13, 2007, 08:03:23 Rewelka. Wyczytałam, ze odżywia się również larwami komarów <good>
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Wrzesień 13, 2007, 18:12:55 chciałbym zaznaczyc że jest podział na rosliny wyzsze i rośliny niższe pomijając glony. proponuję poczytac chocby zwykłą książkę z botaniki systematycznej. rosliny niższe pobierają nawóz przez liście i podkreślam głównie przez liście dlatego mają zdolnośc pobierania związków amonowych i związków azotynowych. natomiast korzeń działa inaczej ma całkowicie inny mechanizm pobierania związków ponieważ skóra korzenia jest inaczej zbudowana od skóry łodygi i liści. rośliny wyższe pobierają azot przez korzenie i w większości bądź tylko i wyłącznie jest to azot na 3 stopniu utlenienia a warukowane jest to poprzez wielkośc cząsteczki no3 i pory bialkowe w ścianie komórkowej skórki korzenia. podkreślam że możesz miec w wodzie pełno amoniaku i mało azotu utlenionego to heternatera z - folia ci nie urośnie. sebos poczytaj może czy rośliny potrafią pobierac azot z powietrza??? bo emi chyba ciebie tutaj przewyższa wiedzą. rośliny wyższe nie mają podkreślam nie mają zdolności pobierania azotu z powietrza. czerpią go jedynie przez podłoże czyli kożenie. a żeby roślina mogła go pobrac to potrzebne są bakterie.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: Emi Wrzesień 14, 2007, 11:12:22 Hehe, trzeba to obadać. Chyba sie wybiorę do bibliotek w weekend.
Tytuł: Odp: pomysł na azotany co wy na to? Wiadomość wysłana przez: wiedzmin22 Wrzesień 14, 2007, 17:38:10 ;) emi wiedzy nigdy za dużo nie jest. polecam książki typowo botaniczne wraz z fizjologią roślin tam sie o wiele więcej dowiesz. żeby zrozumiec pobieranie azotu trzeba najpierw poznac budowę i przemiany jakie zachodza w roślinie. skóra łodygi i liści u roślin wykształcających korzenie jest dwuwarstwowa, łodyga ma warstwę zkutynizowaną (podobne związki do chityny u zwierząt) przez co nie jest w stanie nic pobierac - element nadziemny rośliny jest przystosowany do wydalania i fotosyntezy. za pobieranie odpowiedzialny jest korzeń i ma budowę 3 warstwową. korzeń w poblizu łodygi jest zkutynizowany natomiast korzeń na przedroślach (końcówki) posiada mikrowłoski bez kutyny w których znajdują się komórki przystosowane do pobierania nawozu. weżmy przykład np jakiejś kryptokoryny jako przykład rośliny wyzszej . kiedy przytniemy jej za mocno korzenie to roślina podupada. jeżeli nie zdoła odbudowac korzenia to ginie. a dlaczego? bo ciągnie nawóz przez korzenie, kiedy jest za dużo amoniaku to po prostu gnije. rośliny niezakożeniające się takie jak rogatek wywłucznik mają całkiem inne mechanizmy pobierania nawozu. ich łodyga pod względem budowy zasadniczo się różni od łodygi roślin ukorzeniających się. azot przez rośliny najczęściej pobierany jest w postaci no3. dlatego ponieważ białka łatwiej się tworzą przy azocie bardziej utlenionym, taki azot jest łatwiej przyswajalny przez rośliny. miłej lektury mam nadzieję że zainteresowałem emi i nie tylko emi pozdrawiam serdecznie!
|