Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Witam po długiej nieobecności. .   od razu bez ściemy przechodzę do sedna. Mój baniaczek (około 100 litrów) od roku  a może i dłużej stoi sobie nie ruszany i powoli sobie obrastał. O dziwo nie wygląda źle roślinki zapanowały baniak  czego niestety nie mogę powiedzieć o obsadzie akwarium. Rybki jakoś tak wiekowe nie są. Lecz raczej umierały śmiercią naturalna. Co jakiś czas robiłem podmiany ale tu nie o tym. W ogóle to sam się dziwie że tam cos rośnie i żyje ale nie wygląda to źle jak po tym tekście może wyglądać. No ale o co mi chodzi ludzie pomocy chce reaktywować akwarium ale zupełnie nie mam pomysłu na obsadę.. dodam ze teraz pływa tam stadko neonków  2 kirysy  żałobnica  i gigantyczne stado rozmnażających się ampułek plus niezliczona ilość świderków.  Flora ? nie mam pojęcia co tam rośnie :D  ost. Widziałem fajne rybcie (tęczanka filigranowa) ale sam nie wiem z czym to skąsić. . więc licze na was może jakieś podpowiedzi…

Tenczanka myślę że najlepiej by się prezentowała w jednogatunkowym, no ewętualnie ze sprzątaczami -stado pandek tam widzę i otosków.

no właśnie nie napisałem co do obsady do dużej liczby zbrojników które ciągle sie pomnażają . . . nie mogę się ich zliczyć i tak na razie wszystko  sie kisi z sobą i o dziwo żyje, rośnie . .  W ogóle to chciałbym zrobić restart całkowity ale jak się teraz patrzę na to akwa to fajny artystyczny nieład wyszedł, taki mały busz bez mojej ingerencji. Co do obsady to wiem ze na dnie będę kirysy plus otoski zamiast  glonków bo po prostu teraz juz wiem ze glonki rosną wielkie najstarszy w moim akwa ma ponad 4 lata  co do dokładnej daty musiałbym się mocno zastanowić. teczanka mnie zaintrygowała bo 1 raz ja widziałem, jak mowie robie sobie powrót do akwarystyki . . (raczej ta rybcia odpada). neony tez mi się już opatrzyły lecz szkoda mi niszczyć tego stadka (przeżyły trudne czasy:]) myślę by dokupić parę neonow  jest ich około 10 – 8  ale ciężko policzyć. ale co do tego?  może na górną część akwa jakieś danio ?  i sam nie wiem heh może ramirezy po prostu nie mam pomysłu kompletnie co wsadzić do baniaka.... porażka....
jak zdobędę aparat (bo niestety straciłem ostatnio swój) to kliknę parę zdjęć akwaria które nie było prawie żadnej ingerencji od dluuugiego czasu. .

W takim buszu to widze sporo kiryskow (roznych) bedzie wesolutko i ruchliwie , moga tez byc rozbory - dodadza koloru  <good>

http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=18764.0 - koniecznie!

Co do linku który podałaś…  jest troszkę śmieszny (punkt2) ponieważ akwarium zajmuje się odkąd pamiętam, na forum też troszkę jestem i nie chodzi mi o to że nie potrafię złożyć obsady, lecz po prostu nie mam pomysłu.  chciałbym reaktywować akwarium które stoi 5 rok a przez długi czas było zapomnianym zbiornikiem. Teraz chciałbym je reaktywować, ale jak pisałem nie mogę nic sensownego sobie wymyślić. Zanim napisałem tutaj naprawdę długo się zastanawiałem a odsyłanie do takich textów jest troszku śmieszne bo pisałem jaki mam litraż a co do wody to parametry idzie zawsze zmienić… co do żwirku jak mi odbije na muszlowce załatwie piach i też wszystko pozmieniam. ale jak na razie chce reaktywować i sam nie wiem co wsadzić do baniaka….  Po prostu brakuje mi pomysłu  :(   tak dokładniej na pewno znikną zbrojniki, biedna żałobnica i gigantyczna ilość ślimaków również. Jak pisałem akwa ma już pare latek i właśnie co mnie w nim najbardziej gryzie to żwir z rzeki. Tutaj mam dylemat bo nie chciałbym tego dziwactwa co się samo zrobiło zmieniać, a jednak bym zmienił podłoże lecz jedno drugie wygryza…. Wiec na pewno w akwa zostaje kirys  i neony, ktoś pisał już otoski, i właśnie hihi tu się blokuje i problem… kurde może harem bojownika, zastanawiam się tez nad prątnikami, ramirezami, tyle ze te wszystkie rybki miałem i sam nie jestem do końca do żadnej przekonany… może by zrobił Azje wywalić neony i dać razborki. . sam nie wiem dlatego szukam pomocy u was :] i w galerii :D  pozdrawiam :]

