Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Sprzęt, technika akwarystyczna => Wątek zaczęty przez: Tom_myPL Marzec 16, 2009, 23:34:25



Tytuł: Pytanie o żwirek
Wiadomość wysłana przez: Tom_myPL Marzec 16, 2009, 23:34:25
Witam,

Właśnie kupiłem żwirek do mojego akwarium (200l), żwirek rzeczny średni - oczywiście zacząłem od płukania....i płukam i płukam i płukam i wciąż nie leci krystalicznie czysta woda. Proszę o odpowiedz: ile razy trzeba płukać żwirek, czy trzeba go potem wygotować i czy ewentualnie jak nie będzie idealnie czysty, czy filtr poradzi sobie z oczyszczeniem wody?
Pozdrawiam
Tom_myPL


Tytuł: Odp: Pytanie o żwirek
Wiadomość wysłana przez: Melmin Marzec 16, 2009, 23:36:29
nic nie rób tylko płukaj do puki nie będzie czysta woda...


Tytuł: Odp: Pytanie o żwirek
Wiadomość wysłana przez: wes Marzec 16, 2009, 23:38:37
 ;D
weź duże sitko nasyp żwiru i płucz aż będzie leciała  czysta woda - najskuteczniejszy sposób
potem możesz wygotować a po wyłożeniu dna akwarium i po wlaniu wody i tak może być i raczej będzie mętna woda ale filtr ogarnie sytuację
 


Tytuł: Odp: Pytanie o żwirek
Wiadomość wysłana przez: Tom_myPL Marzec 16, 2009, 23:41:56
Dzięki za odpowiedź - wracam do płukania:( - żona mnie zabije jak zobaczy rachunek za wodę ;)
I jeszcze jedno pytanie: czy grubość warstwy ok 5 cm żwirku w akwarium wystarczy??


Tytuł: Odp: Pytanie o żwirek
Wiadomość wysłana przez: Aniape Marzec 16, 2009, 23:55:24
Płucz do skutku ;D. Zaoszczędzisz sobie potem syfu w akwarium. 5 cm to stanowczo za mało. Poza tym, pod żwirek warto dodać jakiś substrat dla roślin. Jeżeli chcesz osiągnąć głębię w akwarium, to na tyle zrób warstwę ok 10 cm i powoli schodź do przedniej szyby. Zależy, gdzie masz filtr.
Jeżeli np w prawym, tylnym rogu, to zrób warstwę schodzącą też w lewym tylnym rogu akwarium, tak do przedniej szyby i tam powinno być min 5 cm. Jeżeli substrat na spodzie bo planujesz tam rośliny to nawet więcej.

Do płukania żwiru dobre są takie rękawice z castoramy czy praktikera takie do robót.

Mam nadzieję, że wyraziłam się w miarę zrozumiale.
 <papa>


Tytuł: Odp: Pytanie o żwirek
Wiadomość wysłana przez: wes Marzec 16, 2009, 23:56:25

zawsze lepiej jest dać trochę więcej 5-7cm ( ja mam nawet 10 z tyłu + biogrunt razem 14cm a z przodu w porywach do 8cm  )


Tytuł: Odp: Pytanie o żwirek
Wiadomość wysłana przez: Tom_myPL Marzec 17, 2009, 08:31:44
Aniape - wyraziłaś się BARDZO jasno, czytałem ze zrozumieniem ;)
A więc płuczę dalej, mam nadzieję że dzisiaj to skończę


Tytuł: Odp: Pytanie o żwirek
Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Marzec 17, 2009, 09:05:30
żona mnie zabije jak zobaczy rachunek za wodę ;)
Ja to robię zupełnie odwrotnie. Biorę sito i płuczę piasek w jeziorze, skąd biorę. I klasa czystości, więc mogę sobie pozwolić. Można jeszcze odkazić, jak się ktoś boi.


Tytuł: Odp: Pytanie o żwirek
Wiadomość wysłana przez: Melmin Marzec 17, 2009, 09:22:07
żona mnie zabije jak zobaczy rachunek za wodę ;)
Ja to robię zupełnie odwrotnie. Biorę sito i płuczę piasek w jeziorze, skąd biorę. I klasa czystości, więc mogę sobie pozwolić. Można jeszcze odkazić, jak się ktoś boi.
to pewnie ten twój żwir w akwarium nie może się odpędzić od bakterii... w jeziorze? pływają motorówki itp i spalają przez co woda nie jest za czysta do tego rożne choroby.. ja bym nie ryzykował płukania w jeziorze


Tytuł: Odp: Pytanie o żwirek
Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Marzec 17, 2009, 10:11:21
Cytuj
to pewnie ten twój żwir w akwarium nie może się odpędzić od bakterii... w jeziorze?
Nie napisałem, że w Wiśle.  ;) U nas jest czysto, a jak się boisz, to bierzesz nadmanganian: dolać odrobinę do wiadra, wymieszać kijem, pospacerować z 15 minut, wylać gdzieś z dala od wody i masz piasek za darmo. Z tymi bakteriami, to nie przesadzaj, na miejskim jeziorze nigdy się nie kąpię, ze względu na bakterie i stamtąd bym piasku nie brał, ale i tam woda się bardzo poprawiła, odkąd jest wszędzie kanaliza, a nie dziurawe szamba. Na pozostałych jeziorach się nie boję.   

Cytuj
pływają motorówki itp
Niech by spróbowali, to nogi z d... powyrywam.  ;D
U nas na wszystkich jeziorach jest strefa ciszy i takie próby kończą się przykro, dla "odważnych".
Kiedyś (5 lat temu) był jeden z motorówka, akurat miałem aparat z teleobiektywem. Ale mieli głupie miny, jak zobaczyli swoją fotkę. Zdjęcie dajesz na policję, a mandat przyjdzie pocztą.

Tak swoją drogą, to przyroda z paliwem sobie świetnie radzi, byle nie było kożucha, a tylko rozbite cząsteczki w wodzie.