Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Sprzęt, technika akwarystyczna => Wątek zaczęty przez: mazik Marzec 03, 2009, 16:33:26



Tytuł: filtr FANFILTER PLUS-FAN MINI przebicia???
Wiadomość wysłana przez: mazik Marzec 03, 2009, 16:33:26
Wczoraj kupiłam w/w filtr i wydawało mi się,że są niewielkie przebicia-poczułam na palcu. Welonki też jakieś nadpobudliwe były. W sklepie wymienili mi część główna, końcówki mam te co były. I znowu jak palca wkładam do wody to czuję te przebicia. Co to jest? Od czego to się bierze? Możliwe, żeby 2 filtry były zepsute? ??? A może ja coś źle montuję (ryby mam od soboty, wiec nie znam się na tym kompletnie...). Wczoraj jak się zorientowałam i wyłączyłam filtr to ryby się wyraźnie uspokoiły. A dzisiaj jedna welonka jest strasznie pobudzona, a druga z kolei jest apatyczna i najchętniej leży ma dnie. Czuje,że moja przygoda z rybami szybko się skończy, bo mi wyzdychają  :-\ ehhh
Pomóżcie jak wiecie, co ja mam z tym zrobić. Z góry dziękuję.


Tytuł: Odp: filtr FANFILTER PLUS-FAN MINI przebicia???
Wiadomość wysłana przez: Twister78 Marzec 04, 2009, 23:16:15
Może na akwariach się nie znam ale w elektronice grzebie. Pisałaś przebicia... znaczy że prąd kopał co jakis czas czy ciągle? No i jak wyłączyłaś SAM filtr to przebicie zniknęło??


Tytuł: Odp: filtr FANFILTER PLUS-FAN MINI przebicia???
Wiadomość wysłana przez: mazik Marzec 05, 2009, 18:45:59
To napięcie było niewielkie, coś jakby się kogoś naelektryzowanego dotknęło. Odczułam je tylko przy zetknięciu palca z wodą, jak już palec był w wodzie, to nie czułam. Tak jakby iskra przeskoczyła. I jak wyłączałam filtr, to się skończyło. Dodatkowo ryby były bardzo niespokojne (jedna z nich jest raczej ospała, ale nawet ona szalała po akwarium).Stąd moje przypuszczenia, że to przebicie.


Tytuł: Odp: filtr FANFILTER PLUS-FAN MINI przebicia???
Wiadomość wysłana przez: Twister78 Marzec 05, 2009, 23:11:32
Może zrób tak. Weź plastikową miske nalej do niej wody, włóż filter i włącz... i zobacz czy nadal jest przebicie... tylko ostrożnie...