Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Mam 6 Skalarów, 2 ślimaki i inne ryby. Zauważyłem, że jeden ze Skalarów strasznie gryzie ślimaki. Ja bym chyba umarł jakby mnie tak ktoś pogryzł. Ślimaki narazie mają się dobrze, ale tak wiecznie nie może być. Dlaczego ten skalar jest taki agresywny (tylko dla ślimaków)?

moje skalary też "podjadały" ślimaki. sprawdzały czy to nie nadaje się do jedzenia :D potem przestały...

U mnie tak samo gupiki i brzanki sumatrzańskie, no i bocje  :twisted:  :) Wymęczyły białe ampularie, potem dostałem ciemna ampularię i widocznie nie zauważały jej tak łatwo, dlatego żyła sobie długo i szcześliwie.

Mam nadzieje, że mojej ampularii nie wymęczą. Zauważyłem, że najbardziej zaczepia tan skalar białego ślimaka, a tego ciemnego rzadko. Narazie nie przestaje gryźć, a mam go już sporo czasu.

Nie wiem czemu się dziwić. Przecież skalar jest w zasadzie drapieżną rybą.

A w sklepie mi mówił, że jest bardzo łagodna.
Kolega powiedział, że bardziej są agresywne dla siebie niż dla innych gatunków.

Skalar przecież zjada duże ilości żywego pokarmu. Niekiedy jako jedzenie traktuje również mniejsze rybki (chyba, że jest chowany z nimi od małego). Teoretycznie nie atakuje większych stworzeń, chyba że podczas tarła. W każdym razie to nie jest absolutnie spokojna ani łagodna ryba.

Nie należy się słuchać sprzedawców. Im zależy tylko na zysku. Zdarzają się nawet tacy co nie wiedzą co sprzedają. Następnym razem popytaj się hodowców, poza tym tutaj na forum masz mnóstwo informacji. Pamiętaj, że nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi :)

Ja właśnie mam dylemat czy kupić sobie skalary(3 szt.)  :? bo w akwa będe miał neonki czerwone i gupiki  boję się że będą atakowane. :x Więc wpadłem na taki pomysł żeby skalary kupić na samym końcu i wdodatku małe może w tedy by nic innym rybom nie robiły. :)  :o

   Co wy na to :?:  :?:

znów głupiki...  :evil:  Pisze się gupiki  :D  Jak już kupujesz skalary to kup bardzo młode, wtedy nawet jak podrosną nie powinny atakować neonów i gupików :)

Dzięki i sorki  :P  :lol: ale jak nieraz piszę coś to nawet niewiem co  :lol:  :lol:


PS.
Zaraz poprawiam tego bysiora :wink:  :)

Ja kupiłem 1 neonka, 1 gupika, 1 mieczyka oraz 2 skalary i nic się nie działo prócz ataki na ślimaki.

Neonka oddaj. To rybka stadna, należy trzymać minimum 10 sztuk (około). Albo dokup neonków.

Gupiki też są stadne mieczykowi też możesz dokupić towarzystwo :wink:

Sory coś mi się pomyliło

Mieczyki mają to do siebie, że jak nie mają towarzystwa to robią się agresywne, choć nie wszystkie. Ja mam u siebie tylko dwa i nie mam żadnych problemów. Liczba neonków - fakt, każde źródło podaje inaczej. Nie ma czegoś takiego jak dokładnie określona liczba sztuk w stadzie. To zależy od pojemności akwarium. Teoretycznie powinieneś ich mieć jak najwięcej, ale w granicach rozsądku. Gupiki też, ale stadko neonów wygląda niezwykle efektownie.

