Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Witam wszystkich serdecznie  :D

Tak się jakoś złożyło, że ze względu na dorastającą pociechę wracam do tego hobby po przeszło 20-latach.
Właśnie zakupiliśmy osprzęt potrzebny na start, dobraliśmy (wstępnie) obsadę naszego akwa i teraz przymierzamy się do jego udekorowania i pierwszego zalania, tak aby spokojnie czekało sobie te 2 tygodnie na pierwsze zasiedlenie.

W związku z tym mam zapytanie czy lepiej będzie na dnie ułożyć drobnoziarnisty ciemny żwirek czy raczej drobny piasek ?

Planowana obsada:
a) Fauna
- 10x Neon czerwony
- 6 x Kirysek Panda
- 2 x Pielęgniczka Ramireza - parka (lub 2 x Prętnik Karłowaty - parka)
- 4 x Otosek
- kilka krewetek (ale to jeszcze nie przesądzone do końca)

b) Flora (coś z poniższych, też z tego co mi wiadomo mniej wymagających)
-Nurzaniec
-Anubias Nana
-Mech jawajski,
-Zwartki
-Moczarka
-Rogatek sztywny
-Pistia

Oprócz tego jakiś korzeń, kokosy i parę kamieni.

Drugie moje pytanie to takie, czy mogę zalać zbiornik w weekend , czekając jeszcze na poniedziałkową dostawę filtra i grzałki ze sklepu internetowego (tu niestety sprzedawca dał "ciała" bo obiecał doręczyć to na dzisiaj...) ? 
Czy przez te 2-3 dni, w czasie których, nie będzie cyrkulacji i grzania nic się nie stanie czy jednak lepiej jest poczekać i zalewać zbiornik po zamontowaniu osprzętu?

Będę wdzięczny za Wasze sugestie.
Pozdrawiam.

Na podłoże drobnoziarnisty ciemny żwirek.
Co do fauny:
Jak ramirezy to zrezygnowalbym z kirysków.
Co do flory:
Wydaje mi się że nurzańce i zwartki się w jakiś tam sposób gryzą, ale nie jestem pewien.

Możesz zalać wcześniej, ale nie do pełna, doleesz resztę jak zamontujesz sprzęt.
Ja czekałbym 3 tygodnie minimum na wpuszczenie ryb.

niby czemu jak ramirezy to nie kiryski ?

moim zdaniem obsada jest ok ale pamiętaj, że dla ramirezów woda powinna być miękka i lekko kwaśna jeśli zamiast nich zdecydujesz się na prętniki to zalecają aby trzymać je w haremach.

ma to znaczenie przy chęci rozmnożenia pielęgniczek. przy takiej obsadzie nie ma szans. albo kiryski wyjedzą ikrę a jak się ostaną jakieś młode to neony dojedzą.

tzn chcesz juz obsadzić baniak roślinami i zalać a zamontować filtr i grzałkę później?. możesz jak najbardziej tak zrobić. 

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Odnośnie Pielęgniczek Ramireza...


Czy to jest "pewny" scenariusz ?  Nie spodziewałem się, że Neonki mogą pozjadać młode...


Tak. Dokładnie tak chcę zrobić. Cieszę się, że tak można. <good>

A czy Prętniki nie będą lepsze od ramirezek ?

na pewno są mniej wymagające jeśli chodzi o parametry wody.

Mam jeszcze jedno pytanie.

Jaka jest minimalna zalecana wysokość warstwy żwirku , która pozwoliłaby roślinom dobrze się zakorzenić i następnie rozwijać prawidłowo ?  Czy ok. 3 cm wystarczy ?

Dla roslin min 6 cm i musi byc jak najdrobniejszy, 3 cm mozesz miec tam gdzie roslin nie bedzie albo maja malutkie korzenie

No i mam zagwostkę  ???

Kupiłem w weekend żwirek akwarystyczny "wielokrotnie płukany" (jak zapewnia napis na worku) i jestem już po ok. 15-20 płukaniach w wiadrze. Wydaje mi się, że te płukania były nad wyraz dokładne, trwające po kilka minut ostrego machania drewnianą łychą, a woda wylewana po każdym z nich jest ciągle brudna. Czy to normalne ? Ile razy powinienem wypłukać taki żwirek, aby uzyskać gwarancję klarownej wody ? A może są w tym żwirku minerały stale (przy intensywnym wzruszaniu) barwiące wodę i nie powinienem się tym przejmować ?


