Tytuł: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Listopad 28, 2007, 22:21:23 Witam wszystkich i pozdrawiam, od niedawna zaczynam(y) (całą rodziną) wkręcać się w rybki :D
Akwarium kupiliśmy w niedzielę i zamierzamy wprowadzić tam rybki w piątek, dostaliśmy jakiś środek przyspieszający rozwój flory i stosujemy. w każdym razie zastanawiam się kogo tam wprowadzić. Jeszcze niedawno myśleliśmy nad podstawą - 1 skalar + towarzystwo, ale czytam od kilku dni, że na skalara to mamy za mały domek (a szkoda, bo to ładna rybka). Moje pomysły: na nie: zbrojnik niebieski - odpada bo widziałem dziś jaka ta rybka potrafi być duża :D chyba skalar, ale tego akurat żałuję :/ na tak: 4 - 5 x kirysek pstry / kirysek spiżowy (czy one się różnią zasadniczo? ewentualnie które są ładniejsze?) ~4x pielęgniczka ramireza (żeby kolorowo było) albo pielęgniczna zebra, ale ta podobno agresywna jest i dość duża (15 cm) co powiecie na 4x bocję pręgowaną? 8x neon inesa wątpliwości: - czy dałoby sie wpleść w to towarzystwo krewetki na wymianę za coś innego? - co powiecie na otoski (bo one zjadają glony - prawda?) dodam jeszcze co mamy: taki 'zestaw': akwarium 54L (60x30x30) filtr EliteJetFlo75 (50L-75L) aquaclear 50W 1xSUN-GLO 15W w dyspozycji pompka Atman at305 (1200L/h; 1,3m) - ale ona potrafi zrobić dunajec w tym naszym akwarium .... Pozdrawiam! Krzysiek Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Emi Listopad 28, 2007, 22:30:39 O piątku zapomnij jak nie chcesz mieć problemów. Proponuję lekturkę na początek:
http://www.artnet.com.pl/lkozicki/thekrib/begin.html http://www.akwa.aip.pl/rady.html http://www.akwarium.net.pl/port/modules/zalozenie/ http://www.akwarium.net.pl/port/modules/pielegnacja/ Od deski do deski bez wykrętów ;) PS. Macie jakieś żywe rosliny? Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Listopad 28, 2007, 23:11:59 z rośliami to jest tak:
egeria densa x1 hygrophila thailand siamensis x1 póki co, na rozruch jeszcze takie pytanie: czy rybkom nie przeszkadza dość wysoki ~100 mg/L SO42- poziom siarczanów dodam, że generalnie z wodą nie ma problemu, mam szerokie możliwości co do wyboru parametrów i co powiecie na domieszkiwanie wód rzecznych? Choć tu chyba istnieje zagrożenie pasożytami i innymi paskudztwami - prawda? Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: deexer Listopad 28, 2007, 23:29:03 To ja dorzucę też coś od siebie:
1) Kirysek jest ten ładniejszy, który Ci się bardziej podoba, poszukaj zdjęć, opisów - bardzo fajna i wdzięczna rybka, polecam 2) Ramirezka ma minimalne akwarium GATUNKOWE 54l, do towarzyskiego dobrze by było powyżej 100L, dość wymagająca - odradzam 3) Już teoretycznie udało Ci się przerybić przyszły zbiornik - poczytaj o przelicznikach ile wody na cm ryb (minimum 1L/cm ale różne źródła różne przeliczniki ;)), znajdź w opisie maksymalną wielkość i dopasuj do dostępnej objętości 4) otosek jest wrażliwy na jakość wody - zjada glony ale na początek może być za trudny, ampularie będą dużo bezpieczniejsze a też potrafią czyścić :) Powodzenia :) Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Listopad 28, 2007, 23:49:14 to może
4 kiryski (7x4 = 28) 8 neonków (8x3 = 24) i coś extra .... :-) ... może 1 większa 6cm ... ?? albo 2x Pielęgnica zebra + coś do sprzątania, tylko żeby przeżyło 'zebrę' ?? (chyba nic tego, widzę że 100L+) Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Tadeus Listopad 29, 2007, 00:15:35 polecam pielegniczki zolte czyli borelli ;] Parke albo 1+2
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: deexer Listopad 29, 2007, 09:37:43 Jeżeli tak bardzo chcesz pielęgniczki co jest według mnie zrozumiałe, może warto się zastanowić nad akwarium gatunkowym (pseudo-gatunkowym)... Oczywiście podręczniki podają różnie ale jeżeli zdecydujesz się na zestaw pielęgniczki + kilka kirysków to może się udać... zastanów się :)
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Emi Listopad 29, 2007, 09:52:03 póki co, na rozruch Na rozruch lepiej dać tyle roślin ile sie zmieści. Zaoszczędzi Ci to problemów w przyszłości i sprawi, ze akwarium szybciej dojrzeje. Proponuję dokupić jeszcze trochę zielska jak np vallisneria (nurzaniec), ceratophyllum (rogatek), limnophila, cryptocoryne (zwartka) oraz hygrophila (nadwódka). Są to rośliny mało wymagające, tanie i dobre na początek. Możesz to zrobić nawet wysyłkowo: www.holender.vdn.pl albo kupić rośliny od jakiegoś akwarysty z forum czy allegro. Będzie dużo taniej niż w sklepie a rośliny w akwarium sa nieocenione. Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Listopad 29, 2007, 22:51:42 Czy
"żwir marmurowy (biały) drobny 2-4 mm" nie poharata kirysków? Bo czytałem gdzieś, że należy zwrócić uwagę aby podłoże nie było za ostre dla nich - bo może im pokaleczyć pyśki? Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: ŁUKASZ-OLZA Listopad 30, 2007, 07:56:25 Czy "żwir marmurowy (biały) drobny 2-4 mm" nie poharata kirysków? Bo czytałem gdzieś, że należy zwrócić uwagę aby podłoże nie było za ostre dla nich - bo może im pokaleczyć pyśki? Zwir marmurkowy CI moze zmienic twardosc i odczyn wody wiec raczej nie chyba ze chcesz malwi a z obsady ktora napisales to tak nie wynika....polecal bym ci zwir kwarcowy o takirj geanujacji mozna kupic w workach po 25kg ale gdzie to nie wiem mnie kumpel zalatwil za 10zl od worka a po drugie neonki napewno nile lubia bialego dna Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 01, 2007, 14:06:03 Stety niestety akwarium wystartowało. (chodziło sobie jałowo prawie tydzień + kultury bakterii).
Duża część z Was pewnie mnie zje, ale żona uparła się na skalary - sa dwa. Na razie malutkie, szacuję je tak na 5,5 cm w pionie (oba). Do tego mamy 4 gupiki (2 parki) + trzy kiryski spiżowe (ale tu płci nie rozróżniam) + 1xampularia. Dokupiliśmy także dwie roślinki: Seleginella minima, Anubias nana i korzeń. Jakość wody sprawdzę w poniedziałek (nie kupuję testów, bo pracuję w laboratorium) Starałem się porobić trochę zdjęć, ale marnie to wychodzi, za duże czasy muszę dawać żeby było coś widać i tylko roślinki wychodzą ostro. Martwię się tylko trochę o jedzenie, coś nie bardzo im podchodzi to co mamy: "Nutrafin max plus mysis flakes plus bits of freeze dried mysis" kupić im jakieś rureczniki, albo innego żywca?? Dno mamy takie jak pisałem wcześniej => żwir marmurowy + kilka małych kamyków + dwa większe generalnie zachowanie mamy takie: skalary cały czas razem raczej płąsają za roślinkami, gupiki dzielą się różnie, często się chowają za korzeń a kiryski bzikują strasznie i w zasadzie pływają każdy sobie, ale wesoło po całej podłodze. Pozdrawiam Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Emi Grudzień 05, 2007, 15:26:37 Cytuj żona uparła się na skalary - sa dwa Widzę, że postawiłeś na swój spokój a nie skalarów. Z jednej strony Cię rozumiem a z drugiej wcale. Po co zatem te wszystkie pytania? Porady? Mam nadzieję, ze nie będzie z tego problemów - ofc dla rybek bo Ty masz już św. spokój. PS. Skalary bardzo ładnie rosną na narybku gupika. Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 05, 2007, 20:02:02 hmmmm no i co ja mam dodać .... jak ktoś się uprze to nie ma rady. Na pocieszenie dodam na razie, że sa małe, jak podrosną może uda się je komuś przekazać, albo kupimy większy zbiornik (100L). Z tego co czytałem, to podobno skalary żyja czasem sporo latek.
