Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: chester Kwiecień 09, 2005, 16:52:13 POMOCY jak sie pozbyc tych slimakow
wybieram je co do joty tak ze jak patrze na zbiornik nie ma tam zadnego slimaka przeplukuje korzenie i inne elementy dekoracyjne wszystko piknie aler jak znowu patrze na aqwarium op godzinie jest ich tyle co przed zbieraniem co zrobic sa jakies ryby ktore jej jedza albo preparaty czekam na pomysly Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: mala_lady_pank Kwiecień 09, 2005, 17:23:51 Na ślimaki - bocje.
Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: piotr l. Kwiecień 09, 2005, 18:09:54 Najlepiej 6 wspaniałych i 10 striat.
No bez bez przesady, jak w takim akwarium i z taką obsadą bocje, jedna, dwie, bedą się tajniaczyć i nic z tego nie będzie. Niestety najlepiej wybić to bagno ręką, wiem że to żmudna praca ale skuteczna. Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: tomeek7 Kwiecień 09, 2005, 18:20:48 Najlepszy sposob to zakup bocji wspanialej lub bocji pregowaniej.
poczytaj tutaj www.bocje.com Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: Sheol Kwiecień 09, 2005, 18:49:31 No nie wiem czy bocje sie nadaja do Twojego zbiornika, juz masz dosyc ryb..
Poza tym tak jak napisał Piotr, ze trzeba ich wiecej a niestety miejsca nie masz. Mysle, ze teraz jest jakas moda... Tam gdzie slimaki tam od razu trzeba ''wrzucac'' bocje? Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: mdramski Kwiecień 09, 2005, 18:58:50 A na glony - glonojad... Niestety sporo osób ma takie podejście. W tym zbiorniku o którym pisze autor tego tematu, pozostaje jedynie cierpliwe wybieranie.
Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: piotr l. Kwiecień 09, 2005, 19:12:50 Dokładnie tak !!! Niedawno miałem ten problem w kirysiarni, wpuściłem 4 bocje wspaniałe zamiast ślimaków zajadały żabienice, więc je od razu odłowiłem, ręcznie po 3 tygodniach wytłukłem wszystko.
Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: sir Michael Kwiecień 09, 2005, 19:23:24 Ślimaki są chętnie zjadane przez raki, coprawda rak zje tylko to co jest na dnie (i tak nie wszystkie) ale coś tam zje :wink: Mam jednak pewne wątpliwości co do słuszności trzymania ich z rybami...
Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: Jarecki Kwiecień 10, 2005, 00:47:47 No dobrze,jest rada dość skuteczna ale każdy kij ma dwa końce.Potrzeba drugiego akwa na rybki,pare wiader wody na podmianę całkowitą i sporo zwojów cienkiego drutu miedzianego(wskazany dziadowsko brudny czyli pokryty pięknie śniedzią aż po zielony kolorek) Rybki wyławiamy, miedz wkładamy i dobre dziesięć dni czekamy.Spodziewam się że już na dzień dobry wygląda to zniechęcająco z powodów organizacyjnych i długiego czasu no, ale szybszej czy raczej skuteczniejszej metody nie znalazłem.Jakie zalety? Takie że nawet gniazda zatoczków(bo pewnie któż by inny :wink:) giną a rośliny nam ocaleją choć pospolity nurzaniec lubi tego nie przetrwać.Największą wadą jest wybicie "dobrych" bakterii i po całej podmianie wody wypada poczekać na odrodzenie populacji a że martwe ślimaczki też się rozłożą to trochę to potrwa niestety.Tak z pewnoscią chesterowi nie polecam tej metody niech wybiera je dalej bo z chemią i tak slimaki wygrają zwłaszcza ich gniazda chyba że, tak jak mi kiedyś w jednym z czterech ogólnych świderki i zatoczki stanowiły lekko mówiąc połowę żwiru.Czemu tak,nie wiem ale w akcie desperacji odłowiłem rybki i wytrułem całe towarzystwo.Po trzech tygodniach wszystko się ładnie ustabilizowało było pięknie tak bardzo że jakieś pare miesięcy pózniej zauroczony spotkanym w sklepie "lisim ogonem" czyli limnofilią po skrupulatnym przejrzeniu czy nie ma wiadomych pasażerów na gapę zasadziłem...Po pewnym czasie uznałem wyższość tego stworzenia nad wszelkimi innymi formami życia i cierpliwie wybieram je do dzisiaj. :wink:
Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: Sheol Kwiecień 10, 2005, 01:15:06 Tak, ale tym sposobem zniszczymy cala rownowage w akwarium.
A raczej chyba bysmy tego nie chcieli? Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: Jarecki Kwiecień 10, 2005, 02:42:58 Dokładnie.Napisałem tak dla przykładu, że z nimi też można bardzo skutecznie się rozprawić bez wyrywania roślinek i przerzucania korzeni czy kamieni.Tyle że zapomnimy własnie o tej równowadze lejąc chociażby leki i dramat ciągnie się dalej (ROZKŁAD CIAŁ SLIMAKÓW).Jak nie ma możliwości wprowadzić naturalnych wrogów to lepiej już cierpliwie wybierać.Na dłuższą metę to się nam bardziej opłaci a tylko z pozoru łatwe i szybkie tepienie chemią czy miedzią łatwo przerodzić się moze w długie doprowadzanie akwarium do porządku.
Tytuł: ach te slimaki Wiadomość wysłana przez: kafarski Kwiecień 16, 2005, 10:07:43 na slimaki zawsze polecam kolcobrzuchy.jesli masz male akwa to moze jakis maly lagodny gatunek np travancoricus jesli znajdziesz go w swoim sklepie.nie wiecej niz jeden egzemplarz bo moga sie bic.duzo juz pisalem o kolcobrzuchach wiec sprawdz ez. moje posty .
pozdrawiam |