Tytuł: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: aresik Czerwiec 18, 2010, 20:16:35 Mam pytanie , wiadomo że jeśli ryba nie bedzie miała wystarczająco dużo pokarmu , będzie trzymana w zbyt małym zbiorniku z nie podmienianą wodą to nie osiągnie odpowiednich dla danego gatunku rozmiarów. I tu mam pytanie czy po takiej męczarni gdy trafi do dobrze napowietrzanego dużego zbiornika z czystą wodą i dużo ilością pokarmu zacznie znów rosnąć?? To widziałem nawet takie przypadni, że ryby osiągneły jakieś tam rozmiary i ze względu na złe warunki bytowe skarłowaciały. co o tym sądzicie?
Tytuł: Odp: Skarłowacienie Wiadomość wysłana przez: Hubikopter Czerwiec 18, 2010, 20:29:52 Z tego co wiem jest to proces odwracalny, któryś z modów wypowiedział się kiedyś, że jego Paletki były skarlałe z innego zbiornika, a teraz dochodzą do siebie.
Tytuł: Odp: Skarłowacienie Wiadomość wysłana przez: Thedevil Czerwiec 18, 2010, 20:33:32 Z tego co wiem jest to proces odwracalny, któryś z modów wypowiedział się kiedyś, że jego Paletki były skarlałe z innego zbiornika, a teraz dochodzą do siebie. ja uważam inaczej, ale może ja tam się nie znam ;)Po pierwsze błąd w temacie ;) "skarłowacenie" ;) Nie ryba nie urośnie.. W kodzie genetycznym jest zapisane jak długo organizm ma prawo rosnąć ;) po upływie danego czasu już nie urośnie nawet jak staniemy na rzęsa i zaklaskamy uszami ;). Następuje skracanie telomerów w chromosomach niezależnie od warunków tylko od czasu jaki upłynął nam, rybkom, sąsiadowi ;) Tam zakodowana jest długość życia i rozwój organizmu ;) Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: aresik Czerwiec 19, 2010, 05:33:09 Temat poprawiony :). The devil a mógłbyś trochę jaśniej i szerzej ten proces nam opisać? ja zrozumiałem to tak że ryba ma swój czas na to by w odpowiednich warunkach nabrała swoich rozmiarów, jeśli jest trzymana w nie godnym jej akwarium to po upływie określonego czasu ( czasu rozwoju fizycznego , gdy jest już stara ) to nie zacznie spowrotem rosnąć a gdy jest jeszcze młoda i zatrzymł się jej rozwój ale zostanie w porę przeniesiona do nowego baniaka to jej rozwój powróci do normy. Tak?
Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: Thedevil Czerwiec 19, 2010, 05:56:33 Mniej więcej tak. Czas życia i rozwój jest zapisany w telomerach, które skracają się mimo tego czy rybka jest w słoiku czy w wannie ;). Niezależnie od sytuacji każdy ma swój czas. Czas dany przez telomery na rozwój jest nie do odzyskania. Czyli jeśli rybka cały okres przeznaczony na rozwój spędzi w złych warunkach i skarłowacieje to będzie to proces nieodwracalny bo cały zapas energii został już wyczerpany ;) Jeśli jednak rybka w czas zostanie przeniesiona do odpowiednich warunków zacznie rozwijać się normalnie. Czasami zmiany zostaną nadrobione w całości, a czasami już po prostu zabraknie na to czasu bo czas dany przez naturę (tutaj znowu te telomery;) ) po prostu minie.
Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: serwisek35 Czerwiec 19, 2010, 09:47:20 A jak to się ma do rozmnażania takich skarłowaciałych rybek(o ile w ogóle się rozmnażają), czy ten proces skarłowacenia jest jakoś wpisywany w kod DNA i przekazywany potomstwu? Mam nadzieję, że pytanie nie uznacie za głupie?!
Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: Thedevil Czerwiec 19, 2010, 22:00:44 Nie ma głupich pytań ;)
To jest tak, że mamy mutacje wrodzone i nabyte ;) np te środowiskowe. każda nieprawidłowość może wywołać mutację, która będzie wykazywała zdolność do powielania się w następnych pokoleniach. Tak jak np. z nowotworem lub nadciśnienie. Ktoś kiedyś nabył mutację środowiskowo np. palił fajki, a następnie przekazał dzieciom w genach lub też nie. i albo jest się w grupie podwyższonego ryzyka albo nie. Tak samo myślę jest z tym karłowaceniem ;P 10 razy w jednej linii może się udać i wada nie będzie przekazywana, a może i za pierwszym razem przejść na potomstwo. Taka loteria ;) EDiT: sorki, że tak długo,ale praca ;) Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Czerwiec 20, 2010, 07:16:58 Poczytaj może o prawach Mendla
