Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Ryby akwariowe => Wątek zaczęty przez: Lucky Październik 20, 2008, 14:50:33



Tytuł: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Lucky Październik 20, 2008, 14:50:33
Moj samczyk do dzisiaj byl panem i wladcą mórz.... aż tu patrze - lezy przyzsany do filtra, wrecz bokiem jakby mialo go tam wessac, odplynal - podplynal do mnie i widze wszystkie pletwy poszarpane, wrecz czerwone jakby z krwi:/ za chwile podplywaja bojowniczki i atakuja biedaka a on nie wie gdzie uciekac:/

Przed atakiem:  http://img234.imageshack.us/my.php?image=333hr7.jpg

Po ataku gdzies na dnie trzesacy sie http://img134.imageshack.us/my.php?image=222sn1.jpg

Sprawcy:  http://img147.imageshack.us/my.php?image=111gp4.jpg

Dlaczego tak sie stalo... przeciez on je przeganial jak najdalej calymi dniami....dzisiaj sie to zemscilo - ale czemu?


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: marek121221 Październik 20, 2008, 15:10:40
Moje samiczki też się zemściły :-\ ale mam krótko płetwnego samca jednego włożyłem do samic on je pogonił a potem jedną zmusił do tarła i już mi nie obgryzają samca a jak się teraz czuje
kup mu ochotkę szybciej mu odrosną płetwy <papa>


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: matka siedzi z tyłu Październik 20, 2008, 16:53:17
To są w końcu bojowniki, a 30l to za mało na harem.

Ja na Twoim miejscu oddałabym samice, zanim go zabiją.


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: gina2006 Październik 20, 2008, 17:12:04
Moj samczyk do dzisiaj byl panem i wladcą mórz.... aż tu patrze - lezy przyzsany do filtra, wrecz bokiem jakby mialo go tam wessac, odplynal - podplynal do mnie i widze wszystkie pletwy poszarpane, wrecz czerwone jakby z krwi:/ za chwile podplywaja bojowniczki i atakuja biedaka a on nie wie gdzie uciekac:/

Przed atakiem:  [url]http://img234.imageshack.us/my.php?image=333hr7.jpg[/url]

Po ataku gdzies na dnie trzesacy sie [url]http://img134.imageshack.us/my.php?image=222sn1.jpg[/url]

Sprawcy:  [url]http://img147.imageshack.us/my.php?image=111gp4.jpg[/url]

Dlaczego tak sie stalo... przeciez on je przeganial jak najdalej calymi dniami....dzisiaj sie to zemscilo - ale czemu?


A moze zaaplikowales mu amazonki i nie sprawdzil sie jako przedstawiciel wrogiej plci  :)


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Marcin14 Październik 20, 2008, 17:18:49
Ja Ci proponuje oddać te samiczki albo kupić większe akwarium.
PS: na zdjęciu widze że samiczki są zestresowane i nie wiem dlaczego tak postępują, pierwszy raz spotkałem się z czymś takim.


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Lucky Październik 20, 2008, 17:22:21
Ja juz nie wiem co z tym zrobic - narazie samice sa w 5 L, na poczatku on je gonil - i nie wiem czemu nie staiwl czoła:/


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Marcin14 Październik 20, 2008, 17:25:43
Poczekaj aż mu płetwy odrosną. A 5 L na 2 ryby to za mało.


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: matka siedzi z tyłu Październik 20, 2008, 17:28:20
A ja wielokrotnie czytałam o takich przypadkach, to nie jest żaden ewenement.

Bojowniki w naturze żyją pojedyńczo, łączą się w pary tylko na tarło.
Czasem udaje się trafić na osobniki o łagodnym usposobieniu, które potrafią się ze sobą dogadać, ale generalnie bojowniki, niezależnie od płci, to ryby agresywne w stosunku do innych ryb tego samego gatunku. Nie należy ulegać stereotypowemu myśleniu, że samiczka=łagodna.


Ja juz nie wiem co z tym zrobic - narazie samice sa w 5 L, na poczatku on je gonil - i nie wiem czemu nie staiwl czoła:/
On jest jeden, one są dwie. Gonił je, ale widocznie nie potrafił ich zdominować. Więc kiedy zorientowały się, że są silniejsze, dały mu wycisk. Prawdopodobieństwo, że odpuszczą jest niewielkie.

Albo oddaj samiczki, albo zafunduj sobie dwa razy większe akwarium z dużą ilością kryjówek.


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Raffy Październik 20, 2008, 18:16:24
Mała przestrzeń rodzi agresję, a co dopiero u agresywniejszych ryb jak bojowniki  ::) Piszemy jak do ściany, że dla jednego samca 20-30L, a dla haremu od 50 do XXX L. Ale jak widać, niektórzy wolą uczyć się na własnych błędach, no i szkoda tego samczyka.


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Lucky Październik 20, 2008, 18:22:52
to akwarium wcale nie jest takie male, pewno nawet nie wiesz o jakim mowimy poza tym ze znasz litraż


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: lauri24 Październik 20, 2008, 19:15:50
mówimy o 30l. ::)
to że jest długie nie zwiększa jego pojemności bo to wciąż jest 30l. ::)
samiczki (tak jak zauważył marcin14 )
są zestresowane...gdy samiec ma dużo miejsca to goni samice ale w mniejszym litrażu samice się "buntują" przez to że już nie mają gdzie uciekać i bojek odpłaca za krzywdy...powiem że to tak naprawde ty go tak użądziłeś ::) :P


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Luana Październik 20, 2008, 19:49:58
w małym akwariumto zupełnie normalne - zarówno samiec jak i samiczki chcą wywalczyć miejsce dla siebie - tym bardziej że masz już mieczyki i pielęgniczki w tym akwarium.