Teraz inna sprawa, robiłem badania wody. Kationów jeszcze nie mam - będą jutro, ale aniony wyglądaja tak: fluorki = 0,08 mg/L chlorki =15,0 mg/L azotyny = 0,89 mg/L (dużo jak skurczybyk) azotany = 4,89 mg/L fosforany = 0,194 mg/L (też dużo) siarczany = 24,3 mg/L póki co w planie są częste podmiany wody= 5L / dzień bo nia mam większego 'odstojnika'. Na razie czekam po 24h aż wolny chlor emigruje z butli. Z drugiej strony zastanawiam się jak na rybki wpływa dwutlenek chloru. Wszędzie pisza o wolnym chlorze, ale nie zawszestosuje się go w uzdatnianiu wody. Czytałem w linkach, które podałaś też o chloroaminie, ale to raczej dotyczyTYLKO USA - w polsce z tego co wiem raczej nie ma szans. A na pocieszenie dodam, że i w stanach odchodzi się od chloru (i chloroaminy) na rzecz innych metod. Tutaj podziw budzi na przykład woda wodociągowa w Berlinie ... prawie same studnie, które nie wymagaja az tak drastycznych metod dezynfekcji. Na razie tyle odemnie, pozdrawiam wszystkich formumowiczów :) PS. Kiryski to straszne bziki, dość aktywnie spędzają czas na dokładnej kontroli dna akwarium. Gupiki się juz znacznie bardziej oswoiły i też szaleją, skalarkina razie spokojnie, ale może wymiana wody im poprawi chumor (bo na razie to chyba akwarium nie jest dla nich małe, a może się mylę?) Jeszcze malutka prośba. W opisie umieściłem link to swojej stronki, czy ktoś mógłby sprawidzć czasem czy działa? Dodam, że nie będzie działać zawsze, bo to link na 'mój' komputer, który działa z grubsza od 13:00 - 23:00 Pozdrawiam! edycja: Porady sobie naprawdę biorę do serca, bo chcę dla rybek jak najlepiej (naprawdę). Na razie odciążam bakterie podmianami wody (mam juz po 10/L na dobę do podmian) oraz czyszczę filtr. I tu mam pytanko. Czy jak odleję wodę z akwarium, na chwilę wyłaczę filtr, zdejmę część filtrującą (jakis wkład amoniakowy + gąbka) wypłukam to wszystko w odlanej wodzie z akwa. to czy poczynie straszne spustoszenie wśród bakterii? Potem oczywiście wszystko ląduje w akwa i pracuje dalej. Chciałem jeszcze spytac o napowietrzanie: czy lepiej dla mojej obsady stosować taką końcówkę zasysającą powietrze (wali dużo powietrza do wody, ale jest regulacja) czy po prostu ustawic wylew wody z filtra (kolanko) nad powierzchnią wody, żeby ta spokojnie wlewała się do akwarium z wysokości ok 0,5 cm nad taflą (mniej powietrza w wodzie, ale i mniejszy prąd) Pozdrawiam! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 09, 2007, 23:07:52 Jeszcze jedno mam pytanie (nie robię edycji, bo nikt mi nie odpowie):
czy Skalarom może przeszkadzać prąd jaki robi filtr wodny? bo hmmm nie mam za bardzo pojęcia jak go ustawić tak, żeby i napowietrzanie było i odpowiedni prąd (nie za duży i nie za mały). Jak pamiętam sklepy zoologiczne, to tam filtr zawsze tnie bąbelkami strasznie i robi zadymę. Przynajmniej tak jest w akwariach, gdzie są rybki na sprzedaż, w akwariach 'dekoracyjnych' takich prądów chyba nie ma, ale nie pamiętam dokładnie. Dlatego pytam, bo nie mam pewności. Pozdrawiam i proszę o pomoc! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Kicha Grudzień 09, 2007, 23:37:13 Jeżeli masz roślinki (tak sporo) to nie potrzebujesz napowietrzania w dzień (w nocy roślinki też potrzebują tlenu) a prąd może być minimalny :) w sklepach jest tak ze względu na ilość ryb w akwariach czyli totalne przerybienie i brak roślin. Prąd jak na pewno wiesz występuje w naturze skalarów amazonce, orinoko czy jeszcze innych rzekach. Dla skalarów 100 litrów to nadal za mało. Filtr powinno się płukać tylko w wodzie odstanej ja płukam w tej wodzie którą odsysam z akwarium. 54 litrów to za mało dla skalarów postaw ultimatum albo 160 litrów albo brak skalarów może zadziała :D 10% dziennie to trochę za dużo jak na moje oko, rób po 10% dwa razy w tygodniu i będzie ok a rybki rzecz jasna muszą się zaaklimatyzować możesz je karmić mrożonkami moje najbardziej lubią serca wołowe ale jest jeszcze artemia i inne
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 09, 2007, 23:48:55 Dzięki za szybka odpowiedź :-)
Ze skalarami chyba rozstawać się nie będziemy, spróbuję właśnie skierować sprawdę na kurs większego akwarium. hmm 160L to sporo, ale zobaczymy, na allego można tanio kupić, właśnie sprawdzałem (coprawda mniejsze, ale zobaczy się). W akwarium 'pakujemy' się raczej na poważnie bo w budżecie już mamy dedykowana szafkę pod rybki. Mebel jeszcze nie jest wybrany, ale jest uwzględniony :D Najważniejsze, że nasza 2-latka Maja wprost przepada za rybkami (i Tata (ja) też). Z tą codzienna podmianą wody po 10L/dobę to mój wniosek po pierwszych wynikach badania wody. Jak klikniesz na mój podpis (w godzinach pracy komputera żony ;) ) to powinna otworzyć się lista zdjęć i filmików na temat akwarium - są też wyniki badania wody (kationy + aniony). Moim zdaniem amoniak + azotyny to kaplica. Nie chcę uśmierać rybek, a pozbyć się tego można najprościej przez podmianę. Woda jest zawsze odstana, dlatego myślę, że rybką krzywdy nie robię, a dla mnie to nie problem. Z tym płukanie filtra (gąbeczki) też tak robię. Mam taką 'zmiotkę' = wąż ID 1 cm zaopatrzony w taka sprytną ssawkę na końcu. Odsysam tym wodę znad dna (+czyszczenie żwirku) odlewam do gara i tam płuczę gąbkę), potem składam wszystko. Czekam na dalsze sugestie i pozdrawiam forumowiczów. PS. miłego dnia pracy jutro :D Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Emi Grudzień 10, 2007, 08:12:05 Nie płucz codziennie filtra bo te biedne bakterie mają wtedy Sajgon. Gąbki czyści się tylko wtedy jeśli widzisz, ze wydajność filtra mocno spadła a to wychodzi w zależności od filtra od 1 tygodnia (male filterki np fan mini w przerybionym akwarium) do kilku miesięcy czy nawet roku (w przypadku filtra kubełkowego z prefiltrem). Napowietrzanie w filtrze wyłącz a wylot wody z filtra ustaw tak, zeby delikatnie poruszał taflą wody. Efekt kaskady nie jest wymagany :)
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 10, 2007, 21:14:31 To się nie zrozumieliśmy. Wodę rzeczywiście podmieniam ostatnio codziennue, natomiast gąbkę w filtrze na razie płukałem dwa razy (ale nie dzień w dzień) i sporo mętów przy tej oazji popłynęłow kanał. Napowietrzanie wyłączyłem, tak jak zaleciliście, woda spokojnie wpływa sobie do zbiornika.
Niestety dziś stało się pierwsze nieszczęście, jeden z Kirysków odszedł :(. Nie wiem dlaczego :(. Reszta rybek (w tym dwa kiryski) mają się chyba dobrze. Gupiki kolorów ani humoru nie tracą. Skalarki sobie pływają, choć dalej trzymają się w drugim planie zbiornika (gupiki pływają wszędzie). Pozostałe Kiryski trzymają się dna zbiornika. Z tego co do tej pory zaobserwowałem, to Kiryski podzieliły się wcześniej na dwie grupy: 2+1. Przy czym dwója była nieznacznie mniejsza a solista był nieznacznie większy. Chyba odszedł własnie ten solista. Zaobserwowałem jeszcze jedną rzecz u Kirysków. Czasem jak zalegaja na dnie to dość szybko oddychają, tak na oko ze 3 ruchy płatem skrzelowym na sekundę. Pozostałe rybki oddychają wolniej (zwłaszcza Skalarki). Natomiast jak gonią po dnie i szperają swoimi wąsiskami, to oddychają równie szybko. Dalej nie wiem, czy ktoś z Was widział moje zdjęcia, jeśli tak, topostaram się nagrać mój wylew z filtra, to powiedzieli byście czy ujdzie, czy robię jakąś tragedię. Jeszcze w sprawie zmarłego kiryska, analizę wody zrobię i podam jutro. Pozdrawiam! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: marnes Grudzień 11, 2007, 19:15:28 Cytuj To się nie zrozumieliśmy. Wodę rzeczywiście podmieniam ostatnio codziennue, codziennie czy ty nie przesadzasz to za szybko podmieniaj co tydzien (najlepiej w soboty bo sie wtedy ma czas(nie zawsze)) :D Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 11, 2007, 21:14:07 no dobra dam sobie siana, ale myślałem, że częstse podmiany trochę poprawią chemię wody.
Aktualne badania: pH = 7,50 sód = 18,0 mg/L amoniak = 1,75 mg/L ??? potas = 6,26 mg/L magnez = 11,0 mg/L wapń = 45,3 mg/L chlorki = 22,5 mg/L azotyny = 3,33 mg/L ??? azotany = 10,9 mg/L fosforany = 0,43 mg/L siarczany = 39,9 mg/L woda chyba nie wygląda na tragiczną. Bałem się o pH, ale jest okej. jutro, pojutrze jedziemy po jeszcze dwa kiryski, żeny te dwa co zostały nie czuły się samotnie. Tu mam do Was jeszcze pytanie o zawiesinę w wodzie. Jak jest u Was? Bo u mnie woda nie jest taka kryształowa, jak się przyjżeć z bliska to pływa masa jakiś mętów, ale drobnych (taka mgiełka), zastanawiam się czy to rybom nie przeszkadza, ale wiem, że woda w rzekach też rewelacyjna nie jest (no, może latem). Pomóżcie :-) Pozdrawiam! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Seboos Grudzień 11, 2007, 21:30:14 IMHO Żadnych nowych ryb ... popatrz na amoniak, azotyny i azotany :-\
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 11, 2007, 21:40:22 no to wstrzymamy się, tylko co ja mam zrobić, żeby chemia się uspokoiła? Dolewać więcej kultur bakterii? Mamy coś takiego:
NUTRAFIN biological aquarium supplement Art. -No: A-7600 (cycle szczepy bakterii do akwarium) 500mld żywych bakterii / 5mL, trzymamy toto w lodówce. czy to jest coś warte? Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 12, 2007, 22:05:55 powiedzcie mi jeszcze tylko, czy patrząc na chemię w moim akwarium - czy nie polecilibyście częstych podmianwody?
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Emi Grudzień 13, 2007, 10:43:17 Na razie jak chcesz koniecznie coś dokupić to tylko roślin. Musisz niestety przeczekać ten wyż azotowy i doczekać się aż bakterie osiądą na filtrze. Podmiany rób częste. Jeśli chodzi o syfek w wodzie to możesz mieć lekki zakwit pierwotniaków. O tym jak to zwalczyć pisał ostatnio turysta bo miał to samo u siebie.
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Janusz40 Grudzień 13, 2007, 17:58:47 Zdjęć nie widziałem. Sorry już widzę. Żwirek będę szczery - nieładny. Ale to kwestia gustu. Jak na pracownika labu to nie zbadałeś najważniejszego czyli żelaza. Jeśli nie ma go w wodzie to też i rośliny nie będą rosły, a tym samym będą rosły i azotany i azotyny i fosfor i amoniak. Sód, siarczany, czy chlorki są mało znaczące. Fitr masz gąbkowy gęsty czy inny? Na początek doradzam tabletki i kulki pod korzenie roślin. Nawozów płynnych bym na początku unikał ze względu na glony. Nie przekarmiaj ryb. Przy okazji m: macie chromatograf? Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Misquamacus Grudzień 13, 2007, 20:09:57 To tak :)
ja bym w żadnym razie nie dokupował ryb, kupiłkum duużo szybkorosnącego rogatka (grosze) i wrzucił, nawet nie sadząc tak jak Emi wspomniała szybko zeżre zw. azotu i fosforu, codziennie dodawaj szczepy bakterii, ja polecam nitrivec, ale stosujcie narazie co macie, poleciłbym także sera toxivec, który neutralizuje część trujących związków (NH3, NO2 i NO3, PO4) karmcie baardzo oszczędnie raz dziennie dosłownie płatek na głowę ;) podmianki np. co drugi dzień ok 15% filterek trzeba płukać np raz na tydzień w wodzie odlanej z akwa solidnie odmulac raz w tygodniu mierz parametry jak najczęściej możesz (raz dziennie) czekaj na spadki zw. azotu i fosforu to normalne, że teraz trochę pierwotniaków, trochę glonów -musi dojrzećto chyba wszystko narazie :) pozdrawiam <papa> Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 13, 2007, 21:53:54 Odpowiadam na szybko, bo coś dziwnego sie dzieje ... azotyny poszły do poziomu 13,9 mg/L tożto jest trucizna!!