Ja uważam, że jeśli nie wiesz co chcesz mieć w akwarium to może jednak się jeszcze raz zastanowić niz powiedziec - mam takie i takie akwarium i chce miec w nim ryby ...
Pkt 2 jest po to aby ktoś mniej więcej się określił co mu się podoba a co nie ...  Zamiast nazywać zasady śmiesznymi lepiej się zastanowić jaki jest sens ich wprowadzania ...
Jest też po to, aby ktoś własnie nie zadawal pytan co mam wpuscic, a na pytanie co ci sie podoba lub co chcesz, odpowiada nie wiem ...

Zresztą sam sobie przeczysz tym co piszesz poniżej ...

Więc jakieś plany i pomysły już masz ...


prawie zawsze, a to robi dużą różnicę. Czasem trzeba się zastanowić czy przy ph 8.0 i tewardościach >30 jest sensowna szansa na zmianę parametrów dla ryb które wymagają ph 6.0 i twardości 1-2 stopnie .... Owszem można  zmiekczyc albo zatwardzic (mozna bawic sie w RO, w piasek koralowy itp itd) ... tylko czy to zawsze ma sens ...
Tutaj chodzi o podanie "wyjściowych" parametrów wody np z kranu albo tego co już mamy w akwarium ...

Więc co za problem podać parametry wody, określić się mniej więcej co chcemy mieć, co mi się podoba, jaki biotop chciałbym mieć zamiast nazywać rzeczy śmiesznymi ??? Dlatego, że mam akwarium jakiś czas i mam jakąś wiedzę to tego robił nie będę ???

A wracając do tematu ...
Mała roślinna azja może być całkiem fajna. Azja nie ogranicza się tylko do rasborek, bojowników. Jest wiele fajnych ryb (np sawba resplendens) z Azji. Do tego np bocje karłowate i może kilka piskorków ???
Możesz pomyśleć o małej Ameryce Południowej - parka lub harem pielęgniczek (na ramirezach się przecież nie konczy). Ja mam A. baenschi. Możesz zerknąć na P. kakadu. Do tego jakieś fajne kiryski (poszukać czegoś niestandardowego), otoski, może jakieś inne ryby ławicowe (zwinniki, drobnoustki). Podłoże wymień na takie, w których rośliny będą dobrze rosły ale takie w którym ryby będą się dobrze czuły (np kiryski to jakiś piasek). W kwestii roślin w zależności od oswietlenia i biotopu możesz również co nieco wybrać.

Jak widzisz możliwości jest wiele, a byłoby coś łatwiej dobrać znając parametry wody, oswietlenie i inny osprzęt ... (chocby filtr - jesli będą ryby mocno brudzące też musi dobrze filtrować)

