Tytuł: Mjollnir 112L [pierwsze w życiu] Wiadomość wysłana przez: Mjollnir Luty 22, 2012, 11:25:16 Witam. Coś mnie tknęło na akwarium. Jako że mam w pracy, to pomyślałem że może i w domu spróbuję. No i kupiłem.
Mam: Akwa 112L 80x45x35 4xSkalary [1 czarny i 3 srebrne] 20x Razbora Klinowa 3x Kirysyski [2 Albinosy 1 zwykły] Na zdjęciu 1 dzień. Korzeń po 3 godzinach gotowania [i 5 dniach w wodzie] - nadal nie tonie, ale pływający też dość fajnie wygląda :). Roślinki jako takie. Zastanawiam się nad sztucznymi. Pomiarów wody jeszcze nie robiłem. Czekam jeszcze na dostawę kamieni wulkanicznych. Mają być 2 na piasku. Myślę jeszcze o wsadzeniu ładnej Gorgoni, jednak nie wiem jak to się ma do twardości wody, na Domu Aukcyjnym są, i ponoć nic nie zmieniają w wodzie. Jakieś sugestie? Zaznaczę że nie chcę mieć dżungli, lubię surowy klimat, wręcz minimalistyczny. Jednak musze iść na kompromis z kobietą :) Na korzeń przyjdzie jeszcze mech [nazwy nie pamiętam] Nie zwracajcie uwagi na obudowę, jest do wymiany, ma pęknięty przód. Oświetlenie standardowe 2x18W. Jednak jak przyjdzie nowa, wymieniam na 3x18W TL5 + 40cm paska LED RGB jako oświetlenie nocne. Tło na cały tył, kamionkowy. Cały osprzęt firmy ATMAN. Filtr standardowy AT-F304 mechaniczny, robi tylko jako filtr + nurt. Grzałka 200W AT-200W. Do tego kamień napowietrzający + pompka AQUA NOVA NA-100. To chyba tyle. jak coś jeszcze potrzeba, to dopiszę. (http://img851.imageshack.us/img851/3773/20120222236.jpg) (http://img851.imageshack.us/i/20120222236.jpg/) Rybki: Skalary [4'ty siedzi na razie w kącie] (http://img337.imageshack.us/img337/1039/20120222237.jpg) (http://img337.imageshack.us/i/20120222237.jpg/) Kiryski (http://img40.imageshack.us/img40/3072/20120222238.jpg) (http://img40.imageshack.us/i/20120222238.jpg/) Razbory (http://img406.imageshack.us/img406/6669/20120222239.jpg) (http://img406.imageshack.us/i/20120222239.jpg/) Tytuł: Odp: Mjollnir 112L [pierwsze w życiu] Wiadomość wysłana przez: Lucky Luty 22, 2012, 11:30:55 Jak juz wszystko poukladasz to powinno byc fajne - zwlaszcza jak nasadzisz w żwiirze troche roslin..... bo nie iwem czy w piasku beda Ci rosły rosliny z bujniejszymi korzeniami:/ no i w sumie - mogloby byc wiecej tego podloza - tak przynajmniej z 1cm a najlepiej 2. Nie wiem czy ta roslinya z tylu nie ma zbyt ostrej jazdy pod wpływem filtra:/
Tytuł: Odp: Mjollnir 112L [pierwsze w życiu] Wiadomość wysłana przez: tomes Luty 22, 2012, 11:32:54 Roślinki jako takie. Skrzydłokwiat dałeś pod wode ? nic z niego nie bedzie, w zanurzeniu zgnije Zastanawiam się nad sztucznymi. żartujesz ? Tytuł: Odp: Mjollnir 112L [pierwsze w życiu] Wiadomość wysłana przez: 19ak82 Luty 22, 2012, 11:36:10 Witam. Coś mnie tknęło na akwarium. Jako że mam w pracy, to pomyślałem że może i w domu spróbuję. No i kupiłem. Na zdjęciu 1 dzień. ([url]http://img851.imageshack.us/img851/3773/20120222236.jpg[/url]) ([url]http://img851.imageshack.us/i/20120222236.jpg/[/url]) Jeżeli akwarium ma dopiero jeden dzień i już pływają w nim rybki to nie wróżę im długiego życia. Poczytaj o dojrzewaniu akwarium i o cyklu azotowym. jeśli chodzi o Gorgonię to jest to szkielet koralowca - twardy i suchy - nie rozpuszcza się w wodzie i nie zmienia jej składu (mam u siebie w akwarium obsadzony mchem jako żywe tło). Gorgonię przymocowałem przyssawkami do tylnej szyby, zarosła ładnie mchami i nie widać mocowań. Ogólnie akwarium ładnie wygląda szkoda tylko że tak szybko wpuściłeś rybki. Na zdjęciu widać że albo jest pokrywa krzywo założona albo akwarium krzywo stoi. Dolej wody. Tytuł: Odp: Mjollnir 112L [pierwsze w życiu] Wiadomość wysłana przez: Mjollnir Luty 22, 2012, 11:41:13 @ Lucky.
