Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Woda => Wątek zaczęty przez: freex Czerwiec 09, 2009, 21:45:51



Tytuł: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: freex Czerwiec 09, 2009, 21:45:51
Witam.
od bardzo dawna na szybie rosły mi takie zielone kropeczki nie zwracałem na to uwagi bo były malutkie ale w tym tygodniu porosły mi tym szyby akwarium tak że coraz mniej widać środek poniżej daje 2 fotki z przedniej szyby (na niej jest najwięcej)

http://img2.vpx.pl/up/20090609/20090609289.jpg
http://img2.vpx.pl/up/20090609/20090609292.jpg

PS. sory za jakość ale cyfrówka sie rozładowała i robiłem telefonem

Proszę o pomoc jak się tego pozbyć/ewentualnie zrobić żeby tak szybko to nie rosło


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Czerwiec 09, 2009, 21:51:45
Będą rosły, te typy tak mają  ;D
Bierzesz kartę telefoniczną i skrobiesz, można skrobać z wężem przy karcie w trakcie wymiany wody, to od razu zassiesz je przy skrobaniu.
U mnie je trochę ryby zjadają, trochę ślimaki i jest w porządku.


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: Agnus Czerwiec 09, 2009, 21:53:58
A ja mam problem bo jeszcze nie stać mnie na Ferrari. Poproszę o recepty jak to zrobić przed 35 rokiem życia. Dziękuję...
Poważnie - musisz podać podstawowe informacje o baniaku, takie jakie podają ludzie proszący o pomoc w takich wypadkach. Inaczej - jak to było pisane dziesiątki razy - to wróżenie z fusów.
U mnie rosną ale niezbyt szybko. Zjadają Zbrojniki, resztę zdzieram sam co tydzień przy odmulaniu i podmianie wody.


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: freex Czerwiec 09, 2009, 21:54:10
a może to być przez to że mi światło słoneczne pada na akwarium?


Agnus parametrów wody nie znam


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: Agnus Czerwiec 09, 2009, 21:56:30
a może tak być, ale w połączeniu z innymi czynnikami (woda). Wątpię by samo światło słoneczne powodowało tak znaczny rozwój glonów. Znowu - podaj wyniki testów wody, dane o baniaku, obsadzie, świetle itd. Doświadczeni akwaryści pewnie Ci wtedy doradzą.


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: freex Czerwiec 09, 2009, 21:59:17
testów wody nie znam
Akwarium mam od roku z hakiem bo od 29 maja wcześniej miałem w nim pielęgnice teraz są kosiarki, otoski, kiryski, neonki, żałobniczki i danio
mam 2 świetlówki Aquael  t8 2x18W świece od 7 rano do 23


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: Agnus Czerwiec 09, 2009, 22:03:30
1. To kup i zrób testy
2. Nie podałeś litrażu zbiornika. Zgaduję że ok.100L (bo 2x18W standard). Podaj jeszcze ile, których ryb masz żeby się mogli forumowicze /po wyżywać/ jeśli np trzymasz 2xNeon, 1xDanio itd.
3. Świecisz 16 godzin. O 4-6 godzin dziennie za długo. Ogranicz świecenie - powinno pomóc.
4. Wspominałem coś o testach wody?


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: freex Czerwiec 09, 2009, 22:08:11
dokładnie 116 litrów całe akwarium to zestaw aquael z grzałką filtrem oświetleniem
mam 8 neonów
5 żałobniczek
5 danio
---Ryby poniżej będę dokupywać---
3 otoski
2 kiryski
2 kosiarki

świecenie ogranicze / a te glony będę musiał zdrapywać teraz? a np te magnetyczne rączki do czyszczenia dadzą rade?
testy kupie jak będę miał kase bo jakby nie patrzeć to do szkoł jeszcze chodzę ;)


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: bloniu Czerwiec 09, 2009, 22:13:00
czyścik magnetyczny nie da rady... Zostaje żyletka na kiju, albo można gąbką spróbować...


