Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Będę za nie długo startował z akwarium i chce mieć miękką i kwaśną wode, więc mam już korzeń, dwa kokosy i torf. Powinno sie co tydzień wymieniać 20% wody. Woda w kranie ma chyba odczyn obojętny i jest chyba twarda. Po takiej zmianie zmienią sie parametry wody (nie jestem pewny). Co zrobić żeby obejść ten problem?? Prosze o pomoc

Preparować wodę do podmiany mieszając wodę kranową z wodą demineralizowaną czy też wodą przepuszczoną przez filtr RO.

Co to filtr RO??  I gdzie ją przepuścić przez ten filtr, w akwarium?? Można jaśniej?? Bo chyba za głupi jestem :(

Kilka wątków niżej było o wodzie RO np.
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=17658.0 <good>

A jest jakiejś mniej kosztowne rozwiązanie, żeby po podmianie 20% wody nie zmienić jej parametrów??? Pomóżcie

Kamil. Aby mieć miękką i kwaśną wodę nie wystarczą korzenie, kokosy i torf. Ona musi być miękka już na starcie akwarium a potem należy podmieniać wodę o podobnych parametrach aby dalej była kwaśna i miękka. Nie wiemy jakie doże masz akwarium ale wystartowanie na mieszance wody demineralizowanej (można kupić na stacji benzynowej, w sklepie akwarystycznym, w supermarkecie) z wodą kranową jest w przypadku mniejszych akwariów dobrym rozwiązaniem. Potem już tylko płacisz za tą część wody demineralizowanej, którą mieszasz z kranówką do podmiany a to nie jest duży koszt.

Możesz także przepuszczać wodę przez żywice jonowymienne (można kupić w zoologicznym) albo pogodzić się z tą twardą i alkaliczną wodą w kranie i dobrać ryby, które dobrze będą się w niej czuły.

Kamil, bardzo mnie cieszy że podchodzisz do problemu parametrów wody przed założeniem akwarium ale zacząłeś chyba trochę ze złej strony. Przede wszystkim sprawdź jakie masz parametry wody w kranie (kup już teraz testy - prędzej czy później i tak je będziesz musiał kupić). Następnie zastanów się nad parametrami, które chesz uzyskać kierując się wymaganiami ryb, które chesz hodować. I tutaj dochodzimy do sendna sprawy na ile woda w akwarium będzie różniła się od wartości docelowej.
Z tego co mi wiadomo jedynym sposobem na idealne 'manualne' ustalenie parametrów wody jest posiadanie filtra RO (zwłaszcza czy zmiękczaniu), przy czym jest to rozwiązanie z dużym kosztem początkowym (który według mnie dość szybko Ci się zwróci).
Doraźne środki chemiczne raczej odpadają, a 'domowe' metody po jakiś czasie zaczynają być udręką (i wychodzą drożej niż filtr RO). Aczkolwiek z drugiej strony woda w ustabilizowanym akwarium będzie miała też inne parametry od wody którą do niego wlejesz na co wpłynie cała masz czynników (np podłoże). Dlatego może się okazać, że woda w odstannym akwarium będzie bardziej miała korzystniejsze parametry niż woda 'źródłowa'.

Kolejna kwestia to powrót do parametrów wody, jakie przypisuje się niektórym rybom. Jest to co prawda temat na odrębną dyskusję ale z reguły ryby, które kupujesz w sklepach akwarystycznych są przyzywyczajone do nieco gorszych warunków niż może to wynikać z opisu ryby (sprawdź sobie paramentry wody w której przyniesiesz ryby). Można mnożyć przykłady akwarystów, którzy nigdy się z takim stwierdzeniem nie zgodzą, ale jest też spora liczba akwarystów, którzy w niepodręcznikowych warunkach osiągają wspaniałe rezultaty i sukcesy. Neonki mimo że wolą niskie Ph będą miały się dobrze także w akwa z wyższym Ph - wszystko tutaj jednak zależy od ryby jaka Ci się trafi ale też innych warunków jakie jej zapewnisz. Oczywiście wszystko zależy od Ciebie - pamiętaj jednak, żeby w tym wszystkim kierować się zdrowym rozsądkiem.

Jeżeli chodzi o podmiany to najlepiej niestety wychodzi sprawdzanie jej wpływu w praktyce - choć oczywiście liźnięcie teorii może pomóc.

Kończąc powiem że dla mnie trzymanie ryby w lekko innych parametrach wody jest dużo lepszym rozwiązaniem, niż trzymanie ryby w akwarium które jest za małe dla niego.

Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź. Najpierw kupie chyba tester do twardości(bo do pH już mam), a potem będę kombinował.

Mam akwarium 100l. A rybki które chce trzymać to 2 ramirezy, 20 neonek, 3 kosiarki i 5 otosków. A możliwe że woda z kranu będzie miękka?? Neonki, ramirezy, kosiarki i otoski mogą żyć w twardej wodzie??

Sprawdź na stronie swojego dostawcy wody parametry jakie są wypisane.Te gatunki które podałeś powinny żyć spokojnie na wodzie kranowej(chyba że naprawdę masz złą,ale niesądzę).Problem będzie jeśli będziesz chciał je rozmnożyć,bo do tego już potrzeba wody o określonych parametrach.

