Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Nierybiaste => Wątek zaczęty przez: Simulans Styczeń 01, 2010, 17:50:24



Tytuł: Coś nie tak-Zdjęcia
Wiadomość wysłana przez: Simulans Styczeń 01, 2010, 17:50:24
Witam,

Poniżej przedstawiam fotki samiczki Red Cherry, jest ona blado-mętna. Co z nią nie tak?

(http://img527.imageshack.us/img527/866/zdjcie140.jpg) (http://img527.imageshack.us/i/zdjcie140.jpg/)

(http://img686.imageshack.us/img686/1298/zdjcie137e.jpg) (http://img686.imageshack.us/i/zdjcie137e.jpg/)


Tytuł: Odp: Coś nie tak-Zdjęcia
Wiadomość wysłana przez: Bizonq Styczeń 01, 2010, 18:13:58
Krewetki zmieniają ubarwienie w zależnie od parametrów może masz coś nie tak??:)


Tytuł: Odp: Coś nie tak-Zdjęcia
Wiadomość wysłana przez: Krab Styczeń 01, 2010, 18:17:02
Mam pytanie pierwsze.
- Ile masz krewetke?
- Ile maz w akwarium?
- Ile masz krewetek, ryb, jakie one są(gatunki)
- Zachowanie kewetki?

Może jest już stara i kolor jej stracil, albo to tylko taki okaz tego gatunku krewetek, albo wyczerpanie.

Masakra. Krabie popracuj nad pisowanią bo nie da się czytać Twoich postów.


Tytuł: Odp: Coś nie tak-Zdjęcia
Wiadomość wysłana przez: MarteQ15 Styczeń 01, 2010, 19:07:19
Możliwe że   kolor ma taki przez to podłoże  <zbyt jasne>


Tytuł: Odp: Coś nie tak-Zdjęcia
Wiadomość wysłana przez: lwica79 Styczeń 01, 2010, 19:17:06
U mnie od czasu do czasu w akwariach któraś krewetka robi się biaława/mętna w środku. Ostatnio taki objaw obserwałam u miesięcznej Redki. Była biaława od środka przez około 2 tygodnie ...no i padła niestety, tak jak reszta z podobnymi objawami. Po zdjęciu ciężko mi stwierdzić czy to samo ma Twoja, ale jeśli tak, to zbyt długiego życia jej nie wróżę.
Podobne objawy daje tzw. Choroba Porcelanowa- atakująca krewecie. Nie wiem o niej prawie nic, ale zapamiętałam, że nie łatwo się ją leczy, a nawet chyba jest nieuleczalna. Przy chorobie Porcelanowej oddziela się zakażone osobniki, bo podobno się roznosi- ale u mnie nie zauważyłam jakoś zarażeń. Zdarza się to u pojedyńczych kreweci- średnio jedna na kilka miesięcy na to pada. Ja swoich chorych nie izoluję tylko zostawiam do ostatniego oddechu.