Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Witam,

Chcę założyć nowe akwarium, 140l, tym razem jedno lub dwu gatunkowe. Najchętniej jakieś pielęgnicowate (z wyj. skalarów) podobają mi się takie jak pielęgnica "yellow", cytrynowa i tym podobne. I tu pytanie, w takim akwarium jakie pielęgnice (najlepiej niezbyt agresywne) mogę chodować gdybym chciał trzymać dwa gatunki? A do tego (mimo, że jedno/dwugatunkowe) to jednak chciałbym w przyszłości może ze dwie bocje dołożyć i glonojada, więc naprawdę niezbyt agresywne muszą być:)

O ile w ogóle 140l nadaje się dla pielęgnic...

A no i ile takich pielęgnic mógłbym trzymać w takim akwarium?

ps chodzi mi o pielęgnicowate dorastające do 15, wiem, że większych nie powinnienem trzymać w takim akwarium (?)

nadaje sie dla jednego gat.
P.Zebra, P.Sajica, P.Miodowa, P.Salvini P.Mekka i elioti
Z pielęgnicowatych mogą być
Czerwieniak dwuplamy, barwniaki, Garbacze.
Jeszcze niewielkie pielęgnicowate z jeziora tanganika lub pielęgniczki

Naprawdę nie da się jakichś dwóch gatunków pielęgnic? Np. właśnie czytam o miodowej, że bardzo spokojna....

ps takie głupie pytanie, z Twojego postu "P.Zebra,.... a z pielęgnicowatych mogą być..." wynikałoby, że taka Zebra czy miodowa to nie są pielęgnicowate? Mam nadzieję, że nie zagmatwalem, ale jakoś tak podzieliłeś te ryby jakby na dwie kategorie :)

Pielęgnicowate to rodzina ryb w którą wchodzą tak samo naskalniki z jeziora tanganika jak i pielegnica zebra z tym że jeśli spojrzysz na nazwe łacińską jednego i drugiego to zobaczysz że słusznym określeniem jest że P.zebra jest Pielęgnicą a np czerwieniak jest rybą z rodziny pielęgnicowatych...
Oczywiście pielęgnica tez jest pielęgnicowata:p

Aha, OK,

A co z moim pierwszym pytaniem? Czy naprawdę nie da się trzymać jakichś dwóch gatunków spokojnych pielęgnic/pielęgnicowatych? Lub przynajmniej jakieś pielęgnice+bocje?

Niewydaje mi się aby to był dobry litraz na bocje a nawet jeśli np na karłowatą to zostanie ona wszamana przez pielęgnice. Mogą być np zbrojniki niebieskie i jakieś niewielkie sumowate.
A y dwch gat to tzlko pielgniczki wydaje mi się że by dały radę lub za przykładem kolegi dobrafa sajici z neonami;) i już masz piękną obsadę...
Każda z ryb które wymieniłem są dość agresywne jedynie miodowa ale to też zależy od charakteru poszczególnych osobników
(Bo ryba rybie nie równa)

Ta koncepcja z neonkami też mi pasuje, nawet mi się podobają (jak jest dużo) ale nie przyszło mi do głowy łączyć z jakimikolwiek pielęgnicami:) Myślisz, że jest szansa, że się uda? Może Twój kolega po prostu trafił na jakieś wegetariańskie sajice? :)

Z bocji polecam bocje striata, mam i jestem zadowolona, nie rosną bardzo duże, a poza tym naprawdę żwawe i dekoracyjne rybki.
http://www.akwa.aip.pl/bocjastriata.html
A może pielęgniczki np. kakadu (1+3) i ramireza lub boliwijskie parka, w takim zbiorniku się nie pobiją :)

OK, dzięki za odpowiedzi, chyba zacznę od miodowej a potem będę myślał dalej.

A ile takich miodowych mógłbym trzymać w tym akwarium, zakładając, że byłyby to jedyne rybki?
(dorastają podobno do 15 cm)

Albo, co myślicie o plamookiej zielonej ? (podobno dorastają do 20 cm) :
 http://www.superakwarium.pl/pielegnica-plamooka-zielona-id591.html , mógłbym takie mieć?

Update: ehhh, teraz na miarkę spojrzałem, jednak za duża :)

Witam,
podejrzewam ze to awkarium ma wymiary 90x40x50
wiec mozesz w nim trzymac 33 rybki do 5 cm
24 rybki do 5-7,5 cm i 21 o długosci od 7,5 do 10 cm długosc mierzona bez ogona

No ja myślałem o max 10 rybkach

To jak, mógłbym trzymać np. 7 rybek, które wg. opisu dorastają do np. 15 cm?

Chcę po prostu stworzyć akwa zupełnie inne niż moje stare: 200L, wielogatunkowe, z małymi rybkami typu gupiki, mieczyki, czarne molinezje. Teraz chcę mniej ryb, ale większych. Jedno/dwu gatunkowe.

A wymiary to 80x35x50

ps a w tych opisach to przecież i tak podają maksymalne rozmiary, prawda? Czyli jak jest napisane "do 15 cm" tzn. że średnio są jednak mniejsze prawda?

Kawus 95 , nie wiem skąd masz takie informacje ale to są bzdury wyssane z palca  . A do autora postu , zapomnij o siedmiu rybkach o wielkości 15 cm . Jeżeli rozmiar 35 to szerokość akwarium  to możesz sobie pozwolić na jedną powtarzam jedną !! dobraną parę miodowych , plus jakieś sumiki . Nie widzę tam miejsca na jeszcze jedną parę pielęgnic .

