Tytuł: MOJA MINI-UPRAWA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: wbchgkv Lipiec 01, 2011, 12:29:57 Witam wszystkich forumowiczów. Dziś dotarła do mnie przesyłka z liśćmi i nasionami ketapang od Pana Miłosza Nowickiego (dziękuję!). "Nasionka" zakupiłem na allegro od miloszn .
Od razu postanowiłem zasadzić. Nie ma co owijać w bawełnę, bo naczytałem się w internecie bardzo dużo, i w sumie, niczego bym nie stracił, gdybym nie czytał... Jedni uważają, że trzeba dać zeolit na dno, inni, że nie trzeba wysypywać dna niczym. Kolejni, że ziemia ma być kwaśna, inni, że normalna do kwiatków. Niektórzy każą dodawać spulchniacze, inni nie. Część każe namaczać, innym wyrasta bez namaczania we wodzie... Postanowiłem nie przestrzegać żadnych reguł w sadzeniu tegoż drzewka. Poszedłem do kwiaciarni osiedlowej i zakupiłem 3 kremowe doniczki (coby pasowały do koloru ścian) o średnicy 13cm. Do tego ziemię 5l uniwersalną o pH 5,5-6,5. Do każdej doniczki nasypałem 3/4 ziemi za pomocą łyżki "do zupy" nie ugniatając. Delikatnie podlałem mieszaniną o objętości 500ml i zawartości: -100ml przegotowanej wody -100ml wody z akwarium -5ml przeterminowującego się już nawozu Gainer mikroelementy (data przydatności do 08.11r.) -10ml nawozu dla roślin akwariowych -„do pełnego” letniej Kranówki. Podlałem połową wszystkie 3 doniczki. Do każdej wsadziłem nasionka. Dla sprawdzenia, w 3-ech różnych pozycjach: na boku, do góry ostrym i do góry szypułką. Przysypałem ziemią „do pełnego” bez ugniatania/ubijania/przyklepywania. Podlałem resztą wody wszystkie 3 doniczki. Teraz cierpliwie czekam. Niektórzy ponoć czekali na „wyklucie się z pestki” nawet 2 miesiące… [IMG=http://img135.imageshack.us/img135/2787/sam1490j.th.jpg]http://[/img] (http://imageshack.us/photo/my-images/135/sam1490j.jpg/) [IMG=http://img691.imageshack.us/img691/4638/sam1489j.th.jpg]http://[/img] (http://imageshack.us/photo/my-images/691/sam1489j.jpg/) [IMG=http://img717.imageshack.us/img717/3247/sam1488.th.jpg]http://[/img] (http://imageshack.us/photo/my-images/717/sam1488.jpg/) [IMG=http://img815.imageshack.us/img815/1408/sam1484m.th.jpg]http://[/img] (http://imageshack.us/photo/my-images/815/sam1484m.jpg/) [IMG=http://img839.imageshack.us/img839/4774/sam1485.th.jpg]http://[/img] (http://imageshack.us/photo/my-images/839/sam1485.jpg/) [IMG=http://img191.imageshack.us/img191/7131/sam1486.jpg]http://[/img] (http://imageshack.us/photo/my-images/191/sam1486.jpg/) [IMG=http://img708.imageshack.us/img708/3971/sam1487d.jpg][/img] (http://imageshack.us/photo/my-images/708/sam1487d.jpg/) Komentarze mile widziane. Widać zdjęcia? :D Tytuł: Odp: MOJA HODOWLA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: wbchgkv Lipiec 01, 2011, 12:31:02 Przykro mi, ale musiałem usunąć poprzedni temat, bo nie dało się go edytować. Nie wiem, dlaczego... Chciałem wstawić miniaturki, ale są tylko linki...
Tytuł: Odp: MOJA MINI-UPRAWA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: oloix Lipiec 06, 2011, 17:52:00 Możesz przykryć doniczkę przezroczystą folią kuchenną. Spowoduje to podniesienie wilgotności i temperatury w doniczce a co za tym idzie lepsze kiełkowanie ;] Tylko pilnuj by pleśń sie nie pojawiła ;)
Tytuł: Odp: MOJA MINI-UPRAWA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: wbchgkv Lipiec 07, 2011, 11:19:09 No tak :D
Przykryłem torebkami foliowymi "do kanapek" tego samego dnia :D Jeszcze nie ma oznak kiełkowania, ale co tu się dziwić? Grube nasiono zanim nasiąknie wodą, potrzebuje sporo czasu. Dodać zdjęcia z torebkami? 8) Tytuł: Odp: MOJA MINI-UPRAWA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: oloix Lipiec 07, 2011, 15:36:05 A nie próbowałeś w jakiś sposób uszkodzić tej osłonki nasiona ? Proponuje pilniczek ;] Kiedyś jak się bawiłem w hodowle roślin to tak robiłem, zwłaszcza przy nasionach cytrusów. Przyśpiesza to kiełkowanie ale gdy za mocno uszkodzisz tą skorupkę to możesz stracić nasiono.
Pozdrawiam Tytuł: Odp: MOJA MINI-UPRAWA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: wbchgkv Lipiec 07, 2011, 19:29:42 Zostało mi jeszcze jedno :D Jeśli w ciągu miesiąca te nie wykiełkują, na pewno skorzystam z Twojej rady. W sumie, mogłem poprosić tatusia (wirtuoza szlifierki kątowej) o pomoc :D Czytałem, że niektórym nawet 2 miesiące zajęło oczekiwanie na wykiełkowanie. Jestem cierpliwy, jak to akwarysta, więc się nie poddam ;)
Tytuł: Odp: MOJA MINI-UPRAWA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: oloix Lipiec 08, 2011, 08:30:57 Tylko uważaj z nawozem na początku :D Bo korzenie popalisz...
Pozdrawiam Tytuł: Odp: MOJA MINI-UPRAWA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: wbchgkv Lipiec 08, 2011, 14:16:02 :D Będę dbał o roślinki. Ubiecuję ^-^
Tytuł: Odp: MOJA MINI-UPRAWA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: badrass Lipiec 08, 2011, 21:53:50 :D Będę dbał o roślinki. Ubiecuję ^-^ A jak wyrośnie i będą listki to jako pierwszy piszę się na zakup paru listków ;)Pzdr Tytuł: Odp: MOJA MINI-UPRAWA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: wbchgkv Lipiec 09, 2011, 06:59:06 Nie ma sprawy :D
Tytuł: Odp: MOJA MINI-UPRAWA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: gosieks83 Wrzesień 20, 2011, 08:37:21 Minęło 1,5 miesiąca i co? Pytam bo do mnie już z Malezji lecą nasiona i liście :D
Tytuł: Odp: MOJA MINI-UPRAWA MIGDAŁECZNIKA MORSKIEGO <ketapang> Wiadomość wysłana przez: wbchgkv Wrzesień 23, 2011, 13:53:10 Jeszcze nie wykiełkowały. Chyba muszę kupić gotową sadzonkę. Może mam złe warunki? A może za wsześnie? Już mi się liście kończą, a otoski tęsknią za świeżą dostawą...
|