Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Witam, jak w temacie porzebuje jakieś rybki na górną warstwe akwa - i bardzo Was proszę o propozycje. Aktualnie w zbiorniku mam: razbowy klinowe, neonki diamentowe, kirysy albinoski, RC, CR i Amano. Rybki powinny być przyjacielsko nastawione do innych mieszkańców oraz być bardzo ciekawymi okazami.

Z góry dziekuje.

hmm może pstrążenice. Btw co to są neony diamentowe?

Pstrążenice - to bardzo ciekawe rybki, trudno jest spotkac w zoologach;/


                  Jesli chodzi o neonka diamentowego to hodowlana odmiana inessa, ktora zamiast świecącego paska wzdłóż ciałama świecącą główke i jest chyba nieco wiekszy od inessa:)

Pomyśl nad szczupieńczykami jeśli masz problem z dostaniem pstrążenic.

Albo Hokejówka Amazońska - o ile nie robisz biotopowego akwa tylko towarzyskie.

Chyba zdecydyje sie na Hokejówke. wielkie dzieki.

no tak i po pewnym czasie zjedzą mu ponad połowę obsady.

na górna może być prętnik kałowaty 1 + 2 choć nie chodowałem z krewetkami i nie wiem czy je pozre.

Miałeś kiedyś szczupieńczyki czy piszesz przez pryzmat wyczytanych w sieci bzdur?
Szczupieńczyk jest agresywny wewnątrzgatunkowo, samce mogą się ganiać, kaleczyć ale raczej nie zabijać.
Oczywiście, stopień agresji zależy od rodzaju szczupieńczyka, napisałem ogólnikowo żeby autor tematu zaznajomił się z tym gatunkiem ryb, napisal co mu się podoba, wtedy będzie można cos dobrać - w przypadku szczupieńczków, któryś z gatunków.
Przykładowo (na najpopularniejszych gatunkach), szczupieńczyk karłowaty jest wiele spokojniejszy od szczupieńczyka dageta.

Akurat prętniki bardzo mało czasu spędzają przy powierzchni. Z resztą żaden błędnikowiec nie trzyma się określonej pratii wody, to są ryby pływające w całej toni zbiornika a do powierzchni podpływają często gdy w baniaku jest deficyt tlenu. Jeśli w baniaku będą rośliny, prętniki będą rzadko pływać tuż pod lustrem wody.

masz rację szczupieńczyki znam do tej pory z opowieści nie z autopsji i być może jak będa dorosłe nie zjedzą neonków choćby. Napewno karłowaty tego nie zrobi bo jest karłowaty :) jednak wszędzie o tym jest napisane żeby małych rybek nie dawać ze szczupieńczyki, nawet na niektórych forach czytałem nie tyle ogólne opisy co konkretne opwieści jak to szczupieńczyki pożarły neonki jak stały sie pełno wymiarowe. Sam czekam az mi baniak dojrzeje i na któryś gatunek się zdecyduje i stąd ostatnio o nich sporo poczytałem, ale jeszcze ich nie hodowałem.

co do pretnika to mimo iż jedno z moich akwarium jest całkiem nieźle uroslinnione, to skalsyfikowałbym te ryby jako środek akwarium z odchyłem do góry, jeśli są jakieś gęste rośliny pływające. Jeśli ich nie ma buszują w dolnych zakamarkach roslinnych i czasem tylko wypływają  do góry łyknąć tlenu. Wtedy są to ryby środkowej częsci akwarium raz z odchyłem do dołu raz do góry.

Zresztą de facto mało która ryba jest stricte tylko do górnej części akwarium. Szczupieńczyk napewno, jednak jak pisałem wyżej tyle ile o nim wiem to nie nada się do neonków.

A moze spotkał sie ktoś z półdzióbkiem karłowatym...? U siebie w mieście go nie widziałem;/ Ale wygląda na b. ciekawa rybke.

Wbrew powszechnie głoszonej opinii na temat żarłoczności i agresywności szczupienczyków, zwykle sa to spokojne ryby, czasami wręcz płochliwe.
Każda ryba z zacięciem drapieżnym może zjeść coś mniejszego od siebie, jest to zupełnie naturalne. Jeśli wpuścisz do szczupieńczyków stadko microrasbor galaxy to zostaną one zapewne zjedzone, ławicy neona szczupieńczyki nie ruszą, to nie żaglowce.
Mając świadomość dot. pochodzenia szczupieńczyków, ich preferencji pokarmowych, należy je odpowiednio karmic. Larwy wodzienia czy ochotki powinny wystarczyć.
Jeśli autor tematu nie chce szczupieńczyków to podane przesz Dobrafa stadko pstrążenic będzie dobre, zwykle jednak ciężko jest te ryby dostać.

Co do prętników to u mnie przebywają zwykle przy dnie.

Pozdro.

Miałem kiedyś półdziobki. Ciekawe rybki przypowierzchniowe.
Musisz pamiętać, że woda kwaśna lub miękka jest dla nich zabójcza.
Wymagany jest dodatek soli.
Są one dość płochliwe i źle czują się w otwartej przestrzeni wodnej.  Niezbędne są rośliny pływające. Przestraszyć je jest niestety bardzo łatwo. Rzucają się wtedy  na szybę i kaleczą długie „dzioby". Prowadzi to często do śnięcia ryby, a w najlepszym przypadku do uszkodzenia lub zniekształcenia szczęki.

no to u mnie połdzióbek sie nie sprawdzi... i zostaje hokejówka amazońska.

Hokejówka nie zamieszkuje typowo przypowierzchniowych partii wód.
Jeśli liczysz, że te ryby będą stale przebywać tuż pod lustrem wody to się przeliczysz.
Będą się zapędzać do środka a nawet do dolnych partii zbiornika.
Jedynie podczas karmienia ryby żerują pod lustrem.