Tytuł: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 17, 2008, 23:02:49 Witam
Juz od pare dni choduje kolcobrzuchy (14 sztuk po 2,5 cm) Narazie sa w 80 l akwarium , przygotowane 160l ale watpie zebym je tam wsadzil ze wzendu na maly wzrost rybek w akwarium znajduja sie same kolce , i sprzydalo by mi sie cos na dno do oczyszczania (np kirysek albo kosiarka ) znacia jakies rybki ktore beda zyc w zgodzie i te same warunki? jesli mozna mozecie mi tez podac inne rybki ktore beda mogly wspolzyc z kolocbrzuchami , najgorsze jest to iz po tyg zauwazylem ze mam pare rodzaji kolocbrzuchow ( jedna sa wydluzone , inna bardziej owalne a jeszcze inne maja bardzo jasny odcien przynamniej po 3-5 sztuk wiec wydaje mi sie ze sa innego rodzaju ;/;/ nie wiem co facet sprzedawal w zoologicznym;//) prosze o jakies odpowiedzi :PP z gory dziekuje <papa> Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Ivonka Marzec 17, 2008, 23:15:35 kolcobrzuch zielony: 17cm (najprawdopodobniej masz właśnie tego)
pawiooki: 12cm marmurkowy: 20cm kutkucja: 10cm kongijski: 10cm wielkogłowy: 15cm nilowy: 45 A teraz, po tej lekturze pomyśl ile takich ogromnych, przepięknych, wymagających, ciekawych, nietowarzyskich w stosunku do własnego gatunku i ściśle terytorialnych ryb możesz trzymać w 80l....albo w 160l.... poczytaj na początek to: http://www.akwarium.net.pl/adv/tetraodontidae.htm a później dużo dużo więcej... Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 17, 2008, 23:20:58 Jak mowilem maja po 2,5 cm:PP 160L jest przygotowane ( mam filter i niezbedne przyrzady brakuje tylko wody^^)w pozniejszym okresie bedzie wieksze akwarium na wymiary do salonu:PP ale mialem stare akwaria wiec chcialem zaczac hodowac hmmm czyli pasuje je rozdzielic? czyli lepiej nie dawac do nich innych ryb? no sprzedawca mowil ze sa to zielone ale nie wydaje mi sie;/ ;/ Nilowy osiaga 45 cm:O:O?
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Ivonka Marzec 17, 2008, 23:33:57 pasuje oddać 13, zostawić jednego (lub parę) i stworzyć mu raj na ziemi...
i opieprzyć sprzedawcę i nigdy, nigdy nie wierzyć sprzedawcy i zaplanować wszystko dokładnie przed pójściem do zoologa i czytać, czytać i czytać i jeszcze pytać. Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: ala Marzec 18, 2008, 12:29:37 wpisz kolcobrzuch w wyszukiwarkę naszego forum to też Ci wiele ciekawych rzeczy wyskoczy (choć raczej nieciekawych byloby lepszym określeniem w tej sytuacji)
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Misquamacus Marzec 18, 2008, 14:30:03 kurde, ale gulasz ....
oddaj 12, zostaw parę ..... ostatecznie 1 samiec + 2 samice chyba nie myślałeś, ze kolcobrzuchy trzyma się w ławicach ? :-\ i lepiej przenieś do tych 160l kolcobrzuchy nie nadaja się do towarzystwa innych ryb, dokarmiaj ślimakami i mięsem z serca wołowego Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Błazenek Marzec 18, 2008, 15:30:46 I myślę ,że wiesz ,że tym rybom trzeba stopniowo zasalać wodę...Bez tego pożyją znacznie krócej...A szkoda by ich było ::)
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: kafarski Marzec 18, 2008, 16:58:57 zrób jakieś zdjęcia i wstaw na forum, jeśli możesz to wyraźne . zobaczymy co za kolcobrzuchy masz. są gatunki słodkowodne i takie które żyją tak w słodkiej jak i w słonawej.
możesz je karmić mrożonkami - larwami ochotki, komarów, jakieś małe krewetki i ślimaczki - dobre są ampularie bo szybko się rozmnażają i malutkie są dosyć duże. Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 19, 2008, 14:10:40 no sprzedawcamowil ze moga lawica zyc;/;/ czy jakos tak z tego wyszla rozmowa , czego nie umial mi dzien pozniej podac nazwy poprawnej ( poprostu kolocbrzuch ...eh) mowil ze zyja w slonej wodzie , stopniowo zasolanej (trzymam zasolenie ) slyszalem zlota zasade w ktora watpie " im mniejsze akwarium tym mniejsze ryby rosna" ...... myslalem ze poki maja 1,5-2 cm nie cale bo sprawdzalem heh moga byc w takim malym akwarium i przygotowywuje wiekse ;/ zdjecia podesle za nie cale 24 godz gdyz nie bedzie mnie dzisija w domu , dzisiaj zauwazylem iz stracily brzuch nie ktore (cyzby zlozyly ikre ? zyworodne?) i nie co sie zmienily wiec sam juz nie wiem , no kurde nie wiem co z toba lawica teraz zrobic , mam ja ju 2 tyg zuwazylem i sa bardo ruchliwe , wpuscilem okolo tydz temu 2 gupiki , kolce sa calkowicie spokojnie a tak przy okazji jaka pojemnosc akwarium byla by mi potrzebna ? dajmy przyklad 500l dam rade zrobic rafe kolralowa dla nich ? bo mam mozliwosc 500 l o wymiarach 200x50x50 cm
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: ala Marzec 19, 2008, 14:14:15 te chude i ciemne są prawdopodobnie chore :-\
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Ivonka Marzec 19, 2008, 19:20:22 yyyy...nigdy nie wierz sprzedawcy!!! i błagam poczytaj o tych rybach!!! Nie mogą żyć w ławicy, bo są bardzo terytorialne i nawet jeśli teraz nie są agresywne, to tylko dlatego, że są małe. A "złota zasada" ( o zgrozo!) o której piszesz to bzdura jakich mało!!! owszem nie urosną duże, bo skarłowacieją i nigdy, ale to nigdy nie będą zdrowe i zadowolone i w pełni rozwinięte...Co do 500l to myślę, że możesz tam trzymać max 3 pary a i tak nie wiem czy Ci się nie pozabijają. ODDAJ NADMIAR !
