Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Choroby => Wątek zaczęty przez: Reno Kwiecień 03, 2008, 16:35:17



Tytuł: PADAJĄ MI GROMADNIE RYBKI - POMOCY!!!! HELP!!!
Wiadomość wysłana przez: Reno Kwiecień 03, 2008, 16:35:17
Akwarium 160L Amazonka

Podłożem jest sredni żwir rzeczny, rośliny to flora amazońska

Oświetlenie: świetlówka 2x30W HAGEN: 1xAQUA-GLO + 1xFLORA-GLO + aluminiowy odbłyśnik asymetryczny na każdą ze świetlówek

Filtracja: filtr wewnętrzny AQUEL UNIFILTER 500 UV + dadatkowa ksotka napowietrzająca (z osobnego brzęczyka)

Nawożenie: Planta Gainer Classic, kilka razy Sera Florena

Woda: "przygotowywana przy każdej podmianie" z użyciem Planta Gainer Safewater - poniżej parametry na dziś:

Akwarium ruszyło w początkach styczeń 2008 i jest już więc raczej ustabilizowane, nei robiłem od tego czasu żadnych rewolucji a dbam o nie z zachhowaniem wszelkich standardów.

temp. 25`C                                                                                                           
NO3<5
NO2=0
ph=7
TWO=17
TWW=7   
PO4=0,3mg/l   

Fauna przed tragedią:

- neon Innesa -  7 szt.                                                                 
- neon czerwony -  5 szt                                                                   
- zwinnik Blehera -  7 szt.                                                               
- zwinnik jarzeniec -  8 szt.                                                             
- prystelka barwna -  7 szt.                                                                   
- żałobniczka - 5 szt.                                                                         
- drobnoustek Beckforda -  5 szt.                                                             
- smukleń pryskacz -  3 szt. (1 samczyk i 2 samiczki)                                                              -
 - kirysek spiżowy - 4szt.                                                                     
- otosek - 4szt.                                                                                 
- kosiarka PRAWDZIWA - 2szt.                                                             
- zbrojnik niebieski - 2szt.                                                                                                                                                             
- drewniak - 1 szt.                                                                       -                                                                                                     

Łącznie 60 szt.  - średnia długośc rybki to 3cm

OPIS ZJAWISKA - od poniedziałku tj. 31.03.2008 rybki zaczęły padac coraz szybciej, dzis wyłowiłem 5szt - jak narazie padają same kąsaczowate- na dziś dzień ogólny stan to ok 50rybek. Co do rybek - SA JAK ZWYKLE PIĘKNIE WYBARWIONE ALE... są ociężałe wolne bez chęci życia (jeszcze 1 tydz temu jak pukałem w szybę to płynęły gromadnie do jedzenia teraz niemal wcale nie reagują), wydaje się że mają spuchnięte brzuchy ale nie przekarmiam ich (karmię maks. 1x dziennie), pływaja niemal wyłącznie w strefie przydennej co dla np. smukleni jest bardzo bardzo dziwne  - ten stan zaczął się właśnie od tego poniedziałku 31.03.2008.

CO TO MOŻE BYC? JAKIŚ WIRUS CZY CO? OSTATNIO ZAWLOKŁEM Z ROŚLINAMI ŚLIMAKI (o "kulkowej" skorupce i "płaskiej" skorupce - nei wiem jak się nazywają) -MOŻE TO ONE SĄ PRZYCZYNA ZARAZY???

PROSZĘ O POMOC!!!! I JAKIEŚ PODPOWIEDZI CO DALEJ ROBIC????   :(       


Tytuł: Odp: PADAJĄ MI GROMADNIE RYBKI - POMOCY!!!! HELP!!!
Wiadomość wysłana przez: PGR Kwiecień 03, 2008, 21:10:47
jesli maja opuchniete brzuchy to stawiam na jakies nicienie albo inne paasozyty,. podmien 1/3 wody(obstanej i o podobnych parametrach), podnies temp do 28C i szukaj srodkow na pasozyty ukladu pokarmowego. plywaja przy dnie czy osiadaja na nim i "czolgaja sie"?


Tytuł: Odp: PADAJĄ MI GROMADNIE RYBKI - POMOCY!!!! HELP!!!
Wiadomość wysłana przez: Reno Kwiecień 03, 2008, 21:15:33
Pływaja przy dnie takie ociężałe ale obecnie (patrzę za siebie na akwa) te co przezyły zaczęły byc dosc swawolne...dziwne to dla mnie i niezbyt to rozumiem...nadal sa ładnie wybarwioen ale strasznie przetrzebione   :'(
Co to może byc?


