Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Czesc,bardzo dawno nie pisałem nic,a raczej czytałem ,gdzyz wczesnien nabyta wiedza -poprzez to forum duzo mi pomogła.roblem mój polega na tym,ze ostatnio zagineło mi kilka ryb..A mianowicie Zagineły W akcji 4 Danio ,1 Molinezja,jeden Albinosek.i 3 zbrojniki !! Nie Myslcie ze w jeden dzien to wszystko sie stało,ale przez jakies 3 miesiace.Nie zawsze sprawdzm czy wszyscy obecni w Akwa ale pomiędzy tajemniczymi zaginięciamy sprawdzałem i przeszukiwałem Akwa i ani sladu po rybach.No ZERO ani kawałków,ani szkieletu,ani nic.normalnie jak by sie rozpłyneła.I teraz pytanie do Naprawde doswiadczonych Akwarystów.:które z pozostałych ryb w moim Akwa moga zle wpływac na reszte? problem wody wykluczylem bo czesto robie testy.pozatym inne ryby zyja od poczatku.  Pozostała obsada to Kirysnik Czarnoplamy,Gurami Mozaikowe,Żałobniczki , 3 Kosiarki .2 molinezje... Dajcie znac bo jak tak dalej pojdzie to pozagryzaja sie nawzajem,a jak obserwuje to nic absolutnie złego nie widze w zachowaniu.Ostatnio wpuscilem 2 malutkie zbrojniki to rano jednego juz nie było i po paru dniach drugiego tez brak

Kupiłem Ducha Amazońskiego i tyle go widziałem. Dwa tygodnie go szukałem ( nawet za pomocą latarki, mam duże i powykręcane korzenie) i już myślałem, że zdechł i go coś zjadło, albo że kosmici.... a się znalazł. Zestresowany był to siedział sobie w korzeniu. Teraz pływa regularnie po całym akwa strasząc kiryski.

Inna historia. Kupiłem kiedyś stadko 6 szt Kosiarek (tych prawdziwych) i zaczeły znikać mi rybki. Zbrojnik, potem inne. Okazało się (choć 100 % pewności nie mam), że jakieś choróbsko się przypałętało i jak rybka zdychała to Kosiarki ją zjadały.

A ktoś, kiedyś opowiadał, że Molinezję co to zagineła bez wieści po paru miesiącach zobaczył jak sobie płynie spokojnie, zdrowa, zadowolona a podobno nawet restart w międzyczasie robił, ale w to to już chyba nie uwierzę.  :D

lukasz2223 mnie sie wydaje ze zbyt male zainteresowanie wlasnym zbiorniczkiem. Moze przy braku 1 czy 2 rybek nie robila bym alarmu, ale jesli juz 3 by brakowalo z pewnoscia zainteresowalabym sie bardziej i nie czekala na znikniecie nastepnych

Nie wiem czy wiesz,ze nie każdy ma tyle czasu zeby usiasc przed akwarium i czekac na wydarzenia,albo tez wypatrywac godzinami zmian.Karmie ryby,podmieniam wode,Dbam o to zeby parametry były w Normie.Mam dosc duzo roslin i nie łątwo jest zauwazyc wszystko cos ei dzieje w Akwarium,a restartu nie zamierzam robic jezeli nie musze. Pisałem juz wczesniej,ze nie nastapiło to w ciagu tygodnia tylko 2 miesięcy.Nawet przy podmianie wody nie sposób wszystkiego zauwazyc.Pozdrawiam
ps.A tak na marginesie.odkąd jestem nie przypominam sobie,zebym czytał wczesniej jakies twoje porady itak od razu...Brak zainteresowania...nie ocenia sie ksiązki po okłądce..pozdrawiam

hehehe ja sam robiłem restart miałem piskorki ....długo ich nie wyciągałem...zapomniałem o nich...no napewno ich nie wyłowiłem z akwa a wyciągnołem z niego wszystko.Jak sie zdziwiłem gdy po trzech tygodniach zobaczyłem goscia ....miałem sam jeszcze przypadki kiedy gineły mi bocje,mułojady,krewetki ammano,glonojady ale po pewnym czasie wychodziły z ukrycia całe i zdrowe,ale to w wiekszosci były ryby denne,u Ciebie pogineły rybki które chodzą raczej srodkiem i górą akwa,wiec stawiał bym ze cos je zjadło lub zdechły,
z tych co Ci zostały to z własnych obserwacji mogę powiedziec ze gurami atakował mi mniejszych od siebie,

Ja teżtak miałem. Miałem 8 kirysków pstrych, został mi jeden, z czego tylko 2 wyłowiłem, reszty ani widać ani kościotrupa...

W grę może jeszcze wchodzić porwanie przez kosmitów  :o

Ja miałem kiedyś proporczykowce z kap- lopez.Pierwszy mi wyskoczył i znalazłem go 6m od akwarium (5 dni później).A drugi  zaginą.Prawdopodobnie wyskoczył przesz otwór w pokrywki(2x3 cm!?). Nigdy go nie znalazłem.