Tytuł: pada mi fluval 304 Wiadomość wysłana przez: Rafal111 Maj 28, 2005, 21:52:16 Ja go uzywam od ponad roku
dwa dni temu bylo jeszcze ok zaciagnął troszke zwirku to musialem zaworek odpiąć i wyczyścic właczylem, odpowietrzył sie ale teraz caly czas głośniej dziala szafka az buczy a dawniej prawie go nie slyszalem co to moze byc? Tytuł: pada mi fluval 304 Wiadomość wysłana przez: Przemek Maj 28, 2005, 22:08:44 Może jeszcze jakieś ziarenka piasku gdzieś się zawieruszyły.
Spróbuj przepłukać pod dużym ciśnieniem, np. z węża od prysznica. Tytuł: pada mi fluval 304 Wiadomość wysłana przez: Siean Riley Czerwiec 04, 2005, 16:57:05 To ja w takim razie zapytam o Fluval 104.
Mam go dwa lata. Do niedawna działał OK, ale po którymś tam myciu zaczął nagle się zapowietrzać. Żeby nie było niejasności: po wypłukaniu napełniam filtr wodą, mniej więcej do granicy jak była po otwarciu, kilkakrotnie delikatnie przechylam, by wydostały siębanieczki powietrza uwięzione pomiędzy koszykami i dopiero wtedy zamykam. Po czymś takim ilość powietrza w filtrze jest minimalna i wydostaje się w pierwszych minutach po włączeniu, jako drobne bąbelki. Tymczasem nagle w filtrze zaczęło pojawiać się powietrze i to w większych ilościach, zbierając głównie w komorze wirnika. Zazwyczaj wystarczało filtr wyłączyć, kilkakrotnie przechylić, przez minutę popracować pompką, by po ponownym włączeniu z wylotu wydobyły się wielkie bąble powietrza. Z początku musiałam robić to raz na dobę, potem dwukrotnie, potem co pare godzin... zdarzało się nawet, że w nocy budziło mnie buczenie pracującego prawie na sucho wirnika. Za poradą pana ze sklepu natłuściłam uszczelkę przy pokrywie. Nic. Przesunęłam uszczelkę. Znowu nic. Zmieniłam uszczelkę. Poprawa, ale nieznaczna. Rozmontowałam cały filtr, włącznie z rurkami w akwarium, przepłukałam rurki, skręciłam całośc na nowo... Znów poprawiło się na kilka dni. Zanosiło się na to, że odstawię filtr do sklepu, by tam się biedzili gdy nagle, po którymś z kolei pompowaniu, problemy ustały. Po miesiącu sporaducznie zdarzają się niewielkie ilości powietrza w filtrze i "plucie" drobnymi bąbelkami. Co to mogło być?? Tytuł: pada mi fluval 304 Wiadomość wysłana przez: kafarski Czerwiec 05, 2005, 18:32:56 hej.moze przytyka sie waz ssacy?wtedy zaciaga powietrze spod uszczelki?tak minimalnie .byc moze.no skads sie musi brac te powietrze .a jak jest z wydajnoscia?
Tytuł: pada mi fluval 304 Wiadomość wysłana przez: Siean Riley Czerwiec 05, 2005, 18:49:37 To znaczy jak z wydajnością? Akwarium ma 120l , z fitrów kubełkowych do takiej pojemności polecono mi właśnie ten. W dodatku fitr nie stoi, jak to jest przyjęte w ich montowaniu, pod akwarium, ale obok - mama akwarium w ściennej wnęce. Przepływ wody przez filtr jest bardzo szybki, wręcz gwałtowny.
Być może masz rację z przytkaniem się węża i zasysaniem powietrza spod uszczelki. Muszę poobserwować... Tytuł: pada mi fluval 304 Wiadomość wysłana przez: mila Czerwiec 13, 2005, 17:11:46 a co myślicie o fluval 204?
Tytuł: pada mi fluval 304 Wiadomość wysłana przez: Siean Riley Czerwiec 13, 2005, 19:24:00 Cytat: mila a co myślicie o fluval 204? 204? Chyba za duży jak na moje potrzeby, już z 104 mam dość silny ruch wody w akwarium. Aha, dopilnowałam by uszczelka przy górnej rurce znalazła się pod powierzchnią wody i od razu skończyły się problemy z zasysaniem powietrza. Wygląda więc na to, że to tutaj była nieszczelność. Teraz wiem, czego pilnować. Dzięki!! Tytuł: pada mi fluval 304 Wiadomość wysłana przez: mila Czerwiec 14, 2005, 16:12:29 fluval 204, ale do akwa 150l :? :idea:
Tytuł: pada mi fluval 304 Wiadomość wysłana przez: Siean Riley Czerwiec 14, 2005, 19:25:23 A nie za silny? Bo objętościowo, to chyba dobry...
|