Tytuł: Odp: PADAJĄ MI GROMADNIE RYBKI - POMOCY!!!! HELP!!!
Wiadomość wysłana przez: Reno Kwiecień 03, 2008, 21:21:59
Dodam jeszcze 1 przemyslenie - a może one (rybki) maja światłowstręt??? Jest jakas choroba która się tym charakteryzuje? Bo teraz za oknem noc, główne światło wyłaczone w pokoju pali się tylko mała lampka przy kompie+monitor no i oświetlenie akwa... A rybki sa teraz abrdzo żwawe

Jakies sugestie?


Tytuł: Odp: PADAJĄ MI GROMADNIE RYBKI - POMOCY!!!! HELP!!!
Wiadomość wysłana przez: PGR Kwiecień 03, 2008, 22:37:09
hmmm... mozliwe,ze jednym z objawow choroby jest swiatlowstret wiec podaruj im na czas terapii swiatlo. szukaj opisow chorob- ja sklanialbym sie do choroby pasozytniczej...
p.s. nie ppisz posta pod postem tylko korzystaj z opcji "edytuj" bo cie modzi dopadna ;)


Tytuł: Odp: PADAJĄ MI GROMADNIE RYBKI - POMOCY!!!! HELP!!!
Wiadomość wysłana przez: Emi Kwiecień 03, 2008, 23:06:05
A podmieniałeś wcześniej wodę? Może to coś było w wodzie? Albo jakieś choróbsko....


Tytuł: Odp: PADAJĄ MI GROMADNIE RYBKI - POMOCY!!!! HELP!!!
Wiadomość wysłana przez: PGR Kwiecień 04, 2008, 00:24:36
A podmieniałeś wcześniej wodę? Może to coś było w wodzie? Albo jakieś choróbsko....


jest kilka mozliwosci:
albo przywleczone cos z roslinami (nawet te slimki mogly przyniesc jakies swinstwo)
albo dodatek nowych drobnoustojow zadzialal negatywnie na ryby i to co juz bylo w wodzie im zaszkodzilo
albo mial pecha jak ja z wykwitem pierwotniakow... (jeszcze sie nie otrzasnalem...)

proponuje sie stosowac do rad i szukac...

http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php/topic,13199.0.html moze to pomoze ci :)


Tytuł: Odp: PADAJĄ MI GROMADNIE RYBKI - POMOCY!!!! HELP!!!
Wiadomość wysłana przez: adriano210 Kwiecień 04, 2008, 00:54:44
czy ryby mają mocno obrzmiałe brzuchy i czy mają wytrzeszcz oczu?
wydaje mi sie ze to moze byc puchlina wodna, a nie jakies pasorzyty
moim zdaniem powinienes dac antybiotyk, ewentualnie wziasc rybe martwą i zaniesc
do weta lub kogos kto zrobi sekcje i obejzy rybe i flaki pod mikroskopem, zrób testy wody
podnies temperature do 28 i silnie wode napowietrzaj jezeli nie bedzie w flaczkach nicieni
to zastosój strepto mecyne krystaliczną jest dosc dobra w zakazeniach bakteryjnych
jezeli rozetniesz brzuch padlej rybie i wyleci z niej zółty płyn to raczej nie ma szans na uratowanie ryb które juz choróją
oczywiscie ciezko cos poradzic bez zdjec ryb chorych i ryb któe padły
ale przedewsztskim powinienes sprawdzic ryby tzn miescnie i wnetrznosci pod mikroskopem w poszukiwaniu pasorzytów


Tytuł: Odp: PADAJĄ MI GROMADNIE RYBKI - POMOCY!!!! HELP!!!
Wiadomość wysłana przez: PGR Kwiecień 04, 2008, 01:14:19
no i wreszcie slowa bezsennego specjalisty :) teraz trza czekac na Reno...


Tytuł: Odp: PADAJĄ MI GROMADNIE RYBKI - POMOCY!!!! HELP!!!
Wiadomość wysłana przez: Reno Kwiecień 04, 2008, 08:43:18
Te które padły wcześniej miały duże brzuchy i wytrzeszc oczu...Ale wczoraj padł mi ostatni smulkeń - piękny wyorsnięty samiec- nawet po śmierci wygladał ładnie czyli ładnie wybarwiony, bez wytrzeszczu oczy i poszarapnych płetw, z ładnym brzuszkiem w sam raz, ...tak jakby zasnął...
Co do padania - uspokoiło się ilościowo - dziś wyłowiłem tylko 1 rybkę rano - zobaczymy popołudniu jak wróćę z pracy...i
Czy to coś pomoże w przybliżeniu problemu?

Niestety dziś tj. 7.04.2008 po kilku dniach spokoju znów wyłowiłem rybkę  :(
Jak na nie patrze (rybki) to coraz bardziej wygląda mi to na puchlinę...Czy jest na tto jakies lekarstwo?