Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Nasze akwaria => Nasze akwaria => Wątek zaczęty przez: marucchi Marzec 23, 2012, 14:06:41



Tytuł: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: marucchi Marzec 23, 2012, 14:06:41
Witam,

Przedstawiam swoje nowe akwarium, które kupiłam od mrs’a wraz z obsadą.
Uruchomienie akwarium i wpuszczenie ryb nastąpiło w tym samym dniu. Wiem, że to zupełnie niezgodne z zasadami  ::) ale nie było sposobu, aby ryby czekały w innym zbiorniku przez 2-3 tygodnie. Niestety nie obeszło się bez strat w obsadzie, padła samiczka proporczykowca gardnera, najmniejszy szczupieńczyk oraz 2 miedziki.

Kilka informacji o zbiorniku:
akwarium 112l proste wym. 80x35x40cm
pokrywa Wromak Exclusive ze świetlówkami 36W
filtr Eheim biopower 200 z wkładem biologicznym
grzałka Hailea 100W - ustawiona na 25 stopni C.

Podłoże: warstwa podłoża Manado, na to czarny żwirek kwarcowy
Tło: czarny brystol na razie, planuję nakleić czarną folię
Dekoracja: 2 korzenie starej sosny (z czego jeden na razie jeszcze nie tonie i jest obciążony kamieniem), kilka otoczaków z rzeki. Aranż będzie się jeszcze zmieniał, zastanawiam się na razie, w którą stronę.

Flora:
anubias barteri
bacopa monnieri
moczarka
różdżyca rutewkowa
kryptokoryna
microsorium
rogatek
pistia

Fauna:
4x szczupieńczyk pręgowany
4x ostrogon deissnera
1x proporczykowiec gardnera (samiczkę dokupię)
1x proporczykowiec czerwony dwupręgi (mam tylko samiczkę – chcę uzupełnić obsadę)
8x miedzik obrzeżony (planuję oddać rybki i w ich miejsce kupić coś ciekawego)
ślimaki: helenki, świderki, zatoczki (już się pewnie rozwijają w ukryciu, choć na razie ich nie widać)
Do obsady za niedługo dołączą 4 otoski (możliwe, że dokupię jeszcze kilka)

Obecne parametry wody:
PH 7,2
KH 6
GH >21 (jest zbyt wysokie, ale za radą mrs’a nie kombinuję na razie z wodą, może się unormuje)
NO2 0
NO3 25
Cl2 0
Testy JBL 6 in 1 (wyniki daje przybliżone)

Zamieszczam kilka zdjęć akwarium i niektórych mieszkańców, jakich udało mi się sfotografować – dlaczego nie chcą pozować, nie rozumiem, stale się ruszają ;)

Widok akwarium:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/01a38952759e496b.html

Proporczykowiec gardnera (samiec)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ab4f114a837941b6.html

Szczupieńczyk pręgowany (samiec)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d5db5d8651789d66.html

Szczupieńczyk pręgowany (samica)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1e4e1400a07a47ef.html

Ostrogon deisnerra (jeszcze nie umiem rozpoznać płci)
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4a52cc8217b38292.html

Miedziki są gdzieś w tle, proporczykowiec dwupręgi nie zdecydował się na razie na sesję ;)

Proszę o konstruktywne uwagi, komentarze, porady. Zapewne pojawią się głosy o konieczności zasłonięcia filtra i grzałki, zdaję sobie sprawę, że to może razić – przyznam szczerze, że ja nie mam tutaj jakiegoś ciśnienia, żeby to chować. Cieszę się, że z każdej strony akwarium mogę sobie podglądać życie rybek, dookoła dwóch korzeni są obsadzone rośliny, które zapewniają schronienie ostrogonom i małemu proporczykowcowi.

Szukam ciekawych rybek, które mogłyby się czuć dobrze wśród proporczykowców i szczupieńczyków. Będę wdzięczna za jakieś propozycje.

Pozdrawiam  <papa>

P.S. Specjalne podziękowania dla mrs’a za wszystkie porady  :)


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: Ropek Marzec 23, 2012, 14:16:51
Ładny, klimatyczny baniaczek, anubias nawet kwitnie widze  <good>
Tak myśle, możnaby próbować bardziej wyeksopnować ten korzeń, torchę go tam mikrozorium przysłania, ale pewnie trzebaby się z tym nagimnastykować.
Zapewne pojawią się głosy o konieczności zasłonięcia filtra i grzałki, zdaję sobie sprawę, że to może razić
Jop, filtr trochę "przeszkadza", ale grzałki prawie nie widać.