A w naturalnym środowisku to musi wyglądać cudnie kiedy taka ławica płynie :D  :P

Mam dwa Skalary od roku .Miesiąc temu kupiłem 10 Neonów Czerwonych i po tygodniu kwarantanny wpuścilem do akwarium. Wszystko ok. Dokupiłem więc następne 10 sztuk. I niestety pierwszej nocy Skalary ubiły dwa Neony. Odłowiłem Skalary do akwarium[ kwarantanny] i teraz czekają aż odpalę zakupioną 240 -kę.
Dodam że moje Skalary nie są zbyt duże ponieważ mam akwarium 54 litrowe.

no neonki spox wyglondaja w lawicy ja mam dostep do hurtowni akwarystycznej 8)  i widzialem spox widok a konkretnie 4 akwa obok siebie tak po jakies 150 litra i w kazdym po 200 neonow;] oczywiscie one do sprzedania dla tego tak gesto ja osobiscie mam 50 neonow w akwie 8)  8)

Mam 7 neonów i chciałbym jeszcze dokupić. Narazie tamtym skalary nic nie zrobiły, ale jak dokupie jeszcze kolejne 5 lub więcej to jak je wpuszcze to skalary coś im zrobią czy wogóle się nimi nie zainteresują? Jeśli coś zrobią to co ja mam uczynić żeby je nie skszywdziły? A wogóle na czym polega ta kwarantanna?

Kup na próbę 2-3 sztuki. A z kwarantanną chodzi o to, ze świeżo zakupione rybki nie wpuszczamy odrazu do naszego ogólnego akwarium, gdyż jest niebezpeiczeństwo ze z nowymi rybkami przyszła jakaś choroba ze sklepu, wiec po co ryzykowac zarażeniem reszty obsady. Wówczas nowe rybki trzyma sie do 2 tygodni w oddzielnym, mniejszym akwariuim zwanym kwarantannikiem.

Niedawno widziałem akwarium 400 litrów, a w nim same mieczyki. Coś niesamowitego.

Moja siostra widziała 200l akwa., a wnim pełno skalarów. Nie wiem ile ich było, ale jak siostra mi opowiadała to odniosłem wrażenie, że bływały jeden koło drugiego, a między nimi przerwa kilkucentymetrowa. Podobno bardzo ładnie to wszystko wyglądało.
A jeśli chodzi o tego skalara, to tyle czasu już minęło, a on (tylko on a jest jeszcze 5 skalarów i nic im nie robią) nadal je zaczepia. Narazie ślimaki trzymają się dobrze.

Do czasu...

Ciekawe ile do tego czasu skalarów u niego się potopiło :?:  :?  :) Troche ich tam za dużo pewnie było, chyba że szybko zeszły.

skalary owszem lubią pływaćw stadzie, ale jak zaczną sobie ustalać hierarchię to będzie niewesoło...

U mnie chyba właśnie ustalają. Mam nadzieje, że nie będzie problemu.

Miałem napisać kiedy będę miał młode skalary. No więc dzisiaj zaczęły pływać. Na oko to jest ich tam ponad 70. Jestem taki szczęśliwy :)  :D  :lol:  :mrgreen:  :good!: Tylko w czym ja będę je trzymał :?: Ale to już moja sprawa. Jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :!:  :!:

Riczi gratulacje...zostałeś wujkiem :wink:

Ah. Jak dawno już mnie nie było na tym forum. Mam takie zaległości, których narazie nie odrobie, a wszystko przez tą szkołe. A tak wogóle to dziękuje za gratulacje. Ale teraz mam nowy problem, bo to chyba problem, albo i szczęście. Nie wiem dlaczego, ale skalary są w obec siebie bardzo agresywne. Kręcą się w okół siebie i jakby się całowały w mordki. Czy łączą się w pary :?: Tylko, że skalary już składały ikre więc myślałem, że są już połączone. Mam się bać :?: Co jest grane :?:

Jak myślicie, czy dużym skalarom można dawać serce wołowe do jedzenia :?: Mój kuzyn dawał narybkowi.

No ja swoim skalarom serca nie żałuje...Wołowego lub wieprzowego oczywiście :wink: