Tytuł: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: pietach Kwiecień 05, 2012, 20:47:50 Witam.
Podczas przycinki w 300 litrowym akwarium wpadłem na pomysł by spróbować kilka roślin posadzić w sposób emersyjny. Wytargałem z garażu stare akwarium 5 litrowe, troszke żwirku. Najpierw skruszyłem 3 kulki gliniano-torfowe, na to sypnąłem żwirek, jakiś kamyk i kilka kropel nawozów mikro i makro. Posadziłem anubiasa, hydrocotyle, małą sadzonkę jakieś brązowej kryptokoryny, nadwódkę, kilka gałązek wgłębki no i odrobinę wody. Przez około 1,5 tygodnia rośliny nie uschły, nawet anubias puścił nowego liścia a hydrocotyle jest już dwa razy dłuższa. Do zdjęć zdjąłem pokrywę i lekko przetarłem szybę bo cały czas jest przykryte i szyba jest zaparowana. Oświetlenie to 20W halogenik kuchenny 12V ale zasilany 9V więc może jego moc to około 15W. (http://img16.imageshack.us/img16/1470/001rx.jpg) (http://img6.imageshack.us/img6/641/002zic.jpg) (http://img268.imageshack.us/img268/1778/003bcw.jpg) (http://img28.imageshack.us/img28/7792/004zdg.jpg) (http://img692.imageshack.us/img692/3821/005goy.jpg) Tytuł: Odp: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: Ropek Kwiecień 05, 2012, 20:56:55 :D, a rośliny trzeba spryskiwać? czy są mokre cały czas?
Tytuł: Odp: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: pietach Kwiecień 05, 2012, 21:06:33 Akwarium jest szczelnie przykryte i wewnątrz jest tropikalny klimat - duża wilgotność powietrza.
Tytuł: Odp: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: fr0t Kwiecień 05, 2012, 22:40:10 Interesujące. A na czym polega pielęgnacja? Robisz coś przy tej kostce, czy tak sobie stoi i czasami do niej zaglądasz?
Tytuł: Odp: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: vento Kwiecień 05, 2012, 22:44:27 woda nie paruje? Dolewasz jej, lub podmieniasz?
Strasznie mam chrapkę na wabikusa :) Rób regularnie aktualizacje! Tytuł: Odp: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: pietach Kwiecień 06, 2012, 06:03:43 Witam.
Woda paruje ale nie ucieka bo akwarium jest szczelnie przykryte plexą - tylko do zdjęcia zdjąłem i wytarłem szybę od środka. Normalnie jest cały czas zaparowane od środka że słabo cokolwiek widać. Pielęgnacja polega na włączaniu i wyłączaniu oświetlenie i dolewaniu co kilka dni kilku kropelek nawozów. Narazie nie ma się czym zachwycać, ot tak zrobiłem próbę czy zielsko będzie rosło więc nie bawiłem się w żadne aranżacje a pozatym 5 litrów troszkę ogranicza możliwości. Tytuł: Odp: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: vento Kwiecień 06, 2012, 07:03:54 zastanawiam się czy bez podmian i filtracji woda nie zacznie po jakimś czasie śmierdzieć, jak to bywa w stojących bajorach...
Tytuł: Odp: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: pietach Kwiecień 06, 2012, 07:13:58 Filtrować to tam nie ma co bo wody jest pół szklanki.
Podmienić to nie problem - strzykawka wężyk i po kłopocie. Obejrzałem na googlach "wabi kusa" i załapałem doła. Może za jakiś czas wrzuce tu kilka gałązek wierzby + troszke mchu na siatce na tylnej szybie. Póki co to tylko miała być próba czy cokolwiek będzie rosło. Tytuł: Odp: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: fr0t Kwiecień 06, 2012, 08:48:46 Jaka jest temperatura powietrza w środku ? Propo filtracji, to można by było tu zastosować filtr podżwirowy z jakąś małą pompką i zbiorniczkiem na jakieś biobale itp. - miało by to sens ? Pewnie nie sprawdzałeś parametrów tej połowy szklanki ? Bo w sumie jak parametry będą stabilne i w normie to i ten filterek będzie zbędny.
Tytuł: Odp: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: pietach Kwiecień 06, 2012, 09:01:45 Woda jest z dużego akwarium.
Pytanie po co filtrować tą wodę jak jest jej tylko tyle aby żwir był wilgotny. Po co mierzyc jej parametry ? Jak podlewasz kwiatki w domiczce to też sprawdzasz parametry wody ? Jaka temperatura - nie wiem ale sprawdzę Napewno w dzień jest powyżej temperatury otoczenia (halogen troszke grzeje) czyli jakieś 25-27*C A w nocy wyrównuje się z pokojową czyli tak w okolicach 21-23*C Tytuł: Odp: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: fr0t Kwiecień 06, 2012, 14:31:03 No z tego co widzę na fotkach, to nie widzę, żeby żwirek był wilgotny tylko jest chyba w 100% zanurzony w wodzie, a miejscami jest nawet wolno stojąca woda. W doniczkach np. z podstawką też jest woda, ale jest ona szybko wchłaniana przez ziemię i roślinkę i również szybko paruje. No więc jak mamy wolno stojącą wode wydaje mi się, że zachodzą w niej jakieś procesy, tymbardziej, że nalałeś ją z akwarium - już jest w niej jakieś życie biologiczne. Stąd moje pytania, żę możę coś się dziać i było by dobrze mieć nad tym kontrolę. No ale oczywiście to Twój eksperyment więc wszystko co z nim związane zależy od Ciebie. Moje pytania były tylko zwykłą ciekawością. :)
Tytuł: Odp: [5 litrów] Pietach - Emersyjny eksperyment Wiadomość wysłana przez: pietach Kwiecień 06, 2012, 18:58:31 Spoko.
Tak jak jest napisane w tytule - to eksperyment. Nie mam doświadczenia w prowadzeniu czegoś takiego - na razie jadę metodą prób i błędów. Po to jest forum by wymieniać się informacjami. Jutro zrobię poprawkę - podmienię wodę na świeżą ale tylko tyle oby żwirek był wilgotny. Jak znajdę więcej wolnego czasu i najdzie mnie natchnienie to zrobię "restart" i spróbuję to zrobić coś ładniejszego dla oka. |