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: seba2123 Marzec 23, 2012, 14:39:21
Bardzo fajny zbieroniczek. Podoba mi sie kontrast miedzy ciemnymi kamieniami a zielonymi roslinami.;D


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: magda18 Marzec 23, 2012, 14:40:24
bardzo ładnie wyglada twój baniaczek ( mrs jest fachowcem na forum to cię dobrze pokierował widze :)
Ja kilka dni temu też założyłam swój pierwszy baniak i też mam tak wysokie wartości:
ph - 7,6
no2 - 0,01
no3 - 6
po4 - 1,2
gh - 24
kh - 14
z rybkami też był problem i musiałam wrzucać do baniaka zaraz po wlaniu nowej wody z kranu z uzdatniaczem ale jakimś cudem przeżyły :)
Dla mnie największe wyzwanie to rozwój roślin żeby mi tak rosły i wyglądały jak Twoje teraz.
Pozdrawiam!!!
Magda


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: marucchi Marzec 23, 2012, 15:33:58
Tak myśle, możnaby próbować bardziej wyeksopnować ten korzeń, torchę go tam mikrozorium przysłania, ale pewnie trzebaby się z tym nagimnastykować.

No niestety musi minąć trochę czasu zanim jeden korzeń na dobre zatonie, na razie trzymają go kamienie.
Potem trochę inaczej go ustawię.


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: mrs Marzec 23, 2012, 21:13:36
Przede wszystkim cieszę się, że akwarium dojechało całe.
Dobrze, że nie kupiłaś w końcu tych korzeni ode mnie - akwarium bez nich wygląda bardzo dobrze.
Z resztą sam zbiornik zagospodarowany świetnie.
Filtrem się nie przejmuj. Z czasem coś pewnie pokombinujesz z aranżem i filtr zniknie z pierwszego planu.
Zbiornik ma się podobać przede wszystkim jego właścicielowi - w dalszej kolejności innym.

W celu uzupełnienia obsady zapraszam do Jaworzna - do sklepu o którym pisałem w mailu. Można uzupełnić miedziki, propory, a także dostać inne ryby.
Miałem pracować w weekend, ale jednak siedzę w domu - gdyby trzeba było zaprowadzić do sklepu - pisz albo dzwoń śmiało - oczywiście pomogę.


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: marucchi Kwiecień 25, 2012, 11:02:42
Witam wszystkich,
trochę miałam kłopotu z moją obsadą  ::)
Nie wiem naprawdę skąd, ale do zbiornika przywlokłam chorobę - nowych rybek do akwarium nie wprowadzałam, roślin nie dokładałam, żywy pokarm jaki podawałam starałam się odsączać z płynów, mrożony też przepłukiwałam więc było to dla mnie przykrą niespodzianką.

Objawy wskazywały chorobę bawełnianą. Zachorował samiec proporczykowca gardnera i ostrogony.
Proporczykowiec nie przeżył, z ostrogonów cało wyszedł tylko 1 a pozostałe 3 padły. Strasznie mi było przykro  :'(
Rybki poddałam leczeniu w osobnym akwarium, odseparowałam też inne zdrowo wyglądające rybki a zbiornik poddałam kwarantannie.

Przy tej okazji doszło do modernizacji mojego akwarium, zmieniłam 2 małe korzenie na 2 większe red moor.
W akwarium pływają w tej chwili 4 szczupieńczyki, 1 ostrogon deissnera i 1 proporczykowiec dwupręgi oraz 4 otoski. Miedziki poszły w dobre ręce.

Chcę załączyć zdjęcia akwarium tak, żeby były na stałe wyświetlone na tej stronie - jak się to robi? Nie mam doświadczenia w tej materii.

Proszę o wskazówki bardziej doświadczonych akwarystów, którzy mają zbiorniki biotopowe. Chciałabym się skupić na rybkach Azji Południowej, stworzyć kawałek tego miejsca u siebie w domu, mieć możliwość śledzenia ciekawych zachowań ryb, które żyją w tym rejonie. Myślę nad zamianą otosków (które są rybkami niewątpliwie uroczymi, ale pochodzą z Brazylii) na babki sumatrzańskie Cortunix - co sądzicie o takiej zmianie?

