Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Witam.
Prosił bym was o pomoc w identyfikacji i leczeniu
Mam cztery Bocja siatkowane niestety najmniejsza z nich jest chora.
Dziś zauważyłem że leży na grzbiecie i mocno wachluje skrzelami i lekko rusza płetwami jak zbliżyłem siatkę obróciła się i normalnie odpłynęła. Pomyślałem że jest ok. Chile później zacząłem się jej przyglądać bo schowała się w roślinach a  była akurat pora karmienia której raczej by nie odpuściła.
Zauważyłem że zaczyna się chwiać przewalać na bok i ma problemy z utrzymaniem równowagi.
Jednocześnie wydaje mi się że jest bledsza na boku tak jak by białawy nalot od łba do nasady płetwy ogonowej i nie są to kropki. Wydaje mi się że widziałem jakiś białawy farfocel za płetwą grzbietową. Ryba jest bardzo apatyczna bardzo łatwo udało się ją złapać w sieć.
Na razie jest w odosobnieniu z napowietrzaniem.
Akwarium stoi od połowy Grudnia.
Zbiornik ma ponad 70l  (już powoli rozglądam się za czymś większym)
26*c
NO3 -10
NO2 -0
GH -14
KH - 6
pH -7,2
CL2 - 0

Obsada
4bocje
1kirys
2otoski
10neonow

Prosił bym o pomoc wydaje mi się że to pleśniawka albo coś z układem pokarmowym całe towarzystwo karmie dwa razy dziennie jedna tabletkę jbl novo tab rano i jedna jbl fect wieczorem czasem dam trochę ochotki albo płatków jbl bea.

Dziś rano zobaczyłem że ryba pływa przy powierzchni wody do góry brzuchem ale żyje ma problemy z obróceniem się i zanurkowaniem. Nawet jak jej się uda to po chwili przewala ja na grzbiet i wypycha na powierzchnię.
Od wczoraj nie dostaje jeść.

prawdopodobnie jakaś infekcja bakteryjna. nie karm. spróbuj sera bactoforte.