Na szybko wymieniłem wody ile się dało (10L odstanej ze 48h), jutro kolejne badania.... dodam żelazo. Jaki mam filtr - zwykły wewnętrzny z wkładem z gąbki, ale zauważyłem jedną rzecz, gąbka nie zajmuje całej objętości komory, przez środek zrobiony jest otwór, którym woda zassana od spodu wpływa bezpośrednio na śmigiełko (oczywiście z osłonką). Woda jest filtrowana gąbką tylko, jak jest zasysana od przodu. Zaczynam się martwić, bo takich azotynów to nie widziałem w innej postaci jak wzorce ??? amoniak ku memu zdziwieniu spadł do poziomu = 0,396 mg/L RE Janusz40 hmmm, mamy chromatograf (nie chcę się chwalić, ale nie jeden, zależnie od badanych związków). A co do żwirku, mnie też nie zachwyca, ale to jest najmniejszy problem chyba .... (na razie) RE Kubuś: już wiem żeby ryb nie dodawać (Seboos) :) jak znajdę rogatka to kupię (dzięki za radę), szczepy kupię, karmimy oszczędnie (IMHO) dwa razy dziennie, gupiki przy tym szaleją. Podmianki będą, ale po 10% (nie mam kanistrów), odmulam przy każdej podmianie (wody pozbywam się przez odmulanie, albo ja niewłaściwie rozumiem odmulanie...), parametry pod stałą kontrolą (za takie azotyny, szok normalnie) glony olewam póki co, walczymy z chemią Dziękuję wszystkim za rady, zostaną zastosowane. Mogę dodać od siebie, że ryby nie wyglądają na razie źle. Nawet skalary ruszyły się do przodu i nie chowają się z tyłu.Kiryski spokojne na dnie (żadko szaleją), a gupiki jak zwykle. pojawiły się tylko jakieś niepokojące sygnały na roślinach, napiszę jak dam radę. Pozdrawiam! po edycji: pH prawie bez zmian (7,48) przewodnictwo małe 322 mikro Siemensy z moimi fotosami zrobiłem zmianę, jest lista zdjęć, dodałem kilka z pytaniami, głównie orośliny, dodałem filtr, oraz zrobiłem katalog na wyniki badania wody ... ale stres :/ Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Janusz40 Grudzień 13, 2007, 22:41:07 Jeśli woda dopływa do śmigiełka nie przez gąbkę to filtr równie dobrze możesz wyłączyć i wyrzucić. On nie może działać. Stąd takie azotyny. Musisz zrobić coś, żeby woda przepływała przez gąbkę. I to szybko zrób. Widziałem Twój filtr ELITE. Ma grubą gąbkę, która musi się nieźle zamulić, aby zacząć działać. Jeśli masz drugi filtr to wsadź go do akwa, ale daj mu gęstą gąbkę i nie czyść dopóki się nie zapcha.
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 13, 2007, 22:55:51 Niestety rezerwy nie mam :/ ale możeby tak dziórę zapchać gęstą (o małych porach) gąbką?
Powiedz mi jeszcze tylko czy dowolna gąbka spasuje, czy do akwarium daje się jakieś specjalne? Nie zastanowiło mnie to wcześniej, bo myślałem, że jak firma sprzedaje filtr ... to będzie on działał tak jak ma działać ... a tu okazuje się że bubel sprzedali .... :/ co za Świat podły..... Dzięki za pomoc. Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Janusz40 Grudzień 13, 2007, 23:11:23 Powinna być nieaktywna chemicznie, ale na jakiś czas wystarczy każda. Odmulanie polega na usunięciu nadmiaru osadu, ale podejrzewam, że u Ciebie go nie ma.
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 15, 2007, 01:07:15 na razie udało mi się tyle:
- zakupić nową gąbkę, nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale starą wywaliłem w diabły, gdzieś czytałem, że bakterie z wody mogą się też zaszczepiać.... - oczywiście wymiana wody - zakupiliśmy jakis preparat: SERA toxivec (opakowanie na 80L), do usuwania amoniaku,azotynów, chloru, chloroaminy, wiąże metale ciężkie zastanawiam się tylko, czy stosować ten specyfik. Sporo tam chemii, na pewno tiosiarczan, plus pewnie EDTA, jakiś bufor. Nie wiem jak działa na amoniak i azotyny, ale chyba jajprościej je utlenić, czyli utleniacz + produkty utlenienia (coś musi się zredukować). Pozatym obawiam się czy jak ubiję amoniaki i azotyny, to zabiorę pożywkę dla rozwoju flory na filtrze. Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: groszek69 Grudzień 15, 2007, 08:31:43 No coś w tym jest, że bakterie muszą się mieć na czym rozwijać - możesz jeszcze poczekać chyba podmieniając delikatnie wodę. Nie masz jakiegoś znajomego w okolicy kto mógłby Ci fragment biologicznego materiału filtracyjnego pożyczyć ze swojego ustabilizowanego akwa (gąbka z filtra, ceramika...)???
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 15, 2007, 12:50:33 Witam w sobotę :-) wymiana gąbki przyniosła też wizualne kożyści - woda się jakaś bardziej klarowna zrobiła :-) same kożyści, w poniedziałek sprawdzę chemię wody, póki co podmiany. Ten post jest jednak o innej sprawie - o małej porannej niespodziance
link (http://bladefist.homeip.net/g/aq/2007-12-15-15688.jpg) normalnie szok ... Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Janusz40 Grudzień 15, 2007, 15:16:16 Posłuchaj uważnie: jeśli nowa gąbka jest gęstsza od starej, to szybko na niej osiądą kultury bakterii, które są już w wodzie i parametry wody mogą tylko się poprawić. Nie podmieniaj już wody, chyba, że widzisz, że ryby tego potrzebują. Jeśli zachowują się normalnie to znaczy, że sytuacja się stabilizuje. Bakterie na filrze też potrzebują pożywki w postaci mikro i makro elementów, a zwłaszcza amoniaku i azotynów. Poczytaj o cyklu azotowym w akwarium. Druga ważna rzecz to żelazo. U Ciebie go nie ma. Powinieneś trochę dodać, np. do stężenia 0,05-0,1 mg/l. Więcej nie bo będą glony. Wodę podmień w poniedziałek jeśli parametry nadal będą tragiczne. Nie czyść flitra!
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 15, 2007, 23:52:14 teraz już bardziej na spokojnie :-)
Witam i pozdrawiam. Po porannej euforii piszę co się stało, bo pewnie nie każdemu obrazki się otwierają. Otóż jedna z samic gupików 'pękła' :-) i pojawił się naryberk. Straszną radość to w domu spowodowało. Żebyście widzieli 2 letnią córeczkę jak się cieszyła widząc rybki długości 5 - 6 mm :-) nie trwało to co prawda długo, bo skalary ucztowały (zresztą nie tylko one) i trzeba było Małej wytłumaczyć że rybki poszły do innego akwarium (w wieku 2 lat nie wnika się w temat pytaniem 'jak'). W każdym razie kupa radości, lada dzień chyba druga samiczka pęknie, bo też jest podejrzanie gruba. Nowa gąbka to rewelacja! Woda teraz jest jak kryształ (wizualnie), na chemię poczekamy do poniedziałku. Macie gdzieś link jak rozmnażać gupiki? (z tego pytanie się wycofuję, wystarczyło się rozglądnąć) Pytam, bo już mamy zamówioną na allegro szafkę pod akwarium, szafka ma szerokość 100cm. Dlaczego o tym piszę, na wiosnę kupimy filtr zewętrzny FluVal 205 pod 200L max i za jakiś czas bańkę szeroką na 100cm :D chyba 160L - 200L to ukłon w stronę skalarów ... Pozdrawiam i życzę przyjemnej niedzieli :-) Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 16, 2007, 13:31:43 Jeszcze pytanie apropo żelaza jako pożywki roslinnej. Czy można kapać do akwarium na przykład chlorek żelaza FeCl3 (zwykły wzorzec, choć nie jestem pewien, czy to nie jest Fe(NO3)3 - bo nie sprawdzałem)?
Rozwijam myśl. Mam akwarium 60x30x30, objętość jaką zajmuje szkło wynosi 54L. Przeliczając na objętość wody wyszło mi, że mam poniżej 43L wody (minus korzenie, rośliny, rybki, filtr) i teraz tak, wzorzec ma stężenie 1000mg/L (=1000mg/1000mL = 1mg/mL), czyli każdy mililitr wzorca zawiera 1 mg żelaza (jako FeCl3/Fe(NO3)3). planuję docelowo osiągnąć poziom żelaza wynoszący 0,1 mg/L z mojego wzorca, każdy mililitr (mL) zawiera 1 mg, stąd interesuje mnie jego dziesiąta część (0,1mL = 100uL) na każdy litr wody w akwarium 0,1 mL x 43 L = 4,3 mL wzorca @ 1000mg/L. Można tak? Tutaj jeszcze mam tylko wątpliwości co doprzydatności żelaza Fe3+, wiem że dla przyrody nie jest chyba tak samo wartościowe jak Fe2+. Co o tym myślicie? Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Janusz40 Grudzień 16, 2007, 19:44:36 Myślę, że przekombinujesz. Azotan odpada bo nie masz roślinnego akwa, żeby zjadło duże ilości azotu, chlorek teoretycznie jest obojętny, ale.... Wszędzie pisze się o przydatności Fe2+, a nie Fe3+... Ile w tym prawdy - nie wiem na 100%. Myślę jednak, że Fe2+ w postaci dobrego chelatu ( nie EDTA ) to dobre i bezpieczne rozwiązanie. Poza tym mikro i makro specyfiki zawierają też inne składniki niż tylko Fe także potrzebne dla roślin i ryb. Samo Fe spowoduje szybki rozwój glonów nitkowatych, a tego byś nie chciał. Poza tym stęż. 0,1 mg/l Fe to na razie trochę za dużo. Utrzymuj na razie ok. 0,05-0,07 tak dla bezpieczeństwa. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Misquamacus Grudzień 16, 2007, 20:25:41 co do toxivecu to ja bym dodawał gdyby był jakiś skok zw. azotu lub/i fosforu
hmmmmm a kiedy planujecie większe akwa?? bo skalary szybko rosną .... i mogą skarłowacieć co do nawożenia, nie szalej narazie ;) nie masz nie wiadomo jakich roślin, ja u siebie stosuję codziennie symfonię złotą (nawóż micro) co drugi dzień K2SO4 i gdzieś co 4-5 dni daję nakrętkę ferrero+ tropicala i wg mnie to wystarcza, rośliny rosną, bombelkują no i mam bimbrownie :) (mam 126l) szukajcie akwa min 45 wysokiego najlepiej 50 no i dokupcie roślin :) no i powodzenia ;D <papa> Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 16, 2007, 23:16:55 Witam :-) czyli odtrutkę odstawiam, pozatym tak na oko ryby mają się dobrze.
