Tytuł: Tola - 126l :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 09, 2011, 22:26:50 Po długiej przerwie witam ponownie :) Tym razem zaprezentuję mój całkiem nowy baniaczek. Ze starego pozostało tylko szkło i filtr :) W więc na początek:
Parametry techniczne: Zbiornik: 126 litrów (80x35x45 cm) Pokrywa: standardowa plastikowa z przerobionym oświetleniem Oświetlenie: Świetlówki Philips 2x55W (6500K) Świetlówka Philips 24 W (nie pamiętam ile K) - narazie wyłączona 8 godzin dziennie - docelowo 10h Filtracja: Filtr zewnętrzny Eheim 2224 z nowymi wkładami i wymienionymi końcówkami na szklane Ogrzewanie: brak Podłoże: Ada Amazonia III Tło czarne Roślinność: Przód: Eleocharis Parvula Hemianthus micranthemoides Myriophyllum mattogrossense Sagittaria subulata Cryptocoryne wendtii Cryptocoryne wendtii brown Hydrocotyle sp. japan Tył: Didiplis diandra Rotala indica Rotala green Rotala macrandra Micranthemum umbrosum Microsorium minor - thin leaves - na korzeniu Obsada: Neon Inessa Neon Czerwony Razbora galaxy Krewetki Babaulti Helena W planach: krewecie amano, może crystal red i zwinnik armstronga Nawożenie: Butla CO2 (1 babel na sekundę), Easy Life Potas Fosfor i Profito (niebawem żelazo też) Parametry wody: pH - 7,0 NO2 - 0,01 NO3 - 8 gH - 6 kH - 3 I kilka fotek: (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/4bb4a9c45e7c.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/4bb4a9c45e7c.jpg.html) jeszcze stare końcówki filtra.... (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/8b8ef96b22bc.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/8b8ef96b22bc.jpg.html) (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d68af9c031b3.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/d68af9c031b3.jpg.html) i to co ostatnio mnie hipnotyzuje: (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/ee46abe58461.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/ee46abe58461.jpg.html) (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/fb583cd700ab.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/fb583cd700ab.jpg.html) Podsumowując: baniaczek bardzo świeży, cały czas dojrzewa, glony atakują ale codzienne czyszczenie i podmiany przynoszą efekt narazie. Roślinki narazie marne jak widać ale mam nadzieję upływający czas to zmieni. Co do aranżacji - zamysł pierwotny nie taki był do końca ale w trakcie wyszło jak wyszło i docelowo nie planuje już nic dokładać. Mam nadzieję że mniej i bardziej doświadczeni akwaryści ocenią pierwsze moje prace, zwłaszcza że raczkuje dopiero w roślinnym klimacie akwa :) Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: rodia Październik 10, 2011, 07:49:16 Co to za świetlówki Philipsa 55W ? Znam 54 W, ale są długości 115cm - więc za długie na twój zbiornik.
Pozdrawiam, R. Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Październik 10, 2011, 08:02:43 Rodia to zapewne kompakt o długości 53 cm.
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: vento Październik 10, 2011, 09:54:30 bardzo fajnie się zapowiada! Jak korzeń zarośnie microsorium, będzie świetnie!
Na Amazonii New polecam stałe kontrolowanie poziomu NO3, bo u mnie po miesiącu z hakiem spadło do zera, co bardzo szybko odbiło się na roślinach. Zbyt późna suplementacja może powodować za duże wahania i doprowadzić do zazielenienia się w zbiorniku od... sinic :( Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 10, 2011, 14:35:10 bardzo fajnie się zapowiada! Jak korzeń zarośnie microsorium, będzie świetnie! Na Amazonii New polecam stałe kontrolowanie poziomu NO3, bo u mnie po miesiącu z hakiem spadło do zera, co bardzo szybko odbiło się na roślinach. Zbyt późna suplementacja może powodować za duże wahania i doprowadzić do zazielenienia się w zbiorniku od... sinic :( Dzięki bardzo :) Szczerze powiedziawszy też się nie mogę doczekać jak korzonek zarośnie:) Co do NO3 będę pamiętać, narazie robię testy dość często ale z doświadczenia wiem, że jak się baniak ustabilizuje to już się tak nie sprawdza często.... tak więc to cenna uwaga :) Co to za świetlówki Philipsa 55W ? Znam 54 W, ale są długości 115cm - więc za długie na twój zbiornik. Pozdrawiam, R. Te są dobre do mojego zbiornika :) To dokładnie takie jak te: http://www.libra-zoolamp.com.pl/component/virtuemart/details/641/master-pl-l-55w/865/4p.html Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: omoto5 Październik 10, 2011, 20:27:35 Bardzo ciekawy poczatek :)
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 10, 2011, 21:35:32 Dziękuję za wsparcie, przyda się bardzo :)
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: vento Październik 12, 2011, 23:18:41 Masz pełną skrzynkę. Usuń stare wiadomości, bo nowe nie dochodzą!