http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Mendla Organizm jest odporny na drobne mutacje, bo ma w uproszczeniu podwójny garnitur genów. Najgorzej, gdy się spotkają dwa osobniki z uszkodzonymi genami, wtedy cała populacja dzieci jest już do niczego, dlatego warto starać się, żeby chów nie był wsobny. Mogą te dzieci spotkać się ze zdrowymi osobnikami, ale potencjalne zagrożenie wadami już jest. Warunki hodowli wpływają na genetykę, ale być może w mniejszym zakresie, niż nam się wydaje. Myślę, że tutaj raczej działa hodowla, nie genetyka. Mniejsze ryby (i mniej zdrowe) będą miały mniejszą ikrę, mniej ikry, potomstwo nie będzie takie zdrowe. Do tego dołoży się chów wsobny i po jakimś czasie mamy już tylko osobniki słabe i skarłowaciałe, a dużych i zdrowych ryb trzeba szukać w naturze. Warto popatrzeć na ludzi. Duzi rodzice będą z reguły mieli dorodne dzieci, a małym też się przytrafiają po zjedzeniu żywności zaprawionej hormonami ;) Czasami ktoś pisze we wspomnieniach z II Wojny Światowej, że miał dużych rodziców, ale słabo się żywił i nie wyrósł, gdy był na to odpowiedni czas. To się czesto pojawia we wspomnieniach. Pokolenie powojenne było dużo niższe, niż obecne, a przecież ludzie pochodzą od tamtych niższych. Trudno sobie wyobrazić miliony mutacji "na temat wzrostu", więc tutaj nie ma mowy o zmianach genetycznych, tylko o warunkach życia. Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: um Czerwiec 20, 2010, 09:05:11 Odnośnie kodu genetyycznego:
Chciałbym tylko nadmienić, że wiele gatunków rośnie przez całe życie. Poza tym skracanie telomerów ma związek ze starzeniem się organizmu - jaki to ma związek ze wzrostem, nie śmiem dociekać. Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Czerwiec 20, 2010, 09:47:55 (...)wiele gatunków rośnie przez całe życie. Fakt, na przykład krokodyle. Ryby rosną również, ale z biegiem lat rosną coraz wolniej. Jeden z rekordowych szczupaków 32 kg rósł tylko 10 lat, widocznie miał wyjątkowo sprzyjające warunki. Człowiek rośnie do około 26 lat, wtedy szkielet kostnieje całkowicie. Obawiam się, że po podaniu hormonu wzrostu człowiek rósłby jeszcze, ale czy to nie spowodowałoby niekorzystnych zmian? Może wyrósłby mu garb? :o Jak to jest z rybami, to ciekawy problem i warto zapytać wyrocznię. :) Ciekawe czy są na ten temat sensowne badania? Co wiadomo teraz? Na wzrost przede wszystkim wpływa jakość warunków, ale nie tylko. Szybkość wzrostu może być dziedziczona. Hodowla jest wykonywana według schematu poniżej. Produkuje się czyste linie hodowlane np. A, B, C i D. Teraz krzyżujemy linie między sobą AxB, AxC, AxD, BxC itd. i sprawdzamy, które krzyżówki mają najlepszy wzrost czy inne korzystne parametry i te produkujemy masowo. Z reguły krzyżówki te będą miały dużo lepsze właściwości. Tak się robi również z roślinami. Oznacza to, że rośliny zebrane na polu nie powinny być krzyżowane dalej (bo się nam "rozkrzyżują"), jest to tylko produkt konsumpcyjny. Podobnie będzie z rybami, jeśli trafimy na piękne ryby ze sklepu od jednego producenta nie dziwmy się, że następne pokolenie będzie mniejsze, pomimo dobrych warunków w akwarium. Znajomy hodowca karpii sam próbował zrobić krzyżówkę, ale gdy zobaczył efekt, to zrezygnował i już więcej tego nie zamierza robić. Hodowla materiału jest kosztowna i zupełnie nie opłaca się robić partyzantki. Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: darcio Czerwiec 20, 2010, 11:02:17 Mam pytanie . Jeśli rok trzymałem zbrojnika a po roku go oddałem i jeśli trafił do dużego akwa to czy będzie skarłowaciały czy normalnie urośnie >?
Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: Muchomorek Czerwiec 20, 2010, 12:26:52 Nie wiem jak jest ze zbrojnikami i konkretnym gatunkiem, ale jeśli niektóre osiągają dojrzałość w wieku 3-5 lat, to powinien urosnąć. Jak się patrzę na nasze ryby ryby rosnące w trudnych warunkach (np. przerybienie), to na początku jest tylko zatrzymanie wzrostu, a dopiero znacznie później są widoczne zmiany, jak nietypowe zagęszczenie łusek, zdeformowany kształt czy też nieproporcjonalnie duża głowa.
Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: aresik Czerwiec 20, 2010, 13:14:52 a czy ryby skarłowaciałe mogę też zmatowieć?
Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: Hubikopter Czerwiec 20, 2010, 13:15:20 Tutaj znalazłem tą wypowiedź Raffy'iego dotyczącą jego Paletek, na której z resztą wzorowałem się w I poście:
Nie jestem zwolennikiem wynalazków, tylko natury :) Sam trzymam paletki, nie mam z nimi żadnych problemów a rosną w oczach, przygarnąłem nawet 2 paletki które były na skraju życia, skarlałe i zarobaczone - obecnie nadrabiają straty i rooosna, doganiając kolegów :) Fajne są te rybki ;) Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Czerwiec 24, 2010, 23:01:26 Mam pytanie . Jeśli rok trzymałem zbrojnika a po roku go oddałem i jeśli trafił do dużego akwa to czy będzie skarłowaciały czy normalnie urośnie >? Powinien urosnąc mój niebieski (samica) trzymana w baniaku 66l przez 4 lata miała 6cm po kolejnych 3 latach w baniaku 240l urosła do 11 cm co dla samicy tego gatunku jest w sam raz. Wszystko zależy od wielkości nowego baniaka i tego jak jest on prowadzony lub od tego czy jego rodzice byli dorodni bo jak ma skopane geny to nawet jak to ktoś wcześniej napisał i w wannie nie urośnie. Tytuł: Odp: Skarłowacenie Wiadomość wysłana przez: eni Lipiec 02, 2010, 23:32:25 świetnie opisujecie to wszystko, aż człowiek ma ochotę się wczytać w książki :)
|