Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Akwarystyka => Sprzęt, technika akwarystyczna => Wątek zaczęty przez: Piterix Styczeń 11, 2014, 18:24:35



Tytuł: RO do akwarium 900l - zużycie wody.
Wiadomość wysłana przez: Piterix Styczeń 11, 2014, 18:24:35
Wodę mam twardą i zasadową. Wodociągi podają twardość ogólną 15 i PH 7,5 - ale w akwarium mam już grubo ponad 20, a jak się skończyło znowu CO2 - to PH mam 8.9... wieczorem i 8.5 rano. Ryby się męczą, ja się męczę, ogólnie masakra. Myślałem już o Malawi czy Tanganice... ale lubię rośliny - duuuużo roślin - więc odpada. Z drugiej strony myślałem o innych rybach - lubiących twardy kranogwint - ale ameki już miałem, molinezje i mieczyki też... poza tym to trochę drobnica do akwarium 900l. Myślałem też - że może bym zrezygnował z roślin (przynajmniej części) i wpuścił pielęgnice południowoamerykańskie - strasznie podobają mi się oskary - ale też wolą miękką wodę...
Po 2 latach dochodzę do wniosku, że chyba nie obędzie się bez filtra RO. I teraz pytanie:

Czy jest sens ekonomiczny instalacji filtra RO w akwarium 900l ? Stosunek RO do ścieku to 1:3 czyli na 300 l wymienianej wody 900l pójdzie w kanał... czy jest jakiś sposób żeby to obniżyć ?

W ogóle co o tym myślicie ? Czy zostają mi już tylko biotopy afrykańskie ?


Tytuł: Odp: RO do akwarium 900l - zużycie wody.
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Styczeń 11, 2014, 21:42:18
Może spróbujesz z deszczówką. Tańszej metody chyba nie znajdziesz. Oczywiście przydał by jej się jakiś preparat np. aqua safe aby woda taka nadawała się do akwarium od razu.


Tytuł: Odp: RO do akwarium 900l - zużycie wody.
Wiadomość wysłana przez: Piterix Styczeń 11, 2014, 22:48:46
Deszczówka to już totalny hardcore  ;) Mieszkam w bloku, na pierwszym piętrze i jakoś sobie tego nie wyobrażam... Chyba jednak zdecyduję się na RO - tylko zanim to nakapie...
Jaką membranę wybrać (bo myślę o RO 100 GPD im większa tym więcej strat i membrany szybciej się zużywają - no i są tanie ;) ):
Pent Air
OSMONICS Penter
VONTRON
Waterpure

Bo myślę głównie o tych 2 - drukowanymi.


Tytuł: Odp: RO do akwarium 900l - zużycie wody.
Wiadomość wysłana przez: mrs Styczeń 12, 2014, 10:22:09
Piterix, zasadnicze pytanie: czy twarda woda ma jakikolwiek wpływ na Twoje rośliny?
Jeśli nie, to rybami zbytnio bym się nie przejmował.
Jeśli tylko nie masz ryb z odłowu lub okazów super delikatnych, to żadna ryba w Twoim baniaku się nie męczy.
Wystarczy zapytać sprzedawcę w sklepie w jakiej wodzie pływają ryby i masz odpowiedź na wszystko.
Zdarza się, że ryby istotnie pływają w miękkiej wodzie - jest tak w przypadku droższych okazów np. altumy, paletki itp. W takim przypadku omijasz takie ryby i tyle. Przecież większość z nich to gatunki rozmnożone i wychowane w typowej kranówie więc innej wody nie znają. Dlaczego twarda woda miałaby im szkodzić?