Rośliny wyjechały dziś wczesnym ranem :) Mam nadzieję, ze masz sporo miejsca, bo dużo wyszło tego micranthemum-wszystkie sadzonki ukorzenione-zlikwidowałem całą swoją kępę i zrobiłem sobie miejsce na dużego heńka. Będziesz musiała tylko trochę to rozplątać :) Znalazł się też jakiś gratisik-poszukaj dobrze w kartonie :) Czekam na znak, że rośliny doszły! Pozdr Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 13, 2011, 15:14:11 Stokrotne dzięki vento :D Jak zwykle na forumowiczów liczyć można ;) Oczywiście dam znać i pewnie zrobię focie jak skończę prace ogrodnicze i woda się wyklaruje :) Ehhh już się doczekać nie mogę :)
A co do wiadomości - zupełnie nie zauważyłam ze mam pełną skrzynkę..... Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Październik 13, 2011, 15:51:57 W takim razie już nie mogę się doczekać na fotorelacje :)
Pozdrawiam. 8) Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 13, 2011, 15:57:35 Z pewnością wielkich zmian nie będzie, dosadzę tylko jedną roślinkę bo reszta od vento powędruje do kostki nano mojej psiapsiółki, którą będziemy jutro stawiać:) Ale dla mnie to najpiękniejsza roślinka w moim akwa i ciesze się jak dziecko z nowych zaszczepek :) Mam nadzieję że rozrośnie się i sama się kiedyś będę mogła podzielić :) Ale foti zrobię napewno:)
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 15, 2011, 13:01:49 Zielsko posadzone vento :) Nie wszystko, bo spora część poszła do innego nie mojego baniaka :) Narazie wygląda to tak sobie, ale akwarystyka jest sztuka cierpliwości więc jak to się poukorzenia jak trzeba będę przycinać. Narazie artystyczny nieład:
(http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6af13323f63d.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/6af13323f63d.jpg.html) Teraz...czas, czas i jeszcze raz czas :) Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: tiggi Październik 15, 2011, 14:07:06 Woooow.... :o
super Ci to wyszło... ;D <good> Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 15, 2011, 15:19:36 Miód na serce jak się czyta że się podoba :D :D :D
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: rafalkudlaty Październik 15, 2011, 17:23:53 ładne, bardzo ładne :) ale ja bym tu wrzucił jedną dużą ławicę neona innesa, na tyle dużą żeby to robiło wrażenie. myślę, że 30-40 neonów zrobiło by robotę, a akwarium chyba nie byłoby przerybione. ryby może poczuły by się jak w ławicy, a nie grupie. ale to tylko moje zboczenie :)
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 15, 2011, 18:42:43 Czy zboczenie to nie wiem ale ja mam już ponad 30 neonów teraz a planuję jeszcze zwinniki armstronga więc nie mogę przesadzić z neonami:)
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: djlazy Październik 16, 2011, 11:39:28 Jak na pierwszy raz, wyszło wyśmienicie :D Ta dokładka roślinek wyszła na dobre :)
Ja mam pytanie do korzonka. Z czego on jest i gdzie kupiony? :> 8) Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 16, 2011, 12:07:13 Właśnie... korzonek to mój problem :/ Kupiłam go w zwykłym zoologu u siebie na osiedlu, dodam że to dobry sklep, właściciel dba o wszystko i nigdy nie miałam problemów z asortymentem od niego. Korzeń mi sprowadził na zamówienie, podałam wymiary i jaki taki kształt. Ale jakiego typu jest korzonek ani ja ani zoolog nie wiemy :/ Co więcej - od początku oddaje coś z siebie w postaci białego nalotu - ja wiem że korzenie akwarystyczne są nasączane specjalnymi preparatami i takie rzeczy się zdarzają ale u mnie to trochę za długo trwa :( W rezultacie muszę go co dwa dni oczyszczać z tego czegoś :/ Niemniej jednak przyznam że prezentuje się ciekawie i ma ładny kolor :)
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: djlazy Październik 16, 2011, 12:11:28 Ten nalot jest nie unikniony. Zdarza się praktycznie zawsze przy nowych korzeniach które pierwszy raz od momentu kupna "chleją" wodę. Mi w moim poprzednim 45l baniaczku z tym nalotem poradziły sobie krewetki Amano :) Więc je także Tobie polecam.
