Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Witam!
 Mam dylemat czy nabyć ten filtr, który stoi w tytule.  Może jest ktoś posiadaczem JBL Cristal Profi e900 może zna porównanie tego filterka do np. Tetry tec ex700, lub Fluvala305?

Witam mam filtr fluval 305 polecam ci go jest niesłyszalny a woda kryształ POLECAM ;)

No chyba temat czas zamknąć kupiłem JBL Cristal Profi e900.

No to teraz powiedz co Cię skłoniło do tego zakupu oraz pochwal się jak krystaliczną wodę posiadasz.

Jak za miesiąc postawię duży baniak to się pochwalę.

No więc z ciekawości podłączyłem ten filterek do zbiornika 57l po to aby nabrał "mocy bakteryjnej". Po podłączeniu chodził baaardzo cicho wręcz bezszelestnie, ale wieczorem już zaczął warczeć ( proszę nie dawać mi sugestii typu: jest nowy i się dotrze, albo że jest zapowietrzony - nie jest) w sposób taki jakby otwór wirnika był za duży względem średnicy trzpienia, czyli nie kręci się cylindrycznie wokół osi ale eliptycznie. Tak było do wczoraj wieczór bo go odłączyłem, nie dało się spać. Napisałem do firmy, od której kupiłem za pośrednictwem Allegro jak będzie wyglądała reklamacja. Oby nie było tak jak w poprzednim modelu, gdzie była trefna partia filtrów i nie była to bynajmniej wina wirnika. Póki co jestem zrażony. Mogłem kupić Tetrę

oddaj jbl na serwis. one wszystkie tak mają. pracuję w sklepie zoo. prawdopodobnie dostaniesz nowy filtr. więc zagadaj ze sprzedawcą żeby dał ci filtr innej firmy, a ten zostaw mu, albo reklamuj aż do skutku, czyli zwrotu pieniędzy! nie bierz tetry ani fluvala! nie daj się nikomu zwieść. fluval i tetra mają drogie części zamienne. lubią się popsuć(wiem to na pewno :)). doradzałbym ci aquael z serii unimax. na prawdę najlepszy filtr za rozsądne pieniądze (niska awaryjność, bogate wyposażenie, szybki serwis na miejscu w polsce, duża powierzchnia filtracyjna). polecam 

Dzisiaj wysłałem do serwisu i bez szemrania powiedzieli, że wymienią na nowy

powodzenia <good>. i pokombinuj trochę.

dzisiaj wysłany nowy filterek, jutro będzie  zobaczymy co to da

Ano podłączyłem go 3 godziny temu i ten egzemplaż naprawdę chodzi bezszelestnie zobaczymy za jakiś czas. Ale mimo wszystko servis JBL jest na medal !!!

Jestem także bardzo zainteresowany JBL CP e900 ,ale jakos mnie zniechęciłes tym ze sie sypnął od razu na poczatku.
Moze ktos inny kupił i tez sie wypowie na jego temat.Szukam jak najwiecej opini o nim ale jakos niewiele tego....

e900 to jest wierna podróbka EHEINA, ale faktycznie trzeba się liczyć z tym, że wyszła też trefna partia filtrów i można na taki natrafić. Ale na szczęścię serwis szybciutko bez szemrania wymiena na nowy. I to mi się podoba. Teraz muszę się dobrze przysłuchiwać czy w og,óle chodzi, a woda od wczoraj jest jak kryształ.

Faktycznie kiepsko, ze trafiles jakis trefny egzemplarz. Ja od 4 tygodni mam e1500 i musze powiedziec, ze jest rewelacyjny. Zastartowaloby go dziecko, chodzi bezszelestnie, woda jest jak z gorskiego potoku. Nie widze zadnych wad w tym filterku.

Ja mam e700 od jakichś 2,3 tygodni. Cichuteńko hula, wodę też dobrze filtruje, natomiast zaniepokoiła mnie ostatnio jego "moc".
Mam wrażenie, że na wylocie (już w akwarium) nie ma takiego strumienia intensywnego jak na początku - po odpaleniu.
Patrzyłem do instrukcji obsługi. Obczaiłem regulację przepływu - mam na max., również ponownie go uruchomiłem (też zalecali w razie czego słabszego przepływu). Nadal "prąd" wydaje mi się słabszy.
Dodam, że podczas ponownego startu z rurki wylotowej wyleciały do akwa jakieś białe osady. Wyglądały jak przegniłe, rozłożone już liście. Czyżby glony jakieś? Czy to jakiś naturalny osad w rurkach tak się gromadzi?
Tak dla porównania: mam również w zbiorniku wewnętrzny filterek aquael fan1 (jako mechaniczny). Przepływ jego ustawiony jest na full. Tak na oko oceniam, że 3,4 razy "mocniejszy" prąd wody wytwarza.
Warto po 2 tygodniach rozłożyć go, przeczyścić rurki???
Czy podmiany wody mogły mieć wpływ na ten szkopuł? Spuszczając wodę, lustro obniżało się poniżej rurki wylotowej.