Mała aktualizacja:

Wczoraj (23/06) akwarium zostało w końcu obsadzone roślinnością i zalane. Urządzenia chodzą i teraz nie pozostaje mi nic innego jak czekać na jego dojrzewanie i gotowość do zarybiania :D
Jedynie co, to zastanawiam się jeszcze nad ew. zwiększeniem ilości roślinek, gdyż wczoraj zakupiłem "zaledwie" 5 (Zwartka biała x 2, Moczarka, Rogatek, gąbka mchu pływającego w kształcie kulki). Kupiłem tylko tyle, bo w lokalnym sklepie kosztowały mnie "majątek". Jednakże, tak dzisiaj rano patrzyłem, że zbiornik pomimo ich przybycia, wydaje się być coś taki pusty...

I najnowszy update z dzisiaj...

Do akwarium doszły 4 kolejne roślinki i obecnie wygląda ono już na w miarę zarośnięte. Może nie jest to szczyt marzeń, ale liczę że roślinki zaczną się rozrastać i "zaludniać" nasze akwarium.

Tutaj są 2 fotki moich dzisiejszych "wypocin"  <good>
(http://i220.photobucket.com/albums/dd163/Mars_2000/Akwarium/DSC_5417.jpg)

(http://i220.photobucket.com/albums/dd163/Mars_2000/Akwarium/DSC_5418.jpg)


Jeśli macie jakieś komentarze odnośnie "wystroju" wnętrza, to będę wdzięczny za nie. Nawet (lub raczej : zwłaszcza) jeśli są to krytyczne uwagi, co do przygotowania zbiornika czy obsady roślinnej itp.
Na tym etapie jeszcze dużo mogę zmienić.

Z kolei sam mam jeszcze pytanie o to, jak długo powinna chodzić świetlówka w ciągu doby ? Teraz, zwłaszcza na początku istnienia akwarium.
Sprzedawca w sklepie powiedział, że nie więcej niż 6-7 godzin, bo dzięki temu uniknie się zbyt szybkiemu zarośnięciu zbiornika glonami. Zalecił też zastanowienie się od razu nad modyfikacją oświetlenia poprzez dodanie 2-giej świetlówki w pokrywie i zastosowaniu tzw. odbijaczy (czy jakoś podobnie to nazwał) światła. Czy faktycznie powinienem postąpić zgodnie z tym co on mi powiedział ?

Moje akwa to 63 litry Profil APP o wym. 60x30x35 firmy Diversa  z pokrywą.
W pokrywie jest 1 świetlówka 45 cm o mocy 15W.
Opróćz tego mam wewnętrzny filtr Fluval 2 Plus i grzałkę Tetra 50W.

Temperatura ustawiona obecnie to 26⁰C.

U mnie akwarium świeci około 8 godzin i jest wszystko ok.Tak sprzedawca miał racje mówiąc ci że powinieneś dodać drugą świetlówkę (najlepiej ze 20 watt).

Ps: gdy roślinki się rozrosną będzie pięknie ;)super wykonana robota 8)

Kompozycja wyszla bardzo ladnie  <good>
Jesli chodzi o to swiecenie to sprzedawca bardzo dobrze Ci poradzil (o dziwo !) i jesli chodzi o godz. swiecenia i dodanie lamp z odblysnikami (mozna kupic gotowe lub zrobic samemu z folii aluminiowej [nietrwale i brzydko wygladaja, trudne do usuniecia], lusterka ....)
Na poczatek wystarczy ok 6 h i co pare dni dokladasz ok 0,5 h az dojdziesz do 10 czy 12 h
Jesli mozesz wstaw takie fotki ktore dadza sie powiekszyc wtedy mozna cos wiecej powiedziec o baniaczku
Powodzenia

Dziękuję pięknie za Wasze opinie  :D

Zbyt dużych fotek nie chciałem wstawiać, co by nie spowalniać przeglądania wątku (w końcu nie każdy ma dostęp do super wypasionego i szybkiego łącza LAN).