Chciałabym bliżej poznać.:
- ostrogony daya
- lub skrzeczyki pręgowane (na allegro wystawia się sklep z Białegostoku, który ma akurat te rybki, ale obawiam się sprowadzania rybek z tak daleka, nie mam pojęcia czy przeżyją)
- dokupić ostrogony deissnera
Może macie informacje o sklepach, które sprowadzają rybki na zamówienie np. z regionu Śląska, Świętokrzyskiego lub Małopolski?

Z góry dziękuję za podpowiedzi, pozdrawiam  <papa>


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: mrs Kwiecień 25, 2012, 16:25:11
Witam wszystkich,
trochę miałam kłopotu z moją obsadą  ::)
Nie wiem naprawdę skąd, ale do zbiornika przywlokłam chorobę - nowych rybek do akwarium nie wprowadzałam, roślin nie dokładałam, żywy pokarm jaki podawałam starałam się odsączać z płynów, mrożony też przepłukiwałam więc było to dla mnie przykrą niespodzianką.

Skąd wzięłaś korzenie?

Objawy wskazywały chorobę bawełnianą. Zachorował samiec proporczykowca gardnera i ostrogony.
Proporczykowiec nie przeżył, z ostrogonów cało wyszedł tylko 1 a pozostałe 3 padły.  

Czy możesz opisać te objawy?

Chcę załączyć zdjęcia akwarium tak, żeby były na stałe wyświetlone na tej stronie - jak się to robi? Nie mam doświadczenia w tej materii.

Hosting zdjęć np. fotosik, imageshack.
Wybierasz „kod forum” i po prostu wklejasz tam gdzie chcesz.

Chciałabym się skupić na rybkach Azji Południowej, stworzyć kawałek tego miejsca u siebie w domu, mieć możliwość śledzenia ciekawych zachowań ryb, które żyją w tym rejonie.

Tu masz przykłady biotopów w Azji: http://www.akwarium.net.pl/forum/azja/akwaria-biotopowe-8211-azja-pld-wsch/

Chciałabym bliżej poznać.:
- ostrogony daya
- lub skrzeczyki pręgowane (na allegro wystawia się sklep z Białegostoku, który ma akurat te rybki, ale obawiam się sprowadzania rybek z tak daleka, nie mam pojęcia czy przeżyją)
- dokupić ostrogony deissnera
Może macie informacje o sklepach, które sprowadzają rybki na zamówienie np. z regionu Śląska, Świętokrzyskiego lub Małopolski?

W sklepach ostrogonów nie znajdziesz. Po prostu w Polsce nie ma tych ryb w sprzedaży hurtowej, czy na giełdach – przynajmniej z tego co wiem.
Miałem zarówno daya jak i deissnera i sporo kombinowałem żeby je znaleźć.
Czasami trafiają się na allegro od ludzi którzy kiedyś gdzieś dorwali, rozmnożyli, lub po prostu znudzili się rybami  – sam tak sprzedałem swoje daye, warto więc codziennie śledzić aukcje. Można znaleźć całkiem sporo ryb.
Jeśli chcesz, dam Ci namiar na mojego dostawce deissnerów.
Ryby przyjechały do mnie PKP i kilka z nich padło – to są naprawdę delikatne zwierzaki.
Skrzeczki natomiast kilka razy widywałem w sklepach zoologicznych na Śląsku.


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: marucchi Kwiecień 25, 2012, 21:16:57
Już odpowiadam:

1. Skąd wzięłam korzenie? Kupiłam od akwarysty, który likwidował zbiornik. Ale ryby zachorowały wcześniej, zanim pojawiły się nowe korzenie. Kiedy w akwarium robiłam kwarantannę i ryb już w nim nie było, pojawiła się okazja zmiany aranżacji.

