Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Witam wszystkich akwarium mam od 5 lat (50x30x35 [cm]), z czego przez ostatnie 4 lata miałem w nim 2 Brzanki Rekinie (reszta przez jakieś pół roku została przez nie zjedzona lub zamordowana) które dostałem od znajomego, ryby byłu duże, około 15cm i 12cm. Zdaję sobię sprawę, że to dla nich stanowczo za mało, ale nie miałem komu ich oddać. Tak z rok temu przy zmianie wkładu fitra ta większa wyskoczyła i w nocy zdechła, druga wczoraj przy wymianie wody wyskoczyła i dzisaj w nocy też mi zdechła. Dodatkowo jakoś po tej wymianie nie wiem dlaczego miałem mętnawą wodę. Dzisiaj spuściłem całkowicie wodę i zalałem od nowa, jednak niestety zdechł mi przy tym glonojad.  :-[ i tak teraz polskie przysłowie "albo rybki albo akwarium" odczuwam na własnej skórze (mam akwarium).
Zwracam się do was doświadczeni koledzy z pytaniem: Co mam wpuścić? Chciałem wpuścić pyszczaki (samiec zebra i ze 2 zebryi jeden yellowek, albo wszystkie zebry), ale to jest 54L. Jedni mówią, że można, drudzy, że nie. Jedni mówią, że wystarczy inni mówią, że trzeba 100L, a inni, że 500L. I teraz sam nie wiem czy 4 małe rybki byłyby złe. Jako, że jestem zainteresowany pielęgnicowatymi, więc może któreś z nich mogą żyć w takim akwarium?
W akwarium jest normalnie filtr - EHEIM 2008 (skutecznie filtruje i napowietrza wodę), grzałka 100W, kamień (kupno kolejnych jak najbardziej możliwe) , rośliny - 6 Anubiasów (kiedyś był 1, ale rozrastał się na boki i go podzieliłem usuwając goły gorzeń), muszla 2 termometry (jeden na szybie, a drugi na środu wetknięty między kamienie, bo nie miałem co z nim zrobić), dodatkowo akwarium jest oświetlane jasny światłem. Na dnie jest piach.
Chciałbym wpuścić rybki, które są kolorowe (oczywiście nie takie, żeby miały na sobie wszystkie kolory tęczy), stąd zainteresowanie pyszczakami.
Nie mam mnóstwa czasu na bezustanne zajmowanie się akwarium, ani nieograniczonego funduszu. Brzanki były ekstra, ponieważ przez te 4 lata dawałem jeść i zmieniałem wodę co pół roku, ale od ponad 3 lat marząc o pyszczakach zdążyłem pogodzić się z myślą, że one będą wymagały poświęcenia więcej czasu i nawet nie spodziewam się, że podpowiecie mi takie gatunki, które będą wymagały takiej opieki.
Co do wielkości ryb preferowałbym raczek mniejsze, a więcej, mając te dwa patelniaki jakoś przestałem lubić takie olbrzymy, poza tym w takim akwarium coś mniejszego będzie lepsze.
Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

O pyszczakach kolego możesz  zapomnieć...potrzebują one co najmniej 140l oraz bardzo długiego zbiornika.
Niby mówią że 80cm wystarczy ale ja uważam że 100cm to minimum a 120 to optimum.
Co do pielęgniczek to dużo się nadaje do takiego litrażu.
www.apisto.pl
wystarczy poczytać i coś wybrać. ;)

wodę sie podmienia raz na tydzień w ilosci 20-30%
poczytaj o podstawach:
http://www.akwarium.net.pl/port/modules/zalozenie/
z pielęgnic poleciłbym ramirezki ale są dość wrażliwe wiec zbiornik powinien być już ustabilizowany

Do tego zbiornika możesz dać harem kakadu 1 samiec i 2 samiczki w ostateczności lub tak jak napisał marcinl ramirezki.

U  mnie niestety tak często wody się nie podmienia  :'( byłem wczoraj w zoologicznym i koleś mi powiedział ze już pół roku nie zmieniali wody bo dali takie dwa preparaty a woda jest bardzo czysta :)

no pewnie zamiest zapewnic odpowiednie warunki i o tydzień część świerzej wody dojlejmy chemii
super wyjście
już nic w tym sklepie nie kupiłbym nawet pokarmu

A co dla Ciebie oznacza pojęcie "czysta woda"??  :D :D Najlepiej zadaj to pytanie temu Panu w sklepie :D:D

Za przeproszeniem marcinl ale pie... znaczy uogólniasz. Jak najbardziej da się zrobić akwarium w którym wodę  podmienia się raz na pół roku. Wszystko zależy od fauny,flory i techniki w takim akwarium ( lowtech ). A im większe to akwarium tym lepiej.
Znam takie akwaria i woda jest w nich dość przejrzysta ( co znaczy termin przejrzysty według was? bo według mnie czarne wody  są średnio przejrzyste ).