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Czerwiec 09, 2009, 22:15:37
a te glony będę musiał zdrapywać teraz? a np te magnetyczne rączki do czyszczenia dadzą rade?
Niektóre magiczne rączki mogą podrapać szybę, szczególnie gdy to jest profilowane akwarium. Karta telefoniczna/bankomatowa jest bezpieczna i skuteczna. Zdrap, ale bez obaw. Nie masz ich jeszcze dużo, jak urosną, to potrafią tworzyć zwarte pola.

Żadnych żyletek! Bloniu! co też proponujesz...  :o


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: Agnus Czerwiec 09, 2009, 22:16:43
Co prawda pytasz o glony ale jak każdy forumowicz lubię wymądrzać się na temat obsad. Masz 116L ale ja bym się zastanowił nad Kosiarkami. One potrzebują dużego akwarium i większej liczby koleżanek. To samo Kiryski - ryba typowo stadna. Jak będziesz trzymał 2 to po jakimś czasie pęknie im serce (powaga). Dokup Danio i Czarnych Tetr. Już o Neonach nie wspominając - musisz dokupić z 7 sztuk, inaczej lepiej oddaj je do sklepu.

Magnetyczne rączki dadzą radę jeśli glony są świeże i nie jest ich wiele. Sam mam takie - sprawdzają sie przy moich 100L, choć czyszczę okazjonalnie przednią szybę - dziwnym trafem Zbrojniki zjadają te glony z innych szyb ale od frontu nie ruszają za bardzo (wstydliwe?). Jeśli jednak masz już je od jakiegoś czasu i jest ich dużo - nie pozostaje Ci nic innego jak ostra żyleta... tylko uważaj byś nie rysował szyby - z profilami bywa różnie. Ja polecam wtedy zdzieranie horyzontalne..
Odpuść sobie kilka piw, dziewczynie kup jednego Tulipana nie trzy.. i tak dozbierasz do testów ;) Polecam firmy JBL i kropelkowe, paskowe podobno są niemiarodajne (ale sam nie znam).

EDIT: Co prawda nie lubimy sie Bloniem (podobno) od jakiegoś czasu ale rację mu przyznam że nie ma nic bardziej skutecznego od ostrej żylety :) Przy profilu może rysować szybę dlatego wtedy pozostaje drapanie poziome :)

EDIT2: Bloniu, u mnie również neutralnie. "podobno" dodałem właśnie po to by usłyszeć taką odpowiedź od Ciebie. I bardzo dobrze że tak uważasz.


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: bloniu Czerwiec 09, 2009, 22:19:42
żyletka na kiju to taki skrobak, tak się mówiło kiedyś w gronie akwarystów... :)

PS. Jak szyba prosta to ostra żyletka nie zrobi rys... Nie chciągałeś nigdy hologramu z podszybia samochodu :) ?

EDIT: Agnus ja się nie wdaję w dyskusje, bo zaraz otrzymamy po ostrzeżeniu. Mam neutralne emocje związane z Tobą. Jak mi coś nie pasuje to po prostu piszę...


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: freex Czerwiec 09, 2009, 22:22:11
obsada jaka będzie moim celem to:
-20 neonków
-10 danio
-5 kirysków
-5 otosków
i myślałem nad 3 mieczykami 1 samiec i 2 samiczki

to tyle co do obsady

jutro kupie myjke do granków i spróbuje nią to zetrzeć bo ona ma twardszy spód ;) zapomniałem dodać że glony mam też na kamyczkach z góry


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: Agnus Czerwiec 09, 2009, 22:28:36
feex
Tylko nie kupuj drucianej.. Ona z kolei również ma tendencję do rysowania powierzchni. Jeśli gąbka to ok - nie ma bata - dotrzesz, tylko trochę siły na to przeznaczysz. Co do drugiej obsady to ja nie mam zastrzeżeń. Z żyworódkami jest większy problem ale chyba Mieczyki nie kocą się tak jak Gupiki ale nie pamiętam za bardzo jak to u nich jest.