2. Jakie były objawy choroby? Zaczęło się od tego, że tuż za głową proporczykowca zauważyłam na początku takie lekkie zmętnienie koloru łusek. Potem to zmętnienie zrobiło się bardziej białe i coś jakby watka zaczęło z tych łusek przebijać na zewnątrz. W tym miejscu łuski się nastroszyły. Ostrogony zrobiły się wyblakłe z koloru. Jednemu zmętniało zupełnie oko i zaczęła z niego wystawać jakby biała lekko postrzępiona watka. Generalnie ryby się ukrywały, nie wychodziły podczas karmienia. W sumie od zaobserwowania pierwszych zmian do odłowienia rybek minęło niecałe 2 dni. Kąpiele w soli nie pomogły, włączyłam Bactopur, ale rybki się słaniały i było coraz gorzej. Tylko jeden ostrogon z dnia na dzień wyglądał lepiej, oddzieliłam go od reszty chorych i bardzo szybko wyzdrowiał, reszta rybek padła. Pozostałe rybki odłowione do osobnego akwarium miały się bardzo dobrze.

3. Dzięki za info o zdjęciach  i link do opisu biotopów Azji :)

4. Jeśli mogę spytać - czy ostrogony daya i deissnera u Ciebie zgodnie żyły? Czy mniejsze deissnery nie były obiektem ataków? Wolałabym wiedzieć, czy raczej należałoby się zdecydować na jeden rodzaj ostrogonów lub może skrzeczyki  ::)

5. Rzeczywiście ciężko trafić na ostrogony i skrzeczyki. Objeżdżam sklepy i szukam ofert w internecie. Będę wdzięczna, jeśli podzielisz się namiarem na kogoś, kto sprowadza ostrogony deissnera.

Pozdrawiam  tymczasem :)



Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: mrs Kwiecień 26, 2012, 05:41:29
1. Skąd wzięłam korzenie? Kupiłam od akwarysty, który likwidował zbiornik. Ale ryby zachorowały wcześniej, zanim pojawiły się nowe korzenie. Kiedy w akwarium robiłam kwarantannę i ryb już w nim nie było, pojawiła się okazja zmiany aranżacji.
Więc to nie drewno.
O korzeniach pomyślałem na początku, bo pamiętam, że szukałaś jakiegoś drewna dla siebie.
Nie wprowadzałaś przypadkiem nowych ryb, ślimaków, roślin?
Zwykle chorobę przynosi się wpuszczając/wkładając nowe życie lub przedmioty do zbiornika. Mogło być też tak, że bakterie miałaś wcześniej w zbiorniku, ale ryby były zdrowe, dobrze odżywione, więc i choroba się nie odzywała. Dolewając „starej” wody podczas zakładania nowego zbiornika, a także na skutek osłabienia ryb, choroba mogła się rozwinąć. Objawy które wymieniłaś można powiązać z chorobą o której piszesz. Objawy można też podciągnąć pod pleśniawkę. Ale teraz to już mało ważne.
Szkoda ryb, ale tak czasami bywa.
Najważniejsze to się nie zrażać.
 
4. Jeśli mogę spytać - czy ostrogony daya i deissnera u Ciebie zgodnie żyły? Czy mniejsze deissnery nie były obiektem ataków? Wolałabym wiedzieć, czy raczej należałoby się zdecydować na jeden rodzaj ostrogonów lub może skrzeczyki  ::)
Nigdy nie miałem tych ryb razem.
Najpierw ostrogony daya, następnie deissnera.
Daye są zdecydowanie większe więc mogą zdominować mniejsze ostrogony.
Z drugiej jednak strony, ostrogony daya pływają raczej w innych partiach wód – raczej wyżej niż ostrogony deissnera, więc może nic złego dziać się nie będzie.
Ja mimo wszystko nie łączyłbym sumatrzaków z dayami.

5. Rzeczywiście ciężko trafić na ostrogony i skrzeczyki. Objeżdżam sklepy i szukam ofert w internecie. Będę wdzięczna, jeśli podzielisz się namiarem na kogoś, kto sprowadza ostrogony deissnera.
 
Nie ma raczej szans na dostanie ostrogonów w sklepach akwarystycznych.
Skrzeczki – owszem, widziałem je kilka razy.
Dam Ci wieczorem nr do gościa od którego kupowałem ostrogony.


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: marucchi Kwiecień 26, 2012, 18:35:23
Udało mi się zrobić kilka zdjęć mojego zbiornika w nowej odsłonie.
Proszę o komentarze, uwagi - zawsze można coś tutaj poprawić  :)

Aaaaaa jeśli chodzi o widoczny w akwarium filtr - nadal nie mam koncepcji jak go zamaskować, tak na co dzień to ja go właściwie nie widzę i mi nie przeszkadza  -   ale życzliwe pomysły chętnie przyjmę.

