Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Woda => Wątek zaczęty przez: elektryk Październik 12, 2004, 21:26:57



Tytuł: natrętne glony
Wiadomość wysłana przez: elektryk Październik 12, 2004, 21:26:57
Nie wiem czy fachowo zapytam, ale jak walczyć z takimi glonami "nicieniami"?


Tytuł: natrętne glony
Wiadomość wysłana przez: mdramski Październik 12, 2004, 22:37:29
Najlepiej kosiarki, ale zależy jak duże masz akwa. Te rybki nie należą do najmniejszych.


Tytuł: natrętne glony
Wiadomość wysłana przez: elektryk Październik 13, 2004, 07:02:17
Akwarium wystarczy (240L 100x60x40) tylko słyszałem, że one ponoć tego nie zjadają.


Tytuł: natrętne glony
Wiadomość wysłana przez: merritt Październik 13, 2004, 13:05:10
to kilka ampularii. na takie glony są w sam raz.


Tytuł: natrętne glony
Wiadomość wysłana przez: sir Michael Październik 13, 2004, 13:53:36
No nie wiem, moje jeszcze nie zrobiły czegoś co można zauważyć, a mam je ponad 2 miechy.


Tytuł: natrętne glony
Wiadomość wysłana przez: merritt Październik 13, 2004, 14:40:29
ja mam swoje ok 2.5 miesiąca i problem glonów zniknął. trwało to może tydzień a glonów nie było mało. myślę, że ampularie nie zaszkodzą a kosztują tylko 1.50 za sztukę (przynajmniej te co ja kupiłem)


Tytuł: natrętne glony
Wiadomość wysłana przez: Bea Październik 13, 2004, 14:46:17
A ile ampularii trzeba mieć, żeby efekty były widoczne? Lepsze są większe czy mniejsze?


Tytuł: natrętne glony
Wiadomość wysłana przez: mdramski Październik 13, 2004, 15:38:12
Cytat: elektryk
Akwarium wystarczy (240L 100x60x40) tylko słyszałem, że one ponoć tego nie zjadają.


Moje zjadły, może na fałszywą trafiłeś...


Tytuł: natrętne glony
Wiadomość wysłana przez: Harpia Październik 13, 2004, 16:21:59
Cytuj
ale jak walczyć z takimi glonami "nicieniami"?


Glony pędzelkowate najlepiej pożera... zwykły karaś srebrzysty :wink:

mam w 200l. stadko 6 sztuk, miały być jako pokarm dla Pawic ale przeżyły, podrosły do wielkoci "niezjadalnej"

Rybki okrutnie ciekawe, fantastycznie oczyszczają dno akwarium z resztek pokarmu, przed wpuszczeniem miałam plage pędzelkowatych i rzesy wodnej. W ciągu 2 tygodni plagi ustąpiły w po miesiącu niema śladu na żadnym listku :!:

Karaśki dokarmiam płatkami, czasem porwą robaczki dla Pawic, dzdzownice, ochotke. Oswoiły sie na tyle, że musze uważać podczas czyszczenia dna zeby któregoś ciekawskiego nie wessać do węża.

Rybki mają ok. 10cm największe z 15cm.


Tytuł: natrętne glony
Wiadomość wysłana przez: Jarecki Październik 24, 2004, 21:20:15
A jak karasków nie ma skąd wziąć to proponuje karasie sprzedawane do sadzawek,praktycznie to "prawie" te same rybki tylko o ładnym czerwonozłocistym ubarwieniu(tzw. Złota rybka) Jednakże po zlikwidowaniu przez nie glonów proponuje je oddać lub zdrowo dokarmiać czymś zielonym bo wezmą się za delikatniejsze roślinki. Acha!! Spróbuj z molinezjami żaglopłetwymi, kiedyś właśnie takie dwie młode wcinały mi uparcie tego rodzaju glony i nie dość że wycięły to jeszcze samiec wyrósł na pięknego okaza.