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 16, 2011, 12:14:02 Też na to wpadłam :) Od tygodnia trzy spore amano robią porządek :)
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: djlazy Październik 16, 2011, 12:17:18 Miałem dopisać, żebyś dała większe, bo mniejszymi to sie neony zajmą, jak moimi Crystalkami
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 20, 2011, 19:20:26 (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6a90c96b724c.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/6a90c96b724c.jpg.html)
Ostatnio troszkę przygód z akwa było... Generalnie dość intensywnie obserwuję parametry baniaka z uwagi na fakt jego dojrzewania, no i tego że poruszam się w tej materii pierwszy raz. Zasadniczo większość parametrów w normie aczkolwiek walczyła ostri z kH i pH ale ada to ada. Kilka dni temu zmierzyłam NO3, wyszło mi5 co uważam za niskie dla roślinnego baniaka. Dałam EL Nitro 2,5 ml żeby zaobserwować zmianę. Po 2 h zmierzyłam ale test niewiele zmienił. Dało mi to do myślenia i metodą dedukcji doszłam do wniosku że chyba faktycznie mało jest azotanów a rośliny ich potrzebują i moment wchłonęły... dałam 10 ml żeby choć o 6 ppm zwiększyć i postanowiłam rano powtórzyć test. Po nicy ku memu zdumieniu test wykazał 6-7 ppm. Ki czort? No nic, dodałam jeszcze 10 i zmierzyłam po 15 min. I tu kolejne zaskoczenie - wynik testu bez zmian. ??? Wlałam zatem kilka kropli nitro bezpośrednio do testu, bo przestało mi się to podobać.... skutek był piorunujący! Test nie pokazał żadnej zmiany. On jest po prostu uwalony! A niby Sera taka super >:D Szlag mnie jasny trafił, nawet nie chciałam myśleć ile NO3 wpuściłam do baniaka na własne życzenie. A jako że musiałam już śmigać do pracy postanowiłam zaraz po powrocie zrobić spora podmianę i pozbyć sie tego. Niestety po powrocie pozostało mi tylko usiąśc i spokojnie oddychać...:P Nie miałam akwarium, miałam mega glonarium, od zielenic, długich nitek, po krasnale i okrzemki ! Piękny wykwit. Cóz, wyjęłam korzeń i heja czyszczenie na maksa, szyby, eleocharis, cały wieczór roboty, ehhh Dzis wygląda to nieco lepiej ale....coś walczymy z glonem, co poradzić :P Człowiek uczy się jednak całe życie... Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: rodia Październik 20, 2011, 19:34:19 Poziom CO2 już poprawiony ?
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 20, 2011, 19:39:10 Jeszcze nie :/ Ale idziemy ku dobremu, pH spadło do 6,8, kH weszło na 3 :) Daje to trochę ponad 14 ppm CO2 :)
Teraz jednak muszę powalczyć z NO3, które dziś mam na poziomie 40 :P A to juz górna niebezpieczna granica... Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: rafalkudlaty Październik 20, 2011, 20:01:08 nu ładnie ::) już wyobrażam sobie takiego suprajsa... miałem to samo, gdy zostałem zmuszony zostawić świeże akwarium na tydzień ze znajomymi...
