Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Cześć,
jakie ryby są najinteligentniejsze? I jakie przywiązują i poznają właściela?
Pozdrawiam,
Ariedale <good>

Chyba prawie każde ... ale mogę na pewno stwierdzić, że zbrojniki i paletki :)

ja zdecydowanie dodam skalary 8)
po pewnym czasie nie boja sie ręki, pływają, ocierają się itp 8)
super rybki ;)
gupiki też są bardzo mądre, szybko się przyzwyczajają :)

Skalary zdecydowanie  TAK , moje nowe juz po tygodniu jadly mi z reki za nimimi w slad poszly molki , natomiast mieczyki sa plochliwe za tak blisko niepodchodza, przynajmniej u mnie <papa>

moim zdaniem każdą rybę można nauczyć jedzenia z ręki itp..to tylko kwestia podejścia akwarysty ;) ...podstawa to nie straszyc ryb..a najłatwiej (wiem po sobie ;) )....najprostszy sposób to zacząć przed samym karmieniem delikatnie tukać w szybę palcem po tym natychmiast podawać pokarm...ryby w poźniejszym czasie po jednym dotknięciu szyby ( przestają sie bać ) momentalnie podpływają ;)...potem można powoli zacząc od karmienia z ręki..po pewnym czasie wpływają do dłoni i jedzą jak siemasz wiktor..niczym kobiety hehe  ;D  ;D  ;D

pyszczaki ;D jedzą z łapy xD

Mialem i mam rozne ryby ,ale zadna jeszcze mnie nie przywiazala  ;D ;D ;D

Ja się nie zgodzę z tym że w mniejszym stopniu.
 Ale neonów jedzących z ręki to sobie nie wyobrażam ....

Ala przyjedz to Ci pokaże :)
Nie tylko jedzą ale jeszcze czekają jak sępy .
Jak grzebie w zbiorniku mają mnie zupełnie gdzieś .
Ale zupełnie inaczej sie zachowują jak ktoś jest obok jak by piorun w nie strzelił sa mniej śmiałe

no to jak pokarzesz, jak one takie wstydliwe są?

hehe Alu też trzymałem 200 neonków w swoim holendrze..uwierz wcale takie wstydliwe to one nie sa hehe..sie uśmiałem  ;)  ;D  ;D

bojki!!!! moje kochane mi się o palce ocierają! :)

a z amerykańskich to żałobnice są w miarę ufne (o ile maja dużo zielska, żeby się w razie czego schować)... ;) u mnie nawet z ręki jedzą :)
no i Banjo, które dzisiaj rano trzymałam w ręku i przemywałam rankę na łebku... ale one to chyba z lenistwa ;)
ach! i nie należy zapominać o molinezjach :)



@Muhhamad  też się bawiłam w pukanie w szybę... po pewnym czasie wystarczyło podejść, żeby wszystkie rybcie były przy przedniej szybie XD wiecznie głodne ;)

glodna ryba to zdrowa ryba

mika-el  masz racje hehe..to najłatwiejszy sposób na przyswajanie ryb..potem wrecz błagają o jeszcze haha  ;D  ;D

No tak ale glód to chyba oznaką przywiązania do wlaściciela nie jest ,oznaką inteligęcji chyba też nie .

 Zacytuję wam moją wypowiedż z podobnego wątku, bo mi się nie chce pisać po raz drugi tego samego.
To jest o Pielęgnicach Zebrach:  ''jak ja wchodzilam do pokoju to klebily sie wrecz zeby byc jak najblizej az woda bryzgala, jak wchodzil ktoś inny z domowników byly obojątne a na widok obcych sie chowaly. jak zobaczyly ze ja jem np. kanapke to wariowaly w tym miejscu gdzie im żrec zawsze dawalam.    Jak urodzila sie moja druga córka,to jak przyjechalam z noworodkiem do domu ryby zglupialy na 2tygodnie non stop ganily i obijaly sie o szyby. nie przypominam sobie zeby tak sie zachowywaly przy pierwszej mojej corce a w obu przypadkach lużeczko stalo w ty samym pokoju co akwarium ale nie w bezposrednim sąsiedzstwie    Shocked''

hehe...Ala pamietaj...przez żołądek do serca hahaha  ;D  ;D   ;D  ;D

Alu, podobnie dziwaczne zachowania przejawia płaszczka mojej mamy..
znaczy, wygląda to tak: jak mama podchodzi do akwa, to mała szczęśliwa, wspina sie po szybie i w ogóle... jak ja, to ucieka w drugi kąt, byle jak najdalej... pewnie to dlatego, że mama ją karmi a ja wodę podmieniam (czyt. czynnik stresogenny ;) )