Tytuł: Odp: RO do akwarium 900l - zużycie wody.
Wiadomość wysłana przez: Tadeus Styczeń 12, 2014, 17:36:16
Skoro w kranie masz PH 7,5, GH 15, a w baniaku robi ci się z tego PH > 8 i GH 20, to problem masz chyba głównie z baniakiem, a nie źródłem wody :)


Tytuł: Odp: RO do akwarium 900l - zużycie wody.
Wiadomość wysłana przez: Piterix Styczeń 12, 2014, 22:19:16
mrs - niby racja, oczywiście paletki i altumy omijam z daleka (a takie ładne ;)) ale inne ryby nie podchodzą mi do tarła - np. skalary, barwniaki, guraminy, nawet zbrojniki coś się lenią... tu może mieć też znaczenie temperatura wody - nie mam grzałek i utrzymuje się na stałym poziomie w granicach 20kilku stopni. Rośliny od jakiegoś roku rosną super - bo jak podaję CO2 to PH spokojnie spada do 7.5 (naprawdę mało go trzeba, żeby do 7.5 zbić - niżej to już coraz więcej gazu potrzeba...) i ograniczyłem trochę świecenie (2x150W + trochę ledów) (przy świetle 3x150w + 75W - miałem problem z wiecznym pyłem na szybach, a jak się kończył CO2 to pył pojawiał się też na roślinach)...

Tadeus - Też tak myślałem przez pewien czas, ale raczej sądzę, że wodociągi nie do końca podają prawdę i testy kropelkowe też trochę kłamią... co nie zmienia faktu, że wodę w kranie mam twardą. PH rośnie powyżej 8 (teraz 8, 65 a wczoraj po podmianie 30% o tej samej godzinie 8.35) bo rośliny - a tych jest duuuużo ciągną CO2 jak szalone.

Myślę, że CO2 + RO byłoby optymalnym rozwiązaniem. Tylko koszty to raz, i czekanie aż to nakapie to dwa.

Co kupić?:
OSMONICS Penter
VONTRON


Tytuł: Odp: RO do akwarium 900l - zużycie wody.
Wiadomość wysłana przez: mrs Styczeń 13, 2014, 06:17:26
mrs - niby racja, oczywiście paletki i altumy omijam z daleka (a takie ładne ;)) ale inne ryby nie podchodzą mi do tarła - np. skalary, barwniaki, guraminy, nawet zbrojniki coś się lenią... tu może mieć też znaczenie temperatura wody - nie mam grzałek i utrzymuje się na stałym poziomie w granicach 20kilku stopni. Rośliny od jakiegoś roku rosną super - bo jak podaję CO2 to PH spokojnie spada do 7.5 (naprawdę mało go trzeba, żeby do 7.5 zbić - niżej to już coraz więcej gazu potrzeba...) i ograniczyłem trochę świecenie (2x150W + trochę ledów) (przy świetle 3x150w + 75W - miałem problem z wiecznym pyłem na szybach, a jak się kończył CO2 to pył pojawiał się też na roślinach)...
To podmień im jednorazowo większa ilość wody.
Ryby powinny bez problemu podchodzić do tarła.
Nie chce mi się wierzyć, by sklepowe żagle czy barwniaki nie podchodziły do tarła w takiej wodzie.
Inna sprawa, to utrzymanie ikry, a później narybku. Ale z samym tarłem nie powinno być problemu.
Może przyczyna leży gdzieś indziej, np. stresie ryb?
Gdzie stoi baniak?

Parametry wody które podają wodociągi nie są stałe.
Wystarczy większy opad deszczu, by w kranie wiele się zmieniło.
Przerabiałem to już u siebie.


Tytuł: Odp: RO do akwarium 900l - zużycie wody.
Wiadomość wysłana przez: sebtul Styczeń 13, 2014, 15:49:27
Jestem takiego samego zdania jak Tadeus.
Podaj parametry zmierzone przez Ciebie czystej wody kranowej. Nie znalazłem ich, podawałeś chyba tylko parametry wody ze strony wodociągów. Patrząc na cykl azotowy to azot przechodzi od substancji zasadowej w kierunku substancji kwaśnej.
NH4OH - NHO2 - HNO3
Dlatego w dojrzałym zbiorniku, bez jakichkolwiek "zatwardzaczy" (podłoże czy kamienie), pH powinno spadać. Skoro w Twoim przypadku rośnie to ewidentnie masz coś co uwalnia metale II lub ewentualnie I grupy.