Kiedy przesiadak... no na razie nie wiem, luty, marzec.... zobaczymy jak wyjdzie po drodze. Na razie gość z allegro nam odpisał, że szafka (http://www.sklepmalawi.pl/index.php?d=produkt&id=2913) dopiero w styczniu. Trzeba trochę funduszy zebrać. Akwarium na przykład takie: link (http://www.sklepmalawi.pl/index.php?d=produkt&id=32), albo zamówi się u szklarza wyższe, ewentualnie proste. Czyli z nawozem dajemy sobie spokój na razie. Może bez sensu pytaie, ale zadam czemu siarczan potasu tak często (ewentualnie jakie dawki)? Bimborwnia, anaczy jakiś reaktor fermentacyjny (tego żargonu jeszcze nie przyswoiłem)? A czy do naszego akwarium, rzeczywiście polecacie roslin? Ja mam ewentualnie takie typy: koniecznie jakaś trawa na pierwszy plan, ewentualnie z przodu - z boku (lewo/prawo), i coś kolorowego w środek / tył (koniecznie jakieś brązowawe liście) - co Wy na to?? Pozdrawiam i życzę łagodnego startu od jutra! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Janusz40 Grudzień 17, 2007, 09:07:24 Wszystko zależy od wody z jakiej korzystasz. U mnie w kranie potas jest na poziomie 1,5 mg/l, a NO3 ok. 1 mg/l, fosfor 0,1 mg/l a żelazo i mangan 0,02. Mam dużo roślin, które aby rosnąć potrzebują materiału( budulca) Przyjmuje się, że w akwa powinno być ok. 10-15 mg/l potasu, stąd też K2SO4 ( ja dodaję KNO3- 2 ml i K2SO4 1ml- stężenia 100mg/ml bo nie mam azotanów i potasu każdego dnia oraz 0,5ml fosforu w postaci KH2PO4 o stężeniu 70mg/ml do stu litrowego akwa raz na tydzień ) Reasumując podnoszę stężenie w akwa potasu o 3 mg/l codziennie i o 0,35 mg/l fosforu raz na tydzień. CO2 to inna bajka. Można podawać lub nie w zależności od rodzaju roślin, pH i twardości węglanowej. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Juhas#77 Grudzień 18, 2007, 21:02:12 Kup sobie ramirezje motylową albo rekinka :):):)
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 18, 2007, 21:54:29 Nie rozumiem, ale nie szkodzi :-)
Azotyny zaczynają u mnie spadać, z 13 mg/L już mam 6 mg/L, kierunek jest dobry. Amoniak na poziomie 0,1 mg/L :) Ale mam do Was pytanie: zobaczcie sobie (http://bladefist.homeip.net/g/aq/pytania/IMG_5756-t.jpg) (http://bladefist.homeip.net/g/aq/pytania/IMG_5756.jpg) tego (jasnego) skalarka, czy te skrzela nie wyglądaja podejrzanie?? Nie wiem czy nie są za krwiste. Rybka oddycha szybciej niż jej kolega/koleżanka (nie rozróżniam płci u skalarów jeszcze). Nie wiem czy to już jest problem, czy jeszcze nie ma się czym martwić. Azoty mam jeszcze duże, ale po wymianie gąbki jest poprawa. Pozdrawiam Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Janusz40 Grudzień 18, 2007, 22:26:21 Jest to prwawdopodobnie efekt działania azotynów, amoniaku itd. czyli podrażnienie śluzówki. Czysto teoretycznie jeśli parametry się ustabilizują to wszystko będzie OK. A jak z żelazem i pH?
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 18, 2007, 22:48:44 żelazo sprawdzałem w piątek, było na poziomie 0,010 mg/L natomiast pH 7,5 +/- 0,1 jednostki ...
Jak azot się uspokoi do skrzela wrócą do normy?? Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Janusz40 Grudzień 19, 2007, 09:19:55 Prawdopodobnie powoli akwa ruszyło. Niskie Fe świadczy o niedoborach mikroelementów czyli rośliny rosną( doprowadź do ok. 0,05 mgl/l. pH jest OK. Rybka powinna odżyć. Miej nadzieję. Nie przesadzaj z nawozami i sprawdź azotany. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 19, 2007, 23:38:18 W końcu coś drgnęło, amoniak co prawda wrócił do poziomu 0,3, ale to chyba nie tragedia.
Azotyny spadają, jeszcze 17.XII było 6,45 a próbka pobrana dziś rano pokazała 4,21 mg/L, czyli mam już tendencję :D pH = 7,42 przewodnictwo = 296 [mikro Siemensa]. Kupiliśmy rybkom jakieś dobre kąski: mrożoną ochotkę - takie czerwone robaczki. Chciałem spytać czy taki pokarm można ponownie zamrozić po częściowym rozmrożeniu? Bo zanim wyleźliśmy ze sklepu, trochę się pokarm ocieplił. Dało się wyczuć obecność lodu w pojemniczkach, ale część robaków pływała w cieczy. Po powrocie do domu wsadziliśmy to do zamrażalnika - na wszelki wypadek, ale czy nic rybkom nie grozi ze strony jedzonka? W każdym razie jak podaliśmy to dziś rybkom to było po prostu szaleństwo. Mam jeszcze pytanie o czyszczenie akwarium - ta sprawa jest dla mnie bardzo ważna. Ja robię tak: zasysam wodę wężem ze śmieszną końcówką (http://bladefist.homeip.net/g/aq/sprzet/_15689-odsysacz-brudu-t.jpg), zawsze robię trochę szumu końcówką w kamyczkach i staram się pozasysać całe męty, które się podniosą z dna. Niemniej, na dokładne sprzątanie całego dna, to musiałbym odlać chyba całą wodę z akwarium. Czy dostępne jest może taki 'odkurzacz', który zasysałby jednym końcem i po filtracji wlewał spowrotem do zbiornika? Bo mam wrażenie, że to czyszczenie nie idzie mi najlepiej ... Pozdrawiam! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: ala Grudzień 19, 2007, 23:47:19 jest taki odkurzacz bodajze sery i tetry -poogladaj sobie w sklepie
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Janusz40 Grudzień 20, 2007, 09:28:19 Można kombinować i przelewać przez pończochę, gazę itd, ale masz świeże akwa. Tam nie ma prawa być brudno. Dno musi się też dobrze zamulić bo inaczej rośliny nie będą rosły. Kiedyś dodasz do podłoża pod roślinki nawozy, kulki itp. i na pewno nie będziesz chciał tego szybko usunąć. Przy sprzątaniu chodzi oto, aby zebrać z grubsza muł z wierzchu i co najwyżej delikatnie przewietrzyć( wzruszyć) podłoże. Nie ma potrzeby dogłębnie i do czysta. Są w sklepach odkurzacze do małych akwa. Ochotka to mięso. Zapytaj żonę czy drugi raz zamraża mięso. Nawiasem mówiąc ochotki nie podaje się częściej niż 2 razy / tydzień. Brudzi i jest ciężkostrawna. Zdrowa ryba to głodna ryba czyli pływająca i szukająca pokarmu. Jak w naturze. Ja raz w tygodniu wogóle nie karmię. Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 22, 2007, 14:16:32 Dziękuję Janusz za wszystkie wskazówki :-)
Czyli tym co rybki 'nabrudzą' po jedzonku nie ma co się tak bardzo przejmować? Czy ochotka ma tak paskudnie śmierdzieć? Ta co mamy śmierdzi strasznie. Musimy chyba zacząć ją płukać jakoś, ale do tego przyda się zestaw DIY. Larwy komara (przynajmnie tak nam powiedziano w sklepie) były chyba bezwonne ... ale dopiero uczymy się 'rybek'. spytam z innej beczki - czy żwirek marmurkowy udało się komuś wypłukać tak, że po wlaniu kolejnej porcji wody, była przejrzsyata? Bo mnie szlag jasny tafia. I ciepła woda i zimna ... i dalej mętna. Na razie badanie wody zawieszam :-) najbliższe pomiary w poniedziałek (jestem w pracy). Pozdrawiam wszystkich. Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Janusz40 Grudzień 22, 2007, 15:38:29 Jeżeli żwirek marmurkowy oznacza wapienny to masz problem. Najlepszy jest żwir kwarcowy 2-3 mm średnicy lub np. floran bez minerałów ( jako warstwa wierzchnia ) Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 25, 2007, 00:37:30 Dodam, że według najnowszych badań (dziś = wigilia), moje akwariowe
azotyny spadły do poziomu = 0,086 mg/L :) Czyli już wszystko w pożadku. amoniak = 0,133 mg/L, też bez jakiś obaw strasznych azotany = 12,5 mg/L, czyli jestem w domu :-) Pozdrawiam wszystkich i życzę Wesołych Świąt!! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: adriano210 Grudzień 25, 2007, 01:32:24 siemka stary - co ty tez chemik jestes?
dzieki tobie mamy opisany najlepiej na swiecie przebieg dojrzewania akwarium musze cie zasmucic ze mam w 200l 4 skalary w pol roku przerosly akwarium wiec za góra pol roku musze sie przeprowadzic bo rybki beda bezdomne a sa dla mnie jak dzieci których nie mam wiec nikomu ich nie oddam, jak bedziesz karmil duzo mieskiem to potrafia i 4 miesiace zrobic sie olbrzymie, jak lubisz skalary to kup akwarium tylko dla nich i kup jakies 450 litrów bo skalar moze byc wyskoki na prawie 27 cm akwarium musi byc wysokie, z duza iloscia korzeni, w zasadzie mozna je trzymac z kazdymi rybami - uwaga w naturze poluja na neonki i inne rybki, swietnie rosna w towazystwie gupikow - (narybek) ale potrafia i slimaka ubic sa to miłe i przyjemne rybki pozdrawiam serdecznie Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 25, 2007, 12:56:29 Witaj Adriano! Ja - tak skończyłem chemię (UJ). Teraz zajmuje się HPLC, ale to nie z 'mojego' sprzętu mam wyniki (koleżanki, z biurka vis-a-vis).
Mam to szczęście, że mogę pracować w zawodzie :-) Widziałem Twoje skalary na fotce - jakieś olbrzymy :-) Super akwarium. Napisz jak możesz, jakie masz wymiary (zewn) akwarium dobra? Nie jestem w stanie przeskoczyć 100cm szerokości, szafkę mamy (mieć) pod panoramę, ale i proste wejdzie. Ewentualnie proste można wziąźć od szklarza, tozrobi na prawie dowolną wysokość. Bo wydaje mi się, że niekażdy szklarz zrobi tak dużą przednią szybę pod panoramę, poza tym to extra koszta są. Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: adriano210 Grudzień 25, 2007, 15:43:16 panorama ma jeden problem o ktorym za duzo sie nie mowi - znieksztalca obraz akwarium akwarium 100x50x50 bedzie ok - 250 litrów mozesz zwiekszyc szerokosc najwazniejsze dla ryb jest pole podstawy zbiornika a akwarium wyzszego niz 50, 55cm nie ma sensu robic powoduje o problemy z doswietleniem dna i wymusz uzycie hqi zamiast rur t5 lub t8
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 25, 2007, 18:14:07 szafka ma być taka (http://www.sklepmalawi.pl/index.php?d=produkt&id=2913), czyli wychodzi 100x40 jako dno... nic więcej zrobić się nie da :/
ale myślę, że rybkom i tak źle nie będzie ... a robi się ogólnie dostępne akwaria wyższe (głebsze) jak 50 cm?? I co to jest hqi?? Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Błazenek Grudzień 25, 2007, 18:22:58 Zależy jakie wymiary sobie wybierzesz ;) A hqi to rodzaj doświetlenia bardzo kosztowny.Ale mocny ;D
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: adriano210 Grudzień 25, 2007, 19:42:11 czym wyzsza wysokosc akwarium mniejsza ilosc swiatla dochodzi do dna w niektórych przypadkach straty siegaja ponad 20% na 10cm słupa wody, zjawisko to wynika z tego ze woda nigdy nie jest idealnie krystaliczna, no i zwiazki rozpuszczone w niej pochłaniają różne składniki, hqi to lampy high presure sodium czyli sodowe wysokocisnieniowe harakteryzuja się ogromną efektywnoscia, dla przykladu 70w t8 i 70w hqi, hqi daje taki znop swiatla ze nie mozna na nie nawet spojzec, za wyzsze akwarium zaplacisz wiecej a nijak się to odbije na ilosc ryb w zbiorniku no chyba ze chcesz chodowac koniki morskie, akwarium 50 lub 55 cm jak dla mnie to max wyzsze bedzie powodowac trudnosci z doswietleniem dna.