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Lucky Październik 20, 2008, 19:53:34
ojjjjj to akwarium ma 70 cm dlugosci - tu jest gdzie uciekac - wiekszosc o litrazu o jakim mowicie powiedzmy 50 L nie zapewni tym rybka tyle icieczki co tu - nie bede uciekac w gore/dól bo tam sie nie schowaja - jak dla mnei dlugosc ma pierwszorzędne znaczenie - pierwsze lepsze z allegro - 54L ---> 60x30x30  nie powiem ze maja wiecej miejsca do ucieczki niz w moim 70x22 dnie , wysokosc w przypadku ucieczki nie bedzie miala az takiego tutaj znaczenia, wiadomo ze nie mozemy zostawic 5 cm wysokosci, ale realne 20 cm H jest juz odpowiednie


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: matka siedzi z tyłu Październik 20, 2008, 19:55:24
Niemniej jednak to u Ciebie samiczki poharatały samca, więc chyba jednak nie jest tak idealnie.


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: lauri24 Październik 20, 2008, 19:55:59
ale gonią go po całej długości akwa a gdy go zagonią w kąt to ma za mało przestrzeni aby uciekać w dół....jak do ściany można mówic ::) ...
ODDAJ TE BOJOWNICZKI I PRZESTAŃ SIĘ KŁÓCIĆ !!! zrozumiałeś??


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Lucky Październik 20, 2008, 20:42:56
Oooo kobiety - to teraz zapraszam i wescie sobie te samice ;) podac adres ? ;)


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: lauri24 Październik 20, 2008, 20:46:43
dobra ;)
tylko ze tak trochę nie ten koniec polski :P


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: matka siedzi z tyłu Październik 20, 2008, 20:52:16
A ja nie tęsknię za masakrą w akwarium


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Lucky Październik 20, 2008, 20:58:55
hmmm, warszawa i zielona góra.....hmm.... ostatnio bylem w polkowicach w pracy ;) bym podrzucil hehe - ale tym razem toruń mnie czeka... nie ma tam chetnej? Warszawy niestety nigdy nie zahacze;)


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: lauri24 Październik 20, 2008, 21:00:00
no niech się zgłosi ktoś kto chce te rybki do basenu ;)
może tam będą spokojniejsze :P


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Lucky Październik 20, 2008, 21:14:51
ha ha ha :P basen nie jest niezbedny;) calkiem ladnie plywaja w 5L hehe i nie wiem co z nimi zrobic... Warszawianka  - wez cos poradz bo ostatecznie bojowniki to Twoj temat:)

PS: Dziewcze z zielonej gory to zielonogórczanka? ;)


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: lauri24 Październik 20, 2008, 21:17:02
jak napisałaeś zielonogórczanka to mi się skojażyło z "nałęczowianką" ;D
zielonogórzanka czy jakoś tak ;)


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: matka siedzi z tyłu Październik 20, 2008, 21:24:52
ha ha ha :P basen nie jest niezbedny;) calkiem ladnie plywaja w 5L hehe i nie wiem co z nimi zrobic... Warszawianka  - wez cos poradz bo ostatecznie bojowniki to Twoj temat:)
Tylko ze ja nigdy samicy nie miałam, więc nie miałam tez takiego problemu.
Sklep ich nie weźmie z powrotem?
A może daj ogłoszenie na forum bojownikowym?


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Lucky Październik 20, 2008, 21:29:47
Pomysle co z nimi zrobic, ten sklep gdzie je kupilem raczej nie , moze w jakims innym spytam, ale predzej je beda chcieli wymienic niz zaplacic, a za darmo do sklepu ich nie oddam - zeby mogli zedrzec na nich kolejny raz;)

Tylko na co w moim przypadku moznaby je wymienic?


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: gina2006 Październik 20, 2008, 21:34:56
a nawet i na pokarm


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Lucky Październik 20, 2008, 21:35:41
Nie mam tyle ryb, ktore zjadlyby takie tony pokarmu ;)


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: gina2006 Październik 20, 2008, 21:49:25
no faktycznie za dwie samiczki dostaniesz tony, wiec zostaw sobie ile potrzebujesz a nadwyzke wyslij do potrzebujacym  <good>


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Raffy Październik 20, 2008, 21:54:27
Na jakieś rośliny wymien.


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Marcin14 Październik 21, 2008, 08:22:29
Ja bym nawet mógł wziąć tylko ja mieszkam w Lublińcu.


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Lucky Październik 21, 2008, 08:25:15
Sprawa sie czesciowo rozwiazala - jedna z samic nocą wyskoczyla z aqwa....zostala jeszcze jedna ...


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: Marcin14 Październik 21, 2008, 08:28:00
Czyli ususzyła się... szkoda  :'(


Tytuł: Odp: Atak bojowniczek na bojownika:/
Wiadomość wysłana przez: sakaguczi Październik 21, 2008, 09:27:39
W 5L pewnie doszlo do konfliktu i taki final. Jakbys byl w Warszawie to ja bym wzial obie... teraz to juz tylko jedna.