Ale, dla tych bardziej "zainteresowanych" podaję bezpośrednie linki do obu zdjęć w większym rozmiarze.
Wystarczy zrobić "klik"  ;)

http://i220.photobucket.com/albums/dd163/Mars_2000/Akwarium/Akwa_front_duze_foto-24-06.jpg (http://i220.photobucket.com/albums/dd163/Mars_2000/Akwarium/Akwa_front_duze_foto-24-06.jpg)

http://i220.photobucket.com/albums/dd163/Mars_2000/Akwarium/Akwa_bok_duze_foto-24-06.jpg (http://i220.photobucket.com/albums/dd163/Mars_2000/Akwarium/Akwa_bok_duze_foto-24-06.jpg)

Pozdrawiam.

akwa fajne . Lecz dolałbym troche wody aby jej poziom wyrównał się z pokrywą. ;)

na 1-szym zdjęciu widać jakby grzałka wystawała ponad powierzchnie wody (może to złudzenie), grzałka powinna być całkowicie zanurzona w wodzie, poza tym wszystko wygląda spoko, pamiętaj aby nie spieszyć się z obsadą aha no i otwórz wątek w dziale "nasze akwaria".
pozdrawiam

Tylko, że nie każda grzałka może być całkowicie zanurzona.

to pozostaje tu kwestia sprawdzenia w instrukcji.

? weź to rozwiń  ...nie pomyliło Ci się coś? z tego com wiem to każda powinna być cała zanurzona, niektóre pękają a inne się wyłanczają jak poziom wody spada ...

Np w instrukcji grzałek Elite jest informacja by nie zaurzać ich całkowicie.

Witam ponownie  <papa>

Odpowiadając na Wasze komentarze i pytania:

1. Poziom wody zrównam z pokrywą przy pierwszej podmianie. Faktycznie teraz widać wolną przestrzeń i trochę to "szpeci". Dzięki za sugestię  :D
2. Moja grzałka to Tetratec 50W. Ma ona znacznik minimalnego zanurzenia w wodzie (i jest tak właśnie zanurzona)
Dla pewności sprawdziłem jeszcze raz w instrukcji i tam stoi czarno na białym:
 (...) Grzałkę powinniśmy zanurzyć do zaznaczonego poziomu "minimum water level"

3. Co skrywa się pod sugestią:
?

Akwarium mamy zalane od wtorku i chcielibyśmy pierwszą "ekipę" , w postaci ok. 10 neonek, wpuszczać za mniej więcej 8-9 dni, tak w następny weekend jakoś.
Czy to za wcześnie ?

teoretycznie można by wpuścić ale ja bym poczekał jeszcze z tydzień więcej, zalecają aby baniak dojrzewał 2-3 tygodnie - najlepiej jakbyś sprawdził poziom no2, nh4 w akwa przed wpuszczeniem ryb, zasada "spiesz się powoli" oddaje sedno sprawy, aha jeśli nie czytałeś to zerknij na ten wątek:
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=7951.0
no i tu masz dopuszczalne stężenia tych związków:
http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=6947.0

Dzięki za linki  :)

Dzisiaj nabyłem kolejną rzecz ( i wydałem kolejne ponad 50 PLN  :-\ )  - testery 5w1 firmy JBL.

Wyniki odczytane po 1 minucie (zgodnie z instrukcją):
NO₃  -  10 mg/l
NO₂  -  0 mg/l     ;D
GH    -  > 14^od
KH    -  ok. 10^od
pH    -  w granicach 8,0

Wg tabelki referencyjnej wszystkie parametry, za wyjątkiem pH są w normie, co mnie cieszy.
Ale czy mogą one się jeszcze drastycznie pozmieniać w ciągu najbliższych dni  ?
Oczywiście będę je dalej systematycznie mierzył, aby uzyskać pewność, że zbiornik jest gotowy w 100% do zasiedlania, ale jeśli się nic złego nie wydarzy, to w przyszły weekend kupujemy neonki i otoski na start  :D.

Teoretycznie skok azotanów może nastąpić w 2-3 tygodniu. Poczekaj jeszcze tydzień, mierz parametry i tyle. W tej chwili wyglądają całkiem dobrze.

Pomyśl o jakimś rozwiązaniu na kwarantannę ryb zanim wpuścisz. Naprawdę warto, bo najzdrowiej wyglądające rybki mogą nie wiadomo co przynieść. Przynajmniej sprawdź czy nie kupujesz ryb z jakieś podejrzanej (niebieskawej, zielonkawej) wody. Nie jest to łatwe, ale czasem uda się znaleźć uczciwego sprzedawcę, który powie Ci czy ryby są u niego od 4dni, czy od 4tygodni. Im dłużej tym lepiej.