odniosłem się do wypowiedzi autora, który nie zaznaczył, że założył low techa
zresztą przeczytaj uważniej "zmieniałem wodę" nie znaczy podmieniałem tak jak w low techu raz na 1/2 roku czy w "zwykłym" raz na tydzień
kilkanaście lat temu też miałem akwaria wtedy nie było wszechdostępnego Internetu a i w ksiązkach o tym nie pisali
więc też wymieniałem wodę co rok, myłek akwarium, gąbki filtra mydłem etc.
i sądzę, że autor robił co 1/2 roku restart (tak jak każdy x lat temu) a nie posiadał lowtecha...
EOT

To fakt wody ostatnio nie podmieniałem, ale tak ze 2 lata temu spuszczałem 12L i zastępowałem je świerzą. Przez ostatni czas jakoś od tego odszedłem, a woda i tak była bardzo czysta i przejrzysta, ponieważ ten filtr jest naprawdę bardzo skuteczny. Ramierezy i kakady są bardzo ładne. Mam tylko 2 pytania co to jest low tech? A drugie: co oznaczy "ustabilizowane akwarium"?
Tak na marginesie czy jak podmieniam wodę muszę odstawiać ją na dobę, czy wystrczy, że doleję na przykład "Aquatan", włączę filtr i tak za kilka godziń wpuszczę rybki? Tak robiłem z brzankami, ale pielęgnice są wrażliwe i z tą podmianą wody juź zdążyłem się oswoić.

low tech poszukaj są opisy tu na form ;)
to, że pomimo brakyu podmian woda była "czysta" jeszcze nic nie znaczy, jak raz czy 2 zapomnimy o podmianach to nic nie powinno sie stać
ale to że woda była "czysta" nie znaczy że wszystko było ok, NO2 i NO3 nie widać w wodzie
najlepiej odstawić wodę na dobę, im mniej chemii tym lepiej
filrt musi pracować 24h na dobę bez przewr ew tylko na płukanie wkładów (w wodzie z akwarium) filtr jest siedliskiem bakterii nitryfikacyjnych
akwarium stabilizuje się (choć odpowiednią nazwą jest dojrzewanie, stabilizacja jest dużo trudniejsza i przez drobny przypadek, błąd lub zaniechanie można ją zniszczyć) i zarybia po ok miesiącu od załozenia(założenia czyli filtr działający od początku + zasadzone rośliny i wszystko poza rybami)
http://www.akwarium.net.pl/port/modules/zalozenie/

Akwarium ma już 5 lat, świerza jest tylko woda. Po zalaniu czystej wody chyba nie trzeba miesiąc czekać, tylko te 24 godziny, ale czy po wlaniu tego preparatu mozna skrócić ten okres do na przykład 15 godzin? Facet w zoologiczny powiedział, że ten preparat należy zostawić w wodzie na 2 godziny i będzie ok. Na samym preparacie napisane jest, że działa od razu, ale...
Czy przy regularnych podmianach całkowita wymiana wody jest zbędna?

Tak. Wyjątkiem jest restart akwarium. Ale i przy jakimkolwiek starcie akwarium jest dobrze uzyc uzywanej wody ( z innego akwarium ) aby przyspieszyc dojrzewanie nowego zbiornika.

Ja raz tak robiłem...
Nie polecam. bakterie będą, ale nie namnorzą się wystarcająco. Ja odczekałbym przynajmniej tydzień, nawet przy stosowaniu startera...

Przy podmianie wody około 10-20% zawartości akwarium możesz dodać ten środek do wody i wlać do akwarium po kilku minutach, ale lepiej jest jak woda odstoi 1 dobę po to by wyparował chlor lub inne substancje odkażające wodę pitną tz. kranówę.

Ja zawsze po wymianie wody czekałem tak z pół godziny po wlaniu specyfiku i wpuszczałem ryby. Teraz zasięgając rady w rybnych powiedzieli mi, że jest ok. Kupiłem 4 platki, 2 pielęgnice (niestety już zapomniałem jakie to są) i 2 rybki, które są "zamiennikami" glonojadów. Ogółem jestem zadowolony (muszę dokupić kokos, ponieważ te pielęgnice rozmnażają się w kokosach), ale do końca nie powiem, bo platki zbyły się z stado i "stoją" pod powierzchnią w koncie, pielęgnice - jedna za kamieniem, druga pod grzałką, jedynie te śmieszne rybki co są zamiast glonojadów czują się jak u siebie - objadają glony z kamienia i korzenia. Za kilka dni zobaczę, jak to wszystko wygląda i zadecyduję, czy trzeba jeszcze coś dokupić.

