Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

No wiecie, dzisiaj się wahałem czy nie podzielić akwa Tommy na pół czarną płytką i do drugiej połowy wrzuce bojownika co przy okazji uratuję go z kuli i kubka (:!:) Akwa ma wymiary 28x14x20(dłxszerxwys) i podzielić na pół to dla 1 bojownika będzie 14 cm długosci i 14 cm szerokosci oraz 20 cm wysokości ... małe ale to lepsze niż kula :!:

Kup sobie małe akwa dla drugiego bojownika. Za takie 11 litrów zapłaciłem ostatnio 15 zł. Wydatek niewielki, a nie trzeba ograniczać przestrzeni innym rybom.

adnychkolejnych akwarii ..:(

To po co kupujesz dwa bojowniki ? :)

Będzie nieestetycznie wygladać ale Ty Raffy jesteś zdolny do wszystkiego. Weź pod uwagę, ze dzielac na pół zwiększysz prąd wody w połówce z filtrem a w drugiej połówce nie bedzie filtracji w ogóle.

tom, to kupie 2 filtry, co za problem :?: Ale zdolny jestem i to jak :P Aco do wyglądu to wiem, ale upiekszę akwa i tyle...


No wiecie, mogę czy nie ?

Tez kiedys podzieliłam akwrium na dwie części dla mojego bojownika :) Tylko że ja dzieliłam szybą :)
W sumie rzeczywiście można kupić drugi filter. Podział akwarium ma swoje plusy i minusy. Jednak lepiej według mnie, tak jak mówił mdramski, kupić małe akwaryjko, ale skoro nie możesz..... :(  
Moje podzielone akwa wyglądało ładnie tylko jakiś czas, szyba strasznie sie brudziła, a ze względu na brak filtra połowa w której był bojownik była strasznie zanieczyszczona :(
Sama nie wiem, musisz sam zdecydować czy lepiej podzielić akwa. Wiem jedno: w sytuacjach "ekstremalnych", gdy nie mamy co zrobić z rybką(itp :)) podział akwarium to dobry pomysł, ale chyba nie na dużsżą metę.

Hmm... to akwarium ma tylko 8 litrów, więc jest według mnie za małe :(  Nie wiem w sumie, ale ja też tu widzę więcej minusów :(

dzięki ale nie, nie chcę męczyćrybek wieć zrezynguję ale mi szkoda bojowników ze sklepu ..

Niom niestety rybki( z resztą nie tylko rybki) są źle traktowane w sklepach :(  Niestety nie wiem czy my możemy temu zapobiec :(

Jak jeszcze byś wiedział jak są transportowane do sklepów to byś się chciał nad całą partią zlitować :)

Czyli ty chciałeś ratować bojka ze sklepu...z kubeczka.....to jedna z najgłupszych żeczy jakie można zrobić, kupująć bojownika w sklepie, chcąc go uratować, napędzasz interes sprzedawcy, który ucieszony że ludzie kupują sprowadza jeszcze więcej, producent mnozy jeszcze więcej....to jest błedne koło cierpienia tego gatunku, niestety ja popieram zdobywanie bojków od ludzi nie ze sklepu ponieważ naprawdę to sie niczym dobrym nie konczy jeżeli chodzi o ten gatunek....

ale ja nie znam naprawdę ludzi którzy mają bojowniki na zbyciu :(to skąd wytrzasnąć bojki ?

A ja kiedyś widziałem w palmiarmi poznańskiej duuuży staw, gdzie pływają tysiące piękniczkowatych, skalary i.. bojowniki.
Tam to mają super warunki, pływają sobie swobodnie pośród zarośli, bez szyb i ograniczeń.
Ale cóż można popatrzeć a nam pozostaje szara rzeczywistość z małymi mieszkaniami i małymi akwariami...

pozazdrościć takich bojków  ....


mój kolega z klasy ma 20 pół litrowych kul a w każdej kuli siedzą bojowniki i na dodatek wszystko na parapecie i obok siebie ...

I jaki jest tego sens ? Granat mu przez okno wrzucić albo rakietką w parapet.

Ja dostałem bojownika w prezencie, nie miałem żadnego akwarium. Pływał w eksykatorze. Jak w końcu dostał akwa 60 litrów, to od razu odżył. Dosłownie nie ta ryba. W eksykatorze często leżał na dnie i nie byłem pewien czy żyje, a teraz mogę go tylko podziwiać. Nawet je mi niemal z ręki. Ostatecznie przekonało mnie to do tego, że kula to totalne nieporozumienie. A jeszcze do tego półlitrowa? Przecież to niemal jak trumna dla bojownika. Wyobraźcie sobie człowieka w tak małej przestrzeni - jak by się czuł?

buehe,dobre :) Nie będe oddzielił akwa tylko czekać aż z 25l. przemieni się w 90 l. to chyba sobie zrobię akwa z bojownikami i kiryskami ... tak najprawdopodobniej będzie ale jeszczenie wiem ... pomyślę. Temat już nieważny

Raffy a jak szukasz bojków pierwsze co zrób to daj ogłoszenie na fotrach akwarystycznych że szukasz, dużo ludzi oddaje....np. ja szukam teraz chętnego na 4 bojki, w tym 3 samice .....moze ktoś chętny? Nowa Sól k. Zielonej Góry.... :wink:

hmmmmm, a na gupiki spokojne są ? Moge je wziąć tylko przyjedz do Gdańska :P;)

No spokojne są wybitnie, tak się razem dotarły ze nawet pływaja i odpoczywaja koło siębie i nic sobie ni erobią...hehe, tyle ze odbiór osobisty  :wink:

A w jaki sposób dostarczane są ryby do sklepów :?:

jak sie znam to nie w kubeczkach, bo by mogły im się rozłać, tylko np. 100 bojków w jednym wiadrze, widziałem jak koleś w sklpiepie czyścił im tekubki, na ten czas wpuscił wszystkie do wspólnego wiadra!!!!

Mam koleżankę, która pracowała w niby najlepszym sklepie w Szczecinie. Podam przykład glonojadów - ponad 100 sztuk ryb (różne gatunki) w jednym worku. Dostawa z Łodzi. 1/3 ryb szybko padła.