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 20, 2011, 20:09:03 Akwarium z przygodami słowo daję. Bo nie wspomniałam zdaje się na wstępnie że jak załozyłam baniaczek , i dwa dni sadziłam delikatniutkiego eleocharisa to pod sam koniec mój kochany kocurek miaukunek znienacka wskoczył do akwa, zanurzył się po same uszy, odbił od świeżo ułożonego podłoża, pensetką posadzonych roślinek i wyskoczył wylewając 30 litrów na mieszkanie.... kocie kłaki wyławialam z wody trzy tygodnie .... więc co tam NO3, dam radę!
Tylko jako ciekawostkę pokaże sprawcę nieszczęścia :P (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d80fc030e597.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/d80fc030e597.jpg.html) Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: rafalkudlaty Październik 20, 2011, 20:17:52 dlatego właśnie nie cierpię kotów :) Twój to widzę wybitny sierściuch i jaki rozdarty :) bez obrazy oczywiście, a przygody ze zbiornikie to miałaś fascynujące. ale jak odchorujesz teraz to później będzie się prowadził :) a i przepraszam byłbym zapomniał - świetny portrecik <good>
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: rodia Październik 20, 2011, 20:20:12 Tylko jako ciekawostkę pokaże sprawcę nieszczęścia :P ([url]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d80fc030e597.jpg[/url]) ([url]http://naforum.zapodaj.net/d80fc030e597.jpg.html[/url]) Ten osobnik też lubił takie numery, a potem śmiał się w ten sposób jak dostawał zjebkę: (http://wc.rodia.eu/mainecoon.jpg) Pozdrawiam, R. Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 20, 2011, 20:54:52 Rewelacja :) :) :) Nawet Cię nie pytam o zdanie .... kotka mam już na tapecie :D
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: rodia Październik 20, 2011, 21:07:53 Rewelacja :) :) :) Nawet Cię nie pytam o zdanie .... kotka mam już na tapecie :D Chcesz to mam tego więcej. Kilka fotek jest tu: http://wc.rodia.eu/mainecoon/ (http://wc.rodia.eu/mainecoon/). Jak którąś chcesz to powiedz jaką masz rozdzielczość ekranu to wyśle ci przygotowany plik. A jak chcesz inne to też daj znać bo mam gdzieś tego więcej na dysku. Zdjęcia robiłem chyba koło roku temu. Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: rafalkudlaty Październik 20, 2011, 21:13:27 fajne klakiery :) mam nadzieję, że nikogo nie urażam :)
Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: rodia Październik 20, 2011, 21:14:22 fajne klakiery :) mam nadzieję, że nikogo nie urażam :) Nie, czemu miałbyś ? Pozdrawiam, Gargamel. Tytuł: Odp: Tola - mój pierwszy zieleniaczek :) Wiadomość wysłana przez: vento Październik 20, 2011, 21:15:51 Rodia-trzecia fota od dołu to istna "kocia scena" ze Shreka! :)
Tola:jak rozumiem, zaopatrzyłaś się już w nowe testy. Jakiej firmy teraz? Ciachaj micranthemum o połowę i zagęszczaj! :) Tytuł: Odp: Tola - 128l :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 21, 2011, 07:17:45 Rodia tematy miaukunowe przeniesiemy na priv :)
Vento teraz kupiłam testy zooleka. Kompleksowo pomierzyłam wczoraj wsio. I taki oto rezultat mamy: pH - 6,8 GH - 10 kH - 3 NH3 - 0 NO2 - 0 NO3 - 40 ::) PO4 - 0 Fe - 0 Myślę, że pH i kH jest już całkiem przyzwoicie, więc kolejne podmiany będę sukcesywnie mieszać z RO. NO3 zbijamy 8) Wyjścia nie ma. A fosfor trzeba podnieść. Powiem tak, podobno ta nowa ada jest pusta w przeciwieństwie do poprzedniczek. Trzeba ją nawozić od samego początku. I możliwe że to jest przyczyna że mój baniak wcale nie rozkwita jakbym chciała. Vento zrobię jak mówisz ale niech puści więcej tych młodziutkich pędów bo narazie nie ma co ciąć :/ Tytuł: Odp: Tola - 128l :) Wiadomość wysłana przez: vento Październik 21, 2011, 07:37:20 ja ostatnio słyszałem znów teorię, że Amazonia New puszcza owe, zawarte w niej rzekomo, składniki dużo później niż poprzedniczki... Ile akwariów na New tyle tez na jej temat :( Trzeba poczekać i sprawdzić. U mnie też po poczatkowym zachwycie podłożem, nastąpiła stagnacja.
