Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

czy takie testy są dobre? (znaczy czy sa w miare wiarygodne) http://www.zoologiczny.sklep.pl/JBL_EasyTest_5_in_1_paski_testowe_50sztuk__25_46_41___3985
mam malutkie akwarium z 2 rybkami a wszystkie inne testy sa tak drogie ze zbankrutowalabym na nich :/

http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=12724.0
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=556.0

daruj sobie te testy. dokup lepiej towarzystwo dla stadnej albinki. będą żyły bez testów, abyś całej wody nigdy nie zmieniała choćby nie wiem jak mętna była.

no niewiem... nie darowalam sobie testow i joz wiem czemu tylko te 2 rybki przezyły. tak szczerze to jestem w szoku ze i one zyja. wyniki wyszly masakra ale nie wyzywajcie tylko pomozcie je doprowadzic do normy. i badzcie wyrozumiali bo pierwszy raz je robilam. oto wyniki:
NO3 100
NO2 0
GH >21*d
KH 6*d
PH 8
(TEST "5 in 1" FIRMY "JBL" - reszta była za droga a i za ten sporo przepłacilam w porownaniu z cenami w necie:/ ale joz teraz wiem ze warto)
P.S. dla Albinki dokupie towarzystwo jak zmienie akwa na nowe a arametry beda w porzadku.

Aby zredukować NO3 należałoby zrobić jakieś 3-4 połowiczne podmiany co 2 dni porządnie przy tym odmulając.

podmiany robie co 2 dni 1.5 litra

Co 2 dni zrób wymianę połowy wody w akwarium i tak ze 3 razy. 1,5 l Ci nic nie da z tak wysokim NO3. Sprawdź także poziom NO3 w kranie.

ok. sprawdze. tylko musze wode przygotowac bo nie mam odstanej takiej ilości.

to są parametry kranówki:
NO3  ok.20
NO2  0
GH  ok 13*d
KH  ok. 5/6*d
PH  8 (może ciut mniej)

wniosek z tego taki że jest coś nie tak z akwarium. tylko co??? "this is the qestions..."  ???

A może błąd w pierwszym pomiarze. Pytanie brzmi czy jest filtr, a drugie czy rybki nie są przesadnie karmione. Jest też środek chemiczny, który powinien pomóc to sera filter biostarter (dawniej turbo clear) lub sera toxivec. ten pierwszy lepszy ale trzeba silne napowietrzanie. zastanawiam się też czy coś tam nie gnije?

Odradzam stosowanie jakiejkolwiek chemii. Powodem zwiększonej ilości NO3 jest prawdopodobnie bojownik i zbyt małe podmiany wody w wyniku czego NO3 się skumulowało. Podmiany powinny załatwić sprawę, jednak na dłuższą metę trzeba będzie robić większe podmianki niż do tej pory bo widać, że to nie wystarcza. Proponuję zaopatrzyć się także w większą ilość żywych, łatwych roślin jak rogatek i moczarka w celu naturalnej redukcji związków azotowych.

no wlasnie jest problem z roslinami bo nie mam oswietlenia i wszystkie gniją;/ narazie zbieram na nowe akwa ale jeszcze 100zl brakoje bo chce je zrobic porzadnie.
oczywiście jest filtr i jest grzałka. moze to z winy tych roslin bo jeszcze pare takich 2-3 centymetrowych zostalo ale chyba bede je musiala wyrzucic
 

Dlaczego? ???

bojownik nie jest tu powodem. nie wiedziałem też, że jakieś wcześniejsze rybki tam były i zdechły - to one są powodem. po drugie - czy tam jest oświetlenie sztuczne? przecież jak nie ma to roślinki zgniją i znowu wrócimy do punktu wyjścia. po trzecie - sera filter biostarter nie jest żadną chemią, są to szczepy bakterii,które z niesamowitą szybkością przetwarzają związki azotowe. sera toxivec to już jest chemia, dlatego radziłem to poprzednie. oba środki działają z tym że toxivec może uszkadzać niektóre rośliny.

