Tytuł: Coś mi łazi po akwa... Czy to możliwe Wiadomość wysłana przez: mihco Czerwiec 19, 2007, 19:46:38 Ostatnio zauważyłam, że coś małego przeźroczystego chodzi mi po akwa. Nie wiedziałam co to, bo nigdy tego nie widziałam. Dziś to w końcu ujrzałam i własnym oczom nie umierzyłam. To była maciupka krewetka. Najpierw myślałam, że przyprowadziłam ją z innymi, które ostatnio kupiłam, ale tam nie było żadnych małych. I stąd moje pytanie, czy to możliwe, że moje krewecie (Red Cherry) się rozmnożyły, chociaż mają niecałe 2 centymetry? Jedna jest tylko tak wyraziście czerwona, inne są mniejsze od niej i mniej czerwone. Zdawało mi się, że widziałam jajka u niej, ale myślałam, że to moje urojenie... Proszę o rady i Wasze zdania.
Tytuł: Odp: Coś mi łazi po akwa... Czy to możliwe Wiadomość wysłana przez: Seboos Czerwiec 19, 2007, 19:47:59 Myślę, że jest to możliwe ;)
Tytuł: Odp: Coś mi łazi po akwa... Czy to możliwe Wiadomość wysłana przez: mihco Czerwiec 19, 2007, 19:49:57 Nie ma to jak ekspresowa i konkretna odpowiedź.
No tak, ale czy w związku z tym te krewecie już nie urosną, no, bo jak mogą mieć dzieci to chyba już dorosłe są nie? Szkoda, że wtedy nie pomyślałam i ich nie przeniosłam, bo w akwa mam bocje i pewno sporo kreweci pozjadały. Muszę poszukać w necie jak to wszystko wygląda u kreweci :D Tytuł: Odp: Coś mi łazi po akwa... Czy to możliwe Wiadomość wysłana przez: Seboos Czerwiec 19, 2007, 19:54:17 Krewetki na początku rosną dość szybko, później nieco wolniej (zresztą jak wszystko ;)). Także myślę, że jeszcze troszkę urosną. Wszystko zależy od warunków :)
Tytuł: Odp: Coś mi łazi po akwa... Czy to możliwe Wiadomość wysłana przez: mihco Czerwiec 19, 2007, 19:59:34 No warunki heh, myślę, że są dobre. Aha i jeszcze pytanie, bo oczywiście moje rybcie i krewecie nie chcą mi pomóc w sprzątaniu. Mam jeszcze młode glonki, wczoraj wyszły na zewnątrz, czy mogę przez kilka tygodni nie odmulać dna? Czy grozi to katastrofą?
Tytuł: Odp: Coś mi łazi po akwa... Czy to możliwe Wiadomość wysłana przez: Seboos Czerwiec 19, 2007, 20:05:42 Ja w swoim kotniku gdzie mam male glonki i kiryski praktycznie nie odmulam. Ale wtedy zapewnij częstsze podmiany wody ;) Przy podmianie troszkę widocznego syfku zbieram.
Tytuł: Odp: Coś mi łazi po akwa... Czy to możliwe Wiadomość wysłana przez: mihco Czerwiec 19, 2007, 20:12:13 No tak, ale robie podmiany raz na tydzień, to bez odmulania to częsciej czy wystarczy?
Tytuł: Odp: Coś mi łazi po akwa... Czy to możliwe Wiadomość wysłana przez: Seboos Czerwiec 19, 2007, 20:55:51 Wystarczy :) Teraz ciepło to po prostu możesz uzpełnić to co odparowało raz na 2-3 dni. Najlepszy do narybku byłby jednak osobny baniaczek.
Tytuł: Odp: Coś mi łazi po akwa... Czy to możliwe Wiadomość wysłana przez: mihco Czerwiec 19, 2007, 21:46:43 Wiesz, nie da rady, nie mam innego, ale chodzi Ci o krewecie co nie, więc neistety teraz ich nie wyłapie :)
Następnym razem przeniose krewecie z jajkami Tytuł: Odp: Coś mi łazi po akwa... Czy to możliwe Wiadomość wysłana przez: KreciX Lipiec 02, 2007, 15:53:39 hej a czy te krewetki ( red cherry ) potrzebuja wody z dodatkiem soli morskiej ??
Tytuł: Odp: Coś mi łazi po akwa... Czy to możliwe Wiadomość wysłana przez: Seboos Lipiec 02, 2007, 19:16:46 Nie
|