Muhhamad: to prawie jak z facetami ;)

dokładnie na tym to polega...  ;D  ;D  ;D

heheheh... ja probowalem kazdej metody zeby oswoic galaxy ;) myslalem,ze hodowlane beda spokojniejsze- mlode do pewnego wieku (2 miesiecy) byly spokojne i poruszaly sie po calym zbiorniku nawet jak sie krecilem kolo niego, ale jak zaczely sie wybarwiac to d*pa zbita ;) a dorosle wycwanily sie, nie zjedza nic jak sie ruszam w pokoju, przyuwazylem je za to,ze wcinaja tabletki dla krewetek ;) nauczyly sie od neonek ;)
pukanie w szybe podczas karmienia wywoluje efekt psa Pawlowa :)
najlepiej jest z gupikami ;) te prosiaki moglem zawsze probowac przeganiac od kolka z pokarmem ale nauczyly sie omijac reke ;)

A ja myślałam, że moja samiczka bojka ma nerwicę seksualną bo ciągle się ociera o mój palec. Bojek dzieciuch jej nie dogodził....
A tu proszę....

 Buhahhaa...Ania..pomyśl o jakimś dopingu dla chłopaka..jakaś viagra dla wodnych ogierów albo co hehehe  ;D  ;D

rozkruszyć viagrę i do akwa ;D

Muhhamad, z moim bojkiem to jak z Wami facetami.... ;D

Pobzykać to chętnie ale już gniazdo zbudować i rodzinę założyć to niezbyt....hihihi....


ps. małolaty nie czytać.... ;D

może on lubi szybkie numerki 8)

raczej niezobowiązujące  :D bo szybki numerek to nie był.....

Ania, mogę ci jednego mojego bojka odesłać ;) ten to wiecznie ma ochotę... ;) i nawet gniazda robi XD

e tam :P
zbudowac gniazdo, zbierać ikrę, opiekować się ;)
komu by się chciało ? ;D
pobawi się, wyżyje i dojrzeje ;D
a mój robi to właśnie z termometrem ;D ten to ma fantazję ;D 8)

aniape -> bzykac kazdy lubi nawet bzyki

przecierz to nie jest wątek ''która ryba jest największym żarlokiem'' ;) tylko ''ryby które przywiązują sie i poznaja wlaściciela'' i tego tyczla moja wypowiedź ...i myślalam że Twoja też... ;D 

Ja moim rybkom zawsze wsypuje żarełko w jednym miejscu. Efekt taki, ze gdy mnie widzą w pokoju to wszystkie w jednym miejscu sie skupiają, normalnie jakby sie jadna z drugą miały zabić.
A molinezje to mi z ręki jedzą płatki suche. wogule sie nie boją.  <papa>

Brzanki różowe. Urocze i przywiązują się do osób. Nie chodzi tu o karmienie tylko ale o ich reakcja na samo przebywanie w pobliżu akwarium powoduje że śledzą każdy ruch osoby i chcą być jak najbliżej. U mnie ich reakcja jest tylko na mnie zaś inne osoby są kompletnie ignorowane. Ostatnio wszelkie prace związane z włożeniem ręki do akwarium  są strasznie trudne i wyglądają tak że nie mogę się od nich opędzić. Albo ocierają się o ręka albo pływają między palcami, w najgorszym przypadku skubią włoski na rękach.