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 20, 2008, 15:49:29 Gdyby ktos mieszkal w okolicy zakopanego to chetnie oddam pare sztuk , skupowalem je po 7,50 zl oddam za nie co mniej :PP jesli ktos chetny pisac
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: kozak-93 Marzec 20, 2008, 16:30:02 Gdyby ktos mieszkal w okolicy zakopanego to chetnie oddam pare sztuk , skupowalem je po 7,50 zl oddam za nie co mniej :PP jesli ktos chetny pisac ciesz się jeśli ktoś za darmo będzie chciał.... ::) Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: kafarski Marzec 20, 2008, 19:15:44 zeglas napisz czym je karmisz, może za mało jedzą i są po prostu chude? możesz tez łatwo poznać kiedy są wobec siebie wrogo nastawione - będą miały poobgryzane ogony. z tą solą nie przesadzaj ,rafa koralowa też odpada ,chyba że chcesz założyć akwa słone.
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 20, 2008, 22:16:33 hmmm karmie je tak : mrozona ochotka , wczoraj i 3 dni temu dalem slimaki , wrzucilem suszony pokarm ktory mialem dla kraba i o dziwo zjadly ^^ i daje serce wolowe ale to na zmiane z ochotkam(czasami żywe ochotki) i nie probowalem z krewetkami za drogi pokarm urozmaicam im ak zrobic zdjecie rybkom w akwarium ? bo cos mi kiczowe zdjecia wychodza , no raczej chce miec slonawe gdyz one zyja w slonej wodzie , no szkoda ze rafa nie wypali , od 2,5 tyg nic nie podrosly , w jakim tempie rosna ? musze sie wybrac do zoologicznwego z prosba o przyjecie ich spowrotem , choc nie wiem co im sie tam stanie , sprawdzalem ogony maja cale i nie zachowuja sie wobec siebie agresywnie nawet gupiki mi sie juz rozmnozyly bo zrzcuilem im pare
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 20, 2008, 22:20:11 Przepraszam za moje chaotyczne wypowiedzi , załóżmy iż bede mial 500l (200x30x30) gdyż takie planuje , zostawiłbym np 5 sztuk co można by było hodować razem z nimi ? akwarium słone
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Marzec 20, 2008, 23:01:42 Na 500 l chcesz się porywać a krewetki mrożone są dla Ciebie za drogim pokarmem??? Daj sobie spokój człowieku.
W tej chwili sam mam jednego kocobrzucha małego - i jestem w trakcie zakładania dla niego akwarium ponad 100 litrów. TYLKO dla niego, może dla pary... Mówi Ci to coś? Dodatkowo rybki te są na tyle "brudnojedzące" że bez porządnej filtracji ze złożem zraszanym i odpieniaczem nie ryzykowałbym hodowli. A to oznacza spore koszta - resztę dopowiedz sobie sam... Z resztą daj zdjęcia - inaczej nie pogadamy. Jeśli jednak żyją w słonej wodzie to pewnie będą zielone a to oznacza że masz (a raczej one) przewalone. Za miesiąc/dwa mogę zastanowić się czy nie PRZYJąć od Ciebie JEDNEJ sztuki - ale do tego czasu to pewnie i tak zostanie z nich połowa. Wrzuć zdjęcia to pogadamy dalej. Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 20, 2008, 23:28:43 heh chodzłlo mi o żywe krewetki jako pokarm , że szkoda kasy. No dałem sie ... i mam 14 sztuk mówiłem ze ide sie wybrac z oddaniem ich wiec dzieki za komentarz.............