Podobnym srodkiem "niechemicznym" jest Sera Nitrivec. :)

Podobnym srodkiem "niechemicznym" jest Sera Nitrivec.

dokładnie. filter biostarter to jakby zmasowana wersja nitriveca, ponadto producent proponuje też użycie obu naraz.
nie jestem też zwolennikiem częstych lub dużych podmian wody, często w kranówce trafiał mi się jakiś syf.
ponadto zauważyłem nietolerancję niektórych gatunków na świeżą wodę np. ryby żyworodne (mieczyki przy częstych podmianach, nawet niewielkich ilości wody, nie chcą się rozmnażać, wolą starą zżółkłą wodę).
nie rozumiem też literatury - przecież świat jest wielki, są stawy i są rzeki, poziom związków azotowych zdecydowanie różny,a wszędzie karzą podmieniać wodę co dwa tygodnie 15-20%.
kiedyś raz tylko czytałem artykuł na temat płaszczek południowoamerykańskich, ryby te pochodzące z odłowu zdychały niemal zawsze po sprowadzeniu do europy, a warunki zapewniano im niemal kliniczne. w końcu jakiś mądry człowiek zaczął drążyć temat i znalazł ryba ta musi mieć właśnie starą wodę z wysokim poziomem związków azotowych! i to byłby super temat do dyskusji:  czy i jaki wpływ mają zw. azotowe na rozmnażanie np.ryb żyworodnych?

zrobilam podmiane jak radzila emi. no3 spadło do 50 ale wzroslo no2 :'(. ph na takim samym poziomie. bojownik dostal znowu nawrotu martwicy! :'( a juz myslalam ze mamy to za sobą :'(. da sie jakos obniżyc ph gh i kh (bo sa bardzo wysokie-czyli takie jak po pierwszym teście)???

http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=6947.0 zajrzyj tutaj.

dzieki. czyli mam np dolac troche wody destylowanej??? P.S (wiem ze nie ten dzial ale po co nowy watek zakladac na jedno pytanoe) dlaczego bojuś ma ciagle ta martwice? co mu pletwy odrosna to na nowo! czy juz z tego nie wyjdzie? teraz nie dalam juz bactopur'u tylko podkrecilam termostat do 28*C. wystarczy? czy podac te leki?

jak nie masz roślin lub nie szkoda tych co masz to wlej bactopur. jeśli nie chcesz to temp. podkręć nawet do 32 stopni, będzie szybszy efekt. dla bojownika taka temp na pewno nie zaszkodzi.

ale mam kiryska i boje sie ze go ugotuje bo on to ok 24 powinien miec. musze jednak jechac do miasta po bactopur. (wlej? ja mam w tabletkach!!!)

Wydaje mi się - że raczej nie tędy droga. W akwarium masz dużo NO3, ale i w kranie masz dużo. Wydaje mi się, że to test trochę przekłamuje. Rybom nie powinien taki poziom NO3 szczególnie zaszkodzić - ale trzeba go obniżyć. Wcześniejsze leczenie + podmiana wody wykazują braki w równowadze zbiornika - pojawiło się NO2 - a to już szkodzi rybom i to bardzo. - Jeśli podasz bactopur do akwarium - to NO2 jeszcze silniej skoczy - bo pozabijasz bakterie zajmujące się NO2.

Bojownik choruje prawdopodobnie właśnie z powodu złych parametrów wody i braku równowagi, nie masz roślin, a te co masz - jeszcze sytuację pogorszają, bo produkują (przez gnicie) dodatkowo szkodliwe związki zamiast je redukować.

Postaraj się utrzymać w akwarium równowagę, a bojownika lecz w odzielnym zbiorniku - albo - pożycz od kogoś te 100PLN, zalej nowe akwarium, posadź rośliny, zadbaj o wszystko i daj mu dojrzeć. W tym czasie podlecz bojownika i po tygodniu przenieś do nowego zdrowego dojrzałego zbiornika- tylko na martwicę podobno jest lek o nazwie fungi stop czy coś takiego... a bactopur nie koniecznie... pozatym gdybyś miała dobrą wodę, podała witaminki - to bownik by wrócił do siebie bez leków...(EDIT: oczywiście - być może...gdybam tylko)