(http://images41.fotosik.pl/1476/82f0349448d505b2med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images38.fotosik.pl/1521/66da34e15c36c9camed.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images39.fotosik.pl/1477/d6c91a1df1b3f549med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

(http://images42.fotosik.pl/316/0d939293ad2a9c66med.jpg) (http://www.fotosik.pl)

Intensywnie szukam nowych mieszkańców do mojego baniaczka.

Pozdrawiam  <papa>




Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: mrs Kwiecień 26, 2012, 20:42:28
Zbiornik wygląda świetnie!


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: Jason Bourne Kwiecień 27, 2012, 09:10:21
Zbiornik klasa! Szkoda, że takie wysokie parametry ph i kh, bo pasowałoby tu jakieś apisto.


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: marucchi Maj 03, 2012, 21:10:49
Witam,
Dzisiaj zauważyłam coś nietypowego, otóż prawdziwą "walkę na noże" szczupieńczyków. Przeczytałam gdzieś, że agresywne zachowania ryb mogą występować przy nadmiernym przerybieniu lub przy zbyt małym zbiorniku. O przerybieniu u mnie nie ma mowy, ale zastanawiam się, czy te rybki rzeczywiście wymagają większego zbiornika. Mają teraz jakieś 10cm i juz chyba osiągnęły pełne rozmiary. Czy w 112l litrach one się nie męczą?  ???


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: marucchi Czerwiec 04, 2012, 10:36:55
Witam,
U mnie zmiany, pojawili się nowi mieszkańcy -  skrzeczyki pręgowane, cierniooczków kuhla i rasbory hengeli.

Zmarł mi niestety 1 szupieńczyk - wyskoczył podczas prac pożądkowych i nie zauważyłam go od razu, niestety po wrzuceniu spowrotem do wody rybka nie doszła już do siebie  :'(

Więc obsada wygląda teraz tak:
szczupieńczyk pręgowany 3szt
skrzeczyk pręgowany 4szt
ostrogon deissnera 1szt (zamówiłam 5 kolejnych i czekam na dostawę)
rasbora hengeli 12szt
cierniooczki kuhla 5szt

Z akwarium wyciągnęłam 1 korzeń, żeby było więcej wolnej przestrzeni do pływania.
Jak mi się uda ustrzelić fotkę z moimi nowymi mieszkańcami, to się pochwalę  ;)





Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: mrs Czerwiec 07, 2012, 20:06:01
Umkneła mi Twoja aktualizacja.
Jak pewnie widzisz, forum jest w fazie stagnacji - stąd zapewne brak zainteresowania Twoim ciekawym wątkiem.
Zdradzisz gdzie kupiłaś ostrogony? U hodowcy którego Ci polecałem, czy znalazłaś gdzie indziej?
Fajne ryby dorwałaś, osobiście bardzo lubie skrzeczyki i w ogóle labirynty.
Dokup koniecznie szczupieńczyki - te ryby najlepiej czują się w większej grupie +5 osobników.

Daj koniecznie aktualną fotke.


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: marucchi Czerwiec 08, 2012, 09:09:16
Witam Cię mrs  :)
Oczywiście w sprawie ostrogonów dzwoniłam pod podany przez Ciebie numer - dzięki! Długo cała operacja ściągnięcia tych rybek trwała, no w zasadzie to cały czas trwa. Rybki jeszcze do mnie nie dotarły ale liczę, że to będzie tak za 2-3 tygodnie.

Skrzeczyki sprowadziłam przez aukcję na Allegro od saxon4, ryby dotarły całe i zdrowe, no i w naprawdę dobrej kondycji. Są jeszcze dosyć małe i  nie potrafię rozróżnić ich płci. Może Ty wiesz coś na ten temat, po czym można rozpoznać płeć? Czytałam, że samiczki są słabiej wybarwione - ale jak się przyglądam rybkom, to one w zależności od nastroju, czy też z innych powodów potrafią w kilka chwil "zgubić" paski i ich ciało robi się prawie jednolicie brunatne lub nawet lekko złotawe. Ale raz miałam okazję słyszeć już skrzek! Fajny jest ten odgłos, naprawdę głośny. Wciągnęło mnie obserwowanie tych ryb - odważnie pływają koło szczupieńczyków, prężą się i prezentują w całej okazałości. Startują do jedzenia bardzo szybko i uprzedzają szczupieńczyki w walce o ochotki. Mój jedyny ostrogon deissnera bardzo dobrze się z nimi czuje, pływają sobie razem, nie zauważyłam żadnej agresji między tymi gatunkami.