Jak zrobic dobre zdjecie w akwarium (http://www.akwarium.net.pl/forum/Themes/babylon/images/warnwarn.gif) nie używaj słów wulgarnych. Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Marzec 21, 2008, 01:06:41 Poszukaj na forum - kłania się funkcja "szukaj" - zwykle można ją znaleźć na górze po lewej stronie pod górnym banerem. Są na ten temat informacje na forum. Jeśli komentarz był zbyt agresywny to wybacz - ale wkurzyłem się na sprzedawców bo i mi mało co nie wywineli takiego numeru - moja kobieta już stała przed kasą z czterema kolcobrzuchami w torebce...;) - chwila nieuwagi w sklepie zoologicznym:P
Jeśli chodzi o przyjaciół - można podobno trzymać z nimi w słonawym akwarium (biotop słonawej rzeki) rybki Brachygobius Xanthozona - poszukaj na ich temat informacji. Na stronie z której korzystam proponowana obsada to dwa GSP (kolcobrzuchy zielone) i pięć Brachygobius Xanthozona w zbiorniku >35galonów czyli coś koło 160 l. Polecam stronkę - są też obsady do większych zbiorników i opis jak stworzyć takie akwarium. Oto adres: http://badmanstropicalfish.com/brackish/brackish.html A tu masz adres do strony z proponowanymi do słonawego biotopu roślinami: http://www.wetwebmedia.com/BrackishSubWebIndex/bracplants.htm A z ciekawostek: jeśli zapewnisz im odpowiednie warunki powinny pożyć dobrze ponad 10 lat;)) Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 21, 2008, 17:50:13 Heh sorki za tą odpowiedz ale jestem zdenerwowany , są święta a ja nie wiem co robic z nimi , minęły już 3 tyg prawie i nie wiem czy facet w zoologicznym przyjmie je z spowrotem ;/;/ , dzięki za stronki i propozycje obsady , 160l przygotowane ale dalej mam 13 sztuk wiec musze sie pozbyc 11 sztuk no kurcze;/ poczytam twoje stronki i sie zastanowie nac obsada i typem akwariow , dzieki (heh bardo chcialem rafe koralowa^^)
Jak zrobic dobre zdjecie rybom w akwarium? Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 21, 2008, 18:08:35 http://badmanstropicalfish.com/brackish/f8.html
Wydaje mi sie iż mam takie kolcobrzuchy , nie maja kropek (tylko na ogonie dwie lub jedna ) i maja tego typu paski, teraz siedzialem nad nimi i porownywalem zdjecia , po stats widze iż są mniej wymagalne 8 sztuk na 125galonow no hmmmmmm Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Marzec 21, 2008, 20:11:36 Trochę lepiej niż zielone, ale i tak nie jest dobrze;) Dasz radę - już wiesz przynajmniej co to za zwierzaki;)
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: kafarski Marzec 22, 2008, 00:02:24 tetraodon biocellatus , trzymałem je z neonkami paletkami glonojadami w słodkiej wodzie. nie zniosły gwałtownego spadku pH - i większość odeszła w ciągu kilku dni. moja wina bo nie przewidziałem że woda się tak zakwasi i nie zmierzyłem pH, no ale wszystkiego trzeba się nauczyć. nie miałem też lajona do pilnowania tego.
dobrze karmione nie będą zaczepiać innych ryb. pilnuj tww żeby nie spadło poniżej jakichś 8-10 stopni. rosną naprawdę bardzo powoli. aha i nie używaj wulgaryzmów i staraj się pisać czytelnie, dzięki. Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 22, 2008, 14:21:14 Dziekuje wszystkim już co nie co wiem , skoro rosną bardzo powoli zostawie sobie 4- 5 sztuk , ale że trzymałeś je z neonkami:O?(ile miałeś stuk i na jaką pojemność?) tak przy okazji do ilu dorastają? ( 3 cale?) ja przez 4 dni miałem taki problem , dziwnie się zachowywały i ledwo pływały , wiec zapytałem w zoologicznym o co chodzi i powiedział żebym zasolił akwarium , po 2 dniach wróciły do siebie ( facet mi powiedział 3 garscie na 50 L ( dałem nie co więcej)) więc sam juz nie wiem czy ma być słona czy słodka.....:/ u mnie sa bardzo ruchliwe ( maja 25 stopni w tej chwili ) Jak zrobić dobre zdjecie im?
Ps. przepraszam ale troche sie zdenerwowałem , musze rozmysleć jak to teraz rozplanować Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Marzec 22, 2008, 16:32:17 Powtarzam: na forum jest kilka wątków o robieniu zdjęć. Użyj funkcji "szukaj".
Znajdź kilka stron z opisem tego gatunku. Tam dowiesz się co i jak. Proponuję użyć do tego strony www.google.pl - wpisz tam "Tetraodon biocellatus" i wciśnij szukaj. Powinno Ci wyskoczyć na przykład coś takiego: http://freshaquarium.about.com/cs/otherfish1/p/figure8puffer.htm http://www.fishbase.org/Summary/SpeciesSummary.php?id=25175 http://en.wikipedia.org/wiki/Tetraodon_biocellatus http://www.fishprofiles.com/files/profiles/428.htm itd. Poczytaj. Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 22, 2008, 17:35:40 Heh szczerze mówiąc szukałem "polskie strony tylko" ^^
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: kafarski Marzec 22, 2008, 17:53:02 bardzo dobra strona o kolcobrzuchach
http://puffernet.tripod.com/main.html woda ma być słonawa, nie słona. jeśli nie chcesz z czasem zasolić im wody ponad ''solankę oceaniczną'' możesz kupić zwykły szklany aerometr. stężenie 1.005 to chyba maksymalne dla słonawej wody. z tetraodon biocellatus - kolcobrzuch dwuplamy lub pawiooki może być tak że masz ryby złapane w środku biegu rzeki lub przy ujściu. w sprzedaży mogą być po prostu dwie populacje - typowo słodkowodna i typowo słodko-słonawa, ryby przecież nie stoją w miejscu, zmieniają ciągle otoczenie. niestety nie można poznać skąd pochodzą ryby kupione w sklepie, ale na szczęście mają one liczne przystosowania pomagające im przeżyć w zmieniającym się zasoleniu wody, gdy wpłyną do jakiejś zatoki. pamiętaj że w pH7-8 ważne jest aby woda była czysta, dobra filtracja to podstawa. w pH wyższym od7 woda zawiera więcej toksycznego amoniaku niż poniżej 7 . częste odmiany to raczej wymóg i musisz wyrobić w sobie taki nawyk. pozdrawiam. Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Marzec 23, 2008, 01:54:21 Znalazłem dla Ciebie stronkę po polsku - trochę powinna Ci pomóc. http://tooold.superhost.pl/artykul3.html
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: milosnik_ryb Marzec 23, 2008, 21:52:22 wiesz akwarium 500 Litrów to spory wydatek.Ja dałem za 50 litrów 170 złoty w tym pokrywa z oświetleniem 100 zł.