No dobra, a takich do 10cm?

Albo np. parka miodowych plus kilka takich do 10 cm?

Musisz zrozumieć że pielęgnice to ryby bardzo terytorialne , jeżeli zależy Ci na odchowaniu narybku  to nie polecam tam już nic więcej dodawać .  Pielęgnice w okresie tarła są bardzo agresywne z tego względu na prawdę nie polecam nic więcej dodawać . A jeżeli zależy Ci jednak na innych rybkach , to polecam małe stadko 6-8 sztuk danio malabarskiego . Rybka około 10 cm , bardzo szybka nie powinna dać sobie krzywdy zrobić . Możesz też wpuścić mieczyki 2+1 ale jeżeli trafisz na agresywne osobniki miodowych to długo one nie pożyją . Pomyśl nad Akarami z Maroni , sam posiadam dobraną parkę w 375l akwarium wraz z parą papuzich i trzciniakiem . Są to chyba najłagodniejsze pielęgnice z którymi będziesz mógł trzymać także inne mniejsze rybki ale na pewno nie większą ilość takich około 10 cm . Pozdrawiam .

Dzięki,

Nie, nie zależy mi na narybku. Nie zależy mi też na trzymaniu więcej niż dwóch gatunków. Zależy mi tylko na tym by przynajmniej dwie rybki były trochę większe (właśnie ok 15cm).

ps Myślałem, że trzciniak to strasznie agresywna ryba? Ogólnie nawet chciałbym taką mieć, ale się boję...

Nie no rozwaliłeś mnie teraz  :d Trzciniak to oczywiście drapieżnik , ja swojego karmię mieczykami , a latem od czasu do czasu jakąś żabkę dostanie ale żeby się go bać ?? :d Jak się go dobrze karmi rośnie w zastraszającym tempie , kupiłem takiego około 8 cm a teraz ma 27 cm a mam go od 7 miesięcy . Ale zapewniam że ręki nie odgryzie:).

He he, nie no, nie boję się o siebie :) :) Tylko o inne rybki  ;D

Jest różnica między rybą agresywną a rybą drapieżną. Agresywność u ryb jest cechą pochodzącom z naturalnego środowiska, przez duże zagęszczenie ryb w zbiorniku i niedostatek pokarmu ryby muszą być agresywne aby obronić swoje młode czy zdobyć pokarm, agresywność wewnątrz gatunkowa wynika z chęci dominowania i przekazania jak najlepszych genów przyszłemu pokoleniu, a ryba drapieżna jest to ryba która odżywia się innymi zwierzętami i to nie oznacza że musi być agresywna. 

No to trzciniak jest tylko drapieżnikiem czy też jest agresywny ? :) Będzie mi atakował pielęgnice, zakładając, że na początku będą one całkiem małe (w sensie młode)?

No i pewnie takie ochotki to trzciniakowi nie wystarczą? Może gupiki?

Jak każdy drapieżnik który żywi się rybami potrzebuje pokarmu w postaci ryb chociaż okazyjnie
po drugie wydaje mi sie że akwa na dłuższą mete dla takiego trzciniaka to 200l w góre...
Nie zaobserwowałem agresji trzciniaków

OK, dzięki.

Jesteście tu jeszcze ? :)

Ktoś ma doświadczenie z mekkami ? Fajna rybka, nie za duża, ale po przeczytaniu tego:
http://akwa-mania.mud.pl/archiwum/a121/a121,3.html
nabrałem wątpliwości, może ktoś coś powiedzieć?

nie miałem ich ale imo para powinna dać radę w tym zbiorniku, co do tego linku to nigdy nie ma pewności, że jakieś tam ryby zestawione w zbiorniku będą żyły zgodnie i nie będzie konfliktów, zwłaszcza jeśli będą wśród nich są pielęgnice. A chcesz zrobić baniak monogatunkowy dla nich? Czy będziesz chciał coś tam jeszcze wpuścić?

Chcę mieć dwa gatunki jakichś spokojnych pielęgnic. W tym dwie sztuki jakichś większych (np. 13-15cm) plus kilka (5-10 sztuk) mniejszych, i właśnie szukam jakie to dwa gatunki wziąć ale wciąż znajduję sprzeczne informacje.

80 cm długości zbiornika można przyjąć, że to dla mniejszych pielęgnic amerykańskich minimum dla pary no i tego raczej nie przeskoczysz, musisz pamiętać, że ryby te obierają swoje rewiry, których zwłaszcza w trakcie tarła będą zaciekle bronić. Osobiście uważam, że powinno być więcej ale póki co dysponuje też tej długości zbiornikiem.


Kiedyś, oczywiście wynikało to z mojej głupoty, z sajkami pływały barwniaki no i samce regularnie spotykając się na środku zbiornika lały się energicznie, poczytałem i pozbyłem się barwniaków bez zastanowienia oczywiście z dużym pożytkiem dla ogółu. Teoretycznie, jeśli już to można by próbować połączyć akary z maronii z jakimiś spokojnymi pielęgniczkami ale ja osobiście bym tak nie zrobił.
Podsumowując moim zdanie najlepsze wyjście to jedna para pielęgnic i to bym Ci doradzał.

Ja także polecałem Akarę z Maroni , na początek kup 6 sztuk niech się dobierze z nich para . Potem resztę oddaj . A do niej możesz na przykład dorzucić jakiś rodzaj bystrzyków w liczbie 10-12 sztuk a na dno kiryski co najmniej 6-8 sztuk .