Sama kompozycja, bardzo, bardzo ładna. Powodzenia!

Z tym czekaniem, to zobaczymy faktycznie jak wyjdzie, bo z kolei jak dołożę jeszcze jeden tydzień do planowanych obecnie  2-óch, to spowoduje, że rybki będą pod stałą opieką tylko 2 tygodnie (a nie 3) przed naszym urlopem.
A wolałbym je ten jeden tydzień dłużej doglądać.


Z tym to będzie kłopot. Nie mam na razie warunków na robienie kwarantanny. Jedynie co postanowione, to decyzja o pojedynczym źródle rybek. Będziemy je brać tylko z jednego sklepu, właśnie aby ew. zminimalizować ryzyko przyniesienia choroby.


Dziękuję  :D

Mam jeszcze jedno pytanie. Otóż, na powierzchni wody widać taką lekką zawiesinę mieniącą się różnymi kolorami w świetle jarzeniówki. Trochę to wygląda, jakby woda było pokryta tłuszczem  ???
Cała woda w akwarium jest pięknie klarowna, a tylko na powierzchni taka lekko "zanieczyszczona".

Czy to normalne zjawisko w akwarium, czy lepiej odciągnąć to wszystko wężykiem i dolać w to miejsce świeżej odstanej wody ?

jeśli się nie mylę to może być kożuch bakteryjny - poczytaj na necie, można się pozbyć zwiększając ruch wody.

Dobraf mnie ubiegł :) j.w. to jest tzw. kożuch bakteryjny. Prawdopodobnie nie masz ruchu tafli wody. Deszczownia powinna rozwiązać ten problem.

Dzięki za wyjaśnienie.

Póki co zwiększyłem cyrkulację powierzchni wody otwierając mocniej zawór w filtrze. Deszczowni raczej nie wstawię, bo zbytnio będzie hałasować. Może ewentualnie pomyślę nad pompką i bąbelkami powietrza z jakiegoś kamienia (ale to za jakiś czas).

Boję się tylko, czy ten wymuszony zwiększony obieg nie pozbawi zbytnio wody z CO₂ i nie zwiększy ilości tlenu na tyle, że zaczną się glony...

To już niestety odwieczny problem eksperymentalnego wyważenia wszystkich tych rzeczy  :-\

Deszczownia nie hałasuje bo chowa się ją przeważnie pod powierzchnię i nakierowuje wylot aby wypływająca woda z filtra lekko poruszała taflą.

Czy jesli ustawie deszcownie tak zeby woda falowala to czy bojowniki beda mialy problemy z nabraniem powietrza?

nie

A tego nie wiedziałem  :o

Myślałem, że deszczownia wystawiona jest całkiem nad powierzchnię. Ale skoro idzie pod wodą i tylko wzrusza powierzchnię, to myślę że jest to usprawnienie warte zainteresowania.

paskowe ?
jesli tak to mozesz je dac dzieciom do zabawy bo do niczego innego sie nie nadaja

mars zastanów sie co by to dało gdyby deszczownia była wystawiona nad poziom wody....
Bo według mnie nic...

Deszczownię można dać nad, pod albo na równo z poziomem wody.

pod wodą słyszałem i widziałem, równo z taflą też, ale nad to pierwszy raz słyszę  :P
w sumie woda bedzie sie poruszac, ale to jest moim zdaniem najmniej udane rozwiazanie  ;)

Zibi, jak ustawisz nad to lecą bąbelki:) A tak na poważnie polecam pod taflą wody.

No i chyba zaczynają potwierdzać się moje obawy o CO₂  , a raczej jego brak :-\

Po dzisiejszych pomiarach wyszło mi, że pH wzrasta do ok. 8.0 lub lekko ponad (trudno ocenić dokładnie, bo używam testów paskowych, o których ktoś wcześniej ładnie napisał do czego się nadają  :P) wraz z  parametrem GH.
Z interpretacji tych "orientacyjnych"  :P wyników oznacza  prawdopodobnie malejącą ilość CO₂. To jest możliwe, gdyż ostatnio podkręciłem w filtrze "moc" wraz z ilością bąbli aby "wzburzać" powierzchnię wody w walce z kożuchem bakteryjnym.
No i teraz od razu powróciłem do stanu poprzedniego, czyli zero bąbelków i mniejsza filtracja.