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Błazenek Marzec 24, 2008, 13:16:14 Wcale nie musi być taki spory ,kup 450l
400pln akwa Oświetlenie-możesz zrobić diodowe takie jak King ok.200pln Filtr 340pln-Tetra ex1200 Grzałka-nie koniecznie jeśli masz ciepło w domu ;) 150pln podłoże z 50pln ozdoby (korzenie,łupki itp. a może pierdzący nurek ;D ) 50pln 1190pln można taniej jeśli masz ciepło to 1140pln jeśli zrobisz kubeł DIY to ok.1000pln ;) Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 25, 2008, 14:37:04 http://www.allegro.pl/item328189806_mega_promocja_zestaw_prosty_komfort_2x36_wat_450l.html Fajny zestaw , pewnie skołuje za miesiac ( nie rośną szybko więc mam czas) teraz zostało mi do skompletowania :
- obsade (chcialbym wlozyc 2-3 rybki innego rodzaju np Brachygobius Xanthozona jak mowił Groszek69) - filtry myśle że potrzebuje przynajmniej dwa gdyż naprawde brudzą akwarium - rośliny ( nie wiem jakie i "jak" gdyz nigdy nie hodowałem żywych roślin , rafa odpada nie bede umiał sie nimi zajmowac) -oświetlenie (pozostaiwa wiele do życzenia ) - i wiele innych rzeczy Mam kase odłożoną więc moge sie zabawic w450l , teraz pozostaje mi używać "szukaj " szukać , szukać i szukać ^^ dowiedzieć się wszystkiego pokolei Gdyby ktoś miał pomysły na akwaria (typy , ozdoby w środku , i podał przydatne narzędzia ) byłbym bardzo wdzięczny Dzięki za Odpowiedzi Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Zeglas Marzec 29, 2008, 13:35:07 Byłem w zoologicznym i nawet mi za free nie przyjmie ( odpowiedziala babka z fajka w mordzie heh) , wiec ponawiam jeśli ktoś chętny w okolichach Nowego Tragu , Zakopanego to prose pisac
Kolcobrzuchy Figure Eight Puffer (Tetraodon Biocellatus ) mają po 1,5 - 2 cm mam do oddania 6 sztuk Pozdrawiam Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Kwiecień 15, 2008, 20:21:16 To ja mam prośbę - jakby udało Ci się kupić gdzieś Brachygobius Xanthozona to daj koniecznie znać. Prośba do wszystkich: jeśli ktokolwiek ma informacje gdzie można je kupić proszę o kontakt!!!
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: szymonw Kwiecień 16, 2008, 01:00:24 babki "złote" czasami widuję w Poznaniu, powiedzmy ostatnio z dwa razy w ciągu roku. są więc do zdobycia. ale najczęściej pojedyńcz egezemplarze.
a co do współistnienia babek z biocellatusami to raczej nie polecam. primo biocellatusy to słodkowodne kolcobrzuchy a babki już słonawowodne. po drugie z tego co wiem te babki trzymane z innymi gatunkami mają kłopoty z pobieraniem pokarmu na tyle szybko by coś dla nich zostało. i głodują permanentnie aż do smutnego końca czasami. Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Kwiecień 16, 2008, 01:47:29 Ja planuje parkę/trzy trzymać z kolcobrzuchem zielonym czyli nigroviridis - podobno da się je ładnie utrzymać w jednym zbiorniku. Na razie jedna sztuka kolocobrzucha i jak uda mi się zdobyć parka babek zamieszkają w 60l zbiorniku słonawym. Spróbuje zaklimatyzować babki przez tydzień same, a potem wpuszczę kolcobrzucha młodego który mieszka na razie w innym akwa. Babki będą już miały swój rewir i nie powinno być konfliktów...
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Maj 20, 2008, 22:11:51 Ja mam 8 T.nigroviridis w 300litrowym akwarium (dlatego 8 bo kupowałam je w niezbyt dobrym stanie i nie wiedziałam ile przeżyje).Zanim je kupiłam kilka miesięcy szukałam o nich informacji, wcześniej zajmowałam się rybami od ok. 9 lat(pielęgnice, dyskowce).Kolcobrzuchy mam od kilku miesięcy-czują się świetnie , sporo urosły-mają już po ok. 8-9 cm. Ryby te są wymagające, potrzebują świetnych warunków, woda musi(!)być słonawa.Ja używam soli morskiej firmy Kent.Ryby rozpoznają już osoby opiekujące się nimi,każda jest inna-można powiedzieć że różnią się"charakterami" i "temperamentem".