Kruczysławie, chcę Cię tylko zapewnić, ze te zasady mają sens. Co do akwarium "około 100 l" to równie dobrze może to być 80x40x30 jak i 40x30x80 jak i 50x50x40 i 150x35x50 a to już są zbyt duże różnice różnice, które będą wpływać na nasze propozycje co do obsady więc lakoniczne informacje, które podałeś na prawdę nic nam nie pomagą zby rzetelnie Ci podpowiedzieć. Co Ci szkodzi podać tych kilka informacji o które proszę? Jeśli nie wiesz co chcesz mieć a jesteś gotowy na całkowite preparowanie wody - napisz to jasno i wyraźnie bo my na prawdę nie widzimy Twojego akwarium i nie znamy Cię na tyle aby wiedzieć co jesteś w stanie zrobić dla Twoich ryb. Weź pod uwagę, że nikt tu raczej nie będzie wypisywał wszystkich ryb czy możliwych obsad pod podaną przez Ciebie pojemność (a nuż trafi się coś co Ci się spodoba) więc nam trochę pomóż zamiast się z nas naśmiewać.

Z wyrazami szacunku,
Emi



PS. Seboos, sawbwa i piskorki do połączenie do d... (poczytaj o wymaganiach)

No fakt ... ale to była tylko propozcyja - może faktycznie ktoś się mógł zasugerować tym połączniem.
Chciałem pokazać że Azja to nie tylko rasbory klinowe i to chciałem koledze wytłumaczyć ...

miewacie problemy z dogadaniem sie w domciu  ;D ???   bez forum ani rusz   :D :D :D

a jakby tak na górę pstrążenice? rzadko spotykane i zupełnie inne od "zwykłych" rybek

i może ramirezki albo borelki?

Panie Seboos nie wiem czym chciałeś się popisać moje określenie co do azji bylo tak płytke jak z reszta Twój wywod ale jak to mowia liczy się nabijanie licznika na forum heh jak wszędzie ale masz poniekąd racje. napisałem razbory ponieważ to chyba obita ryba i tak dla jasnosci.  co do mozliwosci z rybkami kurde to szczerze musze dobrze cos wybrać bo musze po te rybcie kawałek jechać, niestety w moim miejsce zakup rybci jest bardzo ograniczony do podstawowych rybek. co do obasy to cos tam w glowie mi sie tli jak pisalem kiedys akwa mialem sorki was wszystkich bo nie chce robic zametu a naprawde mam metlik w glowie raz chce pretniki raz bojki (bo ich nigdy nie miałem) raz teczanki i nie moge sie zdecydowac siedze przed akwa i sie gapie...  pewnie i macie racje co do malych informacji ale zrozumie na razie zapajam sie akwa na nowo jak bym 1 raz je robił :]  może zróbmy tak... jak cos wydukam napisze tu obsade a wy mi skorygujecie moje ewentualne błedy...  sorki za zamieszanie...

Sebos jest tu moderatorem i do tego dobrze sie zna na bardzo wielu zagadnieniach.
Choc te prywatne wycieczki Emi-Sebos czy Sebos-Emi na forum czasem smiesza jesli wszyscy wiedza ze mieszkaja razem   ;)

Myślę Kruczysławie, że należałoby się zastanowić nad tym czy w ogóle powinieneś mieć coś żywego? Bo chwalenie się, że zostawiłeś przez 5 lat akwa na pastwę losu nie najlepiej o tobie świadczy. Ryby to też żywe stworzenia, które dzięki ludzkim kaprysom zostały skazane na więzienie w akwariach, więc chyba należą im się od nas jakieś przyzwoite warunki w tych więzieniach.

