Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: sir Michael Luty 16, 2005, 18:55:20 Dzisiaj w swoim akwarium znalazłem coś, co przypomina trochę larwę ważki, a trochę jętki. Pewnie przytargałem jajo na roślinach. Skoro tak, to skąd ono się tam wzięło? Owad wleciał do pomieszczenia w którym były hodowane rośliny, czy też rośliny te ("jakieś moczarki") zostały wyciągnięte ze stawu? Trochę mnie to niepokoi, gdyż do akwarium można w ten sposób zawlec jakieś stawowe pasożyty itp.
Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: Tramal Luty 16, 2005, 19:33:23 Jeśli to larwa ważki to uważaj bo jak masz tam ryby ona może być dla nich wyrokiem :/
Myślę że moczarka pochodzi poprostu z otwartj uprawy gdzieś na południu europy lub nawet w azji zresztą to mało istotne bo larwy zarówno ważwek (duże) jak i jętek (malutkie) żyją w stawie nawet przez kilka lat więc to że zima to nic dziwnego. Pozdrawiam Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: sir Michael Luty 16, 2005, 20:06:49 W akwarium ryb nie mam - do czasu, aż wymienię żarówkę (strasznie grzeje - aż sie pokrywa rozpuszcza). Teraz zapalam kilka razy na dzień, żeby sie woda nie zagotowała. W akwa hoduje zatoczki (będą pokarmem dla raków) oraz żyworódki (zawsze mnie interesowały) a także przytuliki. I pomyśleć, że z 10. nieoczyszczonych moczarek tyle potworków do akwarium sie może przedostać :shock:
Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: Tramal Luty 16, 2005, 20:29:26 :) nawet sobie niwyobrażasz jak dożo różnych mikro mieszkańców tam przyniosłeś sobie :) mam na myśli różne gatunki pierwotniaków :)
Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: sir Michael Luty 16, 2005, 20:54:28 Dzisiaj znalazłem ważkę, aż strach pomyśleć co sie jutro znajdzie? :wink: Pzdr
Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: lukas Luty 17, 2005, 16:32:04 Ja na 3 nurzańcach przyniosłem sobie do akwarium: rozdętki, przytuliki, wypławki i stułbię. A niby kupowałem w renomowanym sklepie (Gdański Okaz). Widać takie czasy że trzeba przeprowadzać kwarantannę roślin, żeby pozbyć się pasażerów na gapę.
Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: Tramal Luty 17, 2005, 17:29:24 mozna rośliny potraktować kąpiela w Abioseptynie Tropicala ale to nie wyeliminuje ślimaków ani stółbi. Można zaryzykowac też limatox i hydratox oczywiście poza akwarium . Jednak radził bym uważać przy drogich i rzadkich roslinach.
Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: sir Michael Luty 18, 2005, 17:51:59 Ajajaj... tych paskód jest mnóstwo. Czy podwyższenie temperatury wystarczy by się ich pozbyć?
Nie wystarczyło... :roll: Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: sir Michael Luty 19, 2005, 21:02:10 W akwarium bez ryb znalazłem kilka robali:
(http://sirmichael.w.interia.pl/robale_w_akwarium.JPG) ??? jest jeden, larwa ważki? też jedna, to w środku kilka. Dodałem już soli (5 łyżek do herbaty) i podwyższyłem temperaturę, a to dziadostwo dalej żyje. Czy oprócz wyławiania są jakieś metody pozbycia się tych paskudztw? Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: sir Michael Luty 22, 2005, 14:07:29 te larwy ważek są chyba niezniszczalne! wsypałem im 4 łyżeczki sody oczyszczonej, a te sobie dalej żyją - co ciekawe ślimaki też.
Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: Tramal Luty 22, 2005, 21:02:05 Larwy ważek pozostanie Ci wybrać ręcznie. ą rośliny możesz spróbować odkaziź lioma bądz hydratoxem tropicala - to powinno załatwić sprawę ale nie wiem czy rośliny od tego nie padna ... próbuj , walcz ;) - powodzenia
Pozdrawiam Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: lukas Luty 22, 2005, 21:14:46 Proponuje wpuścić tam wielkopłetwa – on zeżre wszystko co mu się w zasięg oczu nawinie. A jak nie chcesz wielkopłetwa to może być dowolny sum (on sobie nawet wśród kamyczków wyszuka intruzów).
Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: sir Michael Luty 23, 2005, 09:29:15 Wczoraj wieczorem spuściłem całą wodę a paskudy które zostały rozgniotłem... będą się plugastwa nieproszone w moim akwa rozgaszczać :wink:
PS. Nie wiem czy wielkopłetw by przeżył z solą i sodą :wink: Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: sir Michael Luty 27, 2005, 21:08:02 Kilka ich zostało - te umieściłem w słoiku, zaczynają im sie skrzydła robić... Zastanawiające jest dla mnie to, że pływają, niczym ryba z dreszczem. To normalne zachowanie u takich robali czy mutacja spowodowana sodą? :lol:
Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: Tramal Luty 28, 2005, 15:22:26 mutacja napewno to to nioe jest może fakycznie soda je podrażnia. możesz im zycie uratować (o ile nie chcesz ich zabic) i wypuścić pod lód w jakimś stawie czy oczku wodnym :)
Jeśloi chcesz je wykończyć nalej do słoika domestosa ;) - juz po nich. Tytuł: Ciekawostka Wiadomość wysłana przez: sir Michael Luty 28, 2005, 15:35:31 Na razie niech sobie będą w słoiku, przydadzą się na dzień kobiet :wink: (ależ ci nauczyciele mają pomysły - dawać koleżankom z klasy prezenty? rok temu mieli pretensje że przyniosłem rureczniki w słoiku i powiedzieli: 'jeszcze raz robale do szkoły przyniesiesz to...' - a te larwy to nie robale tylko larwy owadów :lol: )
|