Tytuł: Gruby bojownik Wiadomość wysłana przez: szczudlo Lipiec 26, 2007, 20:05:41 witam
w styczniu tego roku kupilem mamie bojownika syjamskiego, problem w tym ze mama go przekarmila i jest bardzo gruby. Doradzilem jej zeby karmila go co drugi dzien i mniejszymi porcjami, ale nie wiem czy to dobry pomysl by stracil on troche "kilogramow". Chcialem sie zapytac czy sa jakies szanse na to by ryba ta wrocila do normalnych rozmiarow a jesli tak to jak tego dokonac? Bojownik trzymany jest w 10l akwarium z grzalka i filtrem. tutaj jest link do fotografi bojownika (slaba jakosc): http://img162.imageshack.us/img162/9231/grubasxi4.jpg pozdrawiam Tytuł: Odp: Gruby bojownik Wiadomość wysłana przez: TURYSTA Lipiec 26, 2007, 20:08:27 zbyt maly zbiornik
1 sprawa rybki karmimy malymi porcjami 2-3 razy dniennie 2 raz w tygodniu glodowka 3 to ze jest gruby nie koniecznie oznacza ze jest przejedzony moze to oznaczac zle paramtery wody Tytuł: Odp: Gruby bojownik Wiadomość wysłana przez: Magdallenah Lipiec 26, 2007, 20:15:01 matko boża-on pęknie. Pamiętajcie że ryba je aż ma co jeść, aż pęknie!
Polecam strone-dużo ciekawych info: bojownik.pl rybka przejedzona: http://www.bojownik.pl/index.php?act=module&module=gallery&cmd=si&img=1064 i po kuracji-DIETA: http://www.bojownik.pl/index.php?act=module&module=gallery&cmd=si&img=1112 Tytuł: Odp: Gruby bojownik Wiadomość wysłana przez: adriano210 Lipiec 26, 2007, 21:03:22 mi to raczej wyglada na jakąś chorobę, nie na przejedzenie ryby tez maja jakis umiar jednak
Tytuł: Odp: Gruby bojownik Wiadomość wysłana przez: Raffy Lipiec 26, 2007, 21:13:33 Mi się wydaje, że ryba do kasacji ... niestety. Pewnie już zachodziły jakieś zmiany w narządach wewnętrznych, i wszystko jest juz nieodwracalne.
Tytuł: Odp: Gruby bojownik Wiadomość wysłana przez: szczudlo Lipiec 26, 2007, 21:44:03 opakowanie pokarmu okolo 20 gram zniknelo w ciagu okolo 5 miesiecy na jedna rybke to wydaje mi sie zdecydowanie za szybko, z tego wnioskuje ze jest przekarmiony. takie samo opakowanie starcza mi na duzo dluzej. ogolnie bojownik wyglada na zupelnie zdrowego, bardzo ladnie napreza pletwy.
Tytuł: Odp: Gruby bojownik Wiadomość wysłana przez: Yria Lipiec 26, 2007, 22:07:50 (http://www.kolobok.us/smiles/he_and_she/girl_impossible.gif) ...rany...ja na początku myślałam, że to jakiś guz nowotworowy czy coś takiego. Magdallenah...to twoje zdjęcie to tylko delikatna nadwaga w porównaniu z TYM.
Raffy....ludzie też mają często chorobliwą nadwage ( ponad 50 kg) i jakoś żyją, chudną... może jednak warto spróbować rybe odchudzić a nie od razu (http://www.kolobok.us/smiles/he_and_she/girl_prepare_fish.gif) . Ale powiem szczerze że też sobie na początku pomyślałam : to już koniec. Ale.... spróbujcie go odchudzić. Ktos na forum w ogóle kiedyś odchudzał ryby ??? Ma jakieś doświadczenie? Tytuł: Odp: Gruby bojownik Wiadomość wysłana przez: Raffy Lipiec 27, 2007, 06:36:38 Opcja z nowotworem też jest możliwa, nieraz już miałem bojki z nowotworem :( A co do odchudzania ... wątroby nie naprawisz u ryby. Miałem kiedyś spasionego bojka, mniej więcej na zdjęciu (ach, te początki akwarystyki...). Ryba niestety i tak padła.
([url]http://www.kolobok.us/smiles/he_and_she/girl_prepare_fish.gif[/url]) ;D ;D Tytuł: Odp: Gruby bojownik Wiadomość wysłana przez: matka siedzi z tyłu Lipiec 27, 2007, 15:03:02 W obecnym stanie głodówka 1 dzień w tygodniu sprawy nie załatwi.
Proponuję 4-5 dni bez jedzenia, witaminy i podwyższona temperaturę. Obserwuj i melduj, czy są jakieś zmiany Tytuł: Odp: Gruby bojownik Wiadomość wysłana przez: Yria Lipiec 27, 2007, 18:54:15 A może by tak jakaś "aktywność fizyczna"? Wiem, z rybą troche ciężko. Moja sznaucerka zawsze po zimie nabiera zbędnych kilogramów, ale sprawę załatwia wiosną codzienny 2 godzinny porządny spacer ( tzn ja na rowerze a ona za mną (http://www.kolobok.us/smiles/he_and_she/girl_haha.gif) ) Ale jakby tu z rybą...może samiczke kupić, to będzie za nią się uganiać po akwarium.... chociaż, jeszcze na zawał padnie....no nie wiem....
Tytuł: Odp: Gruby bojownik Wiadomość wysłana przez: matka siedzi z tyłu Lipiec 27, 2007, 19:13:03 Póki nie wiadomo co jest jednej rybie, nie ma co mówić o kupowaniu następnej.
Poza tym ten bojownik mieszka w bardzo małym akwarium i o dołożeniu tam czegokolwiek w ogóle nie może być mowy. |