co do 900e. powiem jedynie tyle, że już zapomniałem, że go mam od 4 mies. przypomniało mi się jak ten wątek czytam. od razu pobiegłem do baniaka sprawdzić. filtr działa.  ;)

Jeśli filtr jest uszkodzony to od razu, od pierwszego uruchomienia zaczyna już warczeć.

to był post z przymróżeniem oka. żebyśmy się zrozumieli. filtr jest tak cichy, że można zapomnieć, że się go posiada

Załóż prefiltr(gąbkę) na wlotowej rurce,to niebędzie się tak szyblo zamulał.
Wyjnij watę ,bo ona znacznie zmniejsza przepływ.Filtr dobrze działający powinien być czyszczony co 3,a nawet 6 miesięcy,a jak działa prawidłowo to wcale go nieruszamy.
To żę wyleciały z rurek brudy to normalne,są to glony.Ja zawsze czyszczę też rurki i jest tego dość sporo.

Ten prefiltr to na rurce wlotowej już w filtrze? Czy w akwarium? W każdym bądź razie bardzo często chyba trzeba będzie płukać ją?
Na wlocie z akwa jest taka końcówka na której są szczeliny 2mm. Nie wystarcza to?
I o jaką watę Ci chodzi? Nie mam żadnej waty. W oryginale były same gąbki + ceramika.

Zdejmij tą końcówkę,a zamiast niej załóż gąbkę(tylko niezadużą i niezadrobną).Filtr niebędzie ci się tak szybko zamulał ,i może pracować jako biologiczny,bo masz też drugi wewnętrzny i ten ci dędzie zbierał gróbsze syfy.
Ja mam poprzedni model JBL-CP250 i miałem w standardowym wyposażeniu ceramikę,gąbki i na samej górze taką  watę http://www.allegro.pl/item424193082_sera_filterwatte_wklad_wata_do_filtra_250g.html ,która znacznie zmniejszała mi przepływ.
Czy skróciłeś węże do odpowiedniej długości bo to też ma znaczenie na wydajność.

hmmm. niby prawda ale profity z takiego skrócenia są IHMO niewspółmierne do ewentualnych późniejszych kosztów. nigdy nie wiadomo czy nie będzie trzeba w przyszłości kubła przestawiać i nagle może się okazać że zabrakło parę cm węża. 

Mam nadzieję, że można taki wężyk dokupić!
U siebie skróciłem jednak do optymalnej długości.
Nie sądzę również, że to może być powodem problemu. Wszak na początku funkcjonowania był intensywniejszy strumień wody.

Doszedłem już do sedna sprawy. Przyczyna niewydolności mego kubełka okazała się tak prozaiczna, że aż wstyd przyznać się.
Mianowicie wężyk wlotowy był skręcony. W tak niefortunny miejscu, że nie sposób było dostrzec to. Dopiero gdy zacząłem rozkręcać węże od zaworów...
Błąd popełniłem wycinając w tylnej ściance (płyta) dwa otwory na węże.
Średnica otworów niewiele większa była od średnicy węży.

Już teraz wiem, że trzeba było zrobić DZIURĘ!  ;)
Najlepiej to jak by w ogóle tej tylnej ścianki nie było. Wtedy węże swobodnie by się ułożyły i było by ok.
Właśnie w okolicy otworów nastąpiło załamanie/ skręcenie.

Teraz przypominam sobie, że na forum maniaków dyskowców czytałem recenzję tego filtra.
Okazało się, że chyba jedynym  minusem tego sprzętu są zbyt elastyczne wężyki.

Ja już wszystko naprawiłem i kubeł śmiaga jak żyleta! Cichuteńko...

Witam.
badrass możesz mi podać adres serwisu? Po półrocznym używaniu filterka zaczął się zapowietrzać. Już tydzień kombinuję i nic mi nie wychodzi. Gdzieś w głowicy zaciąga powietrze i cały czas pluje bąbelkami. Chyba, że to jest wersja z napowietrzaczem  ;)

Też niedawno go nabyłem :D
Obsługa dziecinnie prosta i wstawiając gdzieś do szafki można zapomnieś, że on jest.
Nie mam porównania z innymi filtrami, ale ten jak na razie działa bezawaryjnie.