Nie jest to na pewno ryba dla początkujących-wymaga wiedzy i doświadczenia Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: adriano210 Maj 20, 2008, 23:03:40 Na 500 l chcesz się porywać a krewetki mrożone są dla Ciebie za drogim pokarmem??? Daj sobie spokój człowieku. W tej chwili sam mam jednego kocobrzucha małego - i jestem w trakcie zakładania dla niego akwarium ponad 100 litrów. TYLKO dla niego, może dla pary... Mówi Ci to coś? Dodatkowo rybki te są na tyle "brudnojedzące" że bez porządnej filtracji ze złożem zraszanym i odpieniaczem nie ryzykowałbym hodowli. A to oznacza spore koszta - resztę dopowiedz sobie sam... Z resztą daj zdjęcia - inaczej nie pogadamy. Jeśli jednak żyją w słonej wodzie to pewnie będą zielone a to oznacza że masz (a raczej one) przewalone. Za miesiąc/dwa mogę zastanowić się czy nie PRZYJąć od Ciebie JEDNEJ sztuki - ale do tego czasu to pewnie i tak zostanie z nich połowa. Wrzuć zdjęcia to pogadamy dalej. z tą filtracją to lekko przesadzasz na pewno nie brudzą więcej niż żółwie wodne, wiec wystarczy filtr pod żwirowy i kubeł pełny ceramiki :) i oczywiście podmianki http://www.fishbase.org/identification/specieslist.cfm?famcode=448&areacode= Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Maj 21, 2008, 08:17:48 Porządny filtr zewnętrzny+wewnętrzny w zupełności wystarczą.Nie potrzebują odpieniacza-raczej nie lubią być w pełnomorskim zasoleniu.Pytałam kilku hodowców i powiedzieli, że nie ma potrzeby instalować ani odpieniacza ani złoża zraszanego!
Porządna filtracja jak u pielęgnic wystarczy.Poza tym należy im robić głodówke min. 1-2 razy w tygodniu.Trzeba sprawdzać czy ślimaki są zjadane w całości żeby nie psuły wody. Ja mam 2 filtry kubełkowe JBL i Atman+filtr wewnętrzny Aquaszutl, do tego mocne napowietrzanie.Woda czyściutka, azotyny =0, ryby zadowolone.Wodę podmieniam co tydzień-ale nie dużo. Ostatnie 3 sztuki kilka miesięcy temu wziełam ze sklepu zoologicznego w stanie pół żywym( z ok 40 sztuk zostało im dosłownie kilka).Wszyskie czują się dobrze. Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Maj 25, 2008, 00:17:49 Chyba rzeczywiście lekko przesadziłem z tym odpieniaczem... Zgadzam się w 100% z koniecznością kontroli zjadanych ślimaków - doszedłem już do tego że karmię kolcobrzucha tylko z pęsety - a to, czego nie zje "na jedno posiedzenie" ląduje w koszu. Co innego z krewetkami itp - nie ma tu groźby resztek mięsa schowanych w muszli i gnijących.
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Maj 26, 2008, 18:50:02 Podmieniam kolcobrzuchom wodę co tydzień, właściwie niewiele jest do sprzątania.Niestety ciągle walcze z glonami- zwłaszcza zielonymi. Nie mam roślin tylko duże budowle z kamieni, oświetlenie jest jak w akwarium morskim Sera Blue Sky + deep sea. Muszę z czasem coś wymyślić na te glony.Akwarium ma kilka miesięcy więc mam nadzieję, że się jeszcze ustabilizuje
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: kafarski Maj 26, 2008, 21:15:17 Arashi - jeśli nie masz roślin to nie musisz mieć jakiegoś specjalnego światła, tym bardziej że te które masz odpowiada glonom, może masz możliwość w zwykłym sklepie kupić zwykłe świetlówki. kolcobrzuchy też nie należą do ryb lubiących dużo światła, raczej są takimi tajniakami. pzdr
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Maj 26, 2008, 22:58:50 Ja mam podobny problem
Mam co prawda rośliny na razie (trawiaste), ale glony (głównie nitkowate) zarastają w strasznym tempie. Oświetlenie mam silne i morskie (jedna świetlówka biała druga niebieska) - ale nie zmienie go na słabsze, bo to akwarium kompaktowe, czyli z oświetleniem wbudowanym... Myślałem, żeby glonom odebrać NO3 jakoś inaczej niż przez rośliny (bo planuję zasolenie akwarium wkrótce) - rozważam dwie opcje: 1. zastosować odpieniacz - wtedy związki organiczne będą wyłapywane przed przekształceniem się w NO2 i NO3 - co da efekt kontroli glonów i parametrów wody 2. zastosować filtr hydroponiczny - ale przy zasolonej wodzie musiałbym go obsadzić mangrowcami na przykład - a nie mogę nigdzie znaleźć odpowiednich sadzonek... Co sądzicie o tych pomysłach? Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: adriano210 Maj 27, 2008, 07:37:53 ale rośliny nie będą rosły przy oświetleniu morskim. oświetlenie morskie jest dla glonów i dla korali. dlatego rośliny stoją a glony hulają. odpieniacz usuwa tylko związki organiczne a nie no2 i no3 i nh4 tym zajmuje sie złoże biologiczne w postaci zywej skały dlatego powinieneś zmienić oświetlenie i dać rośliny lub dać byle jakie oświetlenie nie takie które stymuluje glony np. zwykle świetlówki diy
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Maj 27, 2008, 10:57:08 Z tego co czytałem odpieniacz usuwa związki które potem przekształcają się w azotany itp... jak znajde te linki to podam...
