Tytuł: jak sobie poradzić z tymi ślimakami? Wiadomość wysłana przez: wulo Maj 23, 2007, 21:46:18 kupiłem z Plantisa rosliny, a wraz z nimi przyniosłem ślimaki, z którymi sobie raczej radze wyjmujac je po prostu z wody przy okazji sprzatania. nie ma z nimi problemow, a jak sie pojawiaja nie dopuszczam do ich rozmnozenia.
natomiast wraz z roslinami przynioslem jeszcze cos innego, jest to pewnie jakis inny rodzaj slimaka: mała 2-4mm galaretka kształtem przypominajaca połowe kropli wody z czymś twardym (rodzaj pancerzyka) na grzbiecie, ciezko to jednak wyjmowac z akwarium, trzeba po prostu zdrapywac te żyjątka z lisci, ciezko je uchwycic penseta..no i rozmazaja sie szybko. czy wiecie co to jest i jak sobie z tym poradzic bez uzycia chemii. wyjmowanie w przeciwienstwie do slimakow jest dosyc trudne. moze mozna je czyms zwabic do jednego miejca i pozniej to cos wyjac razem ze slimakami? Tytuł: Odp: jak sobie poradzić z tymi ślimakami? Wiadomość wysłana przez: wulo Maj 23, 2007, 21:54:00 aha, i jeszcze jedno sa lekko koloru szarego z malym czarnym paskiem na grzbiecie.
Tytuł: Odp: jak sobie poradzić z tymi ślimakami? Wiadomość wysłana przez: Magdallenah Maj 23, 2007, 22:01:47 Jest wiele sposobów typu:
-Bocja wspaniała (lub inne bocje) -Kolcobrzuch -Chemia -wyjmowanie ślimaczków -LUB MARCHEWKA->tani i łatwy sposób ale może sie nie sprawdzić:::: http://www.mojeakwarium.pl/Asp/Artykuly/slimaki_atakuja.asp A co do tego czegoś drugiego to nie wiem ??? Tytuł: Odp: jak sobie poradzić z tymi ślimakami? Wiadomość wysłana przez: wulo Maj 24, 2007, 08:09:40 na razie sobie jakos poradzilem przez systematyczne wyjmowanie, zostaly jakies niedobitki w miejscach trudnodostepnych... czy sa to moze przytuliki? czytalem cos o tych stworzeniach na jakims poscie.
Tytuł: Odp: jak sobie poradzić z tymi ślimakami? Wiadomość wysłana przez: Emi Maj 24, 2007, 09:23:48 Znalazłam opis przytulika TUTAJl (http://www.man.poznan.pl/~dominito/ferrissia/ferrissia.html). Mam u siebie w akwarium może 2 sztuki tego ślimaczka ale nie rozmnażają się tak szybko jak mówisz więc może masz u siebie przyczepkę jeziorną (Acroloxus lacustris) - zdjęcie TUTAJ (http://www.mt-aquapage.de/HP_2/Aquarium/Wirbellose/Acroloxus%20lacustris/Seiten/Bild_02_jpg.htm).
Tytuł: Odp: jak sobie poradzić z tymi ślimakami? Wiadomość wysłana przez: wulo Maj 24, 2007, 09:49:16 mysle, ze to bedzie jednak ta przyczepka jeziorna, choc jednak nie jestem pewien. oba egzemplarze sa calkiem do siebie podobne. szybko jednak u mnie sie nie rozmnazaja... (w ciagu 4 m-cy przybylo ich z 4 do ok. 30 sztuk), mysle ze wiekszosc juz wybralem, a te kilka co zostaly nie przeszkadzaja mi w ogole. za jakis czas pewnie znowu je wybiore.
a moze jakis sposob jest prostrzy zeby je zciagnac w jedno miejsce? Tytuł: Odp: jak sobie poradzić z tymi ślimakami? Wiadomość wysłana przez: Seboos Maj 24, 2007, 09:51:18 szybko jednak u mnie sie nie rozmnazaja... (w ciagu 4 m-cy przybylo ich z 4 do ok. 30 sztuk) No ja myślałem, że szybko to jest kilka sztuk na dzien. IMHO jeśli nie będzie warunków dla nich do przeżycia - same wyginą. Spróbuj ograniczyć karmienie do 1 x dziennie. Wtedy nie będzie resztek pokarmu dla ślimaków i innych stworków ;)Tytuł: Odp: jak sobie poradzić z tymi ślimakami? Wiadomość wysłana przez: wulo Maj 24, 2007, 09:58:06 napisalem tak na poczatku, ze szybko ale faktycznie to jednak nie za szybko ;) ;)
mysle ze jednak moje obfite, choc tylko 2 razy dzienne karmienie moglo sie do ich rozmonozenia przyczynic. karmie mrozonymi robalami moze troche za duzo ...ogranicze wiec ;) DzIęKI!! Tytuł: Odp: jak sobie poradzić z tymi ślimakami? Wiadomość wysłana przez: Oswald Maj 25, 2007, 12:49:40 a moze jakis sposob jest prostrzy zeby je zciagnac w jedno miejsce? sa pułapki na slimaki np. JBL'a albo Sery. Wklada sie tam chyba tabletke pokarmowa i takie male sluzki uniemozliwiaja wyjscie. Taka pułapke Sery widzialem w sklepie i w przeciwienstwie do JBL ma ona takie male patyczki przy wyjsciach, ktorymi mozna regulowac wielkosc wejscia, tak aby rybki tam nie wlazly. Slimaki mozna tez probowac zwalczyc pradem, ale z tym nie mam doswiadczenia, wiec nie polecam. PS: juz gdzies pisalem, ze slimaki, to naturalne i pozyteczne zjawisko. Np tu: http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php/topic,9203.msg81541.html#msg81541 |