Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Witam ! Mam problem z rybkami. Od jakiegoś czasu zaczęły mi zdychać. Średnio zdycha mi 1 rybka co 5/6 dni, niezależnie od gatunku. W pierwszej chwili myślałam, że to zatrucie amoniakiem, ponieważ dwie pierwsze rybki miały czerwone kropeczki w okolicach skrzeli i ogona ale następne rybki już nie miały tych objawów ... Teraz jedynymi objawami jest to, że rybki zaczynają być "zamulone", chudną i marnieją w oczach i zdychają po około 3 dniach. Nie wiem co więcej mogę o nich powiedzieć ... Akwarium mam ok. 100 L . Temperatura jest stała (27 stopni), wymieniam 10% wody co 7/8 dni. Mój filtr jest z Aquael'a "Turbo filter 500" i jest na 150 L wody. Chodzi ciągle, nie wyłączam go nigdy. Mam 2 żywe roślinki i jedną sztuczną.
http://screenshot.sh/mMysCfd94l0ce (http://screenshot.sh/mMysCfd94l0ce)

To jest link do zdjęcia mojego akwarium. Część z tych rybek już nie żyje.. Zdechły mi m.in. czarne molinezje, platynki, brzanki, 1 glonojad, mieczyki, neonek .. umiera mi wszystko .. Pokarm mam tylko suchy i to jest z firmy Ichtio-vit. Nie mam co jeszcze napisać ... Błagam o pomoc, serce mi pęka gdy mi tak wszystko umiera ..

Trudno dokładnie określić co może być przyczyną.
Podmiany rób większe - 30% - 50%
Masz mało roślin - może być za duże stężenie NO3 (nawóz dla roślin)

To jak to jest, że niektórzy nie mają wgl roślin żywych?

Wychudzenie jest objawem bardzo wielu chorób, więc postawienie nawet przypuszczalnej diagnozy jest bardzo trudne.
Ja na twoim miejscu zacząłbym od początku. Tak jak powinno być, masz miks totalny.

Ja nie mam wcale krzaków, bo dzisiejsze krzaki nafaszerowane chemią w nocy aż świecą i dopiero wtedy rosną. Więc dla mnie to kompletny debilizm pompować gaz i lać wszystko co popadnie żeby rosły. A mimo to nie mam problemu ani z azotem ani nawet z glonami.

Ale nie masz małej gąbki jako filtr i nie robisz tak małych podmian.
Wiesz jak prowadzić zbiornik aby NO3 nie było duże.

Do akwarium proponowałbym dosadzić więcej łatwych w uprawie roślin:
- moczarka,
- rogatek,
- wywłócznik,
- kryptokoryny

Najpierw jakaś kuracja choćby najprostszym odkażalnikiem uniwersalnym do kupienia w zoologu.
Ale najpierw podmiana wody 50%.

Pomału rezygnuję z akwarystyki. Możesz wierzyć lub nie, miałem akwaria bez żadnego sprzętu zwanego filtrem, podmiany zazwyczaj to co wyparowało, czasami większe.
W każdym innym zbiorniku filtr mechaniczny stanowiła głowica aqua szut 750 z gąbką - głównie do napowietrzania.
Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego w wodach poza akwariowych jest równowaga? Przecież tam nie ma kubłów do filtracji którymi tak się zachwycają akwaryści. A mimo to coś filtruje wodę. I jest to podłoże. Drobny piasek, to samo ja mam u siebie w akwarium jako filtr biologiczny. W wyższych warstwach swoją siedzibę mają bakterie tlenowe rozkładające amoniak i azotyny. W głębszych beztlenowe rozkładające azotany. Zbluźnił bym bardzo gdyby napisał że u mnie związki azotu w akwarium nie występują. Występuje NO3, jednak w bardzo niewielkich ilościach. Cała filozofia cyklu azotowego sprowadza się do tego, żeby w wierzchnich warstwach podłoża woda była nasycona tlenem, a w głębszych żeby go brakowało.

Ja wcale nie twierdzę że Martysiula ma zrezygnować z krzaków całkowicie.
Jednak trzeba sobie zadać pytanie do czego tak naprawdę rybom potrzebne są rośliny?
Utarło się że akwarium musi być piękne, gęsto zarośnięte, oświetlone i tak dalej. Jednak akwarium przede wszystkim powinno stwarzać namiastkę środowiska. Bo to nie obrazek.

A ta kuracja na co?
Na grzyby?
Na bakterie?
Na wirusy?
Na pasożyty?
I co wlać?
Który odkażalnik jest najprostszy?
Sól?
Trypaflawina?
Nadmaganian potasu?
Woda utleniona?
Zieleń lub błękit?
Metronidazol?
Dla neonów np. najlepsza kuracja to obniżenie temperatury, 27 stopni to dużo za dużo. Oraz odpowiednia liczba osobników swojego gatunku.

A ogólnie najlepsza kuracja dla nowo nabytych ryb nazywa się kwarantanna, jak się wpuszcza nowe nabytki bez przeprowadzenia tego zabiegu, to takie są zazwyczaj skutki. Kwarantanna powinna obejmować wszystkie nowe ryby, rośliny, ślimaki, krewetki niezależnie od kogo i skąd pochodzą.

Martysiula powtarzam rób restart i wszystko od początku. Jednak najpierw poczytaj, pooglądaj, popytaj.

Tak, znam to zagadnienie.
Ja nigdy nie miałem filtra "kubełka"
Zawsze głowica + gąbka.
Raz w 300 litrach (tu na forum) miałem podżwirowy - działało wyśmienicie.

W przyszłości planuje sobie takie małe 3000 - 4000 litrów w garażu (250x125x80(100)H cm)
Oglądając na YT podobne projekty to za akwarium jest drugi pokój z maszynownią jak na statku.
U mnie planuje tylko dobrą cyrkulację, filtr mechaniczny i około 3m2 piasku - około 500kg ;D


Zamiast tych kamieni na dnie proponuje żwirek rzeczny 1-3mm - będzie i wizualnie lepiej wyglądać i będzie lepszym siedliskiem pożytecznych bakterii niż to co masz teraz.

Jako lepsze wspomaganie filtracji można by pokusić się o dołożenie filtra typu kaskada (np HBL-701 30-40zł) - zamiast gąbek nasypać ceramiki.

Niewielu jest takich akwarystów jak DRAGO, większość chce mieć coś ładnego na szafce i nie koniecznie to odpowiada naturze (mieszanie biotopów, roślin i ryb z różnych części świata)
Gdy to ma być ładne to chociaż niech będzie to zrobione w miarę rozsądnie.

Nie mieszać dużych i małych ryb, nie przerybiać, nie dawać po jednej sztuce z każdego gatunku bo jest kolorowo.

Zamiast sztucznych roślinek proponuje żywe (jak wyżej pisałem - mało wymagające)

No fakt - dla niedoświadczonego to może skończyć się jeszcze gorzej, cała flora bakteryjna (pożyteczna) tez ucierpi.

Czytać, czytać i oglądać relacje innych
Restart
Cierpliwość
Nie przerybiać i nie robić miksu zupy rybnej.