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 25, 2007, 23:09:50 Zasugerowałem się wysokością, bo wszyscy mówią, że dla skalarów 50+ wysokości, nogdzie nie wspominano o powierzchni dna, czy że po prostu akwarium ma być ogromne. W zasadzie brzmiało to dla mnie w miarę logicznie, bo skalary są dość wysokie w porównaniu do przeciętnej rybki :-) a nie pływaja za dynamicznie. Bo jak patrzę na nasze głupiki to normalnie ubaw :-) Jak woda wylewa się z filtra skierowałem ją z narożnika gdzieś na środek przedniej szyby akwarium, to one sobie pływaja 'na luzie' czyli nawet płetwami nie ruszają, z wyjątkiem stabilizacji - wożą się na prądzie i potem dawaj, pod prąd i to samo wożenie i tak w kółko :-)
A jeszcze w kwestii tych lamp hqi - to czy one przypadkiem nie walą za mocno pod powierzchiną wody? (napewno ich nie kupię i widzę nawet że nie ma co cudować ze zbiornikiem, w przyszłości będzie 100x40x50 chyba proste, chyba, że uważacie, że panorama jest lepsza z uwagi na nieco większą pojemność i lekko większe dno? Pozdrawiam! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: adriano210 Grudzień 25, 2007, 23:40:30 wiesz co pokaze ci filmik jak walczą dojzale samce zmienisz zdanie moze wygladają smiesznie ale to drapieznik który poluje w toni wodnej i zyją w zekach w porównaniu do których wisła to strumyczek, nie musi byc ogromne, ale czym wieksze tym lepsze moje w 6 miesiecy wyrosly z 200 l,
panorama to tylko osłabienie konstrukcji zbiornika, front bow zniekszatałcają obraz akwarium 100x 50x 50 bedzie ok powinny wystarczyc do niego lampy t8 dlugosci 3,3 ft wystarczy ci nawet 70w swiatła (odbłysniki) chyba ze chcesz roslinne ale to wiecej problemu z tym Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 27, 2007, 23:35:42 szybkie pytanie dla chętnych pomocy :-) jak rozróżnia się płeć u skalarów?
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: sircula Grudzień 28, 2007, 12:09:37 Można rozróżnić po czole:) ...Samce odróżnia od samic kształt czoła patrząc z profilu...jedne mają bardziej płaskie , a drugie zaokrąglone...zresztą tym samym sposobem można odróżnić płeć np...u Akary z Maroni . Niestety skalary miałem bardzo dawno temu i nie pamiętam czy samiec ma bardziej płaskie czy samica:)
Metoda dość stara i pewnie nie w 100 proc skuteczna , ale zawsze można spróbować... pozdrawiam Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Xiao Lohan Grudzień 28, 2007, 12:13:21 hmmm po kształcie czoła to sie gatunki odróżnia raczej?...
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 28, 2007, 12:21:09 hmmm piszecie, że najpewniej rozróżnić w czasie tarła, a czy jak mam (w najlepszym przypadku) dwie samiczki - możliwe jest złożenie przez którąś z nich ikry? Bo jak mam dwóch samczyków to generalnie kicha :/
Ewentualnie czy są jakieś czynniki sprzyjająceskładaniu ikry? Czy jest jakiś minimalny wiek/rozmiar do składania ikry/tarła? Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: sircula Grudzień 28, 2007, 12:24:19 hmmm po kształcie czoła to sie gatunki odróżnia raczej?... Masz w podpisie fotke akwa na ktorej sa skalary...sprawdź dokładnie ...różnice są niewilkie ale są. pozdr... hmmm piszecie, że najpewniej rozróżnić w czasie tarła, a czy jak mam (w najlepszym przypadku) dwie samiczki - możliwe jest złożenie przez którąś z nich ikry? Oczywiście, że jeśli będą dwie dojrzałe płciowo samice to mogą złożyć ikrę. pozdr Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Xiao Lohan Grudzień 28, 2007, 12:55:20 hmmm po kształcie czoła to sie gatunki odróżnia raczej?... Masz w podpisie fotke akwa na ktorej sa skalary...sprawdź dokładnie ...różnice są niewilkie ale są. pozdr... jedne mają linie prostą od płetwy grzbietowej [te mniejsze] a większe maja wgłębienie przed pyskiem Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: sircula Grudzień 28, 2007, 13:07:36 Właśnie o to mi chodziło:)...to wgłębienie jest zapewne spowodowane pojawianiem się guzka tłuszczowego...u ryb dorosłych jest to w miare widoczne...nadal natomiast nie pamietam , czy guzek robi sie u samicy czy samca :).
pozdr Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Grudzień 29, 2007, 21:49:06 Powiedzcie mi Dobrzy ludzie, czy o to właśnie chodzi:
(http://img246.imageshack.us/img246/4809/img5754mod2co5.th.jpg) (http://img246.imageshack.us/my.php?image=img5754mod2co5.jpg) Pozdrawiam! PS. imho ten czarny jest po prostu przepiękny :D Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: sircula Grudzień 30, 2007, 11:55:12 Dokładnie...widać wyraźnie , że temu czarnemu zaczyna pojawiać się guzek, a u jasnego czolo "spada w lini prostej"...
Tak więc na 99 proc mogę powiedzieć , że są płci odmiennej:D 1 procent zostaiwam sobie na margines pomyłki:) pozdr Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Styczeń 26, 2008, 00:42:54 Witam wszystkich serdecznie :) Po przerwie chciałem się z Wami podzielić moimi wrażeniami z postępów. Najpierw fakty smutne. Znów padła nam rybka: tym razem gupik, strasznie go żal, bo był (samczyk) przepiękny! Z takim ogonem jak płomień ... krwista czerwień. Nie wiem, jak do tego doszło, zdawało się że jest osobnikiem dominującym wśród gupików. Mieliśmy wtedy dwóch samców i dwie samiczki. Wyraźnie ten tańczył przed samiczkami najczęsciej i najintensywniej. Kiedyś (a z tydzień temu) nagle usunął się w tym akwarium i chował się w spokojnej wodzie. Nie wiedziałem o co chodzi, ale trwało to ze dwa dni, i trochę zaczął podpływać do przodu - ale zupełnie inne zachowanie niż przed 'załamaniem'. Stracił nawet zainteresowanie jedzieniem. Później zauważyłem jakby siniaka / krwiaka po jednej stronie przy płetwie bocznej. Liczyłem, że się wyliże, ale nic z tego. Sprawy zamist iść w dobrą stronę poszły w tą najgorszą. Wydaje mi się, że nie miał jak się tak uszkodzić w akwarium. Biorę pod uwagę skalarki, bo jakkolwiek na początku pływały bardzo wolno i majetatycznie, tak teraz pokazuja na co je stać, przy karmieniu żywcem. Normalnie szok - widać że drapieżniki :D Niesamowite jak rybka (powiedzmy, że nie duża - bo około 6 cm w pionie) z tak dużymi i wydawałoby się, przeszkadzającymi płetwami potrafi szybko się przemieszczać. Skalarki są tHE-BESt.
Do naszego wesołego stadka dokupilismy dziś trochę składu: 2 gupiczki (on i ona) oraz dwa kiryski spiżowe (do już pływających dwóch). Rybki są wyraźnie mniejsze od tych, które mamy od początku. Kiryski zaaklimatyzowały się dobrze - od razu doczepiły się do jednego z dwóch które już mamy i pływały stadkiem (stuk = 3), ten drugi 'stary' siedział pod kamieniem i miał wszystko gdzieś. Natomiast gupik jest niemożliwy, od pierwszych minut zwęszył samiczki (gdzieś o 40% - 50% większe od niego) i od razu rozpoczął swoje tańce :D lowelas mały. Do tego stopnia, że ciekaw byłem kiedy od którejś dostanie po łbie, ale może za bardzo patrzyłem przez pryzmat samiczek gatunku ludzkiego ;-) Samiczka gupika pływała ciekawie po zbiorniku i stała się obiektem zainteresowania tego starego samczyka który nam został, ale on jakoś nie jest takim lowelasem jak ten co nam odszedł i jak ten 'nowy' 'junior'. O tyle jestem zadowolony z nowych uczestników, że kupiliśmy je w całkiem innym sklepie. Pierwsze zakupy = Centrum Handlowe M1 w Krakowie, dzisiejsze zakupy w Carrefour Czyżyny też Kraków. Trochę świeżej krwi jak-by-co na przyszłość. Z innych rzeczy, to szafeczka nam już przyszła, wydaje się być dość solidna, ale nie jest to drewno a płyta wiórowa. Przy okazji przenosin zrobilismy także małą redekorację. Zamówiliśmy także Fluvala 205, jak dojdzie mogę napisać jakąś recenzję, może komuś się przyda, na razie będa pracować wspólnie z wewnętrznym. Trochę się boję, bo mam napisane na wewnętrznym 400L/h a fluval to 680L/h + regulacja w dół, ale nawet jak go skręcę o 50% to będzie 400 + 340 = 740L/h :D, ale popracują oba klika dni i zostawiam tylko kubeł. W każdym razie powoli kroczymy w kierunki przesiadki z 60x30x30H do 100x40x50H. Jeszcze pytanie, ale może sam znajdę odpowiedź, choć zachęcam do napisania tutaj :-) jak ktoś ma wiedzę i dobra wolę ;-) Jak to jest z paletkami, bo przeliczając mój 'target' 100x40x50 = 200L dla szkła *poprawka (dno+miejsce u góry do krawędzi) daje powiedzmy 160L wody przy wysokości słupa wody ~44cm. Czy można mieć paletki w takich warunkach, w małych ilościach = 1 albo 2, no max 3 - czy będzie to po prostu krzywda dla nich? Gorące pozdrowiania dla forumowiczów. edycja: Co sądzicie o krążkach do karmienia? Spotkałem się z tym po raz pierwszy czytając chyba wczoraj jakieś materiały reklamowe hagena. Tak na pierwszy rzut oka, chyba nie jest to zły pomysł dla suchego żarełka w płatkach? A Wy jak sądzicie, może ktoś już się tym bawił? Ma to jakieś zalety, czy tylko wady? Jak karmię rybki daję im jeść zawsze w kilku małych porcjach w przeciągu powiedzmy 3 minut i zawsze pilnuję, żeby zjadały porcje które im sypię, w przeciwnym przypadku jedzonko wpływa na roślinki i potem robi się błoto :/ Z takim krążkiem zawsze to co im nasypię jest w określonum miejscu i zawsze łatwiej to odłowić .... napiszcie coś :-) Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Raffy Styczeń 26, 2008, 09:51:23 Jeszcze pytanie, ale może sam znajdę odpowiedź, choć zachęcam do napisania tutaj :-) jak ktoś ma wiedzę i dobra wolę ;-) Jak to jest z paletkami, bo przeliczając mój 'target' 100x40x50 = 200L dla szkła *poprawka (dno+miejsce u góry do krawędzi) daje powiedzmy 160L wody przy wysokości słupa wody ~44cm. Czy można mieć paletki w takich warunkach, w małych ilościach = 1 albo 2, no max 3 - czy będzie to po prostu krzywda dla nich? Zacznijmy od tego, że dyskowce są stadne i się trzyma ich w ilości min. 5-6szt. Dla nich trzeba znacznie większego akwarium, żeby spokojnie trzymać pokazne stadko tych ryb, cieszących się zdrowiem. Cytuj Co sądzicie o krążkach do karmienia? Spotkałem się z tym po raz pierwszy czytając chyba wczoraj jakieś materiały reklamowe hagena. Tak na pierwszy rzut oka, chyba nie jest to zły pomysł dla suchego żarełka w płatkach? A Wy jak sądzicie, może ktoś już się tym bawił? Ma to jakieś zalety, czy tylko wady? Jak karmię rybki daję im jeść zawsze w kilku małych porcjach w przeciągu powiedzmy 3 minut i zawsze pilnuję, żeby zjadały porcje które im sypię, w przeciwnym przypadku jedzonko wpływa na roślinki i potem robi się błoto :/ Z takim krążkiem zawsze to co im nasypię jest w określonum miejscu i zawsze łatwiej to odłowić .... napiszcie coś :-) Takie krązki są dobre... dla żywych robaków, w zestawie mają one najczesciej taki dziurawy stożek i z dziurek wyłazą robaki. Do suchych nie jest za bardzo dobry, bowiem silniejsze bedą przepychać słabsze ryby od pokarmu, a krązek duży nie jest. Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: sircula Styczeń 28, 2008, 10:12:08 Co sądzicie o krążkach do karmienia? Spotkałem się z tym po raz pierwszy czytając chyba wczoraj jakieś materiały reklamowe hagena. Tak na pierwszy rzut oka, chyba nie jest to zły pomysł dla suchego żarełka w płatkach? Ja uważam , że tego typu gadzety są zbędne totalnie:)... Moim zdaniem przyzwyczajanie ryb do jedzonka w jednym miejscu sprawia , że sa leniwe:)...lepiej rzucić na powierzchnię i wtedy pokarm się rozejdzie i rybka popływa trochę w poszukiwaniu żarełka. Często też silniejsza ryba napasie się do granic możliwości a mniejsze czy słabsze nie zostaną dopuszczone do karmidełka. Ja zawsze daje jeść w różnych miejscach tak aby sobie wszyscyu pojedli:) Pozdr Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Styczeń 28, 2008, 14:27:55 Dziękuję za podpowiedzi :) mam jasność.
