Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Choroby => Wątek zaczęty przez: kamillobtm Październik 20, 2010, 13:55:27



Tytuł: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: kamillobtm Październik 20, 2010, 13:55:27
Witam
Dzis po powrocie z uczelni zauwazylem ze jeden z moich kiryskow panda plywa przy powierzchni wody co mnie zaciekawilo. Po chwili zauwazylem ze probuje on sie jednak dobic do dna jednak nie umie, "kiwal" sie na boki. A wiec go odlowilem aby sprawdzic co sie mu stalo i zauwazylem brak jednej z pletw brzusznych ( nie tej z przodu ktora chyba nosi nazwe bocznej tylko wyraznie na brzuchu )
Moje pytanie brzmi jak mam mu pomoc? Czy taka pletwa odrosnie, jesli tak ile to trwa?


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: djbasti Październik 20, 2010, 14:48:35
Z mojej wiedzy to mu nie pomożesz już. Zależy jak dużo brakuje tej pletwy? Pletwa rośnie ale bardzo wolno, ale nie odrośnie już tak jak powinna być. Szukaj przyczyny co mu odgryzło ta pletwę, żeby następnym tak się nie stało.


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: kamillobtm Październik 20, 2010, 14:53:01
z mojej obsady raczej o odgryzieniu nie ma mowy:
10 neon innesa
6 otoskow
1+3 gupiki
no i 6 kiryskow panda w tym jeden nieszczesnik :( czyli juz mu nie pomoge wiec mam mu skrocic meke?


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: djbasti Październik 20, 2010, 14:55:17
no z tej obsady raczej mu nie powinno nic obgryźć pletwy. Zawsze możesz go jeszcze zostawić i parę dni obserwować czy da sobie rade, a jak nie to innego wyjścia nie widzę  :(


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: kamillobtm Październik 20, 2010, 16:58:53
i chyba problem rozwiazal sie sam niestety... teraz patrze a Kirysek plywa juz prz powierzchni do gory brzuchem... ruszylem go sitkiem z nadzieja ze jeszcze zyje ale nic z tego, ani ruchu ani oznak ze oddycha :(


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: djbasti Październik 20, 2010, 17:18:26
tez tak myślałem ze może się tak stać. Bo większość ryb jak straci mocno pletwę i nie może się ruszać swobodnie to zdycha


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: przemok96 Październik 20, 2010, 17:25:06
A mógłbyś mu zdjęcie zrobić??


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: kamillobtm Październik 20, 2010, 17:41:01
usunalem go od razu z akwarium i od razu brzydko mowiac sie go pozbylem...
nie mial nic szczegolnego, zadnych plam itp co mialoby przypominac chorobe
tak jak mowilem mial tylko oderwana pletwe brzuszna


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: przemok96 Październik 20, 2010, 17:56:28
Może podczas transportu mu się stało, a w sklepie wszystko sprzedają  ::)


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: kamillobtm Październik 20, 2010, 18:37:32
nie cos musialo mu sie stac u mnie w akwa gdyz juz 3 tygodnie zyly sobie normalnie a dzisiaj takie zdziwienie...


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: djbasti Październik 20, 2010, 18:55:25
a ten kirysek był mały czy duży. Mozę jakiś dominujący samiec go tak potraktował


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: kamillobtm Październik 20, 2010, 20:38:06
hmm dorastaly u mnie od okolo 1,5 cm i obecnie maja ok 1,8-2,2 cm
nie spotkalem sie z walkami kiryskow wiec nie wiem czy moglo do tego dojsc ja przynajmniej tego nie zauwazylem


Tytuł: Odp: Kirysek brak płetwy...
Wiadomość wysłana przez: djbasti Październik 21, 2010, 11:12:46
hmm dorastaly u mnie od okolo 1,5 cm i obecnie maja ok 1,8-2,2 cm
nie spotkalem sie z walkami kiryskow wiec nie wiem czy moglo do tego dojsc ja przynajmniej tego nie zauwazylem
To raczej nie możliwe żeby już ze sobą walczyły bo są za małe. A może jedna był na coś chory i mu pletwa obumarła.