Musisz po prostu mieć dojrzałe akwarium - bez równowagi rybki zawsze będą chorować...

jest bactopur w płynie i bactopur direct w tabletkach. direct to silny antybiotyk. ten w płynie to akryflawina - nie jest tak toksyczna. jeśli nie masz żadnego z nich to ich nie kupuj. równie skuteczna jest akryflawina tropicala ale za to dużo tańsza, jest bezpieczna, nawet zalecana przeciwko pleśnieniu ikry.

zapomniałem o kirysku. sorry  :(. dobrze by było je rozdzielić.

uważam też, że same witaminki tu nie pomogą. zmiany grzybicze same nie schodzą, najczęściej prowadzą do martwicy płetw.
 
 

Akryflawina/trypaflawina to dobry i tani srodek. Od wielu lat z powodzeniem stosowany. Polecam jak najbardziej! <good>

Dlatego, ze bojownik to duża ryba, która jest non stop głodna. Do tego kirysek i gnijące rośliny robią swoje.


Nie usuną NO3 a przynajmniej nie w takim stopniu jaki byłby tu potrzebny.

Leczyć można ryby ale nie w ogólnym akwarium! Jeśli pojawiło się NO2 to należy zrobić znów podmianę wody aby zmniejszyć stężenie tej trucizny w akwarium. Z drugiej strony pojawienie się NO2 oznacza brak stabilizacji, może za mały filtr a dolewanie leków na pewno w tym nie pomoże. Nie myć filtra. W trakcie leczenia z reguły nie karmi się ryb. Odstawienie pokarmu to pierwsza rzecz jaką się robi jak zauważymy objawy chorobowe u naszych pupili.  Co do kiryska to u mnie kiryski żyją z paletkami w temp ok 30 st (czasem nawet więcej) i nic im nie ma więc i temu kiryskowi nie powinno się nic stać jeśli woda będzie ocieplana powoli. Nie zapomnij także o napowietrzaniu wody podczas podniesionej temperatury i w trakcie leczenia.

Nitrivec i Filter Biostarter nic Ci nie da jeśli używasz jakichkolwiek leków w akwarium czy choć by Cristala z Tropicala.

nowy zbiornik bedzie tylko jest problem- tam bedzie tan sam filtr i grzalka co w starym akwa a nowe musi dojrzewac z nimi. filtr nie jest za maly bo jest do 40 l. (troche pralka jesn nawet jak jest na najnizszej wydajnosci) bojka nie mam gdzie przeniesc chyba ze do litrowego transporterka i bez grzalki a to go na 100% zabije. temperature podkrecam powoli (jest teraz 30*) a bojek nie ma nowych ubytkow od wczoraj. karmie rybki ale teraz tylko raz dziennie. zrobilam podmiane (4 litry bo miala byc wczesniej) i dolalam 1/2 litra przegotowanej wody bo destylowanej nie mam. nie wiem czy to cos dalo.

no i wyszło pomieszanie.

albo leki albo bakterie. wiadomo,że leki je zabijają.

bojownik na pewno nie zdechnie w litrowym transporterku. proponuję przelać go do niego razem z wodą i zakroplić akryflawinę bez grzałki (nic mu nie będzie), a w zbiorniku głównym zadbać o przemianę azotową, czyli zalać te bakterie i dorzucić kiryska. zbiornik będzie szybciej dojrzewał.

W zupelnosci sie zgadzam. Powodzenia zycze! <papa>

no wlasnie bojek dostal martwicy z powodu za niskiej temperatury!!! wiec ponowne obnizenie jej i to jeszce do ok 20* (temp. pokojowa) na pewno go zabije!