Pozdrawiam! Tytuł: Hagen Floval 205 instalacja praca konserwacja Wiadomość wysłana przez: bladefist Styczeń 30, 2008, 23:49:46 Witam ponownie, piszę na gorąco bo właśnie odebrałem filtr Fluvala 205 :D
Zobaczmy w takim razie co to przyszło: pudełko: (http://img89.imageshack.us/img89/2467/fluval205boxjc0.th.jpg) (http://img89.imageshack.us/my.php?image=fluval205boxjc0.jpg) teraz trochę zawartości: (http://img412.imageshack.us/img412/4052/fluval205contents1yd6.th.jpg) (http://img412.imageshack.us/my.php?image=fluval205contents1yd6.jpg) (http://img89.imageshack.us/img89/6965/fluval205contents2oa7.th.jpg) (http://img89.imageshack.us/my.php?image=fluval205contents2oa7.jpg) Opiszę w skrócie: - sam filtr (wiaderko) w środku mamy: Jedną połowę (podział pionowy) stanowi wkład gąbkowy z gąbki powiedzmy o średnim rozmiarze pęcherzyków (przyp. w moim wewnętrznym oryginalnie miałem większe pęcherze i była kicha, potem zmieniłem na gąbkę gęstą o mniejszych pęcherzach i poprawa prawie od razu), wkład od samej góry po samo dno wiaderka. Drugą połowę stanowią trzy koszyki. Standardowo wypełnione: (w kolejności od góry, czyli przeciwnie jak płynie woda): 1: wkład ceramiczny (takie rureczki białe) 2: wkład ceramiczny (to samo co 1) 3: tutaj koszyk posiada jakby wewnętrzny koszyk dzielący komorę na dwie, przy czym w obu jest węgiel aktywny (dwa woreczki). - głowica do wiaderka. Do założenia jest uszczelka (pokryta chyba jakimś smarem, ale bardzo delikatnie), oraz zaślepka którą zakłada się od wewnątrz (od spodu głowicy). Kabelek nie jest jakoś strasznie długi, na około strzelam coś koło 1 metra. - przyłącze łączące węże z filtrem (fotkę dorobię). Bardzo sprytne urządzenie, ale pewnie dość często się psuje (sprawa do wybadania w praktyce), bo: 1) jest całe z plastiku 2) jest dość skomplikowane, posiada dwie dźwignie: 1 - zaczepiająca moduł na głowicy wiaderka 2 - służy do regulacji stopnia rozwarcia wylotu (co przekłada się pewnie na przepływ). (http://img153.imageshack.us/img153/7720/fluval205aquastopzk8.th.jpg) (http://img153.imageshack.us/my.php?image=fluval205aquastopzk8.jpg) - sam wąż - 2,5 m (ID = 14,5 mm) oczywiście docinamy nożem na żadaną długość, z tym, że dwa końce zakończone 'firmowo' przyczepia się do modułu wkładanego w głowicę (opisany wyżej) (http://img167.imageshack.us/img167/5393/fluval205tubessf9.th.jpg) (http://img167.imageshack.us/my.php?image=fluval205tubessf9.jpg) - uchwyty - kolanka przewieszające węże nad ścianką akwarium. Dość fajnie zrobione, można przyssawki założyć zarówno od wewnątrz jak i od zewnątrz ja i po obu stronach. Ja daję tylko w środku, bo z tyłu mam folię - foto-tło. (http://img89.imageshack.us/img89/5754/fluval205uchwyt2jf9.th.jpg) (http://img89.imageshack.us/my.php?image=fluval205uchwyt2jf9.jpg) - wlot oraz wylot do węży: rureczkę wylotu można sobie śmiało przyciąć brzeszczotem na żądaną długość. (http://img232.imageshack.us/img232/5183/fluval205wlotwylot2vx6.th.jpg) (http://img232.imageshack.us/my.php?image=fluval205wlotwylot2vx6.jpg) - oczywiście przyssawki: sztuk 4 + 1 4 do w/w kolanek oraz jedna 'samodzielna' z własnym uchwytem do węża, żeby nie odstawał znacząco od szyby akwarium. (http://img167.imageshack.us/img167/2627/fluval205przyssawkihp4.th.jpg) (http://img167.imageshack.us/my.php?image=fluval205przyssawkihp4.jpg) - dodatkowo jeszcze: Instrukcja w chyba 4 językach En, Fr, Es, De - A4 kolor na dobrym papierze Instrukcja po polsku - bida taka chyba A5 xero b/w Quick start 4 języki rozmiaru A3 płytka jakaś, ale nie sprawdzałem. Generalnie filtr składa się przyjemnie i dość łatwo. Instrukcja prowadzi za rączkę. Najwięcej się można namęczyć z układaniem węży, żeby to jakoś optymalnie szło. Potem zostaje tylko ręczne pompowanie taką rączką obok modułu węży, trochę bąbelków .... i start! Na początku filtr wydaje dziwne dźwięki, ale jak się napełni i pozbędziemy się powietrza z wiadra - idzie dość cicho. Filtr mamy zamknięty w szafce: (http://img257.imageshack.us/img257/228/fluval205workingsetdx7.th.jpg) (http://img257.imageshack.us/my.php?image=fluval205workingsetdx7.jpg) Po zamknięciu drzwiczek praktycznie niesłyszalny, w każdym razie nie ma tego buczenia które miałem przy filtrze wewnętrznym. Przy otwartych drzwiczkach słychać takie mechaniczne-mruczenie. Nie jest bardzo głośne, ale słyszalne. Zobaczymy jak filtr będzie grał jak się wpracuje. Interesuje mnie jeszcze sprawa wkładów w te koszyki: - czy to bardzo źle jak zostawiam koszyki puste? Na razie węgiel sobie odpuściłem :) - czy te koszyki powinny być upchane czy lepiej jak jest luz, bo te wkłady, które dają firmowo, wystarczają - tak na oko - na 75% objętości koszyka. A jak przy takim filtrze wygląda napowietrzanie ... bo deszczowni w zestawie nie było, jeśli tylko dobrze rozumiem co to jest deszczownia :) edycja 2008-03-19: Jestem już po kilku płukaniach filtra, robi się to po prostu bajka. Jedyny zgrzyt jaki mogę wymienić, to brak uchwytu/rączki do noszenia kubła. Po odpięciu wszystkiego (węże i elektryka) całość nosi się tak średnio wygodnie. Nie ma tragedii, ale jakiś uchwyt byłby mile widziany. Filtr bardzo wygodny w konserwacji. Wyciągamy gąbki - płukamy, tutaj brawa dla projektu - robi się to naprawdę łatwo i prosto składa do ponownej pracy. Bez gąbek mamy bardzo dobry dostęp do koszyków na wkłady - wyciąga się je wprost trywialnie. Pozostaje wypłukać watę (jak ktoś stosuje - ale osobiście polecam) i poskładać wszystko do pracy - czynność łatwa i wygodna. Zakładamy głowicę z silnikiem, wycieramy z zewnątrz i zabieramy pod akwarium. Ponowny start to też bajka: pompujemy specjalną pompka do odpowietrzania i podłączamy do zasilania, kilka trzasków i ciiiiiisza - widac tylko fale przy dyszy wylotowej. Można jeszcze potrzepać całym wiadrem (nie jest to napewno wygodne) żeby pozbyć się powietrza uwięzionego gdzieś we wkładach. Cała operacja wpłukania nie powinna trwać dłużej jak 10 minut, z uwzględnieniem czasu na pozbycie się brudu z waty - ja nie wymieniam waty tylko płukam (póki co), Osobiście polecam ustawienie filtra na karimacie - można nawet wyciąć takie kawałki 'pod wymiar' i położyć nawet na podwójnej warstwie - przynajmniej u mnie szafka nie rezonuje wtedy buczenia, słychać tylko szum od pracy, ale nie jest to dźwięk drażniący, czy męczący... da się przy tym komfortowo spać. Pozdrawiam! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Oswald Styczeń 31, 2008, 10:11:14 Interesuje mnie jeszcze sprawa wkładów w te koszyki: Ja polecam w dolny koszyk dać watę perlonową (np JBL Symec). Ten półkoszyk możesz użyć właśnie w tym dolnym koszyku aby równomiernie położyć 2 warstwy waty. W tych 2 górnych koszykach zostaw tę ceramikę, która była. Koszyki nie muszą być pełne na maxa, ale mogą, byle by się wszystko szczelnie łączyło. Oczywiście filtr może chodzić również z pustymi koszykami. Ten Prefiltr gąbkowy jest b. wydajny. Ale to chyba nie w tym sens filtra wielopoziomowego... A jak przy takim filtrze wygląda napowietrzanie ... bo deszczowni w zestawie nie było, jeśli tylko dobrze rozumiem co to jest deszczownia :) Napowietranie uzyskuje się przez ruch tafli wody. Odpowiednio skierować wylot, aby woda troche falowała. Jak to nie starzcy można dokupić deszczownicę fluvala albo dodatkową pompkę do powietrza z kamieniem. Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Styczeń 31, 2008, 21:46:35 A jakie są Wasze opinie na taki pomysł: chciałem założyć węgiel dla poprawy koloru wody, chodzi mi o pozbycie się barwy. Nie wiem skąd, ale woda sama zaczęła się robić herbaciana. Dlatego wylyśliłem taką kolejność:
1) gąbka standardowa 2) to co proponuje Oswald = wata dla pozbycia się resztek zawiesiny 3) ceramika z dodatkiem ceramiki która była w trzecim koszyku do pełna 4) węgiel dla poprawy koloru Dlaczego węgiel chcę dać na sam koniec (choć nie jestem pewien, czy na przykład jakieś drobiny węgla nie będą wydostawać się z tych specjanych woreczków bezpośrednio na wirnik), bo zależy mi tylko na poprawie barwy, a wiem, że węgiel zużywa się dość szybko i nieodwracalnie. Przy filtrze wewnętrznym, bakteriom nie przeszkadzała ani zawiesina, ani chemia wody, bo przecież robiły swoją robotę należycie, dlatego nie chcę jakoś specjalnie ich ochraniać przed chemią. Chcę na węgiel puścić już oczyszczoną wodę żeby mógł maksymalnie skupić się na swoim zadaniu. Co Wy na to? Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Oswald Luty 01, 2008, 21:11:27 Jak już masz ten węgiel od fluvala, to go możesz dać, ale imho to bezsens. Nie wiem nawet czy on ci to zabarwienie usunie. Jest raczej do tego, aby wyciągnąć resztki jakichś medykamentów po leczeniu choroby. Poza tym po 2 tygodniach jest "pełny" i do wymiany.