A co sądzicie o pomyśle z filtrem hydroponicznym? Nie słyszałem co prawda żeby ktoś stosował to w solonej wodzie, ale przy odpowiednich roślinach... Co Wy na to? Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Seboos Maj 27, 2008, 12:20:33 Z tego co czytałem odpieniacz usuwa związki które potem przekształcają się w azotany itp... Dobrze kombinujesz. A dokładnie usuwa nadmiar białek. Nie ma białek, nie ma sie rozkładać coś co ma dużo azotu, więc i poziom NO2/NO3 maleje. Oczywiście zamontowanie tego nie rozwiąże 100% jendakże na pewno go ograniczy.Myślę, że dobrym sposobem jest zastosowanie zeolitu lub zeocarbonu w akwarium - przetestowałem i muszę powiedzieć że poziom NO3 jest niewielki. Coby nie zastosować to i tak nic nie zastąpi podmian wody - choćby poziom azotanów był = 0 to i tak podmiany robić trzeba. Cytuj A co sądzicie o pomyśle z filtrem hydroponicznym? Nie słyszałem co prawda żeby ktoś stosował to w solonej wodzie, ale przy odpowiednich roślinach... Co Wy na to? Myślę, że może się udać - po prostu trzeba sprawdzić jak rośliny będą reagowały na lekko słoną wodę ... Tak czy inaczej powtórzę - podmiany i tak trzeba robić i tak :) P.S. Zmień świetlówki na inne jak radzi Adriano :) Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Maj 27, 2008, 16:51:17 Zgoda z podmianami - one są zaplanowane jako obowiązkowe przy każdym rozwiązaniu (może poza ostatecznym przekształceniem akwarium w akwa rafowe - ale ta opcja na razie na pewno odpada.
Ze świetlówkami jest o tyle problem, że jest to akwarium z pokrywą i z wmontowanym w nią oświetleniem - jest tam nietypowa świetlówka oznaczona PL-26W Czyli 26-cio watowa. Przy czym ma dwie rurki (świetlówki) zintegrowane w jednej obsadce. Jedna z nich jest niebieska druga biała... Nie wiem, czy jest sens zmieniać ją na inną - białą? (bo pewnie taka się znajdzie...) czy może lepiej sobie odpuścić i zająć się głodzeniem glonów? Przeróbka na inne świetlówki odpada - mogę pomyśleć nad dołożeniem oświetlenia LED zamiast normalnego... Jak sądzicie? Jeśli chodzi o hydroponikę to wiem jedynie że mangrowce/namorzyny potrafią w tych warunkach rosnąć (sól krystalizuje się u nich na liściach... to pewnie też nie za dobrze;)) - ale nie mam jak zdobyć ich sadzonek - może ktoś ma jakiś pomysł na miejsce lub/i inną roślinę? Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: adriano210 Maj 27, 2008, 17:01:37 te swietlowki to kompakty niezintegrowane, mozna je dostac bez większych problemów w Polsce sprzedaje je aquael
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Misquamacus Maj 28, 2008, 13:10:03 jedyny znany mi w miarę łagodny kolcobrzuch nadający się do akwarium towarzyskiego to kolcobrzuch karłowaty, dość trudno dostępny, ale w większych miastach jak się poszuka to się znajdzie :)
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Maj 31, 2008, 10:20:59 Kafarski - miałam normalne świetlówki w pokrywie i zachciało się nam wymienić wszystko na morskie... Także cała obudowa została przemontowana... eh zobacze jeszcze jak nie dam rady tym glonom to może zainstaluje poprzednie oświatlenie ale to znowu robota no i moje kolcobrzuchy w niebieskim światle wyglądają naprawde efektownie. Światło nie jest mocne - wiem, że za mocne oświetlenie podobno je "onieśmiela'.Choć czasami wydaje mi się , że te ryby są zupełnie bezstresowe. Przy podmainach wody i ku mojej wielkiej rozpaczy- zawsze pływają mi koło rąk i z zaciekawieniem obserwują co się w ich akwarium wyrabia...Dlatego przy podmianach wody towarzyszy mi zawsze lekki stres- ponieważ nie tak dawno jedna z nich pomyliła mój palec ze ślimakiem...tak mnie wystaraszyła, że prawie pokrywe rozwaliłam, a palca przecieła do krwi... Ale cóż są to takie ryby, że im się to poprostu wybacza :)
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Maj 31, 2008, 13:25:21 No co do niebieskiego oświetlenia i wyglądu zgadzam się w 100% - wyglądają pięknie... Na razie poradziłem sobie wpuszczając do akwa rzęsę wodną - zasłoniła praktycznie całkowicie powierzchnie dzięki czemu glony zwolniły... Ale jak to będzie przy słonawej wodzie nie mam pojęcia;)
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Maj 31, 2008, 14:20:08 Groszek69- jakie masz teraz zasolenie, a jakie planujesz ostatecznie? Z tego co zrozumiałam to mówimy o T.Nigroviridis?
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Maj 31, 2008, 14:58:13 Tak jest chodzi o Nigroviridis. Zasolenie obecnie 0 - planuję zwiększać sukcesywnie za jakiś czas do około 1.010-1.015.
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Maj 31, 2008, 15:02:35 A apropo tematu "kolcobrzuchy+przyjaciele" to słyszałam też takie opinie, że koniecznie powinnam kupić kilka rodzajów kolcobrzuchów do tego samego akwarium bo inaczej mi się pozabijają.......Heh to dopiero byłby Armagedon :) . Wogóle strasznie żal mi tych ryb bo dość często widuje je w różnych sklepach zoologicznych i nawet regularnie im schodzą(głównie T.Nigroviridis).A jak się pytałam sprzedawców to mówili, że ludzie kupują je sobie najczęściej do akwariów ogólnych, często małych, oczywiście ze słodką wodą i tak dożywają sobie ok. 2 tygodni...