Zdecydowanie kolcobrzuch (przynajmniej zielony) ;) Poznaje właściciela i reaguje wyraźnie inaczej na każdego domownika. Przepięknie prosi o jedzenie podpływając do szybki i "tańcząc" za nią - ale tylko w obecności opiekuna:D

Wygląda więc na to że jesli większość rybek przywiązuje się do opiekuna z powodu karmienia to nic tylko nauczyć piranie jeść z ręki.
Pewnie i głaskać się dadzą z czasem. Jak jeszcze będzie czym... ;D

I pomyśleć, że to temat z wczoraj  :o Bynajmniej, zastanawiam się właśnie nad najinteliegntniejszymy rybkami, które bym z chęcią pochodowała :)

jedno powiem - welony :)

Cześć. W jednym z numerów SERY przeczytałem artykuł o zranionym dysku. Jakiś znany niemiecki hodowca, który często zamieszcza tam różnorakie artykuły opisuje jak jego zraniona ryba przez 2-3 tygodnie sama podpływała do ścianki czy narożnika akwarium do "opatrunku" rany.  Lekarstwo na waciku-delikatne dotykanie-smarowanie rany-na poczatku oczywiscie tak nie było-ale z biegiem czasu...  To o czyms świadczy...  Naprawdę szkoda, że nie mam juz tej gazety, bo podałbym nr i rocznik wydania.., ale napewno ktoś z Was ma... <papa>

No, właśnie już miałem pisać, że pewnie coś je swędzi.

[/quote]przecierz to nie jest wątek ''która ryba jest największym żarlokiem'' ;) tylko ''ryby które przywiązują sie i poznaja wlaściciela'' i ... 
[/quote]

Ciekawe, które z Waszych ryb posuwają Wasze ręce, palce??? To dopiero musi być przywiązanie.  ;D
Analogicznie do psów skaczących po nogach.

Ciekawe, które z Waszych ryb posuwają Wasze ręce, palce??? To dopiero musi być przywiązanie.  ;D
Analogicznie do psów skaczących po nogach.

[/quote]

Nismaczne to jest >:(.A twoje nieposuwają twojej ręki,czy palców :P

a moje bojowniki i gupiki i zbrojnik niebieski gdy im dam ochotkę to mogę je głaskać a jeszcze neonki

a najufniejsze to są bojowniki

Moje zoltaczki podpływają jak tylko wejde do pokoju....od  obcych uciekają.... :) :D

W zupełności się zgadzam , mam akwa w kuchni i widać jak reagują na domowników. Są świetne ,obserwują co sie dzieje za szybą i jeśli ktoś pojawi się przy akwarium to płyną do niego. Ostatnio mój brat sprawdzał ich zachowanie - chodził obok akwa tam i spowrotem a one cały czas "pływały" obok niego i to bynajmniej nie w porze karmienia. Oczywiście rękę też skubią i się jej nie boją.

moim zdaniem najmadrzejsze rybki to :
skalary - mialem je dlugo i jadly z reki
bojowniki - z mojej hodowli dawały mi sie glaskac
barwniaki - mam pare rozrodowa ktora patrzy czy jestem w pokoju jak mnie widzą to się chowają a jak leze w lozku to plywaja se / wlasciewie ta para tylko sie rozmnaza i nic wiecej nie robi / bzykają sie non stop no ale mają do tego warunki akwarium 120 litrów tylko dla ich z duza iloscia korzni, roslin, i mają wysypane kokosy w których mogą sie mnozyc
pielegnice miodowe to cwane bestie codziennnie rano czekają na mnie i mahają ogonkami jak mnie tylko ujżą, severum tez obserwują co sie dzieje na zewnatrz akwarium
no i mam bocje wspaniałą wymarły jej kumple wiec znalazla se inne stado które ja zaakceptowało taką jaka jest
przyłaczyła sie do grona pielegnic

2 dni temu bocja lezala na dnie tak lekko bokiem wiec miodowe i severum co 3 minuty podplywały do niej i poruszały ją mordkami zeby sprawdzic czy nic jej nie jest
wygladało to smiesznie 

Mam trofcie i wiem że się bardzo przywiązują ;)

Moje kolcobrzuchy są przekupne- nieważne kto przechodzi koło akwarium -ale ważne żeby miał jedzenie... :).
Nie wiem czy są takie mądre- pomyliły niedawno mojego palca z jedzonkiem (szczerze nie polecam).
                          Myślę, że każda ryba się z czasem przywiązuje do właściciela.