Tak, też o tym myśleliśmy. I jest to w planach @Tomes No właśnie coś zaczynają już gnić :/ z kwiata odpada kielich i ta kulka [hehe nie wiem jak to nazwać] @19ak82 Nie, akwarium ma tydzień, dodałem trochę bakterii, i stało/dochodziło/przegryzało się od tygodnia. Spokojnie, coś poczytałem wcześniej aby nie zepsuć :) A rybki kupiłem dziś i dziś je wpuściłem. Pokrywa krzywo, bo termometr nie chce mi się trzymać, i jest założony na krawędź tafli szkła. Docelowo nie chce termometra, przez parę dni potrzymam, aby zobaczyć czy temp się utrzymuje. Potem idzie do szafki. Mam jeszcze takie pytanko. Jak widać na fotkach, szyby są lekko "mleczne". I widzę poziomy po ilości wlewanej wody. Da się to jakoś wyczyścić? Może ta gąbka na magnesie? Co jest lepsze? Filtr który tylko filtruje, czy zrobić z napowietrzeniem? I jak ma się nurt do skalarów. Ten filtr ma trochę mocny wyziew, a nie mogę wyczaić jak zmniejszyć. Tytuł: Odp: Mjollnir 112L [pierwsze w życiu] Wiadomość wysłana przez: tomes Luty 22, 2012, 12:40:37 @Tomes No właśnie coś zaczynają już gnić :/ z kwiata odpada kielich i ta kulka [hehe nie wiem jak to nazwać] wyciągnij je z akwarium, do doniczki i na parapet Tytuł: Odp: Mjollnir 112L [pierwsze w życiu] Wiadomość wysłana przez: Jason Bourne Luty 22, 2012, 12:56:04 Radzę przeczytać pierwszy lepszy w necie artykuł o skalarach i ich potrzebach (wielkość aqua), to samo z kiryskami (ryba stadna). To jest napewno do poprawy.
Tytuł: Odp: Mjollnir 112L [pierwsze w życiu] Wiadomość wysłana przez: badrass Luty 22, 2012, 14:02:40 To jakiś żart???
Póki co "żenuła", poczytaj najpierw o podstawach Tytuł: Odp: Mjollnir 112L [pierwsze w życiu] Wiadomość wysłana przez: rodia Luty 22, 2012, 17:00:49 Co robią skalary w tym litrażu ?
Tytuł: Odp: Mjollnir 112L [pierwsze w życiu] Wiadomość wysłana przez: Mjollnir Luty 25, 2012, 13:45:35 Witam. Wybaczcie że tak długo odpowiadałem, jednak dostosowywałem moje otoczenie do Akwarium, jak również zagłębiłem sie bardziej w temat Akwarystyki. Dziękuję za wszystkie porady i sugestie dotyczące mojej....hmm....nowej pasji.
W szczególności dziękuję za radę i wskazówkę Badrass'owi. Pan "Żenuła" w swej merytoryczności ograniczonej równie co M1 w bloku z Wielkiej Płyty, wskazał mi kierunek jak nie polegać na ludziach. Oczywiście w swej wspaniałości i znawstwie tematu nie dopuścił do siebie opcji, jak pisałem wcześniej - "trochę" poczytałem, że skoro zdecydowałem się na 4 skalary, to wręcz oczywiste jest że akwarium musi być trochę większe. Wypowiedzi Badrass'a i rodii są wręcz podręcznikowym przykładem, jak będąc doświadczonym [sadząc po ilości postów] można wywyższać się i udawać pełnego PRO. "Jestem taki fantastyczny! Pojadę nowemu". Zadałem kilka pytań na które ciężko mi znaleźć odpowiedz, ale nie, Pan "Żenuła" i kolejny "Pro" udali mądrych dając bardzo rzeczowe wypowiedzi. No ale nic, taki świat. To może skończę te swoje wypociny. Temat do zamknięcia. |