Tytuł: rak w akwarium z rybami Wiadomość wysłana przez: Adam Szymanek Lipiec 15, 2005, 20:29:44 zbiornik 100l
2x ramirezka 2x barwniak czerwonobrzuchy 2x skalar 3x barwniak thomasa 3x zbrojnik 1x krewetka szklista 3x kirysek pstry I właśnie do tego składu dokupiłem raka kubańskiego ale czytałem o nim dużo złych żeczy mam pytanie czy nie ucierpią na tym moje roślinki i ryby? :?: Tytuł: rak w akwarium z rybami Wiadomość wysłana przez: Komandos Lipiec 15, 2005, 22:43:32 co za obsada.
pozbądź się tych skalarów człowieku. One są za duże do takiej szklanki. I raczej wolą pływać w stadzie. A co do raków to mogą wykopywać roślinki i je zniszczyć troche. Można je karmić tabletkami spirulinowymi i nie powinny zjadać rośln ale jak napisałem "nie powinny", co nie znaczy że nie będą niszczyc Tytuł: rak w akwarium z rybami Wiadomość wysłana przez: Owl Lipiec 16, 2005, 09:01:56 No moim zdaniem nie chodzi tu tylko o rosliny lecz głownie o ryby.Wszystkie małe ryby na 99%zostana zabite.Zreszta rak kubanski jest wszystko zerny a nie jak kolega usiłowal Ci powiedziec roslinozerny :wink: Raki z natury sa drapieznikami wiec pomysł zakupu go do akwa ogólnego to raczej pomyłka.Co do skalarów zgodze sie oddaj je bo za małe akwa dla nich.Chyba ze masz ta karłowata odmiane.Mnie natomiast bardziej zmartwiły barwniaki kontra reszta obsady.Mianowice sa to ryby agresywne w trakcie tarła.To tyle odemnie.
Pozdrawiam Tytuł: rak w akwarium z rybami Wiadomość wysłana przez: lukas Lipiec 16, 2005, 19:10:31 Rak raczej zniszczy rośliny, niestety taki one już są - czego nie zjedzą to potną. W akwariach również dosyć często ofiarami raków padają rybki. U ciebie chyba najbardziej narażone na ataki są kiryski i pielęgniczki ramireza.
Skalary są faktycznie troszkę za duże na to akwarium – pomyśl może nad przeniesieniem ich (być może wraz z rakiem – bo im raczej nic nie zrobi) do większego zbiornika. Co do agresywności barwniaków podczas tarła, to nie przewyższają one agresywnością większości apisto – także myślę że tragedii w tym akwarium podczas ich tarła nie będzie (kiedyś bawiłem się w barwniaki). Tytuł: rak w akwarium z rybami Wiadomość wysłana przez: Adam Szymanek Lipiec 16, 2005, 19:31:53 Raka już wyłowiłem. A co do skalarów to są miniaturki i wziąłem je tylko ze względu na moją żonę ponieważ bardzo się jej podobają jednak myślałem nad ich przeniesieniem.Co do barwniaków to miały być szmaragdowe ale nie mogłem dostać jednak mam dużo kryjówek i są bardzo grzeczne.
Tytuł: rak w akwarium z rybami Wiadomość wysłana przez: rob1979 Lipiec 20, 2005, 14:08:16 Nie ma czegoś takiego jak "skalar miniaturowy" Chyba, że mówimy o skalarze karłowatym...
Tytuł: rak w akwarium z rybami Wiadomość wysłana przez: Plex Lipiec 20, 2005, 17:56:40 Cytat: rob1979 ...Chyba, że mówimy o skalarze karłowatym... Czy o skarlowacialym? Bo to jest roznica. W takim malym akwa jest to bardzo prawdopoobne Tytuł: Ty Wiadomość wysłana przez: sztopan17 Lipiec 20, 2005, 19:24:38 Czy ty kolego masz dobrze w tej głowie. Jaśli szukasz rady to pytaj przed zakupem a nie rak już w akwa a ty się pytasz czy nie zje roślin i ryb.
Tytuł: rak w akwarium z rybami Wiadomość wysłana przez: Adam Szymanek Lipiec 20, 2005, 20:23:47 sztopan17 czy ty jesteś ślepy napisałem że raka wyłowiłem a skalary oddałem do straży pożarnej tam mają duży zbiornik A poza tym jak kupowałem tego raka niewiedziałem jak się nazywa a pan w sklepie powiedzial że jest łagodny i nic nie zrobi rybom ani roślinom a ja nigdy przedtem nie miałem doczynienia z rakami a w głowie to może tobie się przewraca
Tytuł: spokojnie Wiadomość wysłana przez: Danuta Wrzesień 07, 2005, 20:37:03 Ja mam raka juz ponad rok, najpierw miałąm dwa i rózne jaja z nimi były. teraz mam jednego bo drugi padł w walce. Ale początkowo gdy rak rósł to rzeczywiscie robił sobie przemeblowanie w akwa, wyrywał roslinki, podcinał im łodygi i korzenie były osobno. Zjadał rybki, polował na nie. juz go miałam wyrzucic ze złosci, ale...Gdy wyliniał chyba ostatni raz bo teraz nie linieje od pół roku to stal się bardzo spokojny- nie je roślin, nie przemeblowuje, nie napada na rybcie, nawet zdechłej nie je. Całkowita odmiana. Jest spoko.Mieszka sobie w kryjówce, którą bardzo rzadko opuszcza, a rzucam mu tabletki denne jedną większą na noc.
|