EDIT: Freex, pisze się "hodować" a nie "chodować". Włącz autokorektę ortografii ;)


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: freex Czerwiec 09, 2009, 22:32:16
mieczyki kiedyś chodowałem i tylko 1 małego mieczyka udało mi się wychodować ;) więc problemu nie będzie bo zawsze do zoologicznego można oddać nadmiar ;)
a gąbką taką powinno zejść poniżej fotka

http://www.gomer.pl/oferta_na_cd/foto_www/york_image/zmywak_profil-3.JPG


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: bloniu Czerwiec 09, 2009, 22:33:50
Miecze się rozmnażają szybko jak inne żyworódki. Narybek mieczyka rośnie najwolniej moim zdaniem. Najszybciej rosną black molly, potem gupiki a najwolniej mieczyki. Trzeba oddać sprawie honor, że jeśli narybek pływa w akwarium ogólnym to mniej go przeżywa, ale ten co przeżyje szybciej rośnie niż w kotniku, a potem osobnym baniaku na narybek.
Mimo mniejszej ilości pokarmu szybciej maleństwa rosną, co moim zdaniem jest spowodowane treningiem w postaci uciekania :)

Jak to ktoś tu napisał gdzieś - ryba spokojego żeru karłowacieje bez obecności drapieżników - i to był chyba Muchomorek :)


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: freex Czerwiec 09, 2009, 22:37:51
mój dorosłości nie przeżył (siostra wpuściła go do pielęgnic) ale po 3 tygodniach miał około 1.5 cm

PS. myślicie że tym zdrapie glony? (fota niżej)
http://www.kraus.net.pl/bin/prod/image/21.jpg

joke ;p  jutro napisze czy udało mi się ich pozbyć i chyba przestawie akwarium tak żeby w cieniu było ;)  (szafke przepcham przez caly pokoj najwyzej panele porysuje)


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: bloniu Czerwiec 09, 2009, 22:40:08
mój dorosłości nie przeżył (siostra wpuściła go do pielęgnic) ale po 3 tygodniach miał około 1.5 cm

PS. myślicie że tym zdrapie glony? (fota niżej)
[url]http://www.kraus.net.pl/bin/prod/image/21.jpg[/url]

joke ;p  jutro napisze czy udało mi się ich pozbyć i chyba przestawie akwarium tak żeby w cieniu było ;)  (szafke przepcham przez caly pokoj najwyzej panele porysuje)


W takie szczoty się nie baw. Gąbka daje radę - trochę pomachasz i będzie grało. Uważaj, żebyś tylko akwarium nie rozepchnął :) jak będziesz gąbkę przyciskał :D


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: Agnus Czerwiec 09, 2009, 22:41:05
"(szafke przepcham przez caly pokoj najwyzej panele porysuje)"
Oj widać żeś młody :) Lepiej zrób dużą podmianę wody, część odlej tak by akwa było prawie puste.. potem poproś ojca lub silnego kolegę i ją podnieście. Rybom trochę rozrywki nie zaszkodzi a brak zawału serca u rodziców - bezcenne...

Co do szczotki.. lepiej gąbka z filcem czy jak się to tam nazywa twardszego.


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Czerwiec 09, 2009, 23:02:40
Jak to ktoś tu napisał gdzieś - ryba spokojego żeru karłowacieje bez obecności drapieżników - i to był chyba Muchomorek :)
Jeśli tak pisałem, to tylko o zagęszczonej obsadzie w dużych zbiornikach i braku drapieżnika, co podtrzymuję. Przy przegęszczeniu lub małej powierzchni do pływania (niezależnie od zbiornika) ryba karłowacieje, chociaż nie znam mechanizmów.

Nadal proponuję kartę  ;D spróbujesz, a uwierzysz...


Tytuł: Odp: Atak Klonów (Glonów)
Wiadomość wysłana przez: freex Czerwiec 13, 2009, 18:12:07
szybka czyściutka wszystko ładnie gąbką wyczyściłem nawet sie nie męczyłem a jak probowalem palcem zdrapać to nie chciało zejść ;)