Tytuł: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: dr.chemik Czerwiec 15, 2009, 11:31:34 Dzień dobry
W związku z dość drogimi testami na azotany polecam początkującym akwarystom zanim zakupią test z prawdziwego zdarzenia wykonie wykrywanie azotanów (III) metodą domową. Aby wykryć azotany (III) wykonujemy następujące czynności: 1. wlej do czegoś co przypomina probówkę około 5cm3 wody 2. Dodaj do probówki 2 – 3 krople roztworu rivanolu oraz kwas solny do zobojętnienia (odczyn sprawdzamy za pomocą jakiegoś papierka do mierzenia pH, obojętne to pH=7) 3. W przypadku wystąpienia azotanów(III) o stężeniu powyżej 1 mg/dm3 powinno pojawić się różowo – czerwone zabarwienie. Zamiast kwasu solnego możemy najprawdopodobniej użyć innego kwasu np. octowego, ale muszę to zweryfikować. I teraz jeszcze małe sprostowanie azotany (III) to NO2- ( coś takiego jak azotyny nie istnieje!!!) A rivanol można dostać w aptece. Pozdrawiam Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: szymonw Czerwiec 15, 2009, 17:30:26 a to ciekawe co piszesz jeśli chodzi o występowanie azotu w poszczególnych formach. właściwie we wszystkich źródłach, które posiadam, i traktujących o cyklu azotowym - obiegu azotu w przyrodzie nazwa azotany występuje zawsze. i nie mówię tu o źródłach "forumowych" czy szerzej "internetowych", do których można mieć oczywiście różny stosunek gdyż często są nie do końca wiarygodne - ale choćby o podręcznikach akademickich do mikrobiologii czy ekologii.
natomiast co do samej metody DIY przez Ciebie zaproponowanej się nie odniosę bo nie mam podstaw merytorycznych natomiast wydaje mi się ze jeżeli umożliwia ona oznaczenie występowania azotanów w stężeniu od 1 ppm to tak naprawdę z punktu widzenia akwarysty jest mało przydatny, gdyż abstrah*ąc już od faktu czy wykrywalne stężenia no2- w roztworze wody jest już groźne dla ryb czy nie, to utarło się ze powinno być niewykrywalne "dla świętego spokoju". a więc test potwierdzający, że jest niższe bądź wyższe niż 1 ppm niewiele nam daje gdyż ta granica jest o wiele za wysoka jak na akwarystyczne normy. Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: dr.chemik Czerwiec 15, 2009, 20:27:31 azotany tak ale nie azotyny!!!
a co do samego testu, przydaje się w czasie dojrzewania akwarium, ale tak jak napisałem jest to tylko takie małe zastępstwo, niezbyt dokładny ( chyba ,że ma ktoś spektrofotometr ) pozdrawiam Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: szymonw Czerwiec 15, 2009, 20:38:44 azotany tak ale nie azotyny!!! no ale ja z pełną świadomością o azotynach piszę! ale faktycznie literówka w poprzednim moim poście. wszędzie gdzie azotany napisałem powinno być azotyny.Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: Przemek Czerwiec 15, 2009, 21:19:11 http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3872891
http://pl.wikipedia.org/wiki/Azotany(III) Czyli wygląda na to, że w nazewnictwie chemicznym funkcjonują teraz już tylko azotany z liczbami oznaczającymi wiązania z tlenem. Więc azotany(III) to dawniejsze azotyny, a azotany(V) to dawniejsze azotany. Sam pamiętam z lekcji chemii, że nazewnictwo nieraz się zmieniało w historii, zresztą jak w każdej niemal dziedzinie. Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: szymonw Czerwiec 15, 2009, 21:34:21 jeśli tak to zwracam honor i dzięki za info. krową w końcu nie jestem. ;)
Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: dr.chemik Czerwiec 15, 2009, 21:54:46 azotany z liczbami oznaczającymi wiązania z tlenem. ja wiem , że pewnie się czepiam ale liczba to nie ilość wiązań z tlenem tylko stopień utlenienia ;)Pozdrawiam Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Czerwiec 15, 2009, 21:57:19 to nie ilość wiązań z tlenem tylko stopień utlenienia ;) A czepiaj się, czepiaj... Tylko wytłumacz, czym to się różni?Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: dr.chemik Czerwiec 15, 2009, 22:03:37 Stopień utlenienia - w chemii jest definiowany jako liczba elektronów, które dany atom przekazał lub przyjął od innego atomu w ramach tworzenia z nim wiązania chemicznego.
Czyli tlen też ma stopień utlenia w związkach z innym pierwiastkiem wynosi on -2. Tak w wielkim skrócie :) Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Czerwiec 15, 2009, 23:09:52 Różnicy jakoś nie zauważyłem, czyli chodzi jedynie o poprawne nazewnictwo. Jeśli nie zapomnę, to będę stosował ;)
Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: Atria_C Czerwiec 16, 2009, 08:14:05 Qrcze, a mnie jeszcze w liceum cztery lata temu uczyli o azotynach.. Pff, ciekawe czy od tego czasu książki się zmieniły..
Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: shogun4 Czerwiec 16, 2009, 08:17:59 Szacun dla wiedzy i pomysłowości, tylko nie wiem co prostsze - skołować skądś kwas solny (i nie zrobić sobie krzywdy 8)), czy kupić gotowy test za 20zł :P
Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: dr.chemik Czerwiec 16, 2009, 09:56:36 a mnie jeszcze w liceum cztery lata temu uczyli o azotynach.. Jeżeli cztery lata temu tak Cię uczyli to był to błąd nauczyciela, nowe nomenklatura została wprowadzona w pierwszej połowie lat 90-tych. A co do kwasu solnego nie jest on taki groźny, każdy ma go nawet w żołądku i to w pokaźnym stężeniu. Można zastosować też kwas siarkowy. Tytuł: Odp: test na azotany(III) NO2- metodą domową! Wiadomość wysłana przez: wirek Czerwiec 19, 2009, 13:03:25 W całym normalnym świecie funkcjonują sobie w najlepsze azotyny i azotany, oczywiście najczęściej jako "nitrate" i "nitrite". Jedynie w naszej psychiatrycznej ojczyźnie, w której nieznajomość nauk ścisłych urasta do cnoty prawie jak śmierć za wiarę ojców, przy okazji wprowadzania dyrektywy REACH, wprowadzono nomenklaturę IUPAC do szkół. Światowi giganci w obrocie odczynnikami, jak Sigma-Aldrich, Alfa-Aesar, Fluka, Merck wydają katalogi z siarczanami, siarczynami, nad- i pod-solami, jedynie u nas z kranów, nie tylko w sejmie i ministerstwie edukacji narodowej (celowo z małej litery) leci monotlenek diwodoru. Jeśli ktoś uważa, że azotyny nie istnieją, to mogę mu pokazać słoik prawie pełen. Ja w pracy, w rozmowach fachowych używam wyłącznie języka tradycyjnego
|