akwa nie zostało pozostawione na 5 lat tylko krócej fakt ze świadczy to źle no trudno ale nie kłamie pisze jak jest pozostawione to nie znaczy ze nie dostawały jedzenia czy cos bo moja matulka (tez fanka akwa) się opiekowała jak mogła. ale faktycznie ostatni rok nie miałem w ogóle czasu dla akwa teraz jak niestety straciłem prace mam troszkę więcej czasu... byłem bardzo zdziwiony ze mimo braku dostatecznego światła braku CO2 itp itd rośliny o dziwo nie dość że żyją to sie jeszcze rozrosły i powypuszczały nowe pędy i nowe roślinki byłem i jestem nadal w szoku, wydawało mi sie ze gdy nie będzie podawane CO2 światło itp itd to wszystko padnie i ze w akwa nie będzie ani jednej roślinki... na razie walczę z ampułkami ktore wyławiam do innego zbiorniczka i glonkami z tymi trudniej :]   ps. co do tego kto jest opem modem i kto z kim mieszka :] mod nie znaczy całe zło i wszechmogący oraz człowiek do którego ma się lizać nie miałem zamiaru nikogo obrazić ani nic po prostu nie czaje tego że jak ktoś napisze bardzo popularna rybcie ze jest z azji to od razu nie wie ze są inne...  nie wiem może mam jakąś manie ale odebrałem ten tekst inaczej nie będę pisał jak ale szkoda sie rozgadywać i forum szpecić.. pozdrawiam a urażonych przepraszam…

Widzę, że zdobyliśmy dodatkowe informacje. Ryby nie mogłyby byś wymagające pod kątem częstości odświeżania wody bo jak Kruczysław pójdzie znów do pracy to ryby będą musiały radzić sobie same.

Rasbory to piękne ryby a to, że jest ich tyle rodzajów sprawia, że przeważnie każdy znajduje coś dla siebie. Dla miłośników malutkich rybek np rasbora plamista, dla miłośników większych rasbora einthovenii itp.

Kruczysławie, piszesz, że po ryby będziesz musiał gdzieś dalej jechać. Czy wiesz co uda Ci się dostać na miejscu? Możesz jakieś propozycje potwierdzić, ze będą czy będziesz jechał całkiem w ciemno?


PS. Co do moich związków z Seboosem to nasza prywatna sprawa. Na forum jesteśmy przede wszystkim moderatorami i zwykłymi użytkownikami jak większość z Was i wcale nie musimy się zgadzać ze sobą.

Regulamin jest po to aby go przestrzegać. I w 99% się po prostu przydaje. Jeśli zbyt arogancko to wyartykułowałem poprzednio - przepraszam  :-[


Bojek jest fajny. Z tym, że zbytnio ruchliwy to on nie jest. Jeśli ktoś lubi spokojne akwarium to będzie w sam raz. Jest dosyć wytrzymały a przy okazji np czerwony bojek świetnie się prezentuje na zielonym roslinnym tle.

Skoro u Ciebie jest mały wybór "asortymentu" może warto przejechać się do sklepu, zobaczyć co jest i spróbować coś z tego skomponować. Dobrym pomysłem jest wybranie się do księgarni czy biblioteki, wzięcie w rękę atlasu ryb akwariowych i przejrzenie co się podoba i czy mogłoby być w moim akwarium pod względem zachowania wobec innych ryb jak i parametrów wody oraz wymiarów akwarium.

Może warto się zastanowic co już możesz zrobić z akwarium - zmiana kompozycji, może nowe rośliny, może inne świetlówki lub więcej światła. Może warto przearanżować akwarium - zawsze coś się zmieni a może w międzyczasie przyjda do głowy pomysły co do obsady ;)

Pracowałem na 3 zmiany studia do tego wiec jakoś brakowało mi czasu moja wina wiem no ale tak było niestety teraz chce wrócić do akwa i to nie na chwile.  Niestety w moim miasteczku o rybcie ciężko pewnie jak bym zamówił w jakimś sklepie to by sprowadzono je. Jednak boje się sytuacji że rybki były by np. chore a ja zmuszony do kupienia wiec wole poświęcić troszkę czasu wsiąść w auto i podjechać. Co do informacji to dałbym rade poprzez znajomych więc w ciemno nie jadę a i dość często wyruszam do sąsiednich miejscowości gdzie już jest dużo większy wybór. Emi gwarantuje Ci że nie ryby nie będą musiały radzić sobie same, nie będę pisał dokładnie co i jak się działo w moim życiu że zaniedbałem akwa bo to nie jest ważne i proszę nie skazuj mnie od razu na porażkę bo raz tak się stało. Widzę że napisanie prawdy było trochę błędem bo teraz się to będzie ciągnąć… oświetlenie mam na pewno słabe ale niestety słabą mam wiedze na temat światła, ale pamiętam że parę lat temu ktoś mi podpowiedział że standardowe oświetlenie jakie mam w pokrywie to lipa. Wymiary postaram się niedługo podać spokojnie mogole zbiorę wszystko i podam troszku cierpliwości. . ;]   ps. fajnie sie dobraliscie :D para w realu i w moderowaniu :D pozdrawiam