No nie wiem czy to było bezpośrednią przyczyną choroby ale na pewno jak jest chory trzymanie w 20 st nie będzie dla niego korzystne. Nie masz możliwości kupienia takiego małego kwarantannowego akwarium ok 12-14 l? Kosztuje kilkanaście zł a tam już i grzałka i napowietrzacz wejdzie.

no ale chodzi wlasnie o to ze nowe akwarium musi podobno dojrzewac z grzalka a w nowym bedzie ta sama co w starym. i to jest ten problem

nie musi dojrzewać z grzałką (podejrzewam tu sugestię sprzedawcy w zoo).

my tu gadu gadu, a czas leci. póki, co wlej akryflawinę lub silniejszy bactopur dir. (pół tabletki) do swojego zbiornika z kiryskiem i bojownikiem ustaw na 30 stopni jak radzi emi i czekaj cierpliwie ok. 7 dni. usuń gnijące rośliny.

zbiornik kwarantannowy przecież już masz.

a tak po za tym masa bojowników żyje w kulach bez grzałki, filtra i ma zmienianą wodę nawet czasem co trzy dni a dożywają sędziwych 2-3 lat. niby koszmar ale ta ryba jest bardzo wytrzymała. podejrzewam, że kupiłaś już zarażonego przez lenistwo sprzedawcy, któremu nie chciało się podmieniać wody w kubeczku (czy na dnie nie było sporo odchodów i w wodzie nie pływały jakiś brudy?)

 

Z moich doswiadczen wiem, ze nie jest zbytnio wytrzymala. Nie lubi wahan temperatury i parametrow wody oraz zbyt zywotnych towarzyszy w akwarium... ::)

Jaki problem? Przecież kwarantannik nie musi dojrzewać.

nie chodzi o kwarantannik tylko o nowe akwarium. wyjasnie wszystko po kolei. a wiec:
chce kupic nowe akwarium ale slyszalam ze musi dojżewac z pelnym sprzetem (czyli z grzalka tez) a ja chce do nowego akwa dac ten sam sprzet bo nowe bedzie niewiele wieksze. mam juz kase ale jak na zlosc spadla mi temperatura i bojus dostal awrotu martwicy. dalam mu juz dawno leki, temperatura 30* ale mam problem z parametrami wody ( za wysokie ph, kh i gh). zrobilam podmiany jak radzila emi i wlasnie wtedy mi temperatura wody spadla. a moj bojek juz wielokrotnie chorowal na martwice i czesto ma nawroty choroby. pierwszy raz dostal jak babcia byla chora i potrzeba bylo przedluzacza do materaca przeciwodlezynowego. nie mialam jak podlaczyc wtegy grzalki i zanim udalo mi sie kupic przedluzacz bojek dostal martwicy. leczylam go ok miesiaca ale w koncu przeszlo. potem byly nawroty jak mi spadla temperatura. i tak od pol roku. mozliwe ze przechodzil ta chorobe w sklepie bo mial troche postrzepione pletwy jak go kupilam i nawet sie balam o niego. ale wszystko wrocilo do normy wiec uznalam ze to pogryzione przez inne rybki ( nie kupuje bojkow z kubeczkow). teraz nie chce go przenosic jak jest chory bo jak widac bardzo zle reaguje na zmiany w otoczeniu. chce zalozyc zbiorniczek od nowa ale nie mam gdzie podziac rybek na ten czas  bo  co oczywiste nie moge w takiej sytuacji ani zostawic chorej rybki bez grzalki ani wpuscic do niedojzalego akwa i wykonczyc azotynami. teoretycznie moglabym przelozyc wszystko ze starego akwa do nowego od razu ale w starym mam baktopur direct wiec w filtrze zero bakterii itd. dziekuje za cierpliwosc i prosze o rade. co mam zrobic w tej sytuacji? aha z bojkiem jest kirysek pstry.

wiec co radzicie?

03.08  18.42
wlasnie sie kaplam co moze byc przyczyna tak twardej wody- bialy zwirek! a bojuś coraz gorzej :'(

Póki w akwarium nie ma ryb to grzałki nie musisz do nowego przekładać. Tak samo z filtrem, na razie daj tam tylko coś, co będzie delikatnie wprawiać wodę w ruch, np jakiś zwykły filtr gąbkowy. Nie zapomnij także o łatwych, żywych roślinach.

dziekuje emi!!! i dzieki za cierpliwosc. a moj bojus dziwnie: pol pletyw ogonowej odrasta a drogie pol ubywa :o ???