Te zabarwienie pochodzi prawdopodobnie od jakiegoś korzenia lub torfu, jeśli masz. W zasadzie nie powinno ci to przeszkadzać, przynajmniej nie tak, aby teraz co 2 tygodnie kupować nowy węgiel (drogi!). Rybkom i roślinkom to nie przeszkadza napewno, wręcz przeciwnie (garbniki, zwązki humusowe, huminowe i jak ich tam zwał). Po kilku podmianach będzie OKi. <papa> Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Luty 01, 2008, 21:22:05 korzen mamy :D sztuk 1, czyli węgiel odpuszczamy. Bardzo się kolorem wody nie martwię, bo moim zdaniem kolory w akwarium są jakby ładniejsze, cieplejsze.
Pozdrawiam! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Luty 03, 2008, 23:33:11 1) O co chodzi moim kiryskom spiżowym? Moje dwa kirysy, które są w akwarium od początku (koniec listopada 2007) zaczęły dziś szaleć po całym dnie i przyznam, że wygląda to fajnie - jak balet w wodzie :D Pływają jak szalone i jakby sobie buziaki dawały .... ale super, naprawdę jak balet. Rybki nie są duże, mają gdzieś 3 - 4 cm. Ostatnio dokupiliśmy jeszcze dwa, ale malutkie, na oko gdzieś 60% długości naszego pierwszego składu. Plan był taki, żeby je trochę rozruszać bo przez jakiś okres pływały tylko dwa - właśnie te dwa co tak szaleją teraz.
2) O co chodzi skalowi? Jak się udało ustalić dzięki temu forum, problemem jest 'ona' - przegania 'jego'. (Wiem, że jak na skalary mamy nieco mały zbiornik, ale wszystkiego na raz nie przeskoczę. Już i tak mamy szafkę pod duże i juz działający filtr - też dla dużego. Jeszcze trochę i będzie większe akwarium.) Teraz do rzeczy: babsko przegania gościa. Mam nadzieję, że nie jest to konsekwencja tego, że po prostu urosły i jest im ciasno :/ Wygląda to tak, że czasem pływają sobie mniej lub bardziej razem, ale są momenty, że kolega jest goniony i biedak chowa się gdzieś w tył za ostatnie rośliny. Co więcej, babsko goni także inne ryby - gupiki. Kirysy buszując pod dnie raczej na siebie uwagi nie zwracają, ale szlejące gupiki i owszem. Poradzicie coś? Pozdrawiam i udanego startu w pracy życzę ;-) Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Emi Luty 06, 2008, 22:24:32 Ad 1 - może być tarło
Ad 2 - za małe akwarium i jak to każde pielęgnice próbują sobie ustalić terytorium, jak mają mało miejsca to się będą przeganiać Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Luty 07, 2008, 13:34:24 Ϯ kto zgdanie? Padł nam dziś rano jeden kirysek spiżowy z tych nowych - małych. Wczoraj się chował, raz go znalazłem jak się wcisnął pomiędzy roślinę w korzeń, potem wcisnął się pod korzeń (nie jakoś na siłę, ale tak się do niego przykleił, że chyba godzinę go szukałem), ostatni raz schował się pod muszelkę.
Dziś rano jak go szukałem (też chyba z 15 minut), znalazłem go przyczepinego do rury ssącej filtra :/ Nie wiem co mu nie pasowało, skalary raczej się kirysami nie przejmują, gupiki raczej zajmują się sobą: zwykle samce gonią samice a samice zajęte są uciekaniem :) Wczoraj i przedwczoraj były dodatkowe atrakcje związane z małymi gupikami. Ubarwienie miał jak zwykle i jak reszta, normalne dla aeneus'ów ciemne boki i jasne pasy od góry tarcz skrzelowych do płetwy grzbietowej i aż do ogona. Nie mam pojęcia. Muszę zbadać wodę, ale nic nie robiliśmy wymiana filtra poszła dość gładko (dwa dni pracowały razem) - widać to było po innych rybach, żadnych oznak stresu. Jedzenie dostają to co zwykle, na przemian suche oraz mrożonki. Mrożonki staram się zawsze przepłukac pod bieżącą wodą (porządnie) na gaziku. A kiryski chyba nie sa rybami szczególnie wrażliwymi - prawda? Dziwne tymbardziej, że kirysy sprowadziliśmy dwa, oba w podobnym rozmiarze. W sumie pływały cztery, no może nie optimum liczebności 'stada', ale chyba też nie tragedia. Jeszcze dwa, trzy dni temu hasały wesołe we czwórkę. Teraz został tylko jeden z nowych, ale póki co się nie chowa, staconuje sbie na dnie? Czy kirysy maja jakiś ulubiony kolor dna? My mamy ten biały marmur, choć tak naprawdę to do białego mu daleko. Raczej pocimniał od okrzemek (brązowy nalot) i trochę od glonów zzieleniał. Pozdrawiam! edycja: jeszcze mam pomysł, że może im jedzonko nie za bardzo podchodzi ... My mamy teraz jakiś nutrain max plus i "Tetra PRO" ze skalarem i gupikiem na obrazku :) (http://img352.imageshack.us/img352/5227/img6347xd4.th.jpg) (http://img352.imageshack.us/my.php?image=img6347xd4.jpg) + mrożonki z ochotki, oraz taki mrożonkowy mix: dzie sa min ochotki jakieś dafnie chyba i jeszcze kilka innych. Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Seboos Luty 07, 2008, 13:46:53 Marmur w akwrium ... muszelki ... :o to nic dobrego nie tylko dla kirysków ale dla pozostałej obsady również
Przy okazji podaj parametry wody .. P.S. To akwa na zdjęciach mam nadzieję stoi już na czymś co nie jest krótsze od jego podstawy ... Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Luty 07, 2008, 14:02:45 Hej Seboos :) dzięki za zainteresowanie.
Z parametrami nie mam pewności, bo badania robię w pracy i dlatego testów nie mam w domu. Pech chciał, że jestem na wolnym do poniedziałku. Wodę mam o pH ~7,5, raczej miękką wapnia koło 40mg/L, magnezu chyba 6 mg/L. Muszelkę postaram się w takim razie usunąć ... z marmurem chyba nic nie da się zrobić przynajmniej przez 2 miesiące.Teraz wiem, że lepszy byłby kwarc prawda? Zbiornik dostał teraz swoją dedykowaną szafkę: (http://img257.imageshack.us/img257/228/fluval205workingsetdx7.th.jpg) (http://img257.imageshack.us/my.php?image=fluval205workingsetdx7.jpg) z tym, że szafka ma 100cm szerokości a zkwarium 60, ale w tą stronę chyba może być. edycja: to ja jeszcze będę marudził, czemu ta muszla i marmur sa złe? szkodzą w czymś? Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Błazenek Luty 07, 2008, 15:26:56 Tak szkodzą i to bardzo bo:
1.Wyglądają kiczowo 2.Zwiększają twardość wody. 3.Jak są ostre brzegi to kiryski mogą się pokaleczyć :( Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Oswald Luty 10, 2008, 19:47:29 pomysł, że może im jedzonko nie za bardzo podchodzi ... My mamy teraz jakiś nutrain max plus O nutrafinie zawsze myślałem, że to najlepsza firma, bo mają dobre preparaty (np ich Biostarter) I kupiłem kilka ich pokarmów. Okazalo się u mnie, że tych pokarmów żadna ryba nie tyka. A tabletki to sie nawet do szyby nie przyklejają, a jak się mocniej przyciśnie, to się kruszą. To już nasz polski Tropical jest 1000 razy lepszy. Jednym słowem pokarmy Nutrafin = beeeee! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Luty 12, 2008, 22:51:53 Hej dobrzy ludzie :) pozdrawiam Wszystkich.
Mam takie pytanie: może trochę nieodpowiedzialnie, ale spodobały mi się patyczki jakie znalazłem na spacerku z psem. Zabrałem, wygotowałem, wypłukałem pod bieżącą wodą, wymoczyłem w świeżej wodociągowej i wrzuciłem do małego zbiornika z narybkiem gupika. Po chyba dwóch dniach zauważyliśmy na części gałązek taki zielonkawy mglisty nalocik: (http://img522.imageshack.us/img522/1456/img6419xo2.th.jpg) (http://img522.imageshack.us/my.php?image=img6419xo2.jpg) macie pojęcie co to może być? Rybkom wydaje się nie przeszkadzać.... Ciekawe, że pojawił się tylko tam, gdzie były łamania, na korze nie ma ani śladu po nalocie. Jak myślicie? Wywalić to drewno w diabły? Czy nie martwic się? Pozdrawiam! Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Oswald Luty 13, 2008, 01:30:33 Jak myślicie? Wywalić to drewno w diabły? Czy nie martwic się? :-\ Ja bym to raczej wygotował w solance przed wrzutką do akwa... Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Luty 15, 2008, 23:44:37 Hej pozdrawiam wszystkich :) znów pytanie ... chodzi mi tym razem o krewetki słodkowodne? Czy One jakś skutecznie usuwają glony? Czy znacie jakieś krewetki z ameryki południowej, bo wygląda na to że może trochę przypadkiem, ale moja obsada jest raczej z jednego rejonu ....