Tytuł: Odp: RO do akwarium 900l - zużycie wody.
Wiadomość wysłana przez: A-smi Styczeń 13, 2014, 17:12:24
Dlatego w dojrzałym zbiorniku, bez jakichkolwiek "zatwardzaczy" (podłoże czy kamienie), pH powinno spadać. Skoro w Twoim przypadku rośnie to ewidentnie masz coś co uwalnia metale II lub ewentualnie I grupy.

Dokładnie. Kiedyś podawalem moje pomiary


Zmierzyłem dziś tez wodę w kranie i baniaku.

Twardość węglanowa... kh ... kran - 11
                                       baniak - 1 (już przy pierwszej kropli woda zmieniła kolor tak wiec mozliwe, ze wynik powinien byc "0")

twardość ogólna ...gh ... kran - 14
                                 baniak - 7

pH kran - 7 - 7,2
  baniak - 6





Tytuł: Odp: RO do akwarium 900l - zużycie wody.
Wiadomość wysłana przez: Piterix Styczeń 13, 2014, 20:33:42
Parametry wody - testy zrobione teraz:

Woda kranowa :

sonda PH:
PH 8.0

test kropelkowy
PH 7.0 - lub lekko w kierunku 6.5,

Akwarium:

sonda PH:
PH 8.75

test kropelkowy
PH 8.0 - lub trochę w kierunku 8.5,

TWARDOŚCI:
Kran:
GH 21
KH 12

Akwarium:
GH 23
KH 14

Podłoże - ziemia ogrodowa uniwersalna pokon, i żwir naturalny kwarcowy jasny z zoologicznego 2-3mm, trochę lawy wulkanicznej czerwonej - 10kg., kilkadziesiąt szyszek olchy, kilkadziesiąt kg korzeni... trochę keramzytu ok 3l pod lawą wulkaniczną.  Jakieś sugestie ?

Coś jeszcze sprawdzić ? Zaczynam się gubić...

EDIT:

To nie jest moje pierwsze akwarium na tej wodzie, jakieś 3 lata temu przez kilka lat miałem 200l baniak inny żwir, ziemię uniwersalną, glinę, korzenie i rośliny i PH równie wysoko mi skakało i twardości podobne - w sumie wszystko tak samo... i lałem RO i podawałem CO2 i dawało radę - ale woda zawsze mi się robiła alkaiczna - czytałem książkę Diany, która pisze że PH będzie z czasem spadać - no mi rośnie... i rośnie...
Z drugiej strony - tam gdzie jest dużo roślin w jeziorze w południe PH może skakać nawet do 9.0 - i myślę, że to przez zielsko które ciągnie CO2. Potwierdzało by to - że wystarczy ciutek CO2 żeby PH szybko spadło - bo np. szyszek olchy - to mógłbym nawrzucać, że ho ho a PH ani drgnie.

EDIT2:

W aktualnym baniaku (nawożę w razie potrzeb pilnuję itp.) ale tendencje są takie - NO3 dąży do 0, K utrzymuje się na poziomie 5, Fe dąży do 0, a PO4 dąży do nieskończoności... jakbym zdechłego kota pod żwirem pochował ;)   Testy kropelkowe SERY i JBL'a.

EDIT3:
Minęły jakieś 2 tygodnie, podaję CO2, Ph oczywiście pięknie spadło, ale ryby coś tak przestały pływać po całym baniaku i unikają strumienia CO2 jak ognia... wcześniej tak nie robiły... jeden skalar padł... Sprawdziłem testem Ph sonda pokazuje 7,5 - sprawdziłem testem kropelkowym sery (przeterminowany) Ph kran - 7.0, Ph akwarium 6,5... podniosłem o 0,2 i zobaczymy...