No tak myślałem. Dzięki. Ja nie chce ich rozmnażać.  To w takim razie chyba nie jest potrzebny test ghi kh skoro na kondycje ryb twardość wody tak bardzo nie wpływa, przynajmniej tak to zrozumiałem

Woda kranowa w każdym miejscu naszego kraju jest inna i przed założeniem akwarium bezwzględnie należy poznać jakie ma parametry. U mnie w Gliwicach na starym mieszkaniu woda była bardzo twarda (31 st N), na nowym mieszkaniu 5 km dalej na innym osiedlu mam już średniotwardą (17 st N) podczas gdy kolega 40 km ode mnie w Katowicach ma wodę bardzo miękką (4 st N). Zobacz jaka to jest różnica! Kranówka, kranówce nierówna.

Co innego trzymanie ryb w "trochę innej wodzie" niż wzorcowa np miękkiej 10 st. N zamiast bardzo miękkiej (poniżej 5 st N) a co innego męczenie ramirezek i neonów z bardzo twardej wodzie on twardości powyżej 30 st N.

Jakie Ci wyszło pH odstanej dobę kranówki?

Jeszcze mi nie przyszedł tester pH z allegro, jak sprawdze to napisze. I ten tester gh/kh też kupie. Oby miałem miękką wode. A woda w kranie może zmieniać swoje parametry, czy ciągle jest taka sama. Chodzi mi o to czy przy podmianach wody nie będzie sie zmieniała twardosc. A do jakiej twardości mogą być trzymane ramirezki??

Nie wiem czy to możliwe ale twardość weglanowa wyszła mi - 3N, a twardość ogólna dałem już 36 kropelek i jeszcze nie zmieniło koloru na żółty, czyli ponad 36 N, pH jeszcze nie mierzyłem bo nie mam testu. Jest możliwy taki wynik, czy coś popiepszyłem??

Mam jeszcze pytanie nie dotyczące tematu. Ale nie chce robić nowego wątku. Przykleiłem tło w akwarium olejem, tak jak doradziła mi chyba Emi i w pierwszych dniach było ok, ale teraz pojawiły sie pęcherzyki. Jest jakiś skuteczny sposób żeby ich nie było??  Prosze o pomoc bo bardzo mnie to wkurza:/

A jakie masz testy na te twardości?

Trudno mi powiedzieć co spowodowało te pęcherzyki. U mnie 2 lata się tapeta na oleju trzymała i wyglądała cały czas dobrze. Może to kwestia oleju?  ::)

Ja tam filtru RO bym nie stosował, z tego względu, że po pierwsze jest drogi, po drugie tylko ok 20% wody nadaje się do użycia....By obniżyć ph wody najpierw trzeba ją zmiękczyć, do zmiękczania wody, tanie i dobre rozwiązanie jest choćby zmiękczanie za pomocą wody destylowanej.... bądź jeśli mieszkasz w rejonach dość czystych ekologicznie zastosowanie deszczówki, woda deszczowa ma to do siebie, że w rejonach czystych ekologicznie jest przeważnie miękka i kwaśna... Wielu hodowców paletek używa deszczówki do podmiany wody...tym bardziej, że obecna pora sprzyja, bo jesienią dużo deszczu pada :) Gdy damy radę zmiękczyć wodę do naszych wymagań to obniżenie ph to już pestka, według mnie najlepszym sposobem jest zastosowanie wywaru z szyszek czarnej olchy... dobrze obniżają ph... oczywiście można też zmiękczyć wodę i zakwasić chemicznie, ale ja tam wolę troche dłużej spędzić czasu w lesie i poczekać na deszcz niż lać chemii do akwarium....

Na twardość ogólną mam z Tetry, a na twradość węglonową z Sery. Twrdość kh (Sera) dałem tylko 3 krople i sie zrobiła żółta. A żeby zmierzyć gh to woda musi sie zmienić z czerwonej na zieloną, tylko że mi sie robi po 4 kroplach zielona, potem niebieska i im więcej to bardziej niebieska. przemiany z czerwonej na zielony w ogóle nie ma. Wiecie oc jest grane???

Najprawdopodobniej masz Kh=3 a Gh=4 i tyle.

Mam pytanie nie dotyczące wątku, ale po co robić nowy... Kupiłem sobie żwirek Filtus floram start i postanowiłem go wypłukać, tam były takie farfocle. Nie będą one pływać po akwarium. I kupiłem też dwie paczki floran, przy płukaniu woda była cała czarna, jak sie chwile jej nie ruszało to była fajna:P , ale jak sie ją ruszyło to znów sie robiła czarna. Moge w takim stanie kamienie dać do akwarium??  Sorry że tak nie fajnie to napisałem, ale nie jestem z tego dobry.

Wypłócz go kilka razy żeby była już woda w miarę czysta i spokojnie możesz dać jako dolną warstwę,a na to żwirek.A i najlepiej odzielić to jakąś drobną siatką(plastikową kupiłem w ogrodniczym),lub moskitierą,żeby ci przy odmulaniu niewypływał i niewymieszał się ze żwirkiem :)

Dzięki za odpowiedź. w tym żwirku floran filtus jest taki czarny piasek, który bardzo łatwo sie unosi. Może on być u górną częścią żwirku? Ma ktoś teń żwirek??