Co do szczupieńczyków, to moje ryby, jak wiesz, są już dorosłe i wprowadzenie nowych mogłoby się dla tych ostatnich skończyć  dosyć przykro, a w każdym razie ich życie byłoby ciągłą walką o przetrwanie. W sklepach kupuje się przecież takie 3-4cm osobniki, które elegancko zmieszczą się w paszczy dorosłego szczupieńczyka. Od kiedy dostałam te rybki od Ciebie, to jeszcze urosły. Samiec nabrał przepięknego złoto-pomarańczowego koloru, ma już 10cm. Teraz, gdy mam tylko 3 rybki zauważyłam, że jest więcej spokoju wśród szczupieńczyków. Zanim 1 samiczka wyskoczyła, to były walki i gonienie się po akwarium. Ryby regularnie się trą i doczekałam się już potomstwa - cieszyłam się nim kilka razy, ale tylko przez 1 dzień  ::) Co mnie osobiście cieszy, to fakt, że szczupieńczyki nie mają ochoty na posiłek z rasbory hengeli. Pływa sobie u mnie mała zwarta gromadka tych rybek, choć miałam lekkie obawy przed wpuszczeniem takich drobiazgów do akwarium.

Słuchaj, poradzę się Ciebie jako doświadczonego akwarysty - mam nadzieję, że nie przesadzę z ilością ryb w moim akwarium, bo dojdą te ostrogony jeszcze. W sumie będę miała 30 ryb! No, ale cierniooczki to większość czasu siedzą pod korzeniem lub pod kamieniami, szczupieńczyki patrolują powierzchnię wody i w zasadzie tylko skrzeczyki i rasborki pływają sobie w środkowej części akwarium. Jakby ryb miało być za dużo, to najwyżej zrezygnuję z rasborek  ::)

Planuję zrobić jakieś fotki, ale na razie najważniejszy temat na dziś to mecz Polska-Grecja  :D
Pozdrawiam <papa>





Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: mrs Czerwiec 09, 2012, 15:54:44
Witam Cię mrs  :)
Oczywiście w sprawie ostrogonów dzwoniłam pod podany przez Ciebie numer - dzięki! Długo cała operacja ściągnięcia tych rybek trwała, no w zasadzie to cały czas trwa. Rybki jeszcze do mnie nie dotarły ale liczę, że to będzie tak za 2-3 tygodnie.
Najważniejsze, że w końcu do Ciebie trafią ;)


Skrzeczyki sprowadziłam przez aukcję na Allegro od saxon4, ryby dotarły całe i zdrowe, no i w naprawdę dobrej kondycji. Są jeszcze dosyć małe i  nie potrafię rozróżnić ich płci. Może Ty wiesz coś na ten temat, po czym można rozpoznać płeć? Czytałam, że samiczki są słabiej wybarwione - ale jak się przyglądam rybkom, to one w zależności od nastroju, czy też z innych powodów potrafią w kilka chwil "zgubić" paski i ich ciało robi się prawie jednolicie brunatne lub nawet lekko złotawe. Ale raz miałam okazję słyszeć już skrzek! Fajny jest ten odgłos, naprawdę głośny. Wciągnęło mnie obserwowanie tych ryb - odważnie pływają koło szczupieńczyków, prężą się i prezentują w całej okazałości. Startują do jedzenia bardzo szybko i uprzedzają szczupieńczyki w walce o ochotki. Mój jedyny ostrogon deissnera bardzo dobrze się z nimi czuje, pływają sobie razem, nie zauważyłam żadnej agresji między tymi gatunkami.
Nie wiem jak duże są Twoje skrzeczyki, ale dorosły samiec zwykle ma dłuższe płetwy no i tak jak to ma miejsce w przypadku większości labiryntów – samiec jest po prostu ładniejszy (ładniej wybarwiony).  