Tytuł: Odp: Tola - 128l :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 21, 2011, 15:08:39 Jeśli teoria o której piszesz jest prawdziwa...to muszę uważać z nawożeniem.... gdzie znalazłeś taką opinię?
Tytuł: Odp: Tola - 128l :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 22, 2011, 15:23:09 Po kolejnej podmianie i umiarkowanym nawożeniu testy wyszły następująco:
pH - 6,8 GH - 9 kH - 6 rozpuszczalność CO2 - 22 ppm NO2 -0 NH3 - 0 NO3 - 30 PO4 - 0,1 Fe - 0,1 Chyba jest ciut lepiej .... Tytuł: Odp: Tola - 128l :) Wiadomość wysłana przez: rodia Październik 22, 2011, 15:45:16 rozpuszczalność CO2 - 22 ppm Raczej zawartość CO2 w wodzie.Tytuł: Odp: Tola - 128l :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 24, 2011, 08:32:21 No tak, racja ;D
Tytuł: Odp: Tola - 128l :) Wiadomość wysłana przez: Spicy99 Październik 24, 2011, 15:07:17 Tola, jeśli ten zbiornik ma wymiary 80x35x40 to jest to 126l. 128l to wymiar 80x40x40.
Bardzo ładnie się prezentuje a to dopiero początek. Życzę powodzenia! :) Tytuł: Odp: Tola - 128l :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 24, 2011, 15:18:57 Tola, jeśli ten zbiornik ma wymiary 80x35x40 to jest to 126l. 128l to wymiar 80x40x40. Bardzo ładnie się prezentuje a to dopiero początek. Życzę powodzenia! :) Że jest 126 l nie ulega wątpliwości - już poprawiłam. Z tym że to nie jest 80x35x40 a 80x35x45. 80x35x40 to 112l ;) Wiem czepiam się :P Tytuł: Odp: Tola - 128l :) Wiadomość wysłana przez: vento Październik 24, 2011, 15:43:16 Jeśli teoria o której piszesz jest prawdziwa...to muszę uważać z nawożeniem.... gdzie znalazłeś taką opinię? od akwarysty (doświadczonego!) testującego to podłoże. Niestety Jego zbiornika nie widziałem, dlatego też mówię, że to tylko teoria. Czym teraz nawozisz? Sinice zeszły, czy nadal się rozwijają? Tytuł: Odp: Tola - 126l :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 24, 2011, 16:38:00 Vento sinic odpukać jeszcze nie miałam :) Ale całą resztę jak najbardziej :) Nitki zeszły, wata na trawniku jak murzyn na pasach - pojawia się i znika ale sądzę że z coraz to mniejszą zawziętością. Zielony pyl na szybach jest, średnio co drugi dzień ścieram ;)
Co do nawożenia - bez zmian zasadniczo, leci CO2 3b/s, Daję potas, żelazo, mikro no i fosfor bo PO4 mam słabe. Z tym że PO4 mierzę i kontroluję, nie chcę przedobrzyć. Żelaza daję mało 1-1,5ml dziennie. Parametry narazie sie ustabilizowały, podmianę robiłam z RO. Wczoraj była nieplanowana nieduża podmiana z kranówy z uwagi na fakt że połamałam szklany wlot filtra i cześć się dostała do akwa. Musiałam odmulić... oj piranie miały by wyżerkę:) Tytuł: Odp: Tola - 128l :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 24, 2011, 16:38:59 Tola, jeśli ten zbiornik ma wymiary 80x35x40 to jest to 126l. 128l to wymiar 80x40x40. kurde blade, no! Zapomniałam podziękować :D THX ! Bardzo ładnie się prezentuje a to dopiero początek. Życzę powodzenia! :) Tytuł: Odp: Tola - 128l :) Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Październik 24, 2011, 17:39:53 Tola, jeśli ten zbiornik ma wymiary 80x35x40 to jest to 126l. 128l to wymiar 80x40x40. Bardzo ładnie się prezentuje a to dopiero początek. Życzę powodzenia! :) Jakim wzorem obliczyłeś, że 