Pozdrawiam! edycja: czy ktoś z Was może podać mi jakiś link z fotkami krewetek? edycja: trochę poczytałem o krewetkach i tak się zastanawiam, czy wytrzymałyby chociaż tydzień przy skalarach dwóch ... ? Czemu kombinuję z krewetkami? Bo strasznie mi się glony rozrastają :/ Kurcze, normalnie chyba na każdej roślinie mam taki meszek na liściach .. to samo na korzeniu i teraz mi jeszcze syfacze (glony) atakuja dno akwarium :/ szybo są nawet ok, poza tym dają się czyścić czyścikiem magnetycznym :) pomóżcie ... Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Luty 24, 2008, 23:26:25 Taka ciekawostka:
Mam jak niektórzy wiedzą dwa akwaria: to 54L z większymi rybami oraz to malutnie 14L dla narybku gupika. W tym dużym mam problem z glonami, obrastają głównie rośliny, korzeń, z grubsza to co jest bezpośrednio pod lampą - wygląda to strasznie. Akwarium stoi jednak w dość dobrym miejscu, z dala od okna. Świecę tam świetlówką 1x15W, filtruję zewnętrzne: gąbka => wata => węgiel aktywny => ceramika => ceramika; W drugim akwarium (gupiki) mam dosłownie dwie wiązki moczarki, filtr wewnętrzny gąbkowy (dedykowany co prawda do zbiornika 50-70L), trochę żwiru z marmuru (już niedługo) i około 13 lokatorów (na razie tak 8 - 12 mm długości). Akwarium nie ma oświetlenia, za to stoi na parapecie, w grę wchodzi niewielka manipulacja żaluzjami. Dodam że okno mam na południe, słońce świeci tam od 10:00 do17:00 pełna parą na tyle na ile pozwolą chmury. Woda jest w obu ta sama, bo jak wylewam z dużego, to zawsze trochę 'dobrej' wody przelewam do małego zbiornika (uśredniam chemię i biologię). Jedzonko to samo, choć maluchów nie karmię mrożoną ochotką w przeciwieństwie do skalarów. I jaki jest rezultat? małe akwarium nie wie co to glon .... Czy macie jakieś pomysły co może stymulować glony w 'dużym' zbiorniku? Tytuł: Ważne::Proszę o pomoc ... Wiadomość wysłana przez: bladefist Marzec 07, 2008, 23:27:00 Witam! Tym razem naprawdę proszę o pomoc! Bo chyba cos złego dzieje się w akwarium .... w skrócie ... jakiś czas temu kupiliśmy dwie krewetki ... ponoć amano. Ładny były ... no właśnie były ... tak na oko to skalary im się nie spodobały. Z grubasza właśnie te ryby obwiniam za zniknięcie krewetek. Jedna z nich miała koło 3cm, druga była trochę mniejsze. W każdym razie to już przeszłość. Potem (może tydzień później) dokupiliśmy jeszcze 3 kirysy spiżowe - w sumie mamy ich 6. Był okres, że były to najweselsze ryby w akwarium. Pływały, uprawiały te swoje balety.... widać było dobrą formę. Od jakiegoś czasu forma uległa zmianie. Przeważnie leżą na dnie ..... czasem się chowają. I zauważyłem, że dzieje się chyba coś niedobrego z płetwami.... popatrzcie sami:
kirys (ten po prawej stronie - płetwa grzbietowa) (http://img516.imageshack.us/img516/4917/39096310ke3.th.jpg) (http://img516.imageshack.us/my.php?image=39096310ke3.jpg) (http://img201.imageshack.us/img201/9221/24307918bs1.th.jpg) (http://img201.imageshack.us/my.php?image=24307918bs1.jpg) skalar (ogon) (http://img299.imageshack.us/img299/4848/62427831zb7.th.jpg) (http://img299.imageshack.us/my.php?image=62427831zb7.jpg) (http://img516.imageshack.us/img516/7915/90403894tk1.th.jpg) (http://img516.imageshack.us/my.php?image=90403894tk1.jpg) Niestety nie mam nic na kwarantanę ... i mam nadzieję, że nie płacimy właśnie za to ceny. Może źle zrobiliśmy, ale nie patrzyłem gościom w sklepach zoologicznych na ręce jak łowili tybki... chociaż te 3 kirysy dokupiliśmy tam gdzie kupiliśmy pierwszą partię, która ma się dość dobrze do dziś - myślałem, że to 'zaufany' sklep. Krewetki kupiłem w 'nowym' sklepie, ale wyglądał na profesjonalny.... Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Misquamacus Marzec 09, 2008, 11:05:08 wiesz co Ci powiem :-\
jesteś sadystą, te skalary sa skarłowaciałe i zdeformowane, jak możesz je trzymać w 50l ?! masz teraz efekty swojego egoistycznego postępowania, postrzępione płetwy, agresja >:D Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Maj 01, 2008, 22:49:17 Witam po przerwie.
W końcu zamierzony cel został osiągnięty. Przesiadka z 54L na nie wiem ile, ale znam wymiary: panorama 100cm x 40cm x 50cm(H). Dno też mamy chyba lepsze, bo nie biały marmur (jak wcześniej) - wygląda to jak kamyki rzeczne (kolorowe) różnych rozmiarów + kawałek 'plaży' z piachu. Dokupiliśmy także napowietrzacz (TetraTec 300) na dwa kamyki. Oświetlenie z 1x18W na 2 sztuki nie wiem ile wat, ale są znacznie dłuższe (może nawet 80cm) - akwarium bije światłem. obsada bez większych zmian: odjechał jeden kirysek (jest teraz 5) gupików sztuk 5 (2m + 3f) skalary sztuk 2 (chyba 1m + 1f) teraz jeszcze moje obserwacie: W listopadzie odłowiliśmy samice gupika, które zostawiłym nam mały miocik (13 sztuk z 2 samic). To tej pory rosły w osobnym akwarium. Po starcie dużego zbiornika zdecydowaliśmy się przenieść rybki do zbiornika ogólnego (na oko maluch sa od 2cm (incl. ogon) do około 3cm). Nie ukrywam, że zrobiłem to z radością, bo jednak wygodniej jest obsługiwać jeden zbiornik, zwłaszcza, że ten mały tak średnio jest w dobrym miejscu. Jak się okazało - był to błąd. Wcześniej tego nie obserwowaliśmy, ale chyba nie było sposobności. Ciekawe, że koło 21:00 jak zgasiłem lampy zbiornika, dwa żaglowce przystąpiły do regularnego polowania. Roślin - kryjówek na razie mamy mało, pewnie dlatego większość (bo nie wszystkie) maluchów rzymała się tafli wody. To czyliło z nich piękne cele namierzane jak na dłoni. Rybki pewnie uratowało to, że nasze skalary nie miały wcześniej możliwości podszkolić się w sztuce myśliwskiej. Stety - niestety drugi zbiornik wy(re)startował w czasie 15 minut a ryby odłowiliśmy od razu do gara. Wniosek taki, że trzeba szybko je podtuczyć. Dziwi mnie też fakt, że jak sią skalary rozochociły polowaniem, to przez jakiś czas goniły nawet dorosłe gupiki .... ale na szczęście przeszło im. Pozdrawiam wszystkich na forum. Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Maj 22, 2008, 13:28:40 Juz jakiś czas akwarium działa w większym litrażu, ale niestety ze smutkiem stwierdzamy, że taki paskudny czarny nalot znów się pojawia. Nie mamy pojęcia co to jest - chyba jakieś glony albo inne paskudztwa. Nie bardzo wiem jak sobie z tym poradzić stąd kieruję sprawę na forum :-)
Jak wygląda woda: pH = 7,4 NO2- = 0 mg/L NO3- = 18 mg/L PO43- = ~1 mg/L twardość ogólna = 8 'n twardość węglanowa = 6'n światło = 2x30W T8 DL?? bez odbłyśnika > 0,3W/L (piszę > bo nie wiem ile litrów ma panorama 100x40x50 (wys); Dawkuję CO2 od niedawna (tylko w dzień)(dosłownie dwa dni) ale nie byłem w stanie zbadać pH (najwcześniej w poniedziałek). Szybkość produkcji gazu wynosi (w płuczce) 0,6 - 0,4 kropli na sekundę. Ponieważ mamy wymagające rośliny (przynajmniej część) to stosujemy także nawóz plynny Bioflor 50mL/tydzień, w dnie pod korzeniami jakieś kulki gliniane ... i ta bimbrownia. wymiana wody ok 25L/tydzień Rybki: gupik = 4f + 3m skalar = 1f + 1m kirysek = 5 (skalary do oddania) Ma ktoś z Was jakiś pomysł co z tym czarnym drobnoustrojstwem można zrobić? Nie mam zdjęć bo jeszcze jest mało widoczny ale jak się poszuka to da się znaleźć. Z poprzedniego akwarium ubiło to nam moczarkę - jak tylko pojawiły się nowe pędy po dosłownie kilku dniach pokrywały się nalotem, czerniały i odpadały ... Gdyby ktoś miał pomysły albo chciał swój komentarz dodać do mojego akwarium to zapraszam. A jak się pozbędę skalarów, to czy widzicie jakoś obsadzenie microrasbory galaxy? Pozdrawiam! całość (http://img175.imageshack.us/img175/246/p1120861mzp4.th.jpg) (http://img175.imageshack.us/my.php?image=p1120861mzp4.jpg) rośliny: echinodorus (http://img253.imageshack.us/img253/7563/p1120862mmm2.th.jpg) (http://img253.imageshack.us/my.php?image=p1120862mmm2.jpg) druga sekcja: (http://img142.imageshack.us/img142/8477/p1120863mwz0.th.jpg) (http://img142.imageshack.us/my.php?image=p1120863mwz0.jpg) Cryptocoryne wendtii green (http://img168.imageshack.us/img168/4697/p1120865mws5.th.jpg) (http://img168.imageshack.us/my.php?image=p1120865mws5.jpg) Alternnanthera Rosaefolia (http://img141.imageshack.us/img141/248/p1120866fj0.th.jpg) (http://img141.imageshack.us/my.php?image=p1120866fj0.jpg) Ceratopteris thalicroides (http://img299.imageshack.us/img299/9908/p1120867ux9.th.jpg) (http://img299.imageshack.us/my.php?image=p1120867ux9.jpg) Eustralis stellata (http://img152.imageshack.us/img152/5092/p1120869mvu7.th.jpg) (http://img152.imageshack.us/my.php?image=p1120869mvu7.jpg) Zmontowałem także bimbrownię: Zestaw (http://img293.imageshack.us/img293/1838/p1130173mmt5.th.jpg) (http://img293.imageshack.us/my.php?image=p1130173mmt5.jpg) dyfuzor (http://img516.imageshack.us/img516/6564/p1130174mrl2.th.jpg) (http://img516.imageshack.us/my.php?image=p1130174mrl2.jpg) Zestaw z zacierem w środku: (http://img166.imageshack.us/img166/2634/p1130176mtf4.th.jpg) (http://img166.imageshack.us/my.php?image=p1130176mtf4.jpg) Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: Grajewiak Maj 22, 2008, 14:40:15 A wiec skoro chcesz komentarz na temat swego akwrium to Ci dam ;). Zbiornik jest przyjemny dla oka i pod wzgledem wizualnym bardzo mi sie podoba ;).
Tytuł: Odp: pierwsze akwarium 54L Wiadomość wysłana przez: bladefist Maj 29, 2008, 23:32:52 1) Dziękuję za pochlebną opinię :)
Skalary oddaję jutro. Zostają nam kiryski spiżowe i gupiki. Jak myślicie, czy dobrym pomysłem będzie zakupić parkę barwniaka szmaragdowego bądź czerwonobrzuchego? Czy to są agresywne stworzenia (oczywiście poza tarłem, bo zakładam, że wtedy to jest wojenna ścieżka). Zależy mi na tym, żeby w zbiorniku pojawiło się coś co nie pożre mi gupików (mniej lub bardziej dorosłych, bo skalary to je podszczypują) a będzie kontrolowało mi poziom narybku żyworódek na stabilnym poziomie 0 :-) Chciałbym też żeby były to możliwie kolorowe stworzenia, optymalnie dorastające tak z 8 cm ... i może lepiej mniej wymagające. Oglądałem sobie ostatnio na allegro ofertę z okolic Malawi ... no i mogłem tylko powzdychać ... bo akwarium chyba jednek mam za małe na ławice. Swoją drogą ciekaw jestem jak ludzie zapewniają tym rybka pH w okolicy 8,0 - 8,5 - sypią K/Na OH ?? Pozdrawiam forumowiczów. |