Co do szczupieńczyków, to moje ryby, jak wiesz, są już dorosłe i wprowadzenie nowych mogłoby się dla tych ostatnich skończyć  dosyć przykro, a w każdym razie ich życie byłoby ciągłą walką o przetrwanie. W sklepach kupuje się przecież takie 3-4cm osobniki, które elegancko zmieszczą się w paszczy dorosłego szczupieńczyka. Od kiedy dostałam te rybki od Ciebie, to jeszcze urosły. Samiec nabrał przepięknego złoto-pomarańczowego koloru, ma już 10cm. Teraz, gdy mam tylko 3 rybki zauważyłam, że jest więcej spokoju wśród szczupieńczyków. Zanim 1 samiczka wyskoczyła, to były walki i gonienie się po akwarium. Ryby regularnie się trą i doczekałam się już potomstwa - cieszyłam się nim kilka razy, ale tylko przez 1 dzień  ::) Co mnie osobiście cieszy, to fakt, że szczupieńczyki nie mają ochoty na posiłek z rasbory hengeli. Pływa sobie u mnie mała zwarta gromadka tych rybek, choć miałam lekkie obawy przed wpuszczeniem takich drobiazgów do akwarium.
Cóż, najważniejsza jest obserwacja i wyciąganie odpowiednich wniosków. Skoro Ty twierdzisz, że szczupieńczyki czują się dobrze, ustały walki i ryby są zgodne, to nie znajdę tu żadnego argumentu przemawiającego za zwiększeniem grupy tych ryb :)

Słuchaj, poradzę się Ciebie jako doświadczonego akwarysty - mam nadzieję, że nie przesadzę z ilością ryb w moim akwarium, bo dojdą te ostrogony jeszcze. W sumie będę miała 30 ryb! No, ale cierniooczki to większość czasu siedzą pod korzeniem lub pod kamieniami, szczupieńczyki patrolują powierzchnię wody i w zasadzie tylko skrzeczyki i rasborki pływają sobie w środkowej części akwarium. Jakby ryb miało być za dużo, to najwyżej zrezygnuję z rasborek  :)
30 ryb, ale z większych to w zasadzie tylko szczupieńczyki i to 3 sztuki.
Skrzeczyki zapewne jeszcze małe, rasbory jeszcze mniejsze. Ostrogony będą małe….
Powiem tak, dla mnie osobiście byłoby to za dużo ryb, ale ja tam tłoku w zbiorniku nie lubie – co z resztą widać po moim obecnym zbiorniku, jak i pozostałych. Jeśli filtr wyrabia i nie musisz go jakoś specjalnie często czyścić, jeśli woda jest klarowna, a ryby zdrowe. Jeśli nie ma walk, ciasnoty, przyduchy i innych problemów związanych z przerybieniem, a Twoja wizja zbiornika dopuszcza większą ilość ryb to problemu raczej nie ma, bo sam problem nie polega na ilości ryb jakie można przypisać do danego litrażu, czy popularnym przeliczniku centymetrów ryby na litry, ale na dobraniu odpowiedniej obsady tak by wszystko ze sobą odpowiednio współgrało.
Przykładowo, mogłabyś tam mieć 4 ryby np. dorosłe żaglowce i to byłoby już sporo za dużo :)

Planuję zrobić jakieś fotki, ale na razie najważniejszy temat na dziś to mecz Polska-Grecja  :D
Pozdrawiam <papa>
No to czekam na fotki!


Tytuł: Odp: (marucchi) - 112l z korzeniami
Wiadomość wysłana przez: marucchi Czerwiec 11, 2012, 14:37:40
Wczoraj zauważyłam coś, co mnie zaniepokoiło - jeden skrzeczyk pręgowany w obu oczach ma mikroskopijną białą kropkę  ???

Wygląda to tak, jakby coś się przykleiło do powłoki oka. Jak ryba jest ustawiona do mnie na wprost, to na tej przezroczystej powłoce oka widać maleńką kropeczkę. Kropka nie jest we wnętrzu oka, tylko jakby na wierzchu oka, na jego czubku. Choć sporo przyglądam się moim pupilom, to wcześniej nie zauważyłam tych kropek. Ryba z kropkami na oczach zachowuje się zupełnie normalnie, pływa jak inne skrzeczyki, przyjmuje pokarm, nie ma żadnych innych objawów chorobowych.

Parametry wody wg testów JBL (6w1) :
CL2 - 0
PH - 7,2
KH - 6
GH >7
NO2 - 0
NO3 - 10

Temperatura wody 25 stopni.

Załączyłam pytanie do działu chorób, mam już pierwsze sugestie, że to może być katarakta spowodowana przywrami. Na razie obserwuję rybkę  :(