5x40x80 to 4 litry ??? bo jeśli 80x35x40 ma 126, baniak 80x40x40 ma 128 to wedle twoich wyliczeń 5x40x80 ma 4 litry :D Tytuł: Odp: Tola - 126l :) Wiadomość wysłana przez: vento Październik 25, 2011, 00:57:11 Vento sinic odpukać jeszcze nie miałam :) Jakoś nie doczytałem, a w głowie utarło mi się, że przez skoki azotu powstają sinice. Sorka za pomyłkę. Ja u siebie uparcie walczę bez testów, ale chyba będę musiał się przełamać, bo lanie "na wyczucie" przy bazalcie to pestka, ale przy Amazonii to już wyższa szkoła jazdy. Nauka na własnych błędach kosztowała mnie jak na razie kilka ognisk sinic właśnie i stąd moje pytanie. Tytuł: Odp: Tola - 126l :) Wiadomość wysłana przez: Tola Październik 25, 2011, 07:11:41 Ja myślę że ta nowa Amazonia zaskoczy jeszcze nie jednego. Ja już myślałam że sytuacja się stabilizuje, bo i parametry się unormowały a tu wczoraj znów zielono w akwa. Powinnam wyczyścić ale do późna pracowałam i zwyczajnie nie dałam rady. Dziś mnie to czeka.... zniknął za to osad na wodzie, taka piana która mnie niepokoiła mimo że słyszałam opinie że to normalne. Już myślałam o skimmerze ale ustąpiło. Przyczyną były przytkane rury filtra :)
Tytuł: Odp: Tola - 126l :) Wiadomość wysłana przez: Tola Listopad 10, 2011, 23:18:05 Z niemałą przykrością muszę się przyznać, że glony wygrały w tej rundzie :/
Próbuje różnych sposobów, czytam, pytam ale jak się okazuje i już niejeden się przekonał każdy baniak jest inny i nie ma złotego środka ... Cyjanobakterie na szybach odpuściły, nitki też pokonałam ale niestety ta nieszczęsna wata na parvuli uwzięła się na mnie i spokoju nie daje. Ponieważ stan rosliny był juz fatalny co widać poniżej podjęłam decyzję o jej usunięciu ze zbiornika oraz prawie wszystkich zaglonionych roślin.... (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6d4e50290deb.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/6d4e50290deb.jpg.html) W trakcie usuwania odkryłam tez, że prawdopodobnie sama też po części przyczyniłam sie do porażki z parvulą poprzez nieumiejętne jej posadzenie. Roślinka na zewnątrz była cała pokryta glonem, do tego stopnia że prawdopodobnie światło nie docierało do niej przez glon oraz być może jeszcze nieumiejętne nawożenie nie pozwoliło jej się rozwijać. Pod podłożem zaś, około 1,5 cm była całkiem zielona i zdrowa cześć parvuli dopiero poniżej jej białe i również zdrowe korzenie... z tym, że kłosy były zbite razem dość mocno... nie wiem czy ma to znaczenie, czy nie, skutek jest taki że parvula niestety wylądowała w koszu...zostawiłam jeszcze tylko kępkę małego henia z nadzieją że jeszcze będą z niego ludzie oraz z uwagi na fakt, iż w moim odczuciu tam ta wata chyba nieco już odpuszcza albo atak nie był tak silny :) W konsekwencji w baniaku zostało tylko tyle.... (http://naforum.zapodaj.net/thumbs/d350abe05b21.jpg) (http://naforum.zapodaj.net/d350abe05b21.jpg.html) Czyli .. pierwsza porażka :/ Na szczęście należę do tej grupy osób, które łatwo się nie poddają i z pomocą (ogromną!) Rodii reanimowałam zbiorniczek. Mam nadzieję że ujdzie waszej uwadze, że z ambitnego japończyka mam klasycznego holendra:P Więcej szczegółów poniżej: http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/tola-126l-ii-odslona-%29/ |