Poza tym, w niektórych roślinach chyba zaczynają żółknąć liście. Nie wiem, czy to również następstwo powyższego, czy też może odchorowują one jeszcze zmianę wody ze sklepowej na moją i przechodzą "aklimatyzację". Czy takie chwilowe podupadanie na zdrowiu jest zjawiskiem normalnym ?

Zastanawiam się nad doraźną kuracją w postaci tabletek CO₂. Póki nie ma rybek, to może warto wesprzeć rośliny w rozwoju w ten sposób czy odczekać cierpliwie parę dni bez stosowania "dopalaczy"?
Bimbrownia, ze względu na brak miejsca tymczasowo odpada, ale może za jakiś czas ją zbuduję...

Witam ponownie,

Taka mała aktualizacja i parę nowych pytań...
1. Akwarium stoi już równe 2 tygodnie zalane i dojrzewające i w najbliższy weekend chciałbym je zacząć zasiedlać.
I tu pytanie: czy kupić od razu wszystkie neonki (ok. 10 sztuk) i kiryski (ok. 5-6) czy zacząć od kilku sztuk rybek tzw. "testerów" i je poobserwować przez pierwsze dni czy się dobrze zaaklimatyzują lub nie zachowują podejrzanie ?

2. Pojawiły się ślimaki  >:D  :o . Prawdopodobnie przytargałem je ze sklepu razem z roślinkami (i tutaj na nic się zdało ich wcześniejsze dokładne wielokrotne opłukiwanie). Teraz walczę z tymi cholerami ile wlezie :-P

3. Zauważyłem, że niektóre odnogi rogatka (zwłaszcza w dolnych przydennych partiach) są bardzo słabe, żółkną i chyba lekko nawet gniją. Jak je lekko dotknę, to odpadają.
Co to może być ? Jakaś choroba, złe parametry wody, za dużo/za mało światła, brak jakiegoś pierwiastka/składnika w wodzie ?
Udało mi się znaleźć jedynie informację, że rogatki lubią lekko chłodniejszą wodę (poniżej 25 stopni C), a u mnie pomimo wyłączonej grzałki termometr pokazuje cały czas ok. 26-27. Czy zbyt ciepła woda faktycznie może być przyczyną ich "delikatności" i częściowego obumierania? Dodam, że niektóre odnogi oraz górne partie tych "chorych" rosną jak szalone.

4. Cały czas walczę z wysokim pH (w okolicach 8).
Zastanawiam się nad podmianą 20-30% wody ulepszonej preparatem Zoolek Aquacid lub wodą destylowaną. Czy warto się w to bawić czy zostawić tak jak jest? Dodam tylko, że kranówa w mojej dzielnicy jest bardzo twarda i problem z wysokim pH raczej nie zniknie przy cyklicznych podmianach.

I ostatnia sprawa...
5. Zauważyłem, że liście moczarki są takie trochę postrzępione na końcach, ale w przeciwieństwie do rogatka nie gniją i nie odpadają od łodygi przy lekkim ich dotknięciu. Jedynie co, to wyglądają dużo gorzej niż młode, szybko rosnące pędy pięknie zielone pędy. Czy to na tych końcówkach, to są jakieś glony, czy ich normalny stan?

Ufff...trochę się tego zebrało...Będę bardzo wdzięczny jak ktoś mi udzieli paru następnych wskazówek i (p)odpowiedzi, bo pomimo tego że cały czas czytam forumowe wskazówki i zgłębiam wiedzę, to jak widać powyżej różne wątpliwości są cały czas...(i tak pewnie będzie jeszcze przez parę miesięcy).

Pozdrawiam.

jakie to ślimaki? większość ślimakó które mamy w swoich akwariach są bardzo pożyteczne - zjadają odchody ryb,obumarłe części roślin itd. oczywiście trzeba kontrolować ich ilość ale są one bardzo pożyteczne.


masz małe akwarium a więc możesz spokojnie robić podmiany z destylowanej - teraz w supermarketach możesz kupić 5l za 3 zł!!

Co do testów, to kup sobie zestwa firmy Zoolek cena około 100zł. Są w miarę tanie i dobre