Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Witam.
Dostałem od kuzyna roślinkę i wraz z nią niestety glony:
(http://images47.fotosik.pl/785/7b047c6773d7a527m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7b047c6773d7a527.html)(http://images40.fotosik.pl/766/efdcc45e09a63a0bm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/efdcc45e09a63a0b.html)(http://images35.fotosik.pl/601/ef30821b86c9e2cem.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ef30821b86c9e2ce.html)(http://images40.fotosik.pl/766/496349daec05c789m.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/496349daec05c789.html)
Co to za glony i jak z nimi walczyć? Czy lampa UV załatwiła by sprawę?
Akwarium 80L, mała ilość roślin, 1 świetlówka 18W świeci się w godz. od 13 - 22. Okno od zachodu prostopadle do akwarium - niewiele światła wpada. Składu wody nie znam.

to krasnorosty. Dosyć trudne glony do zwalczenia.... Często są one oznaką nadmiaru lub niedoboru jakiegoś składnika w wodzie. Nawozisz czymś ? Spróbuj zielonej herbaty. 1 Łyżka napoju na 10 Litrów.

Dzięki za odpowiedź!  Wlewałem jakiś czas nawóz z takich zielonych buteleczek tropicala i miałem bimbrownie podłączoną.
Dowolna zielona zaparzona zielona herbata tak ?

słyszałem o różnych sposobach ale moim wypróbowanym jest dużo świeżej wody... ten glon tego nie lubi, oprócz tego usuwać mechanicznie

Te glony to Compsopogon, przyczyna jest niski poziom CO2 w wodzie, zaloz bimbrownie , kup krewetki amano jesli twoja obsada ci na to pozwala :)

Jako że przy zakładaniu pierwszego akwarium popełniłem sporo błędów i przerobiłem kilka typów glonów, w tym krasnale, się wypowiem co u mnie pomogło na krasnale:
1 Kosiarki wsuwają je niesamowicie (ale jak się skończyły glony wzięły się za mech i krewety)
2 Amano i red schery u mnie niewydajne
3 femanga algen stop general plus easy carbo (doskonale usuwa skutek a nie przyczynę po zaprzestaniu podawania glony powróciły )
4 Dobra filtracja, co2, częste podmianki, dużo roślin w przynajmniej średniej kondycji, glony się wycofały i nie wróciły.
Wygląda więc że 1-3 mogą pomóc ale stabilizacja i odpowiednie parametry to podstawa.

To nie Cosmopogon, chociaż... na jednym ze zdjęć widać coś na kształt rogów, więc może i te się przypałętały.
Aż tak trudne do zwalczenia nie są. Zielona herbata nie pomoże.
Proponuję pozostać tylko przy EC i podawać strzykawką punktowo, w miejsce gdzie osiadł glon.
Zgadzam się także ze stwierdzeniem, że dobra filtracja biologiczna oraz odpowiedni poziom CO2 w zbiorniku pomogą pozbyć się glona. Ponadto nawozić rozsądnie (głodzenie roślin czy całkowite zaprzestanie nawożenia nic nie da).

witam pozwólcie ze podepnę sie do tematu bo tez mam problem z glonami moze wiecie co to za glony??:( atakują mi wszystkie rosliny :( korzystam z wody ze studni jest bardzo twarda a ph wynosi 7.8 moze to jest przyczyna doradzie coś, mam standardowe oswietlenie w pokrywie do akwa112l i swiece po 10 godzin dziennie do nawożenia używam tylko aquaplant premium makro




http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7776fe29f2a752ca.html

Mnie to wygląda na krasnorosty. Może za dużo nawożenia ?

nawożę zalecaną dawkę do litrażu i ilości roślin.Jjak nie stosowałem nawożenia tez takie były:( to krasnorosty czy okrzemka??

Może za słaba filtracja ?
Polecam:
http://www.gsa.org.pl/forum/viewtopic.php?f=19&t=1509
http://www.gsa.org.pl/forum/viewtopic.php?f=19&t=671

moim skromnym zdaniem powinienes zwrocic szczegolna uwage na staly poziom co2, zmniejszyc prad wody oraz regularnie robic dosc duze podmianki do ustabilizowania sie sytuacji. jezeli ryby na to pozwalaja przydaloby sie zakwasic wode i zbic twardosci, na temat nawozenia sie nie wypowiadam, bo sie nie znam.

po ustabilizowaniu zbiornika i nawożenia, oraz zapewnienia odpowiedniego rozprowadzania co2, glony nie powinny się pojawiać. Zazwyczaj problem stanowi usunięcie tych, które już się pokazały-dorażnie rozpuszcza je kilkukrotna dawka Easy Carbo-nie szkodzi ona rybom ani krewetkom, choć może rozpuścić też valissnerię. Na inne gatunki roślin nie ma negatywnego wpływu-ja przynajmniej takiego nie zarejestrowałem.
pozdr

Czasami może poparzyć skrzela ryb. Ale to w sytuacjach już naprawdę solidnego przedawkowania.
Co do rozpuszczania roślin, to u mnie rozleciały się kryptokoryny wendtii.

mam FZN3 moze jednak on nie wydala na ten litraż??:( dokupiłem JBL e900 tylko jeszcze nie zamontowany jak myślicie zostawić kaskade jako mechaniczny a kubełek biologiczny czy to dobre połaczenie? kaskade mam na bocznej scince a deszczownie dał bym na tylnej nie robiło by to za dużo wiru??

Problemem nie jest filtracja tylko jakieś braki nawozów lub za twarda woda. Jeśli nie masz przerybienia to trzeba było kupić butle z CO2 za te pieniądze,do tego zestaw od EI z allegro i nawożenie dawkami EI lub jakąś wersją zminimalizowaną i by wszystko grało

IMHO - dodatkowa filtracja nie zaszkodzi. W/g mnie powodem powstawania krasnorostów jest niewydolna filtracja.
Obniżenie twardości i pH też nie rozwiąże problemu krasnorostów. U mnie w miękkiej wodzie krasnorosty rosły że hej ... wyglądały jak algi morskie.

CO2 pomoże roślinom w walce o konkurencję pokarmową z glonami. Inaczej - im lepiej rośliny będą rosły tym glonom będzie gorzej.

z tego co widziałem na zdjęciu to problem dotyczy zaglonionej cabomby  ??? co ma jej pomóc większa filtracja, przecież widac że to jakieś braki pokarmowe

Zaglonione kransorostami w/g mnie. IMHO - filtracja dodatkowa jeszcze nigdy nie zaszkodziła, a w przypadku glonów może pomóc ;)

Pethro - zgadzam się ze wszystkim co napisałeś powyżej. Dokładasz CO2, zwiększasz równolegle nawożenie zgodnie z potrzebami (poza makro być może potrzeba dodatkowo dawkować mikro), rośliny sobie radzą lepiej, glony przegrywają walkę o składniki pokarmowe.

Petro dokładnie tak jak piszesz. Dołożyłbym jeszcze nieustabilizowany zbiornik jako powód. Ostatnio też miałem po restarcie niezły atak krasnali i zielenic punktowych ale dołożyłem czasu oświetlenia, zwiększyłem nawozy (bo mi się rotala zaczęła rozpadać), zwiększyłem co2 i leje easy carbo dodatkowo. Efekt jest taki, że resztki glonów zostały gdzie niegdzie  na starych liściach wolnorosnących roślin. Resztki krasnali  zostały zarośnięte i obumarły, niewielką ilością kropek na starych liściach sie nie przejmuję.