Myślę, że Emi miała na myśli to, że jednak trzeba się zastanowić nad tym, ile można rybom poświecić ze względu na inne zajęcia tudzież pracę. Np kolega który zajmuje się pielęgniczkami, ze względu na to, że jeszcze się uczy, przez co ma więcej czasu, może sobie pozwolic na bardzo wymagające ryby tylko dlatego, że może im poświęcić więcej czasu w porównaniu do mnie ;)
Sami nie raz chcielibyśmy mieć takie czy inne ryby ale ze względu na niemożliwość poświęcenia odpowiedniej uwagi podopiecznym nie jest to możliwe.  Zastanawialiśmy się swego czasu nad morszczyzną (małe akwa) ale niestety odpadło ze względu na brak czasu aby się nim systematycznie i regularnie opiekować.

Dlatego warto wybrać takie ryby, które wytrzymają kilka dni opóźnienia w wymianie wody (bo akurat jestesmy w pracy albo na delegacji albo po prostu na wakacjach ;))




Jeśli nie wymieniałeś świetlówek to warto się nad tym teraz zastanowić. Stare już są pewnie zużyte i nie dają tyle światła ile nowe.
Jest kilka wątków o doborze oświetlenia np.
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=4757.0
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=8424.0

O dołożeniu oświetlenia jest wątek tutaj
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=6860.0

Najprościej dołożyć swietlówkę w miejscu pod otworami do karmienia. Dwa uchwyty na świetlówkę, 2 dziury w pokrywie, śrubki, nakrętki i gotowe (plus oczywiscie elektronika i oprawki)

Zawsze mozna sie zdecydowac na rosliny niezbyt wymagające ;)


tak jakoś wyszło ... jak juz nie mamy o czym gadac to mozemy pogadac o rybach  O0

Dokładnie to miałam na myśli. Osobiście ze względu na to, że mało przebywam w domu wybrałam takie ryby, które poradzą sobie jak mnie przez weekend nie będzie i starałam się aby moje akwarium wymagało jak najmniej obsługi a dalej wyglądało w miarę porządnie. Poza tym teraz technika nas świetnie wspiera. Filtry kubełkowe, wyłączniki czasowe sterujące światłem, specjalistyczne podłoża do akwarium nawożące rośliny od korzeni (które małym kosztem możemy wyprodukować sobie sami) - to wszystko ułatwia nam cieszenie się rybkami nawet wtedy, kiedy na prawdę nie jesteśmy w stanie poświęcić im wiele czasu. Seboos ma rację, zacznij od zmiany wizerunku akwa, może wtedy wena wróci. Można to zrobić tanim kosztem, dołożyć fajnych kamieni, zmienić podłożę na inny kolor, wyszorować szyby i sprzęt, poprzesadzać rośliny, zastanowić się nad tym czy nie zmienić świetlówek (tanie Philipsy np 865 można kupić w internecie na allegro albo na www.aqva-light.pl). W międzyczasie pooglądać akwaria na necie... może "zalany las" albo "skalne gruzowisko z jakąś trawą w tle", może "czarne wody" z pielęgniczkami i kąsaczami, "azjatryckie bajoro z razborami i bojkiem" - dlaczego nie. Wszystko przed Tobą  ;)

Mam nadzieje ze sie nie obrazicie  ;)
Zycze dalszych drobniutkich nieporozumien - to tak urozmaica i zcala zwiazki  <good>