Człowieku jak dla mnie to ty o rybach nie masz najmniejszego pojęcia  :-\ nie kupuje się w sklepie ryb które ci się podobają , kupuje się te na których się znasz , wiesz jakich potrzebują parametrów jaką powinny mieć dietę , parametry wody itp. czyli przed kupieniem ryby czytasz na temat niej strony internetowe , jak uznasz że jesteś w stanie zapewnić jej optymalne warunki to idziesz do zoologa i prosisz o tą rybe.


Jak to nie namnożą się wystarczająco? najlepsze startery na rynku np. Cycle hagena umożliwia wpuszczenie ryb już po paru godzinach , one się nie mają namnożyć , ty wlewasz juz wystarczającą ilość bakteri w stosunku do swojego baniaka , jedna dawka Cycke zawiera 500 mld pożytecznych bakteri czyli wystarczająco żeby wpuścić ryby.

Wybieram te ryby, które mi się podobają, ale z tych, którym jestem w stanie zapewnić godziwy byt. Platki kiedyś miałem, rozmnażały się, wszystko do czasu, kiedy brzanki ich nie pozrzerały. Kiedyś nawet skrzyżowały się z mieczykami, bo nie miałem samca platki i samicy miecza. Potomstwo do słudzenia przypominało mieczyki. Kupując rybki pytałem się w sklepie (poszedłem do takiego, gdzie pracują ludzie, którzy znają się na tym) które mógłbym wpuścić do takiego akwarium. Nie uważam się za eksperta, ale łatwiej jest przystosować akwarium (poza wielkości zbiornika) niż kupić byle co i patrzeć na to z obrzydzeniem.
P.S. Jakbym kupował to co mi się podoba, to kupiłbym pyszczaki.  ;D

skąd wiesz że jesteś im wstanie zapewnić godziwy byt jak nawet nie znasz ich nazwy i musze cię zmartwić ale żaden gatunek pielęgnicy nie nadaje się do 50 litrów.


jak by się znali to nie wcisnęli by ci pielęgnic do 54 litrów  :-X poza tym nawet jak się znają to sprzedawca zawsze chce zarobić i dlatego nigdy nie można się ich słuchać.

Może mu chodzi o ramirezki !?

Zdjęcie samicy: http://yfrog.com/5hzdjcie010kj
A to zdjęcie samca: http://yfrog.com/5hzdjcie012edxj Niestety kiepsko z jakością, ponieważ ryby jeszcze są nioswojone z nowym domem i chowają sie po kontach.
P.S. To jest ten substytut glonojada: http://yfrog.com/60zdjcie014hqej

mi to wygląda na barwniaka szmaragdowego.

O dokładnie szmaragdowy. A to, że to pielęgnica to wyczytałem na paragonie, ale nie sugerowałem się tym za mocno, bo to tylko paragon.
karol987 jesteś wielki!

Na 3. zdjęciu widnieje kosiarka (chyba-zdjęcie niewyraźne)

Jakoś on to inaczej nazywał jak się pokażą, to zrobię jeszcze jedno zdjęcie. Macie może jakieś sprawdzone metody co zrobić, żeby ryba ładnie się wybarwiła?

Ten glonojad to nie kosiarka, to jest otosek, pasuje do 54 l tylko kup więcej, co najmniej 6 sztuk.

O dokładnie Otosek. Dobra dokupię.

jakie ramirezki?! wiesz co to jest pielęgnica? ramireza to pielęgniczka a to różnica. 
Kupiłeś barwniaka a ta ryba potrzebuje minimum 80 cm długości zbiornika  ::)

No cóż... Biorąc pod uwagę, to, że nie wszędzie o tym jest napisane, a tam gdzie jest to wszędzie jest dokładnie to samo, to mam nadzieję, że to jest tak samo, jak z tym, że jedna Welonka potrzebuje ponad 40L....

Nie rozumiem do końca co napisałeś , staraj się pisać bardziej składne zdania  ::)
jedna ''welonka'' a raczej welon potrzebuje 60 litrów tak gwoli ścisłości.

Przepraszam chodziło mi o to, że nie wszędzi było napisane o tym, że te ryby potrzebują minimum 80cm akwarium, a na tych stronach gdzie już było o tym napisane, to kropka w kropkę było to samo, więc mmam nadzieję, że nie jest to do końca takie bardzo ważne, tak jak z Welonami, że potrzebują 60L, ponieważ są w stanie żyć w mniejszych zbiornikach. W dużym akwarium ich żywot jest bardziej zbliżony do tego jaki wiodły w naturze, ale są w stanie jakoś sobie poradzić nawet w kuli, chociaż ja tam nie przychylałbym się do takiego okrucieństwa (tak samo jak do trzymania bojownika w litrowym słoiku).

