Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Chciałbym zapytać co myślicie o podawaniu do akwarium wody przefiltrowanej np. z Brity.

Przeszukałem forum i inne fora i nie znalazłęm opinii na ten temat. Oczywiście wszyscy powiedzą, że lepiej używać wody z RO, ew. zmieszanej z kranówką, ale jestem ciekaw bo może są jakieś ważne przeciwwskazania.

Wydaje mi się, że taka woda może być lepsza niż uzdatniana chemicznie. W filtrach maxtra jest wkład zmiękczający (pewnie kationit) i węgiel aktywowany.

Parametry, które zbadałem:
wodociągowa: pH8 GH9
z Brity: pH6,5 GH5

Do podmian używam od początku takiej wody. Nalewam przez cieniutki wąż z ograniczonym dodatkowo przepływem z wiaderka, żeby było na tyle wolno, abym nadążył z uzyskiwaniem wody z dzbanka.

Rybom może nie szkodzi, ale spotkałam się kilkakrotnie z relacjami o padnięciu krewetek po podmianie na wodę z Brity.

Ktoś coś kiedyś pisał ale pamięć zawodna. Chodziło o jakieś związki... chyba srebra występujące w filtrach, które źle wpływają na organizmy w akwarium ale ręki sobie nie dam obciąć. Najlepiejy znaleźć tą starą dyskusję....

Może komuś się coś przypomni. Ja szukałem i na razie nie znalazłem. Może na niemieckich forach, tylko, że ja nie kumam tego języka.

Jak chodzi o jony srebra to mają działanie antybakteryjne i raczej nie powinno szkodzić, ale jestem ciekaw. Jony srebra są w odzieży sportowej, wkładkach do butów.
Czekam na kolejne posty.

Może test na jakichś delikatnych i wrażliwych rybkach??

Witam.
Ja również byłbym zainteresowany tym tematem ponieważ posiadam ten filtr a wodę w kranie mam twardą (wczoraj mierzyłem - Tww 16 dgh, Two 20 dgh). Odpaliłem właśnie duży zbiornik więc jedynym wyjściem byłby zakup filtra ro, a to kolejny wydatek. Gdyby wodę ro do podmian można było zastąpić wodą z Brity bardzo bym się ucieszył  ;)
Pozdrawiam  <papa>

Fajnie, że jeszcze ktoś się zaiteresował tematem :)

Może otrzymamy jakąś ciekawą odpowiedź. Ja na razie ciągle do podmian używam 100% Brity. Podmieniam 10% wody co tydzień w 200l zbiorniku i wszystkie rybki mają się dobrze. Może bardziej wymagające, delikatne gatunki wykazałyby jakieś objawy niezadowolenia z takiej wody.

Jedyny minus to trochę kłopotkiwe jest nazbieranie 20l wody dzbankiem, ale przynajmniej wymusza to powolne nalewanie i rybki nie mają szoku.

Moja kranówka nie jest aż tak twarda, ale gdyby była to próbowałbym przelać każdą porcję wody dwa razy. (to dopiero by trwało :)

Tu masz dosc dluga dyskusje na temat wody z Brity

http://groups.google.pl/group/pl.rec.akwarium/browse_thread/thread/46b231f8146ffe3f/e7e9dfe4e3546ca0?

plseba: dzięki bardzo.

Przeczyałem tamtą dyskusję i chciałbym podsumować.
1. Oczywiste jest, że RO jest lepsza i tańsza w eksploatacji.
2. Nadal nie wiadomo czy filtr Brita zmienia inne parametry niż twardość i odczyn, nikt nie testował (na poważnie)
3. Ponieważ nie ma głosów, że "Brita zabija życie w akwarium", ani nawet że je utrudnia lub czyni mniej komfortowym można uznać, że jest to alternatywa dla RO. Powiedzmy "dla bogatszych"  ;)
4. Podaję wodę bezpośrednio z Brity (nie używam uzdatniaczy i nie czakam aż woda "odstoi") i nikt tego nie skomentował ??? Czy zatem lepiej dolać chemii, czy przefiltrować przez "B"? Tylko nie piszcie, że lepiej RO.
5. W związku z powyższym można polecać do podmian wodę z "B" dla tych co taką posiadają i mają ochotę sobie przelewać? Czy jest to karygodne i powinno być zabronione?

Każdy akwarysta czytający to forum prędzej czy później będzie szczęśliwym posiadaczem RO. <good>

Dziękuję również za link, bardzo ciekawa dyskusja.
Niestety, jednak ten "czajniczek" jest za mało wydajny dla mojego zbiornika i jestem chyba skazany na ro  ;) (Aby zmniejszyć twardość z 20 do 13 dgh potrzebuję ok. 120l ro). Narazie kupuję tę wodę ale w przyszłości będę musiał zastanowić się nad filtrem ro.
Pozdrawiam  <papa>