Ja swoje T.Nigroviridis kupiłam kilka miesięcy temu w stanie dość opłakanym - musi to być jednak dość twarda ryba skoro z tego wyszły.Z drugiej jednak strony jeden z większych sklepów akwarystycznych w Krakowie sprowadził ok 40sztuk biocellatusów i drugie tyle nigroviridisów.Po miesiącu zostały 3 sztuki z 80....... Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Maj 31, 2008, 15:05:36 Groszek- a jaki duży jest ten Twój kolcobrzuch? Moje by w tym momencie napewno nie zniosły słodkiej wody bo mają już po ok. 8cm. Zresztą najpierw kupiłam 3 małe sztuki i po kilku dniach zupełnie ciemnieć zaczeły- dopiero zasolenie pomogło ( w zoologi były w słodkiej0
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Maj 31, 2008, 20:46:12 Mój ma w tej chwili 4,5 cm około. W słodkiej wodzie czuje się dobrze, apetyt dopisuje i jest bardzo ciekawski - ciemnieje tylko jak śpi nad ranem najczęściej albo jak się go przestraszy czymś - ale też tylko brzuch mu ciemnieje. Kupiłem pierwotnie dwie sztuki, jeden zdechł po dwóch dniach - wyraźnie był słabszy od mojego obecnego ledwo udawało mu się do pokarmu dobrać. Rzeczywiście tamten ciemniał dość mocno i zwijał się w kulkę przed śmiercią. Znalazłem go wciągniętego w rurkę od filtra - najwyraźniej był za słaby żeby uciec (a to nie problem nawet dla małych gupików), albo już nie żył jak go wciągnęło.
Ten którego mam teraz nie ma żadnych z tych objawów - myślę, że jeszcze kilka/kilkanaście tygodni wytrzyma w słodkiej wodzie... Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Czerwiec 01, 2008, 07:45:15 A dlaczego nie chcesz mu teraz troche już zasolić? Pewnie i wytrzyma ale szkoda go.Ja swoje jak przeniosłam z zoologa (z wody słodkiej) i zaczełam stopniowo zasalać to ryby zmieniły się nie do poznania-poprostu wypywały w strumień słonej wody i bardzo się ożywiały.
Kilka tygodni temu facet z hurtowni z rybami morskimi namówił mnie na piasek koralowy - nie polecam, ryby zaczeły się w nim źle czuć i musiałam cały usunąć. Za mocno podniósł mi twardość wody i ryby zaczeły mieć problemy z oddychaniem. Musiałam cały przesiać i wymienić 300l wody.Dobrze, że mam kilka akwariów w domu i mogłam przenieść ryby na kilka dni... Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Czerwiec 01, 2008, 13:45:48 Mój kolcobrzuch żyje na podłożu koralowym - ale nie piasku tylko żwirze - przemieszanym grubym i drobnym w miarę - stosuję filtr podżwirowy, więc piasek odpada tak czy siak. Dodatkowo w filtrze oprócz gąbki (bio) i waty (mech) mam dwa litry ceramiki i dodatkowo koral jako podłoże dla bakterii. Tak jak pisałem na razie nic się złego chyba nie dzieje, a podobno piasek koralowy/koral dobrze robi Nigroviridis. różnie bywa jak widać...
Rzeczywiście coraz bardziej mnie korci żeby mu zasolić już teraz... ale z drugiej strony jestem zupełnie nieprzygotowany na to, co się będzie działo z glonami jak zasolę i roślinki padną;))) Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Czerwiec 01, 2008, 14:41:40 A dosypywałeś ten żwir stopniowo czy wpuściłeś kolcobrzycha jak już wszystko było gotowe? Ja miałam najpierw zwykły żwir- potem gościu polecił mi właśnie piasek koralowy.Kupiłam kilka kilogramów i zmieszałam go ze wcześniejszym żwirem. Następnego dnia ryby zaczeły ocierać się o różne przedmioty, ciężko oddychać, pociemniały i pochowały się w jaskiniach. Nie wiedziałam co jest grane bo sprzedawca zapewniał, że mogę odrazu cały im wsypać po dokładnym wypłukaniu. Myślałam, że mi wszystkie się przekręcą.Zaczełam kombinować, że może zasolenie złe itd...Już miałam oddawać jedną rybę na moją akademię żeby jej wymaz zrobili czy czasem to nie jakiś pasożyt...Po kilku dniach usunełam cały piasek (świetna zabawa oddzielić piasek od żwiru) ale cóż to była ich ostatnia szansa.I stopniowo zaczeło się poprawiać. Teraz wszystko jest ok-po tamtej akcji nie ma śladu a ryby czują się super.Naprawdę szybko rosną i mają piękne żywe kolory.Mam 8 sztuk i myślę, że ciasno im nie jest.Mają ustaloną hierarchię, słabsze mają bardzo dużo kryjówek (mam 8 grot z piaskowca i kilka kryjówek), ogólnie nie wchodzą sobie w drogę choć przy karmieniu bywają agresywne. Naprawdę polecam zasolić już wodę bo dopiero wtedy prezentują się w całej okazałości :)
Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Czerwiec 01, 2008, 14:57:27 Zakładałem akwarium od razu z koralem... A do poprzedniego akwa w którym mieszkał kolcobrzuch też wrzuciłem na dno warstwe koralowca dwa tygodnie przed przeprowadzką (na żwirek który tam był) żeby się ryba przyzwyczaiła do pH.
Przekonałaś mnie - niedługo kupię sól oceaniczną i zabieram się za zasalanie. Na razie wsypałem mu łyżkę normalnej morskiej (kuchennej) taka ilość w niczym nie zaszkodzi a rzeczywiście w strumieniu solanki zachowywał się fenomenalnie:))) Edit: Mam pytanko... trochę mnie zaniepokoiło zachowanie kolcobrzucha - zaczęło się tydzień temu mniej więcej - albo dopiero wtedy zauważyłem? Leży gdzieś na dnie i rozgląda się dookoła - jakby odpoczywał? Nie śpi raczej, a w każdym razie nie ciemnieje mu nawet brzuch - ma pełne ubarwienie, ale leży bez ruchu - zaobserwowaliście takie zachowanie u swoich podopiecznych, czy powinienem się martwić? Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Czerwiec 04, 2008, 17:36:50 Moje kijany jak pojedzą to lubią sobie uciąć drzemkę gdzieś na kamieniu lub przy dnie.Ale najczęściej pływają po całym akwarium. Ogólnie jeżeli głodny kolcobrzuch się tak zachowuje to znaczy, że najprawdopodobniej się źle czuje...To samo jeżeli zwija się w kuleczkę.
PS- zasoliłeś już może tą wodę? Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Czerwiec 04, 2008, 18:29:16 Ten nie zwija się w kuleczkę - a głodny jest raczej rzadko... Ciężko go zaobserwować jak tak leży bo jak tylko się podchodzę do akwarium zaczyna "prosić" o jedzenie:P Spróbuję go przegłodzić dzień - zobaczymy czy dalej będzie się kładł...
Co do soli: dostał cztery łyżki kamiennej na razie na ok. 55 l wody. Jak kupię oceaniczną prawdziwą to postaram się dojść do planowanego zasolenia... ps. nie wiecie gdzie można tanio kupić piaskowiec i martwą skałę (koralową)? chyba martwą skałę wybiorę, chociaż to trochę drogo wychodzi:P Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Czerwiec 05, 2008, 09:59:03 Piaskowiec dostałam za darmo w zakładzie kamieniarskim - ma ten plus ,że łatwo układać z niego groty bo ma płaskie powierzchnie. Zastanawiałam się też nad wapieniem ale jakoś piaskowiec wyglądał ciekawiej (rzecz gustu).Ogólnie kamienie w jakiś zakładach kamieniarskich lub punktach sprzedaży kamienia naturalnego kosztują grosze...W zoologu są te same tylko inna cena ;).
W Krakowie martwa skała w hurtowni kosztowała ok.20-30 zł/kg, żywa skała ok.70 zł/kg. Nie polecam ich jednak do hodowli kolcobrzuchów- widziałam w jednym akwarium ,że kaleczyły się o ich chropowatą powierzchnię. To samo tyczy się szkieletów korali... Groszek69- jakie planujesz zasolenie?Będziesz trzymał jednego kolcobrzucha czy kilka? Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Czerwiec 05, 2008, 13:02:50 No to zmartwiłaś mnie tym kaleczeniem się... Już miałem zaplanowany ładny wystrój. No nic to wybiorę się do zakładu kamieniarskiego jakiegoś...
Na razie mam jednego kolcobrzucha w ok. 55 litrowym akwarium z czego kilka litrów zajmuje panel filtracyjny. Dlatego miejsca do pływania zostaje sporo dla takiego malucha, ale dla większego kolcobrzucha będzie już na styk... Marzę o parce, ale to tylko jeśli kiedyś sprawię sobie większy zbiornik. Planuję zasolenie gdzieś w okolicach 1.010. Jak układałaś piaskowce? Przy tylnej ściance czy w oddaleniu od niej - można przepłynąć przez grotę "na wylot" czy są z jednej strony zamknięte?:) Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: Arashi Czerwiec 05, 2008, 13:32:07 Piaskowce układałam przy tylnej ściance do 3/4 wysokości akwarium.Jak będę miała aparat to powklejam zdjęcia.Groty mam różne -otwarte i zamknęte. I napowietrzanie które wychodzi jakby z jaskini.Dość fajny efekt.Wszystko w niebieskim podświetleniu.W 300 litrach to już można trochę zaszaleć. Jak przychodzę zmęczona po treningu z końmi do domu to się relaksuję przy tej 'lampce nocnej" ;).
Co do zasolenia zrób sobie narazie 1,005 potem po miesiącu możesz 1,007. Ja ostatecznie jak jeszcze podrosną chcę dojść do 1,015 Narazie mają 1,006 i jest ok.Ale to też pewnie zależy z jakiego importu pochodzi Twoja ryba Tytuł: Odp: Kolcobrzuchy + przyjaciele Wiadomość wysłana przez: groszek69 Lipiec 28, 2008, 02:06:13 Hej!
I jak idzie z Twoimi podopiecznymi? Moj potwór przeżył dzisiaj mały armagedon - porządki w akwarium. Wywaliłem wszystkie rośliny, usunąłem glony i na środek akwa powędrowała skała z piaskowca z grotami (gotowiec ze sklepu, ale ładny =))) Wywaliłem nieszczęsną świetlówkę niebieską i wrzuciłem na razie tylko oświetlenie diodowe. |