Z tą długością zbiornika, to może nie popadajmy w skrajność, bo wcale nie będzie dobrze jak będzie miał 80 cm długości a 15 cm wysokości... prawda ???
Ale barwniak szmaragdowy, to nie jest najlepszy wybór, więc jeżeli V126 masz dobre układy w tym sklepie spróbuj wymienić np. na ramirezki. Są kolorowe i o wiele spokojniejsze, więc co najważniejsze nie zdemolują ci baniaka.

nie mówie że 15 cm ale np. 30 cm wysokości było by już całkiem dobre ,barwniaki i tak nigdy ponad 30 cm do góry nie pływają.


naprawde jesteś taki tępy czy tylko udajesz ? :-X

co z tego że są w stanie żyć w mniejszych zbiornikach? od za małego pomieszczenia się nie umiera ale jak ty byś się czół jak by cię zamknęli na całe życie w szafie? umarł byś? chyba nie ale czół byś się nie zbyt komfortowo , ryby to żywe zwierzęta i jeżeli decydujemy się na ich hodowle to powinniśmy zapewnić im optymalne warunki ale nie przetrzymywać je w szklance i cieszyć sie że nie zdychają  :-X.

Nie wpadaj w skrajności z tą szklanką wody, a to, że wszędzie jest napisane dokładnie to samo, może świadczyć o tym, że jest to wypowiedź jednego człowieka. margin nie mam w tym sklepie żadnych układów, nie jestem jego stałym bywalcem, a to, że pracują w nim ludzie zorientowani w temacie wiem skądinąd. O tej złotej rybce, to był taki ekstremalny przykład tego, że ryba jednak jest w stanie się przystosować do gorszych warunków.

Dwight 18 spokojnie, więcej osiągniesz spokojnym tłumaczeniem niż nerwami. Rybkom oczywiście będzie lepiej w większym, ale także to jest ważne, że koledze V126 będzie lepiej bez tych rybek. Wiem to z własnego doświadczenia, kiedy pielęgnice sewerum zdemolowały mi akwarium i przetrzebiły obsadę. W tak małym akwarium konflikty są nieuniknione i później V126 będziesz żałował.

Ty też byś się przystosował do mieszkania w szafie? ciekawe , zacznij od jutra zobaczymy czy wytrzymasz chociaż 1 dzień.

Szafa, a salon, to nie jest najlepsze porównanie, akwarium o długości 50cm, do tego 80cm. Więc może raczej porównajmy duży pokój, do mniejszego (przeżyłem przeprowadzkę z 20m2 na 11,5m2). Poza tym w wielu miejscach nie jest napisane, że potrzebują jakiegoś specyficznego zbiornika.
P.S. margin wszędzie gdzie nie zajrzę wszędzie jest napisane, że Brawnik szmaragdowy jest akurat "niezwykle spokojną rybą bardzo dobrą do wielogatunkowego akwarium", znalazłem też, że jest często mylony z czerwonobrzuchym, który jest znacznie bardziej agresywny, a jedyne oznaki agresywności tego szmaragdowy przejawia w obrębie własnego gatunku. Niestety ryb nie jestem w stanie wymienić, ani oddać komuś w lepsze ręce.

dwight 18 - nie można obrażać innych takim tonem (chodzi mi o "tępy"), następnym razem będzie ostrzeżenie.

No cóż trudno, próbuj, mnie też mówiono, że sewerum jest łagodne i rośnie do 15 cm. Powodzenia  <papa>

Na stronie apisto.pl napisane jest, że samiec 8-9cm, a samica 6-7cm. Mniejsza o to, nie chcę się kłócić.
Mam jeszcze jedno pytanie, chodzi o to, że te barwniaki lubią łupiny z kokosów. Nabyłem więc jeden orzech kokosa i jego łupinę mam zamiar przerobić na 2 kryjówki. Prosiłbym was o poradę jak powinna wyglądać taka gryjówka. Zapewne trzeba go jakoś przepiłować, wypić mleko, zjeść miąższ i zrobić otwory. Chodzi mi o to, czy mogę przepiłować to normalnie umytym  brzeszczotem, a otwory wywiercić i później pilnikiem powiększyć (wiertło też umyte)? Gdzie powinny być otwory i ile ich powinno być? Czy zrobić 2 połówki czy jeden cały (orzech około 12cm długości)? I czy te "włoski" mam obdzierać, czy wystarczy usunąć tylko de tuże, co odstają?

Ja mam 54l więc możesz sobie zerknąć w podpisie, dla przykładu. Zaznaczam jednak, że jest to akwarium na granicy przerybienia, które może tak funkcjonować dzięki dużemu filtrowi, sporej ilości roślin i dzięki różnym 'czyścicielom' (otoski, krewetki, ślimaki).